Skocz do zawartości

Subaru a portfel


Alojzy90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam drogich Forumowiczów, jestem tu po raz pierwszy.

 

Piszę, bo zdecydowałem się nabyć Subaru OBK i do pełni szczęścia potrzeba mi jeszcze pewnego wsparcia technicznego. Otóż nasłuchałem się tak samo dużo opini co do bezawaryjności Subaru jak i co do absolutnie nieziemskich cen jego napraw i stąd moje pytanie:

Jak to cholerka jest? Czy rzeczywiście jeśli Subaru ulegnie powazniejszej niż złapanie gumy awarii, wrasta w ziemię jeśli nie jest się multimilionerem? Ceny na alledrogo niewiele mówią, bo wiadomo trzeba by wliczyć robociznę. Moi rozmówcy (żaden nie ma Subaru...)najbardziej narzekali na boksery - że to podobno jak już padnie to nie do naprawy... Osobiście rozglądam się za h4 lub h6 najlepiej bez turbo, i najlepiej automat.

 

Pomocnym użytkownikom będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Alojzy90, straszą :P Jest już dużo warsztatów dobrze ogarniających boksery, a wolnossące Subaru to bardzo bezawaryjne samochody. Mój tata dwa lata jeździł Legacy 99 z silnikiem 2.5l i oprócz rzeczy eksploatacyjnych jak olej, amorki, rozrząd, klocki, tarcze, nie dołożył ani grosza, samochód nigdy go nie zawiódł. Ja posiadam drugą w życiu Turbo Imprezę i jak do tej pory żadnej poważniejszej usterki. W poprzedniej przez 1,5 roku nie miałem żadnej awarii, w obecnej przez 2 000km jednorazowo zawiesił mi się termostat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zerknąć nieco niżej na tej liście na wątek Outback 2.5 automat. W razie jakichs pytań o, konkretnie, aktualnie dostępnego Outbacka 2.5i (benzyna H4) z liniową skrzynią biegów (CVT) mozna do mnie napisać na pw.

 

W wielkim skrócie - Outback benzynowy z automatem to w polskich warunkach wcale luksusowa, tyle ile trzeba uterenowiona, dużawa, długodystansowa, bardzo pojemna i wygodna, może być familijna i wcale oszczędna (rocznik 2011 - około 8-8.5 l/100 km) limuzyna w sam raz na polskie drogi. Słowem - masełko :D

Ale do upalań i tego typu radości jest trochę za duża i chyba - szkoda :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki. Bardziej myślałem o rocznikach 98-05, tamtejsze wolnossące też były bokserami z liniową skrzynią? A jak wyglądają ceny pierdół typu cewka, przewody WN, filtry? No i rownie ważna sprawa- Suby chętnie umawiają się na randki z Rudą?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, liniowa skrzynia biegow (CVT) zostala wprowadzona dopiero dwa lata temu. Poprzednio byly zwykle automaty, podobno wyprobowane, ale nie moge komentowac. Przed obecnym Outbackiem mialem Forestera diesla (wspaniały moment obrotowy, ale -moim zdaniem - dla smakoszy) z, oczywiście, manualna skrzynia biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zerknąć nieco niżej na tej liście na wątek Outback 2.5 automat. W razie jakichs pytań o, konkretnie, aktualnie dostępnego Outbacka 2.5i (benzyna H4) z liniową skrzynią biegów (CVT) mozna do mnie napisać na pw.

 

W wielkim skrócie - Outback benzynowy z automatem to w polskich warunkach wcale luksusowa, tyle ile trzeba uterenowiona, dużawa, długodystansowa, bardzo pojemna i wygodna, może być familijna i wcale oszczędna (rocznik 2011 - około 8-8.5 l/100 km) limuzyna w sam raz na polskie drogi. Słowem - masełko :D

Ale do upalań i tego typu radości jest trochę za duża i chyba - szkoda :lol:

 

 

spalanie,

to wartość uśredniona i wyliczona przez komp.samochodu czy wyliczona w tradycyjny spsób (tankowanie pod korek) ?

Już Ci zazdroszczę auta,ja jeszcze muszę (leasing) poczekać do jesieni.

Moim OTBKIEM D zrobiłem 37 tys.km , podstawowa wada i chyba jedyna (mam nadzieję) to brak automatu.

Z tego co widać jesteś chyba zadowolony z H4 CVT ?

pzdr.

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty utrzymania?

Proszę bardzo:

- amortyzatory tylne legac kombi MY08 - 440PLN sztuka

- amortyzatory tylne suzuki swift MY06 - 550PLN sztuka

Oczywiście w obu przypadkach mówimy o częściach oryginalnych. I oczywiście pierwsze kupiłem a drugie nie :D

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam drogich Forumowiczów, jestem tu po raz pierwszy.

 

Piszę, bo zdecydowałem się nabyć Subaru OBK i do pełni szczęścia potrzeba mi jeszcze pewnego wsparcia technicznego. Otóż nasłuchałem się tak samo dużo opini co do bezawaryjności Subaru jak i co do absolutnie nieziemskich cen jego napraw i stąd moje pytanie:

Jak to cholerka jest? Czy rzeczywiście jeśli Subaru ulegnie powazniejszej niż złapanie gumy awarii, wrasta w ziemię jeśli nie jest się multimilionerem? Ceny na alledrogo niewiele mówią, bo wiadomo trzeba by wliczyć robociznę. Moi rozmówcy (żaden nie ma Subaru...)najbardziej narzekali na boksery - że to podobno jak już padnie to nie do naprawy... Osobiście rozglądam się za h4 lub h6 najlepiej bez turbo, i najlepiej automat.

 

Pomocnym użytkownikom będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam.

 

To odpytaj te osoby co to mowily Ci o kosztach Subaru, czy mialy stycznosc z tym autem czy poprostu powtarzaja bo gdzies slyszaly, ze ktos mowi, ze ma ..itd. Subaru tak jak z kazdym innym autem jezeli wybierzesz cos bardziej zlozonego i "narazonego" na katowanie jak STI to musisz liczyc sie z wikeszymi kosztami. Natomiast jak kupisz zadbanego (co nie jest proste) wolnossacego Obk i do tego jeszcze z automatem - to de facto tam nie ma za bardzo co sie psuc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic - kto nie ryzykuje, ten nie je. A jeszcze powiedzcie - zawieszenie znosi polskie drogi standardowo (wymiana kompletnego zawieszenia raz na dwa lata) czy trochę dzielniej?

 

Aga - mówisz jawną nieprawdę i to w żywe oczy :D

 

Zna ktoś jeleniogórskiego sprzedawcę sprowadzanych Subaru (0-700-SUBARU...;) ) i może coś powiedzieć o jego autach?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic - kto nie ryzykuje, ten nie je. A jeszcze powiedzcie - zawieszenie znosi polskie drogi standardowo (wymiana kompletnego zawieszenia raz na dwa lata) czy trochę dzielniej?

 

Aga - mówisz jawną nieprawdę i to w żywe oczy :D

 

Zna ktoś jeleniogórskiego sprzedawcę sprowadzanych Subaru (0-700-SUBARU...;) ) i może coś powiedzieć o jego autach?

 

Pozdrawiam

 

2 tyg temu robilem przeglad rej (5 juz za mojej kadencji), oczywiscie przeszedl bezproblemowo. Obk jest z konca 2003r, 191kkm. Zawieszenie praktycznie nei ruszane, przy 120kkm wymienilem jedynie laczniki stabilizatora. Mam nivomat - jak widac dziala. Opinia mojego serwisu jest taka, ze w wiekszosci przypadkow amory dozywaja spokojnie do 200kkm a cale zawieszenie jest dosc pancerne.

To co moze pasc to maglownica przy ok 150-190kkm, koszt naprawy/regeneracji przy dobrych wiatrach to <1kzl. W manualach trzeba sie liczyc tez z dwumasa. Pozatym klocki, tarcze, plyny i olej (Subaru lubi go troche wciagnac :mrgreen: ).

 

Ruda go raczej nie bierze, u mnie pojawily sie naloty w okolicy klapki ale ze wzgledu, ze wlasnie tam byl robiony.

 

0-700 - nie pomyly Ci sie numery :lol::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tam jest trochę inny niż 0-700 ;) ale gość ogłasza się na otomoto z ładnie wyglądającymi autami (większość to Forestery) i jest podany numer 6coś tam-SUBARU. Mam bardzo spory uraz do wszelkich handlarzy-cwaniaków i dlatego wolę najpierw zweryfikować co z czym się je. Szczególnie gdy padają typowo cwaniackie-nic nie stuka, nic nie puka, nie bity, a potem na miejscu człowiek się zastanawia czy w ukrytej kamerze nie występuje...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spalanie, to wartość uśredniona i wyliczona przez komp.samochodu czy wyliczona w tradycyjny spsób (tankowanie pod korek) ?

Już Ci zazdroszczę auta,ja jeszcze muszę (leasing) poczekać do jesieni.

Moim OTBKIEM D zrobiłem 37 tys.km , podstawowa wada i chyba jedyna (mam nadzieję) to brak automatu.

Z tego co widać jesteś chyba zadowolony z H4 CVT ?

pzdr. Tomasz

Mierzyłem/wyliczałem tankując Shell 95 V-Power pod korek na tej samej stacji w Krakowie co 400-500 km, w ciągu ostatnich 2000 km. Wszystko na trasie Kraków - Sandomierz, gdzie jest dobra szosa, ale jedzie się raczej wolno i jest sporo "terenów zabudowanych". Zrobiłem tą trasę z 8 razy i zabawiałem się obserwując "zegar"-analogowy wskaźnik zużycia paliwa, który ma mój model oprócz normalnego wskaźnika "komputerowego". Ten "zegar" stale pokazuje, czy zużycie paliwa w każdym momencie jest większe, czy mniejsze od aktualnej średniej (mierzonej przez "komputer" od ostatniego tankowania). W ten sposób obserwowanie tego wskaźnika zachęca do ciągłego obniżania aktualnej średniej. To tak jak gonienie psa za własnym ogonem. Dobra zabawa.

 

Ja także zmieniłem diesla (Forester 2.0D MY2009) na obecny benzynowiec i z automatyczną skrzynią biegów. Poczytaj moje wpisy na wątku "Outback 2.5 automat" niżej. Pozdr. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zna ktoś jeleniogórskiego sprzedawcę sprowadzanych Subaru (0-700-SUBARU...;) ) i może coś powiedzieć o jego autach? Pozdrawiam

Nie chce generalizować i wrzucać wszystkich do jednego kotła.

Jeleniogórskie to takie małe zagłębie przekładańców :mrgreen: , wiec do zakupu używanego samochodu,

zabrałbym kogoś światłego w kwestiach subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spalanie, to wartość uśredniona i wyliczona przez komp.samochodu czy wyliczona w tradycyjny spsób (tankowanie pod korek) ?

Już Ci zazdroszczę auta,ja jeszcze muszę (leasing) poczekać do jesieni.

Moim OTBKIEM D zrobiłem 37 tys.km , podstawowa wada i chyba jedyna (mam nadzieję) to brak automatu.

Z tego co widać jesteś chyba zadowolony z H4 CVT ?

pzdr. Tomasz

Mierzyłem/wyliczałem tankując Shell 95 V-Power pod korek na tej samej stacji w Krakowie co 400-500 km, w ciągu ostatnich 2000 km. Wszystko na trasie Kraków - Sandomierz, gdzie jest dobra szosa, ale jedzie się raczej wolno i jest sporo "terenów zabudowanych". Zrobiłem tą trasę z 8 razy i zabawiałem się obserwując "zegar"-analogowy wskaźnik zużycia paliwa, który ma mój model oprócz normalnego wskaźnika "komputerowego". Ten "zegar" stale pokazuje, czy zużycie paliwa w każdym momencie jest większe, czy mniejsze od aktualnej średniej (mierzonej przez "komputer" od ostatniego tankowania). W ten sposób obserwowanie tego wskaźnika zachęca do ciągłego obniżania aktualnej średniej. To tak jak gonienie psa za własnym ogonem. Dobra zabawa.

 

Ja także zmieniłem diesla (Forester 2.0D MY2009) na obecny benzynowiec i z automatyczną skrzynią biegów. Poczytaj moje wpisy na wątku "Outback 2.5 automat" niżej. Pozdr. :D

 

 

dzięki za info.poszukam,poczytam

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty utrzymania?

Proszę bardzo:

- amortyzatory tylne legac kombi MY08 - 440PLN sztuka

- amortyzatory tylne suzuki swift MY06 - 550PLN sztuka

Alojzy90, szuka roczników 99-05 a tam np. tylne amorki samopoziomujące kosztują "troszkę" (parę tysięcy) więcej :?

Ale obiektywnie rzecz biorąc to moje porównanie kosztów utrzymania np. Accorda i OBK w ASO (przeglądy, robocizna, koszt części eksploatacyjnych...) wychodzą na korzyść Subaru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty utrzymania?

Proszę bardzo:

- amortyzatory tylne legac kombi MY08 - 440PLN sztuka

- amortyzatory tylne suzuki swift MY06 - 550PLN sztuka

Alojzy90, szuka roczników 99-05 a tam np. tylne amorki samopoziomujące kosztują "troszkę" (parę tysięcy) więcej :?

Ale obiektywnie rzecz biorąc to moje porównanie kosztów utrzymania np. Accorda i OBK w ASO (przeglądy, robocizna, koszt części eksploatacyjnych...) wychodzą na korzyść Subaru :)

 

Pare tys to chyba przesada. Tym bardziej nawet jezeli sa sporo drozsze to przynajmniej wytrzymuja zazwyczaj znacznie wiecej niz w przecietnych autach co jak porownujesz wychodzi i tak korzystnie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymują podobnie a kosztują o ile dobrze pamięta ok. 1.2k pln za sztukę. Nie ma zamienników.

Przebiegi ponad 150k km na jednym zestawie są możliwe ale niewiele ma to wspólnego z "normalnym" użytkowaniem. One po prostu już nie działają tak jak powinny. Dwumasę można bezproblemowo wymienić na jednomasę, znacznie trwalsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymują podobnie a kosztują o ile dobrze pamięta ok. 1.2k pln za sztukę. Nie ma zamienników.

 

Ciekawa gdzie, bo ja usłyszałam 1,8 :roll:

 

Adam12, możesz to sprawdzić? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...