filester Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Niestety muszę założyć taki wątek. Okazuje się, że "nowy" Forek XT 2.0 bardzo lubi olej. Znika go naprawdę dużo - plus/minus jakieś 0,5L na 100km (tak, wszystkie zera i przecinki są tak jak powinny). Początkowo podejrzenie padło na turbinę, została wymieniona ale dalej oliwa znika. Co dziwne nie zostawia wielkiej siwej chmury z tyłu, nie zauważyłem aby mieszał się z płynem albo kapał. Pęknęty tłok albo brak pierścieni? Ew jakieś inne pomysły? Przy ewentualnym remoncie wystarczy remap i wymiana głowic na te z WRX aby cieszyć się większą mocą? Zastanawiamy się czy remontować ewnetualnie ten czy nie lepiej kupić używkę z WRX + ECU, pojeździć i późnej najwyżej remont wrx`owego. Najsmutniejsze to że auto niby forumowe :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 grubo :shock: , zdecydowanie remontowac :roll: ,chyba ze masz na oku zdrowy silnik, pewny itp, ale to naprawde nie jest proste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 25 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 A powiedz jakie są techniczne różnice między silnikiem XT i WRX? Głowice i mapa czy coś jeszcze? I przy okazji PW. Dałbym głowę, że przy takim zużyciu oleju powinno być czarno za samochodem....a tu puści chmurkę przy jakiejś przegazówce i nic więcej. Przy spokojnej jeździe nawet nie ma oznak dymnych. A dodatkowy objaw to dławienie przy mocniejszym bucie i podwyższone spalanie, niby EcuExplorer nie wywala błędów ale coś jest ewidentnie na rzeczy. Po wymianie wiatraczka nie było okazji i wolnego dnia żeby skoczyć porobić logi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Kolejne "dziabnięte" auto forumowe :| filester, PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miszozon Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 0,5L na 100km Ojoj, ale masakra :!: Życzę autku szybkiego powrotu do zdrowia. Skoro forumowe to może miałeś straszny niefart chociaż 2.0 nie jest z plasteliny :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misialek Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Jaki wpływ ma mieć "forumowość" auta na zużycie oleju/padnięty silnik :?: Zapytam tak: Jakie inwestycje (tak z grubsza) należy poczynić aby pojeździć silnikiem turbo w subaru (i wykorzystując jego potencjał) dłużej niż ok 100-150kkm bez jego poważnej awarii (głowice, panewki, itp). Czy to jest w ogóle możliwe? Czy to jest fabrycznie krótkodystansowa petarda (bo takie smutne wrażenie odnoszę czytając forum)? Współczuję... ... i gdzieś tam po cichu kolejny raz się cieszę z posiadania (bardzo)wolnegossaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Jaki wpływ ma mieć "forumowość" auta na zużycie oleju/padnięty silnik :?: Ano taki, że co poniektórzy sprzedają padlinę :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 25 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Jaki wpływ ma mieć "forumowość" auta na zużycie oleju/padnięty silnik :?: Zapytam tak: Jakie inwestycje (tak z grubsza) należy poczynić aby pojeździć silnikiem turbo w subaru (i wykorzystując jego potencjał) dłużej niż ok 100-150kkm bez jego poważnej awarii (głowice, panewki, itp). Czy to jest w ogóle możliwe? Czy to jest fabrycznie krótkodystansowa petarda (bo takie smutne wrażenie odnoszę czytając forum)? Współczuję... ... i gdzieś tam po cichu kolejny raz się cieszę z posiadania (bardzo)wolnegossaka Bez przesady... poprzedni Forek S-Turbo miał nalatane 170 tys km i chodził super. Nie brał oleju wcale - moze ze 2-3 mm na bagnecie ubywaly przez 10 tys km. Służył nam przez 4 lata bezproblemowo. GT przy sprzedazy miał na liczniku prawie 300 tys km, wprawdzie w miedzyczasie jakąś wymianę silnika miał ale chodził jak burza. Ludzie na forum mają przebiegi grubo ponad 200 tys km na jednym silniku i nic się nie dzieje. Głowice raczej nie padają w 2.0 Częściej panewki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewen Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Miałem dokładnie te same objawy. Carfit by to lepiej wytłumaczył, ale z grubsza tłoki nie były już całkiem okrągłe... i pluł olejem w wydech. Ja bym nie wymieniał silnika. Remont raz i porządnie Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motorOla Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Na początek zmień olej, teoretycy olejowi zaraz się na mnie rzucą, ale mój OBK, co prawda N/A i 2,5L, ale po wymianie z teoretycznie rewelacyjnego Valvoline Max Life czy jak mu tam, (który mu nad wyraz smakował...), na rozlewnego Castrola (z beczki :shock: ) rzucił nadmierną konsumpcję oleju....chyba najtańsza próba naprawy, zanim wyremntujesz lub wymienisz na drugi swój żarłoczny motorek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Odgrzeję kotleta - przed wywaleniem silnika nagrałem jeszcze jak pracuje: W kolekorze ssącym stał olej, przewody od turbo i IC suche: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się