Pojechałem Karkonowski, ale było to bez wątpienia najgorszy rajd w moim wykonaniu od dawien, dawna.
Zaczęło się od strasznie dziwnej sytuacji, z którą się nigdy nie spotkałem. Zalogowałem się w grze na swoje konto, wybrałem rajd i potwierdziłem po czym poszedłem do kuchni, żeby sobie wziąć wode, a tu słysze odliczanie. Zanim dobiegłem była już 3-4 sekunda i nie dość że straciłem ten czas to jeszcze jechałem na seryjnym setupie.
Później porównując do treningów strasznie lipne czasy, traciłem do tego co normalnie jeździłem po dobre 5-15 sekund. Żeby tego było mało na drugim przejeździe peklo na przejeździe przez wodę, zawsze mnie ładnie wybijało, a teraz prosto w kibiców i dosłownie kilometr dalej zahaczone drzewo i auto umarło.
Dalej już w miarę swoim tempem jechałem, ale super rally taki czas mi dopisało, że nie było o co walczyć. Tak zamiast Top8 nie będzie nawet top20 ;/