Szczęka

Niedawno także zabrałem się za renowacje zacisków. Tylko przednich, bo tylne mam piękne :-) Na obu zaciskach wewnętrzne tłoczki były zapieczone. Dwa z nich tak, że nawet kompresor 10 bar skapitulował i musiałem czarować - całą noc moczyły się w WD40, potem znowu akcja kompresor, szczypce i wreszcie udało się ruszyć. Całe dwa dni zajęło mi opukiwanie punktakiem rdzy z korpusów - masakra. Piaskarka by sobie poradziła, ale nie była pod ręką, więc trzeba było radzić sobie rzemieślniczą metodą. Na koniec jeszcze druciak na szlifierce, papier ścierny, potem malowanie, wygrzewanie i jest elegancko. Białe napisy wykonałem cienkim pędzelkiem modelarskim. Wszystkie gumki oczywiście nowe. Blaszki i sworznie okładzin także. Niestety zapieczone tłoczki dotarły okładziny w "łódki", więc i je musiałem wymienić. Reasumując - troszkę roboty przy tym było, za to teraz mam zupełnie inne heble, nie tylko wizualnie - wreszcie porządnie hamują.

Pozdro dla Kolegi w niebieskim, mocno obklejonym gieteku, z którym mijałem się dziś rano w miejscowości Wójcin na trasie Piotrków - Kielce . Przez radyjko zdążyliśmy tylko potwierdzić swoją obecność na forum.

Pozdrowienia dla kierowników klasyka i blobeye'a spotkanych na piątkowej późnonocnej pojeżdżawce w Zakopanem na Balzera. Oprócz tego w zeszłym tygodniu mijałem się kilka razy i pozdrawiałem z dwoma Kolegami w srebrnych klasykach, również w Zakopanem. Jeden z nich z elektrownią na masce.

mobil01 tak jak Koledzy pisali, śmiało możesz ściągnąć pasek i jeździć, gdyż napędza on wyłącznie sprężarkę. Najczęściej pada oczywiście łożysko, które irytująco wyje, z czym ostatnio i ja miałem problem. Niestety w moim przypadku sprzęgiełko tak się zapiekło na wałku, że za Chiny nie dało rady go ściągnąć. Trzeba było demontować sprężarkę i potraktować sprzęgiełko frezarką. Za to teraz klimę mam niemal jak nówkę :-) A co tam ma ucierpieć? Przylgnie do nieruchomego koła pasowego i tyle :-)

To są niskotemperaturowe lakiery, utwardzanie przebiega w kilka sekund. Teoretycznie ta metoda nie powinna zaszkodzić w omawianym przypadku, ale nie miałem okazji z niej skorzystać. Ze względów estetycznych takie klamki, lusterka, etc. uważam, że lepiej będzie potraktować podkładem do plastiku i prysnąć tym samym lakierem co nadwozie. W moim Gietuniu tak właśnie malowałem listwy progowe i "łyżwy" tylnego zderzaka. 2 lata i nic nie odłazi, choć dostają ostro kamykami.

Koziolek pozostaje Ci tylko wycięcie zainfekowanej korozją blachy i wspawanie brakującego płata. Na mniej radykalne zabawy szkoda prądu, bo to tylko przedłużanie agonii.

Z tego co się orientuję jest możliwość pokrycia plastiku (i nie tylko) specjalnym proszkiem, z tym że utwardzanym pod działaniem UV.

A to i ja się przejadę. Tylko ustalmy może konkretnie miejscówkę? Podziemny parking w Porcie to dobra propozycja na ewentualnie niesprzyjającą pogodę.

Jeśli będą w rozsądnych pieniądzach to i ja się skuszę. Rozumiem, że większa liczba zamówień pozwoli rozłożyć pewne jednorazowe koszty, a więc obniżyć cenę końcową? 1. Rio_czwa 2. Marcin Kierkus 3. Krk06 4. namiot 5. Michcio 6. Maxi74 (zapisuję - cena będzie dobra) 7. wwolny ( byle do WRX Blobeye'a pasowała ) 8. MichallD (zobaczymy jaka cena będzie ) 9. goOly19 ( zobaczymy jak będzie cena ) 10. Diabel_215 ( zobaczymy jak będzie cena ) 11. Szczęka (w zależności ile to będzie szeleścić)

Patrzcie jakie tutaj są "kwiatki": http://conversionteam.pl/byle-auta/ To Ci ludzie od m.in. skrzywdzonej Audi 80, parę postów wyżej.

A smakują Wam piwka :wink: bezalkoholowe? Skoro głównie smak się liczy to może i znajdzie się się jaki amator takowych kompotów. Jednak zabijają one pewien, hmmm... rytuał, gdy z każdą kolejną opróżnioną butelką rozmowa w doborowym towarzystwie pnie się na wyżyny egzystencjalizmu.

No ten Double to jest właśnie 24%. Niektórzy skarżyli się, że to spirytem zalane, ale jakoś mnie to smakuje. W rozsądnych ilościach rzecz jasna :-)

Primator Double. Pił ktoś? Potrafi nieźle zaszumieć we łbie.

A co, poprosiłeś, żeby Cię zawiózł do "dużego pokoju"? :-D

Dzięki za doborowe towarzystwo, a Skolowi nawet podwójnie :-) Ten zamaskowany typ to prędzej Szybki Lopez, a nie Zorro. Mimo starań nie udało mi się go ustrzelić aparatem. A trzymałem w gotowości na tę okazję.

Najlepiej będzie jak weźmiesz jakąś ponętną niewiastę, pojedziecie w ustronne miejsce, następnie złożysz tylne siedzenia, zaprosisz ją do środka i... ...zrobisz Subarynką parę rundek po wybojach. Towarzyszka w międzyczasie niech nasłuchuje i obmacuje skąd to telepie. Nie będziesz musiał rozbierać pół auta, żeby potem okazało się, że to jakaś pierdoła. U mnie rezonowała blaszka od włącznika lampki na podsufitce. Niby drobiazg, a denerwowało niesamowicie

Oczywiście, że BMW. Przynajmniej w naszym kraju. Jak jest poza granicami, nie mam pojęcia. Fakt ten spowodowany jest przede wszystkim większą popularnością tych aut. Relatywnie Subaru, a w szczególności Impreza, to wciąż u nas egzotyka. Inna przyczyna to RWD, które wymaga nieco pokory i większych umiejętności kierowcy, aby je okiełznać.

800 PLN... trochę się ktoś ceni :? No, ale może obce mi są stołeczne realia. W zeszłym tygodniu za regeneracje sprężarki (nowe łożysko i zbierak, przeszlifowanie koła, świeży olej) zapłaciłem 190 PLN. Do tego doszło jeszcze nabicie klimy, bo niestety w moim przypadku bez demontażu sprężarki się nie obeszło.

Miałem podobny problem, ale rozwiązałem go przeciwną drogą - dałem wyżej rozpórkę i jest ok :-)

Musisz nieco więcej materiału zebrać z góry pokrywy. U mnie dość opornie, ale wskakują w gniazda.

Dzięki za miłe spotkanie. Skromne 7 osób, ale za to jaką fajną zabawką Docencik nas uraczył ;-) Do następnego!

Wizualnie tylne AGXy WRXowe różnią się od GT uchem do przewodu hamulcowego i umiejscowieniem pokrętła regulacyjnego, a więc czysto kosmetycznie. Z twoimi sprężynami powinno być OK.

Generalnie którąkolwiek z wymienionych byś nie kupił to i tak blacharz będzie musiał troszkę porzeźbić. Nie ma plug'n'play. Od siebie dodam, że pasują reperaturki z Renault Megane pierwszej generacji. Co więcej dostępne są w ocynku.

Koleś ma więcej odwagi niż rozumu: http://www.joemonster.org/filmy/37026/A ... jezdze_tak A teraz z innej beczki. W 1'11" filmu widać pięknego GT ze świnią na klapie. Któż to z nas się załapał? ADMIN, PRZENIEŚ PROSZĘ DO ODPOWIEDNIEGO DZIAŁU, BO WKLEIŁO SIĘ TUTAJ NIE WIEDZIEĆ CZEMU.

Dzisiaj skopało mnie moje własne Subaru :| Podjechałem na stację zatankować. Po wszystkim wsiadłem do auta, przekręciłem kluczyk, a tu zero prądu. Przepchnąłem więc Subaraka, żeby nie blokować stanowiska - niezły obciach. W dodatku najechałem sobie kołem na stopę - bez komentarza :? Na szczęście okazało się tylko, że odkręciła się masowa klema od akumulatora - ki diabeł :?: Na moje usprawiedliwienie przemawia fakt, iż okrutnie się dziś nie wyspałem.