Skocz do zawartości

Subaru Justy Team :)


Ywone

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepiej zapytaj Łukasza

 

Pytałem. Podobno głównie wlewał półsyntetyczny lub mineralny Castrol.

Ale chciałem też poznać Wasze preferencje.

 

Jakoś tak się ostatnio zrobiło w moim Justy, że kontrolka oleju się zapala zaraz po uruchomieniu silnika, po czym świeci się przez około 15-30 sekund i gaśnie. W czasie jazdy już się nie zapala. Czy to jest standard, czy też oznacza to konieczność dolewki/wymiany oleju?

 

Przy okazji śmieszna rzecz. Chciałem sprawdzić pojemność zbiornika paliwa oraz sprawność kontrolki rezerwy paliwowej (coś mi się nie świeci :sad: ). W tym celu jeździłem na maksa na jednym baku i wczoraj dotoczyłem się do dystrybutora dosłownie na ostatnich kroplach paliwa. :mrgreen: I wlałem 33 litry benzyny. Z czego wnoszę, że bak ma pewnie 30 litrów pojemności. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zapytaj Łukasza

 

Pytałem. Podobno głównie wlewał półsyntetyczny lub mineralny Castrol.

Ale chciałem też poznać Wasze preferencje.

 

Jakoś tak się ostatnio zrobiło w moim Justy, że kontrolka oleju się zapala zaraz po uruchomieniu silnika, po czym świeci się przez około 15-30 sekund i gaśnie. W czasie jazdy już się nie zapala. Czy to jest standard, czy też oznacza to konieczność dolewki/wymiany oleju?

 

Przy okazji śmieszna rzecz. Chciałem sprawdzić pojemność zbiornika paliwa oraz sprawność kontrolki rezerwy paliwowej (coś mi się nie świeci :sad: ). W tym celu jeździłem na maksa na jednym baku i wczoraj dotoczyłem się do dystrybutora dosłownie na ostatnich kroplach paliwa. :mrgreen: I wlałem 33 litry benzyny. Z czego wnoszę, że bak ma pewnie 30 litrów pojemności. :mrgreen:

Jak zapala się przy starcie to znaczy, że nie może złapać ciśnienia oleju, wymień szybko olej, jeśli to nie pomoże to znaczy, że masz coś nie tak w silniku, może filtr oleju zapchany, lub któryś z kanałów olejowych, albo pompa oleju. JA bym tak nie jeździł szczerze mówiąc, albo inaczej nie ufałbym takiemu silnikowi. Przykro mi. Co do rezerwy to mocne to było :mrgreen: Swoją drogą to justy się Tobie dusi jak jest mało paliwa? U mnie się w ogóle nie dusi po prostu zgaśnie od tak i finito :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to justy się Tobie dusi jak jest mało paliwa? U mnie się w ogóle nie dusi po prostu zgaśnie od tak i finito :cool:

 

Mnie się "dusi" i dławi. I tak skacząc jak żabka przejechałem mniej więcej kilometr. :mrgreen: Śmiesznie musiałem wyglądać. :mrgreen:

 

Dzięki za info o oleju. :mrgreen:

 

A tak na marginesie, gdyby ktoś miał do plecenia jakiś dobry warsztat na północy Wa-wy, to proszę o info na PW. Poszukuję kogoś solidnego (kto ogarnie Justy) do relatywnie prostych prac. Tak żeby ze wszystkim nie jeździć do Pana K, bo trochę daleko mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sprawdź ilość oleju. U mnie taki efekt był jak miałem w okolicach minimum lub poniżej :oops:

 

U mnie jak się kończyła benzyna to na lewych zakrętach Justy zaczynało przerywać. Właściwie to wszystkie Justy które znam w ten sam sposób komunikowały konieczność tankowania. W momencie w którym na lekkim łuku przerywał oznaczało, że jak zaraz nie zatankuje to bedzie cienko.

 

Odnośnie warsztatu, to podpytaj chłopaków od Legacy, gdzie Wiktor ma warsztat, bo ja nawet nie wiem... a słyszałem, że jest dobry.

 

Pzdr,

Konrad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest głupie z tym czujnikiem :) Czujnik jest z tyłu bloku jak mnie pamięć nie myli. Jest do niego podłączony jeden przewód na śrubce :)

Kup np coś takiego

http://www.allegro.pl/item561534711_auto_gauge_cisnienie_oleju_smoke_oil_press_52mm.html

Gówniany, ale zawsze. Taki wskaźnik z czujnikiem zawsze może się przydać. Efekt opisywany przez Konrada u mnie występuje od połowy miarki w dół przy mocniejszym hamowaniu lub zacięciu koła bez sprzęgła. Efekt opisywany prze Rpw występuje u mnie również, ale w miejszym stopniu to znaczy występuje pewnie u wszystkich, ale tego nie zauważacie. Im olej jest bardziej zużyty tym dłużej silnik łapie kompresje a co za tym idzie dłużej pali się kontrolka. Na nowym dobrym oleju kontrolka gaśnie nawet jak się rozrusznikiem kręci, a na oleju nadającym się do wymiany nie gaśnie jeszcze z sekundę no 2 maksymalnie przyjrzyjcie się :) Ale to jest 2 sekundy, a nie pół minuty, silnik chodzący taki czas bez odpowiedniego smarowania może mieć już kilka niechcianych dodatkowych rys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sprawdź ilość oleju. U mnie taki efekt był jak miałem w okolicach minimum lub poniżej :oops:

U mnie kontrolka od oleju pali sie okolo 1-2 sekund po zapaleniu - doslownie chwila, silnik zapla wszytkie gasna a od oleju po sekundzie dluzej. Poziom oleju ok, dodam ze tak mialem od samego poczatku - jakos 2.5 roku. Czy tutaj tez moze cos nie domagac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę, czy czas się zmienia po wymianie oleju. Jaki masz przebieg?

Olej zmieniam srednio co 8-9 tys km, obecnie mam ponad 4tys od ostatniej wymiany. Nawet na swiezym oleju jest to samo. Filtr/pompa oleju moze sie konczyc? Niby 2.5 roku ale przez ten czas justym zrobilem ledwo 26 tys km. Czy tez mniej istotny czujnik cisnienia?

 

Rozumiem ze wszystkim 'sprawnym' lampa gasnie rowno z wszystkim po rozruchu? Pytalem brata bo kiedys tez mial takie justy, ale nie pamieta jak to bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę, czy czas się zmienia po wymianie oleju. Jaki masz przebieg?

Olej zmieniam srednio co 8-9 tys km, obecnie mam ponad 4tys od ostatniej wymiany. Nawet na swiezym oleju jest to samo. Filtr/pompa oleju moze sie konczyc? Niby 2.5 roku ale przez ten czas justym zrobilem ledwo 26 tys km. Czy tez mniej istotny czujnik cisnienia?

 

Rozumiem ze wszystkim 'sprawnym' lampa gasnie rowno z wszystkim po rozruchu? Pytalem brata bo kiedys tez mial takie justy, ale nie pamieta jak to bylo.

W Twoim przypadku nie ma co się przejmować. To są wiekowe silniki i mają prawo do takich rzeczy :) Spróbuje nakręcić filmik jak to u mnie odpala i podrzucę na forum. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim przypadku nie ma co się przejmować. To są wiekowe silniki i mają prawo do takich rzeczy :) Spróbuje nakręcić filmik jak to u mnie odpala i podrzucę na forum. :)

Jesienia i tak zrobie spory remont wiec i filtr oleju, czujnik napewno pojdzie do wymiany, bo widac koszt nie duzy. Do tego czasu napewno nie zrobie wiecej niz 4 tys wiec raczej bez obaw.

 

Wiekszy problem mam z zawieszeniem. Glownie z przodu stuki,trzaski czasami nawet dzwiek jakby cos ocieralo o gume (takie jeczenie) glownie przy mocniejszym hamowaniu. Jazda w terenie daje po sobie juz znac :mrgreen: Mam pytanie czy jest sens wymiany calego wahacza przedniego kola? Czy wystarczy wymienic sworzen, tuleje, dodatkowe gumy? Bo nie mam pojecia jakie sa przyczyny tych dzwiekow, sprawnosc amortyzatorow niby wysoka - na przegladzie 80%, sprezyny takze wygaldaja na sprawne auto sie nie obnizylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na przegladzie 80%,
Nie wiem dlaczego wszyscy to w wierzą. Pomiar ten jest nie miarodajny! Możesz mieć 90%, a amortyzator odpłynie po tygodniu. Przy betonowych amortyzatorach, zawsze pokazuje 100% lub error... Jak bez rozbierania czegokolwiek jesteś wstanie określić żywotność? :wink:

 

Mam pytanie czy jest sens wymiany calego wahacza przedniego kola?
Wahacz kupisz sam, ale bez "uzbrojenia" wszystko i tak trzeba wymienić. Łącznie z łożyskami. W moim przypadku tylko buda i skrzynia ma teraz 200 tysięcy, wszystko pozostało zostało już wymienione... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego wszyscy to w wierzą. Pomiar ten jest nie miarodajny! Możesz mieć 90%, a amortyzator odpłynie po tygodniu. Przy betonowych amortyzatorach, zawsze pokazuje 100% lub error... Jak bez rozbierania czegokolwiek jesteś wstanie określić żywotność? :wink:

Nie mam duzego obeznania w technice a i mlodym jestem kierowca :twisted: na przegladzie w sierpniu mowili ze przednie amortyzatory sa ok, tylnie gorzej.

 

Wahacz kupisz sam, ale bez "uzbrojenia" wszystko i tak trzeba wymienić. Łącznie z łożyskami. W moim przypadku tylko buda i skrzynia ma teraz 200 tysięcy, wszystko pozostało zostało już wymienione... :roll:

Znaczy ze kupuje sie sam wahacz i do pelnego kompletu trzeba dokupic sworzen i tuleje? Na przykladzie sklepu intercars czy tam produkt wahacz kola nie zawiera calego kompletu? Oczywiscie sam nic wymianiac nie bede, poszukam jakis dobry warsztat, chyba ze znacie cos godnego polecenia gdzie mozna poskladac starego grata - Lublin i okolice :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naczy ze kupuje sie sam wahacz i do pelnego kompletu trzeba dokupic sworzen i tuleje?
Dokładnie, jednak nie widzę, potrzeby kupna nowych wahaczy jak te co masz są proste. Wahacz kosztuje około 150 zł jak mnie pamięć nie myli. Jak masz tyle to możesz kupić wszystko i po prostu zamienić, co znacznie by usprawniło czas operacji.

 

Jedno co bym chciał to przejechać się takim automatem jak masz. Mierzyłeś może ile masz do setki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno co bym chciał to przejechać się takim automatem jak masz. Mierzyłeś może ile masz do setki?

Skrzynia ma dwa tryby pracy zwykly D i typowo sportowy Ds. 98% czasu jezdzi sie na tym zwyklym. Normalnie wciskajac pedal gazu, od 0 do ok 70km/h silnik pracuje w zakresie obrotow 1.7-2.0, wyglada to tak: wskazowka obrotomierza stoi w miejscu a samochod przyspiesza (co prawda nie tak efektowanie jak na wyzszych obrotach, ale nie jest to wleczenie sie jak emeryt). Ds przydaje sie do ruszania spod swiatel i przedewszystkim do jazdy w terenie, zostaje wtedy tak jakby pierwszy bieg i przelozenie jest zwiekszane dopiero powyzej 4 tys obrotow, czyli ciagle wysokie obroty. Jak sie zrobia lepsze warunki na mojej drodze to nagram filmik z przyspieszeniem do stu i ze zwyklym ruszaniem. Napewno ten bezstopniowy automot byl w tamtych czasach lepszym rozwiazaniem niz wpakowanie zwyklej 3 biegowej skrzyni automatycznej.

 

Napewno rozsadnie jezdzac mozna niezle zmniejszyc spalanie w porownaniu do skrzyni manualnej, ale ostro wciskajac gaz mozna je takze gwlatownie z wiekszyc. Jak ja jezdze pali mi 9-10 litrow gazu (na benzynie wychodzi 7-8), a jak jezdzi moj ojciec - typowo emerytalny charakter :mrgreen: justy spala cos okolo 1.5 litra mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello.

Czy do skrzyni od justy 1000 pasi silnik 1,2 ?

Jeśli pasi to czy wytrzyma te 1,2 ??

Jeśli nie wytrzyma to dlaczego ? :mrgreen:

Osobiście bym nie ryzykował, żal pracy włożonej w przekładkę. 1000 ma prawie 1/3 mniej mocy. Sugerując się wytrzymałością skrzyni z 1200 to powinien wytrzymać, ale ja bym nie ryzykował. Nawet gdy taka skrzynia miałaby krótsze przełożenie to ja bym wolał turbo podobna robocizna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn - przy silniku 1.2 skrzynia od 1.0 wytrzyma ale bez ekstrawagancji ?

Turbo do 1.0 ? Jeśli chcesz coś podpowiedzieć to jestem otwarty na sugestie :-)

Mam 3 miesiące na dokończenie wszystkiego ,czego wymaga moja justyna.Potem rządzi teściowa..........................

 

 

P.S.

Na felgę 13" mierzoną po zewnętrznej 15 cm jaką mogę maksymalnie wsadzić oponę ?

Pojęcie o profilu mam.Z tego co kumam,55 lub 60 jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn - przy silniku 1.2 skrzynia od 1.0 wytrzyma ale bez ekstrawagancji ?

Turbo do 1.0 ? Jeśli chcesz coś podpowiedzieć to jestem otwarty na sugestie :-)

Mam 3 miesiące na dokończenie wszystkiego ,czego wymaga moja justyna.Potem rządzi teściowa..........................

 

 

P.S.

Na felgę 13" mierzoną po zewnętrznej 15 cm jaką mogę maksymalnie wsadzić oponę ?

Pojęcie o profilu mam.Z tego co kumam,55 lub 60 jest OK.

Co do skrzyni jest to czysto teoretyczne założenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo to jest rzeźba, jeśli wszystko robił byś sam koszty części nie są tragiczne. Pewnie tysiąc starczy. Potrzebujesz turbine, najlepiej najmniejszą jaką się da z tego co czytałem ludzie od charady turbo brali, Regulator ciśnienia paliwa, nowy kolektor wydechowy, całe orurowanie turbo, w opcji jakiś IC plus jak mnie pamięć nie myli 1000 ma zwiększoną kompresje w stosunku do 1.2 tak więc pewnie nowa uszczelka pod głowice. I jeszcze jest problem z podciśnieniem w dolocie, które uruchamia napęd i pompe hamulcową. Niestety nie wiem jak to się rozwiązuje. Sam kiedyś myślałem o turbo, ale niestety jakoś nie mogę kupić migomatu :(

 

Co do opon to ja nie rozumiem pytania, napisz to jeszcze raz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony bo fele znalazłem w garażu takie białe ale 13". I chyba odpuszcze,bo wczoraj po ciemku nie widziałem tego kretyńskiego ET.

Zależy tobie na jakimś wyjątkowym migomacie ? Ja będę zbywać telwina 170A więc jeśli byłbyś zainteresowany ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam zwykłego migomatu, żeby było czym smarkać :mrgreen:

 

JAk masz 13 felgi to zakładaj bez zastanowienia nawet na rozmiar 165 im większe felga tym lepiej, nie oglądałeś pimp my ride? Swoją drogą nie wiem jakie masz opony, ale w maluchu przejście na 13 nawet na gównianych oponach dawało 100 koni i hamulce brembo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...