Streetracing w Chinach

[Maruda]

Kompromisowo - keczup...?

...albo socjalizm rynkowy...

 

Szczegóły się ustali na miejscu. Ważne, co by koszerne było.

 

M.

[BaRy]

Maruda, zorganizuj te orzeszki które konsumowaliśmy któregos letniego wieczora przy pifkach na Starym Rynku.

A właściwie chodzi o tą Twoją egzotyczna przyprawę jeśli jeszcze została. :wink:

Na poczatku się z lekka zdziwiem :shock: ale później było ok.

[Maruda]

Maruda, zorganizuj te orzeszki które konsumowaliśmy któregos letniego wieczora przy pifkach na Starym Rynku.

A właściwie chodzi o tą Twoją egzotyczna przyprawę jeśli jeszcze została. :wink:

Na poczatku się z lekka zdziwiem :shock: ale później było ok.

...ostatnią tytuchnę w szafce wczoraj znalazłem...

 

M.

[BaRy]

Maruda, zorganizuj te orzeszki które konsumowaliśmy któregos letniego wieczora przy pifkach na Starym Rynku.

A właściwie chodzi o tą Twoją egzotyczna przyprawę jeśli jeszcze została. :wink:

Na poczatku się z lekka zdziwiem :shock: ale później było ok.

...ostatnią tytuchnę w szafce wczoraj znalazłem...

 

M.

Tylko czy aby ona dotrwa do Plejad :?: :wink:

[Maruda]

Maruda, zorganizuj te orzeszki które konsumowaliśmy któregos letniego wieczora przy pifkach na Starym Rynku.

A właściwie chodzi o tą Twoją egzotyczna przyprawę jeśli jeszcze została. :wink:

Na poczatku się z lekka zdziwiem :shock: ale później było ok.

...ostatnią tytuchnę w szafce wczoraj znalazłem...

 

M.

Tylko czy aby ona dotrwa do Plejad :?: :wink:

Zapomnij - połowa już zeżarta...

 

Jak będziesz gdzie w Wawie to zerknij do egzotycznych sklepów - Chat Masala (wzgl. też Chatpatta Masala) się to nazywa.

 

(A orzeszki się kupuje w samie na osiedlu )

 

M.