Cos nie teges

[Witek]

Witek a twojej wypowiedzi nie mogę zrozumieć

 

Zdałeś test.

 

Jeszcze nie nadajesz się do odstrzału, w takim razie...

 

Przepraszam, jaki test ? Znaczy, że ja już się nadaję do odstrzału, bo wyciągam za dużo wniosków tam gdzie lepiej nie myśleć ?

[WiS]

wyciągam za dużo wniosków

 

Ty może zacznij wreszcie coś innego wyciągać - flaszkę z lodówki, abo cuś. Wnioskami jeszcze nikt się nie najadł.

 

Maj frend. :wink:

[Witek]

wyciągam za dużo wniosków

 

Ty może zacznij wreszcie coś innego wyciągać - flaszkę z lodówki, abo cuś. Wnioskami jeszcze nikt się nie najadł.

 

Maj frend. :wink:

 

Skoro człek straszny, bardziej przeświadczony i bardziej przekształcony niż ja tak mi radzi to idę powyciągać trochę wiśniówki z butelki. Jednak nie odpowiedziałeś, dlaczego to by było źle gdyby lukciosti zrozumiał moją wypowiedź.

[Leszek]

Chyba trzeba się nawalić, żeby Was zrozumieć :???:

[lukciosti]

coś mnie choroba rozbiera i chyba nie pójdę dziś na siłkę

[FUKS]

Znowu się Forum j.... . Powiadamianie się sp......... o.

[pablonas]

ee? u mnie działa.

 

zwróć tylko uwagę czy jak przeglądasz forum to nie jesteś wylogowany. bo ja mam z tym problem. dostaje 10 powiadomień na maila i jak otwieram wszystkie po kolei (firefox) to np w 5 zakładkach jestem zalogowany, a w 5 nie. jasne więc jest, że później z tych "niezalogowanych" zakładek powiadomienia nie dostaniesz.

 

swoją drogą. ktoś wie dlaczego mnie tak wylogowuje?

[graża]

lonely

[owoc666]

Oj, bieedna...

[Przemeq]

lonely

 

A co - zjedli ciasto i poszli dranie?

 

...i jeszcze ten wynik w Warszawie :roll:. Ale o tym to w dziale "Coś teges"

[lukciosti]

popadał śnieg przez 5

[leon]

Najechałem oponą na krawężnik ciut za szybko i powietrze zrobiło pssssyt. A ponieważ o 23 gumiarze nie pracują plany weekendowe poszły się j...ć.

[Azrael]

leonID, w Waw jest całodobowy gumiarz....ale to Ci wiele nie pomoże :-(

[leon]

No widzisz, w Wawie miałem być rano. Mam tylko nadzieje, że opona nie dostała bardzo w D, bo drugiej takiej na moim zadupiu nie dostanę.

Zachciało się Nokianów kurcze.

[graża]

lonely

 

A co - zjedli ciasto i poszli dranie?

 

 

Nie, wyrzuciłam,nie zostałam doceniona O!!!!....

[Grzegorz]

O próżności kobieca niedoceniona ! Może takie zwyczajne było to ciasto co ?

[graża]

Może takie zwyczajne było to ciasto

Widocznie tak...

[kropek]

lonely

 

A co - zjedli ciasto i poszli dranie?

 

 

Nie, wyrzuciłam,nie zostałam doceniona O!!!!....

 

 

a jak was doceniamy, to dajecie nam kosza.............. OOOOOOOOOOOO !!!!!!!

[owoc666]

Bo to trzeba robić tak, żebyś Ty dawał kosze, a nie one...

[kropek]

Bo to trzeba robić tak, żebyś Ty dawał kosze, a nie one...

 

dokładnie , romantyzm się skończył.....

[lukciosti]

nie teges jest to że mój brejdak w tą pogodę jechał do Zabrza kupić samochód i na miejscu zobaczył że fura jest po krótko mówiąc przejściach... a koleś przez telefon tak zapewniał że wszystko jest ok tylko wpierd... spuścić!!!

[Przemeq]

To cholerne polskie cwaniactwo... "A nuż frajer przyjedzie i się nie skapuje. A jak się skapuje, to jego problem". Zatłukłbym...

[adamusmax]

to jest jeszcze nic

 

jakos tak w lutym bylem na etapie kupna auta i upatrzylem sobie vectre 2.0 w MY01 w Krakowie. Zadzwonilem do goscia i sie umowilem na sobote. W sobote wsiadlem w auto i jae do KRK, jeszcze z drogi dzwonie i potwierdzam. Dojezdzam na miejsce a koles mi mowi, ze 15 minut wczesniej sprzedal auto i przeprasza, ale byl klient zdecydowany itp. To ja sie wscieklem i kumpel tez i mowimy klesiowi ze jest osiol i jest mi winien za paliwo (na szczescie sluzbowka jechalem) dal kase za paliwko

 

ale kurna chcialem go w cymbal w tej czerwonej, graniastej czapeczce z pawim piorkiem walnac

[lukciosti]

tylko ja nie wiem po co tak oszukiwać...? przecież tylko na debila się wychodzi i jeszcze w łeb można wyłapać.

[kropek]

to jest jeszcze nic

 

jakos tak w lutym bylem na etapie kupna auta i upatrzylem sobie vectre 2.0 w MY01 w Krakowie. Zadzwonilem do goscia i sie umowilem na sobote. W sobote wsiadlem w auto i jae do KRK, jeszcze z drogi dzwonie i potwierdzam. Dojezdzam na miejsce a koles mi mowi, ze 15 minut wczesniej sprzedal auto i przeprasza, ale byl klient zdecydowany itp. To ja sie wscieklem i kumpel tez i mowimy klesiowi ze jest osiol i jest mi winien za paliwo (na szczescie sluzbowka jechalem) dal kase za paliwko

 

ale kurna chcialem go w cymbal w tej czerwonej, graniastej czapeczce z pawim piorkiem walnac

 

to jest kawał skur..................