Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

za pomoc w odnalezieniu napisu była wysoka nagroda

 

Ja preferuje tortury!!!

 

znaczy, że jak? Te tortury, to w nagrodę za informację o złodziejach?

Dość nowatorskie podejście :roll:

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być także np. "podziękowanie" za wyjątkowo udany wydech .

Kumpel ostatnio opowiadał, jak u niego pod blokiem niedawno ktoś "rozgrzewał" wieczorem jakiegoś subaraka. Chwila dłużej i pewnie doszłoby do linczu...

 

 

Być może... wiem, że to dziwne i przynajmniej chore, ale nie wszystkim te nasze bulgotania się podobają :twisted:

 

Oczywiście nie usparawiedliwia to niszczenia czyjejś własności :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monitoring nic by nie dał, co najwyżej kilka rozmazanych klatek z kolesiem w kapturze w roli głównej.

Dokładnie to było widać w moim przypadku, dlatego poważnie się zastanawiam nad zasponsorowaniem 1 kamery przy moim miejscu i podłączeniem do istniejącego już monitoringu :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... aż to trudno komentować. Ja widzę pewną różnicę między jednym, a drugim

Nie wiem co Ci trudno komentować, mój wpis, czy działalność policji.

Przy kradzieży napisu policja pokazała, że jak dostanie konkretnego kopa, bo zrobiła się afera na skalę światową to potrafi być bardzo skuteczna i szybka.

Natomiast tym, czym powinna się zajmować na codziennie, czyli ochroną nas i naszego mienia, nie interesuje się zupełnie.

W Polsce można kogoś porwać, trzymać 2 lata i zabić i policja nie zrobi nic ( np. Olewnik )

Mogą egzystować grupy okradające domy, graże (np. twoja sprawa) i policja nie robi nic.

Bo się nie chce. Bo nie ma w tym żadnego interesu dla konkretych funkcjonariuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Ci trudno komentować, mój wpis, czy działalność policji.

 

Raczej wpis, bo znalezienie napisu i sprawców to sprawa - przynajmniej medialnie - wagi państwowej, a rysy na samochodzie to, choć dla właściciela mega nieteges, z perspektywy oceny Polski na arenie międzynarodowej dość nieistotna rzecz.

 

Doczytaj zresztą mój poprzedni wpis do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges mi się robi z oczami, a jak wzrok się psuje to źle się jeździ szybko :sad: :???:

trzeba zainwestować w okulary do jazdy autem, ja byłem zmuszony na taki krok z rok temu. Choć i tak nie jeździ już się tak samo gdy oczy były w pełni zdrowe :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges mi się robi z oczami, a jak wzrok się psuje to źle się jeździ szybko :sad: :???:

trzeba zainwestować w okulary do jazdy autem, ja byłem zmuszony na taki krok z rok temu. Choć i tak nie jeździ już się tak samo gdy oczy były w pełni zdrowe :neutral:

 

A jakie to okulary?

Czym sie roznia od tych co mam do pracy (antyrefleks, powloka anty promieniowaniu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges mi się robi z oczami, a jak wzrok się psuje to źle się jeździ szybko :sad: :???:

trzeba zainwestować w okulary do jazdy autem, ja byłem zmuszony na taki krok z rok temu. Choć i tak nie jeździ już się tak samo gdy oczy były w pełni zdrowe :neutral:

 

A jakie to okulary?

Czym sie roznia od tych co mam do pracy (antyrefleks, powloka anty promieniowaniu)?

Też ciekawa jestem...

 

ja bardzo lubię okulary z polaryzacją, ale one sa ciemne i wieczorkiem to nie bardzo się nadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje subaru zrobiło mi kuku...

nie wiem jak to zrobiłem, ale wsiadając do auta, tak sie przypie... przyłem w głowe, że moje niecenzuralne słowa było słychać w promieniu kilkuset metrów... efekt rozcięte skóra na głowie, o tyle dobrze, że znajomy chirurg stwierdził, że szwy nie są potrzebne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie schowałem samochodu do garażu . Pada mżawka przy minusowej temperaturze . Na aucie jest warstwa lodu ze 2 cm. Do rana trzeba będzie odkuwać , albo czekać odwilży :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie schowałem samochodu do garażu . Pada mżawka przy minusowej temperaturze . Na aucie jest warstwa lodu ze 2 cm. Do rana trzeba będzie odkuwać , albo czekać odwilży :evil:

 

jeśli uda ci się otworzyć jakiekolwiek drzwi i odpalić to poczekaj aż po nagrzaniu samo odpuści* :wink:

 

 

 

 

 

*wiem głupia rada bo to takie oczywiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli uda ci się otworzyć jakiekolwiek drzwi i odpalić to poczekaj aż po nagrzaniu samo odpuści* :wink:

Właśnie silnik pracuje , bo do rana chyba bym się do niego nie dostał :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj na przeglądzie w ASO opłukali karcheram OBKa (no nie był idealnie umyty, ale brudny też nie :wink: ).

Wieczorem postał parę godzin na zewnątrz przy małym mrozie (-4°C) i lekko musiałam się siłować z drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj na przeglądzie w ASO opłukali karcheram OBKa (no nie był idealnie umyty, ale brudny też nie :wink: ).

Wieczorem postał parę godzin na zewnątrz przy małym mrozie (-4°C) i lekko musiałam się siłować z drzwiami.

I można uszkodzić uszczelki :evil:

 

[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 11:02 pm ]

Właśnie patrzę na okno i widzę , że szyby są pokryte lodem , bo pada w poziomie i natychmiast zamarza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...