szycha Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Sam kiedys na laborce puscilem ciut za wielki pad staly przy badaniach tarmicznych i dziad sie wziol i sfajczyl :roll: On tak specjalnie , złośliwy dziad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 TyrTyr, eeeee, gdzie tam. Sam kiedys na laborce puscilem ciut za wielki pad staly przy badaniach tarmicznych i dziad sie wziol i sfajczyl :roll: Mowisz najpierw cos jak by zatrzeszczalo.. potem lakier pociekl, zapachnialo, zadymilo...... :wink: Trafia sie nalepszym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 mile wspomnienia z zadymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Z ciekawości sprawdziłem zużycie energii w ciągu 7 dni - prąd - 160 kWh. Przy okazji sprawdziłem w tym okresie inne media: - gaz - 270 m3 (temp) noc (22-6) 19 stopni , dzień 22 stopnie Powierchnia 240 m2 Rodzina 3 osobowa. Wszystkie nowe urządzenia i większość oświetlenia LED. Przypuszczam, że u mnie sporo zużywa suszarka do prania oraz suszarka .... żony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowal Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Ja wam podam zużycie prądu przez 11 lat miałem kilka dni temu wymianę okresową licznika , taka niezapowiedziana przez elektrownię , ponoć liczniki wymienia się co 10-15 lat tak powiedział monter przez11 lat bez kilku dni zużyłem 30700 kWh , co daje średnią 7,64 kWh na jeden dzień Rodzina 4 osobowa .Dom 225 m2 .Ogrzewanie piec gazowy ,telewizor , komputer , lodówka , normalny standard nic więcej nie używamy :wink: Tak więc czytając wasze zużycie :shock: to albo mój licznik zaniżał , albo wasze zawyżają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 3 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Powinienem mieć tak samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 a ja mam takie pytanie czy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 a ja mam takie pytanieczy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne polecam zapoznac sie z olowkiem i........ Nie, nie zamierzam byc zlosliwy. Policz sobie sam. Znasz cene za kilowato godzine. Zanasz cene zarowki i takiej i takiej. Wiesz ze jedna to np. 60W a druga to np. 11W. Najpierw sobie policz zakladajac ze one, rteciowe, zyja tyle ile jest napisane na opakowaniu. Potem policz zakladajac 1/3 zywotnosci rteciowki. I zobaczysz jak ktos robi nas w konia. Owszem, jesli jest to zarowka ktora ma sie swiecic conajmniej 6 godzin dziennie to bedzie oszczednosc. Jesli nie to, finansujemy mrzonki politykow. Tworzymy sztuczne miejsca pracy. O tym co sie dzieje z rtecia zawarta w tych "lepszych" zarowkach nie wspomne. -- N gru 04, 2011 9:58 pm -- Ja wam podam zużycie prądu przez 11 lat miałem kilka dni temu wymianę okresową licznika , taka niezapowiedziana przez elektrownię , ponoć liczniki wymienia się co 10-15 lat tak powiedział monter przez11 lat bez kilku dni zużyłem 30700 kWh , co daje średnią 7,64 kWh na jeden dzień To istotnie malo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Z tymi nowymi miejscami pracy to chyba nienajlepszy argument. Mam kolegę w w jednej z dużych firm produkujących żarówki. Twierdzi, że sprzedaż bardzo spadła, ponieważ żywotność żarówek led i energooszczędnych jest dużo większa niż tradycyjnych. Wysokie ceny żarówek energooszczędnych nie rekompensują mniejszej sprzedaży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Podczas produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego emitowana jest do atmosfery rtęć w ilości około 0.1g za każdą wyprodukowaną 1 kWh. Jedna energooszczędna świetlówka zawiera średnio około 5mg rtęci. W Polsce produkcja energii elektrycznej opiera się głównie o paliwa kopalne. Stąd wynika konkluzja, że w PL znacząco mniej rtęci znajdzie się w środowisku, w przypadku używania świetlówek energooszczędnych niż tradycyjnych. Ponadto świetlówki mogą być odpowiednio utylizowane. Inaczej może jednak sprawa wyglądać we Francji, gdzie dominuje energetyka atomowa. Odnośnie pytania, używam, ale z lenistwa gdyż nie chcę za często żarówek wymieniać . W ogrodzie mam kilkanaście i działają od dobrych 10-12 lat. Tak czy inaczej od 2012 już nie będziemy mieć wyboru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Odnośnie pytania, używam, ale z lenistwa gdyż nie chcę za często żarówek wymieniać No widzisz, u mnie żadna "oszczędna" nie wytrzymała nawet 3 lat, a żarówki sprzed wojny :wink: nawet mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 Z tymi nowymi miejscami pracy to chyba nienajlepszy argument. Mam kolegę w w jednej z dużych firm produkujących żarówki. Twierdzi, że sprzedaż bardzo spadła, ponieważ żywotność żarówek led i energooszczędnych jest dużo większa niż tradycyjnych. Wysokie ceny żarówek energooszczędnych nie rekompensują mniejszej sprzedaży Zapytaj co spadlo. To ze ich produkcja spadla to sie zgodze. Bo wiekszosc jest robiona w Chinach. Nie mieszajmy trzech roznych typow, kolego. Zywotnosc zarowki CFL jest wieksza niz "zarowej" tylko pod warunkiem ze nie jest zbyt czesto wlaczana. Jesli pstrykasz kilka razy dziennie ma 20 min zywotnosc nie jest wieksza. Zapytaj kolegi moze, to nie prawda. -- Pn gru 05, 2011 2:25 am -- Podczas produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego emitowana jest do atmosfery rtęć w ilości około 0.1g za każdą wyprodukowaną 1 kWh. Jedna energooszczędna świetlówka zawiera średnio około 5mg rtęci. W Polsce produkcja energii elektrycznej opiera się głównie o paliwa kopalne. Stąd wynika konkluzja, że w PL znacząco mniej rtęci znajdzie się w środowisku, w przypadku używania świetlówek energooszczędnych niż tradycyjnych. Ponadto świetlówki mogą być odpowiednio utylizowane. Inaczej może jednak sprawa wyglądać we Francji, gdzie dominuje energetyka atomowa. Odnośnie pytania, używam, ale z lenistwa gdyż nie chcę za często żarówek wymieniać . W ogrodzie mam kilkanaście i działają od dobrych 10-12 lat. Tak czy inaczej od 2012 już nie będziemy mieć wyboru. Ulegasz propagandzie. Jesli dzialaja filty to to tej rteci z wegla leci w atmosfere znacznie mniej. To jedno. A drugie. Owszem jesli CFL sa odpowiednio utylizowane. Masz jakies dane ile procent jest utylizowana i ile ludzie zwyczajnie do smieci wywyalaja. Pamietaj ze CFL to nie tylko rtec. Masa plastiku i masa innych szkodliwych substancji. Policz tez o ile mniej musisz ogrzewac mieszkanie jesli swiecisz zwyklymi zarowkami. Jesienia, zima i wiosna sprawnosc zarowych jest blisko 100%. -- Pn gru 05, 2011 2:57 am -- Zobaczymy co bedzie z cenami CFL kiedy juz nie bedzie zarowych wcale... " Dokładnie w dniu wprowadzenia zakazu żarówek 60-watowych, 1 września, producenci świetlówek drastycznie podnieśli ceny. Firma Osram podniosła ceny swoich świetlówek średnio o 20 do 25 procent, powiedział w rozmowie z "Financial Times Niemcy" prezes Osram Martin Goetzeler. " http://www.administrator24.info/artykul ... eny-w-gore Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 Tak czy inaczej od 2012 już nie będziemy mieć wyboru. Taa, żeby się biurokraci nie zdziwili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 a ja mam takie pytanieczy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne Poczytaj tu; http://www.eioba.pl/a/2c6r/nabijanie-w- ... ooszczedna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 kubanow napisał(a):a ja mam takie pytanie czy ktoś zmieniał u siebie żarówki na energooszczędne i czy odczuł to potem na rachunkach koszt takich żarówek jest spory i nie wiem czy to jest opłacalne polecam zapoznac sie z olowkiem i........ Nie, nie zamierzam byc zlosliwy. Policz sobie sam. Znasz cene za kilowato godzine. Zanasz cene zarowki i takiej i takiej. Wiesz ze jedna to np. 60W a druga to np. 11W. Najpierw sobie policz zakladajac ze one, rteciowe, zyja tyle ile jest napisane na opakowaniu. Potem policz zakladajac 1/3 zywotnosci rteciowki. I zobaczysz jak ktos robi nas w konia. Owszem, jesli jest to zarowka ktora ma sie swiecic conajmniej 6 godzin dziennie to bedzie oszczednosc. Jesli nie to, finansujemy mrzonki politykow. Tworzymy sztuczne miejsca pracy. O tym co sie dzieje z rtecia zawarta w tych "lepszych" zarowkach nie wspomne. ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach bo policzyć to sobie sam dam radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach Nie odczujesz. Oszczędzisz na oświetleniu, to kupisz sobie nowego prądożernego gadżeta, bo przecież oszczędzasz to sobie możesz pozwolić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 Raczej nie otrzymasz takiej odpowiedzi. Np. u mnie około połowy źródeł światła to takie świetlówki, 1/4 to halogeny, a 1/4 to żarówki tradycyjne. Ale wymiana następowała sukcesywnie, przez lata, tak więc wyniki finansowe się rozmyły. Podejrzewam, że większość przyjaciół na Forum robi tak samo. Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji. ===== Widziałem onegdaj rachunek za prąd zza zachodniej granicy. Krótko i zwięźle: zużyto tyle i tyle, cena jednostkowa tyle i tyle, należy się ogółem tyle i tyle brutto, netto, VAT i koniec. Bez żadnych opłat przesyłowych zmiennych, stałych i temu podobnego robienia z ludzi idiotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 ja pytam czy ktoś zmieniał żarówki i jak to odczuł na rachunkach bo policzyć to sobie sam dam radę Ja zmienilem. Patrzac na rachunki nie jestem wstanie wskazac roznicy. Ale wiem ze na same zarowki wydalem sporo wiecej. Obiecywany przez producenta czas pracy osiagnely tylko zarowki w oswietleniu na zewnatrz, zarowki ktore wlaczaja sie o zmroku i gasna o swicie. Moze ta w kuchni nad stolem tez dociagnie bo swieci dosc dlugo. Wszystkie inne wyrabiaja ledwo 1/3. Sylvania po odrobinie walki w ramach reklamacji przyslala mi pudelko nowych. Ktore tez padly "za wczesnie" Ale w Sylvani juz nie odpowiadaja na emaile Cale szczescie ze znaczaco spadla cena CFL bo juz nosilem sie z zamiarem powrotu do tradycyjnych zarowek. -- Pn gru 05, 2011 5:22 pm -- Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji. Jesli pan mial spora plantacje marychy ktora trzeba obficie doswietlac to sie nie dziwie. -- Pn gru 05, 2011 5:24 pm -- Widziałem onegdaj rachunek za prąd zza zachodniej granicy. Krótko i zwięźle: zużyto tyle i tyle, cena jednostkowa tyle i tyle, należy się ogółem tyle i tyle brutto, netto, VAT i koniec. Bez żadnych opłat przesyłowych zmiennych, stałych i temu podobnego robienia z ludzi idiotów. Moze nie potrafiles wszystkiego przeczytac :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 Słyszałem o mężczyźnie z naszego miasteczka, który mając większy przypływ gotówki wymienił w domu jednorodzinnym hurtem wszystkie żarówki tradycyjne na świetlówki. Za miesiąc przyszli "smutni panowie" z energetyki na kontrolę instalacji. nie chce mi się wierzyć że wizyta tych panów była związana z nagłym spadkiem zużycia prądu przecież jakby tak było to jak ktoś na przykład wybiera się na urlop 2 tygodniowy to spadek zużycia prądu będzie miał jeszcze większy no chyba że faktycznie jakąś "małą" plantacje miał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 6 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 Jeszcze dwie rzeczy przeciwko CFL. Kiepsko albo wcale nie pracja na mrozie. Jedne mniej inne wiecej, ale potrzebuja czasu aby sie "rozswiecic". O zakluceniach RF i o harmonicznych bedzie pozniej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 6 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 W przypływie pomroczności jasnej kupiłem 2 energooszczędne żarówki. 1. nijak żarówka energooszczędna 23 W nie daje tyle światła ile zwykła prądożerna 100W 2. wyczytałem na opakowaniu, energooszczędna wytrzymuje 5000 klików on/off. Z tego wniosek, że nadaje się wyłącznie na klatki schodowe w blokach lub do małych mieszkań, gdzie np. jedno źródło światła oświetla salon z wnęką kuchenną. W każdym innym przypadku klasyczne marnowanie kasy 3. zapisałem na tych żarówkach datę instalacji, kiedyś wrócę do wątku i dopiszę datę ich śmierci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
furmi Opublikowano 6 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 Z świetlówkami/żarówkami energooszczędnymi może i da się zaoszczędzić, ale będzie to zauważalne w dłuższej perspektywie, oczywiście o ile świetlówki przetrwają . Dla mnie mają jeden wielki minus i z tego powodu ich nie stosuje, dają nieprzyjemne światło o kiepskiej barwie, nieprzyjemnie sztuczne i migoczące. Nie ma znaczenia czy Philips, czy Osram, czy MadeinChina. Do tego pełne rozświetlenie takiej żarówki chwilę trwa. Powoli jako fajna alternatywa dla zwykłych żarówek wkraczają LED'y, ale niestety ceny sa jeszcze kosmiczne. Dobra żarówka LED to koszt grubo powyżej 100 zł. Ja nadal będę używał zwykłych żarówek, w oczekiwaniu na to, że ceny LED znormalnieją :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 6 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 Dobre żarówka LED to koszt grubo powyżej 100 zł. Bez przesady, ostatnio za 59,99 kupowałem. Ale są i za "czysta" :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 6 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 gourmet, zmień dostawcę energii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 7 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 na jakiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi