Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

szubaru, trzeba było smsa wysłać :razz: :wink:
W mojej okolicy , to pewnie linia się przegrzała :mrgreen: W końcu to okazało się , że wszyscy się przyjażnią i znają Urbańską :mrgreen: Wszyscy często są w Jajkowicach , znają rodziców , razem wódkę pili . Szkoda mi Urbańskiej , bo dziś , to był plebiscyt na popularność . Kurde co za sąsiedzi , puste ulice w okolicy jak w czasie skoków Małysza :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szubaru, trzeba bylo dać znać, to też bym wysłała :wink: .

 

Ja ten program oglądałam dla Urbańskiej właśnie :mrgreen: , a Mjucza jaka jest każdy widzi :roll: tylko skąd te sms'sy, fanki Rafała pewnie :twisted::mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fani różnych dziwnych z nią filmików-tasiemców(M jak Mdli mnie) pewnie głosowali

zapomnialam, że to jeszcze leci :roll:

numer Urbańskiej z walizką FANTASTYCZNY

noo :mrgreen:

wszystkie tańce fajne miała, ale tango argentyńskie dla mnie żondzi :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rozpierdzielony prawy bok auta, zupełnie nie z mojej winy... :neutral:

 

Nie ma to jak jechać 40 km/h i dostać mocny strzał w prawy tylny bok, tak że obraca cie o 180 stopni...

 

:shock: :sad: o masz :!:

Duże straty :?:

bo Tobie mam nadzieję nic się nie stało..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nic ale drzwi przednie, tylne, błotnik tylny i zderzak tylny do wyrzucenia ;/ O progu nie wspomne

Ciężko mi dostrzec uszkodzenia kwalifikujące do wymiany próg, a fachowca, który zaproponuje Ci wymianę błotnika celem naprawy uszkodzeń podaj do sądu o próbę wyłudzenia... Przednie drzwi są też raczej do odratowania (nie widać dokladnie pod tym kątem), a w tylnym zderzaku wyrwane ledwie zaczepy. IMO lepiej te elementy naprawić, niż wstawiać byle jakie podróbki.

Sprawca też raczej kosmetycznie uszkodzony: podłużnice i chłodnice nie wyglądają nawet na draśnięte, wymiana maski i nowy zderzak załatwią sprawę.

Podsumowując: na pewno przeżycie, ale obiektywnie drobna stłuczka. Dobrze, że Tobie nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się wydaje, że tragedii nie ma, a jak widać to nie pierwsza przygoda Twojego autka.. Próg i słupek na pewno się nie przesunęły, a drzwi jedne i drugie (jak z OC sprawcy) można wyrwać ze szrotu jakiegoś i po pomalowaniu będą lżejsze od twoich ;) Błotnik wyklepać i będzie jeździć...

 

A ze zdrowiem, to szyja pewnie boli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qba25 napisał/a:

fachowca, który zaproponuje Ci wymianę błotnika celem naprawy uszkodzeń podaj do sądu o próbę wyłudzenia...

 

 

Tobie nie przeszkadza szpachlowany błotnik? :shock:

Jezeli chodzi o wstawienie tylnego błotnika to i tak trzeba ciąć, spawać i szpachlować. Więc jeżeli nie jest tragicznie pogięty i ma sie dobrego blacharza to imo lepiej naprawiać i nie naruszać struktury nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobie nie przeszkadza szpachlowany błotnik?
Jezeli chodzi o wstawienie tylnego błotnika to i tak trzeba ciąć, spawać i szpachlować. Więc jeżeli nie jest tragicznie pogięty i ma sie dobrego blacharza to imo lepiej naprawiać i nie naruszać struktury nadwozia.

Dokładnie o to mi chodziło. Wymiana błotnika na reparaturkę (fabryczną) powinna się prawdopodobnie kończyć na dachu, bo tam są fabryczne zgrzewy. Część oryginalna, dobrze naprawiona (i nie zakładam tu nałożenia kilogramów szpachli - BTW w dobrych warsztatach robi się to cyną, nie szpachlą), będzie i tak trwalsza od marnej (najczęściej) podróbki. Trzeba by to dokładnie obejrzeć, ale można przyspawać do blachy pręcik, za który delikatnie się pociąga klepiąc młotkiem po blasze dookoła, żeby zlikwidować naprężenia.

Podsumowując: biorąc pod uwagę wartość pojazdu, wycinanie całej ćwiartki celem naprawy niewielkiego wgięcia (choć wiem, że to "na kancie") nie ma uzasadnienia technologicznego ani ekonomicznego. Wiem, że w wielu warsztatach zaproponują wspawanie błotnika-używki, spawanego w połowie słupka... Będzie to jeszcze gorsze niż naprawa wgięcia i tyle.

Ale mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Już w sobotę słynne kryterium Rajdu Barbórki na Karowej. Samochody wyścigowe wyjada na odrestaurowany dwa lata temu wiadukt. - Czy dopiero po wypadku, urzędnicy oprzytomnieją? - dziwią się obrońcy zabytków. "

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... andal.html

 

:roll: :roll: :roll: :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...