Skocz do zawartości

Tomasz M

Użytkownik
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tomasz M

  1. Widzę,że Twoja wiedza ogranicza się do działu "tu się witamy", Rada o Skodzie też na poziomie.........
  2. Jeśli musisz mieć zapięte 4x4 "na stałe" to Ci nie doradzę, Teraz mam ( od nowości ) 2 litry 170 KM 4 MOTION DSG , i zero problemów, następne będzie QUATTRO, (trochę mocniejsze) i tu bym szukał w Twoich przedziałach cenowych
  3. Ogarnia mnie śmiech jak to czytam, miałem outbacka 2010 diesel (nowy z salonu) sprzedałem najszybciej jak mogłem (niestety był w leasingu), musiałem jeżdzić 2,5 roku, sprzęgło śmierdziało,a silnik się trząsł na psotoju, magicy z warszawskiego servisu powiedzieli , "kalibruje się " wywalone w błoto 165 tys pln najgorszy samochód jaki miałem !!!!
  4. z tym znaczkiem na masce to przesadziłeś ! Było to moje pierwsze auto,które szarpało w zależności od pogody! ja nie hołduję teorii o wirującej masie ale też nie oszukuję sam siebie (tak jak ma to miejsce u Ciebie. ,że wszystko jest ok. Ja się z tym niedopracowanym silnikiem nie pogodziłem. Moje problemy już minęły. Kolejne auto nie szarpie i nie trzęsie się na skrzyżowaniu (kalibracja,tak to nazywał serwis). Znaczek na masce trochę inny.
  5. Kultura pracy SBD moim zdaniem bez zarzutu. Nie jest to co prawda benzyna, ale klekotanie na wolnych obrotach w porownaniu do renault 1.9dCi prawie nie zauwazalne. Co do spalania to na odcinku 2100km glownie krotkie trasy + kilka dluzszych cykl: miasto + drogi szybkiego ruchu srednie 5,4 l/100km w OBK'u MY11 Albo 4,8 l/100 na trasie forek MY11... ) Ciagle jednak wole benzyne... 318i to byl swietny silniczek (ad te BMW), no i to genialne zawieszenie -- Pt wrz 28, 2012 11:22 am -- No to masz spore spalania... Chyba nie szczedzisz dynamiki... Mi poki co udaje sie miec srednie 5,4 Tyle ze nie wiem na ktorym sofcie... MY11 ja mam jak haubi65, Kraków-Łódź 7.1 w porywach 160km/h proponuję zatankuj pod korek jeździj zatankuj pod korek policz :shock: mój komp.zaniża o 0,5l Twój może o 1,5 l :?: no chyba,że nigdy nie przekraczasz 90 km/h :?:
  6. jest gdzieś instrukcja na forum, mój zaniża o 0,5 l ale nie korygowałem.
  7. Kupując auto za grubą kasę nie lejecie badziewnego oleju w opakowaniu full syntetyka z najwyższej półki bo nie ma co się oszukiwać. Prędzej czy później skończy się to remontem. myślę,że mistrz reklamy zamiast full syntetyka leje mocnego fulla :wink:
  8. u mnie dzisiaj też szarpało to jakieś nieporozumienie !!! :!:
  9. sam sobie odpowiedziałeś, "wzorek"ustąpił po praniu. :shock: za rok może pojawić się nowy wzorek ale na lakierze. dawno temu,też się napaliłem na "bezwypadkowe auto" jeśli Cię okłamali z podsufitką to pomyśl o reszcie auta..... pozdrawiam
  10. Kilka dni temu miałem okazję zrobić około 100 km różnymi drogami nowym Superbem kombi benzyna 200 koni,automat. Jeśli chodzi o komfort i prowadzenie to nie ma o czym gadać, Outback w tych kwestiach bije na głowę Superba. Moim zrobiłem 40 tys.km ,tylko raz ASO wymieniło jakąś pierdołę w zawieszeniu,jeszcze coś pykało w okolicach klapy bagażnika ale samo przestało jak dotąd jestem zadowolony a najbardziej z komfortu podróżowania.
  11. Pamiętaj, że ASO też to czytają... :wink: mam się bać ASO :?: To po co kurs o sprzęgle w Kielcach ?,wgrywanie nowych softów ? Napisałem,że kilka razy przypaliłem . Zapraszam instruktora ze SZKOŁY JAZDY SUBARU ( na marginesie to bardzo mili ludzie) i niech wjedzie tam gdzie parkowałem bez przypalenia. nadal twierdzę,że mam auto na gwarancji więc mi to "lata".oczywiście nie przypalam też sprzęgła celowo. ps. przeważnie nie jeżdżę dłużej niż 3 lata jednym autem i jeszcze nigdy nie wymieniałem sprzęgła.
  12. To w Polsce (w innych krajach pewnie też) normalne. Nie urazić PANA Mechanika bo nam coś może zepsuć,nie urazić PANI/PANA nauczyciela bo będzie się mścił na dziecku (przerabiałem). To się zmienia ale bardzo powoli !!!!
  13. Kolego, poruszasz drażliwy temat -"myśliwi" nie to forum.
  14. Dla mnie samochod jest do jazdy a nie demonstrowania statusu czy tez budowania "image". Okazalo sie ze jest najtanszy i najwygodniejszy/najwiekszy z samochodow ktore bralem pod uwage. Pisalem o tym szerzej kilka miesiecy temu. Zgadzam się z Tobą w 100 %. pozdr. Ps.pierwszy mój własny ( za własne ciężko zatyrane pieniądze) "samochód" to był Fiat 126 p. Wtedy (1985 r.) jako młody chłopak mogłem spokojnie zademonstrować status i budować image.
  15. Pytanie,czy wszystkie twoje samochody,które miałeś do tej pory to były Subaru ? Jeśli tak,to miałeś rację. Jeśli nie,to jesteś teraz bardziej racjonalny i kulturalny. ps.racjonalny raczej byłem wcześniej ale kulturalny jestem dopiero od 2 lat (zakup outbacka) :wink: pzdr.
  16. / spalił 5,2 l /100 :shock: :?: nie zasnąłeś w trakcie jazdy :?: pzdr.
  17. jaki jest koszt wymiany dpf ? pzdr
  18. bardzo chętnie przyznaję się do błędów i uczę się nowych rzeczy, ale forma przekazywania opinii przez niektórych użytkowników naszego forum po prostu jest nie na miejscu - starajmy się unikać złośliwości, czy ironii, a będzie znacznie milej i sympatyczniej :wink: XANADU, TYR TYR zgadzam sie z Wami w 100%. Na różnych forach (wyłączam oczywiście nasze forum) ludzie często wyładowują swoją frustrację ,zazdrość,zawiść ,itp,itd ....ich siła to anonimowość. pozdrawiam Tomasz
  19. kolega jeździ xc 90,mówi że trochę za duży i chce kupić xc 60. wysłałem mu filmik ! a teraz czekam na telefon od niego
  20. Nic tylko otworzyc ASO i robic kase na oleju. A tak na marginesie, jaki konkretnie to byl MOBIL? Bo ja widzialem MOBIL po 15 zl za litr. Tak mi sie dobrze leżało ale poszedłem do garażu i sprawdziłem MOBIL 1 ESP FORMULA na butelce cena 42 pln ZALECANY PRZEZ SUBARU,to mnie akurat bawi. W fabryce zalali (nie wiem jakim ?) pierwszy przegląd ASO zaleca CASTROL drugi przegląd ASO zaleca MOBIL a rekalmy w tv i gazetach jeszcze inny (niepamiętam jaki) jak widać nie wiadomo o co chodzi. więc chodzi tylko o kasę. :!:
  21. "ten sam olej" sprzedawany luzem ( mala hurtownia- Tarchomin ) widzialem po 25 PLN....... Pisałem o oleju w litrowych butelkach ,znam cenę ponieważ kupowałem na tzw."dolewki". -- 19 lut 2012, o 13:19 -- "ten sam olej" sprzedawany luzem ( mala hurtownia- Tarchomin ) widzialem po 25 PLN....... Zapomniałem dopisać, kiedyś na nartach na stoku (nie w Polsce)zapłaciłem za mała coca-colę 0,2 L w przeliczeniu 20 pln. To może faktycznie olej w ASO nie jest jeszcze taki drogi. :shock:
  22. proszę najpierw kupić te po 200 zł i porównać z tymi z aso......i wtedy zawiadamiać o swoim odkryciu , bo chyba o to Panu chodzi , że to " TE SAME " części...... TEN SAM OLEJ "MOBIL" w ASO w Wawie CENA 70 PLN a w sklepie niecałe 40 PLN za 1 litr. Ładna przebitka.
  23. Sprzęgła nie poczułeś (zapach) ruszając pod górę z zaczepionym samochodem :?: T.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...