Skocz do zawartości

Cos teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem wczoraj w lesie kluczyki do Subaru... :yahoo: A dokładnie to było tak:

Pojechałem ok. 15:00 do lasu po choinkę (taka akcja Leśnictwa Sopot). Przyjechałem ze swoją piłą. Znalazłem fajne drzewko. Uciąłem i zaciągnąłem do leśniczówki. Zapakowali mi w siatkę. Zapłaciłem, wrzuciłem na dach i chciałem pojechać do domu, a tu niespodziewana niespodzianka... nie mam kluczyków. Musiały mi wypaść z kieszeni. :th_dash:Pole ogromne. Choinki. Gałęzie. Trawa. Śnieg, Błoto. I się ściemnia. :( Co robić? Szukać! No nie powiem, stresik był. Ale znalazłem... tuż przed zmierzchem. A choinka czeka w ogórku ogródku na Święta. :thumbup:

Edytowane przez RedSasza
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

Za dwa tyg. wyląduje na śmietniku a mogłaby rosnąć...

Do niedawna nie wyobrażałam sobie nie mieć żywej choinki w domu. W zeszłym roku w ogóle nie miałam, w tym roku kupuję sztuczną. O ile znajdę jakąś ładną. 

W razie niepowodzenia, bombki powiesimy na monsterze :mrgreen:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, piwozniak napisał:

To dlaczego nie w doniczce, po swietach wywozisz do lasu czy w inne wybrane miejsce i sadzisz

Bonus jest taki ze mozesz sobie je za 10 lat odwiedzic :)

 

Mam za dużo za drogich roślin w domu. Ryzyko przytargania szkodników jest zbyt wysokie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pan Dziedzic napisał:

Za dwa tyg. wyląduje na śmietniku a mogłaby rosnąć...

Nie mam z tym najmniejszego problemu. Abstrahując od tego, że akurat te drzewka są sadzone właśnie w tym celu.

2 godziny temu, Aga napisał:

Do niedawna nie wyobrażałam sobie nie mieć żywej choinki w domu. W zeszłym roku w ogóle nie miałam, w tym roku kupuję sztuczną.

 Mam nadzieję, że to nie jest dowód na triumf ekoterrorystów? ;)

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pan Dziedzic napisał:

Za dwa tyg. wyląduje na śmietniku a mogłaby rosnąć...

I trafi na sortowni do kompostowania.

 

Plasticzano-metalowe coś też trafi do śmietnika. W ciągu 5 lat bo tyle się to podobno używa. I w najlepszym razie czeka je spalarnia bo nikt tego nie zrecyklinguje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Aga napisał:

Mam za dużo za drogich roślin w domu. Ryzyko przytargania szkodników jest zbyt wysokie ;)

 

 No fakt. Wylęgające się przędziorki są sygnałem do wystawienia choinki na taras. Bo 2-3 dni później zaczynają ruszać pąki. U mnie po za tą choinką w salonie za bardzo nie mają co jeść nie ryzykuję niczym poza chojakiem, tylko bombki zaczynają się kleić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, RedSasza napisał:

Mam nadzieję, że to nie jest dowód na triumf akoterrorystów? ;)

Ekoterrorystów?

Mam taką jedną w domu. Takie pokolenie ;)

Jak nie odkleję taśmy klejącej z kartonu, to jest w domu awantura  :D

 

 

19 minut temu, BiP napisał:

Plasticzano-metalowe coś też trafi do śmietnika. W ciągu 5 lat bo tyle się to podobno używa. I w najlepszym razie czeka je spalarnia bo nikt tego nie zrecyklinguje.

Dlatego wciąż się waham. W necie wszystko wygląda pięknie, ale na półce już gorzej. Jak mam kupić taką, to na więcej, niż 5 lat  ;)

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to szkodniki mam juz w domu, wiec nic nie ryzykuje :)

 

@Aga, a nie masz tam jakiejs choinko-podobnej roslinki ktora mozna przystroic?

 

Kurcze, nie mam zielonego pojecia o roslinach, rozrozniam korzen od calej reszty i na tym sie konczy. Mamy pare kaktusow i oczywiscie storczyk, ale juz chyba na ostatniej prostej, zapewne z powodow o ktorych byla mowa pare postow wczesniej :/

 

Potrafie rozpoznac buka, choinke, dab, i klon, tulipana, irysa, gozdzika i zywoplot :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, piwozniak napisał:

Ja to szkodniki mam juz w domu, wiec nic nie ryzykuje :)

 

@Aga, a nie masz tam jakiejs choinko-podobnej roslinki ktora mozna przystroic?

 

Kurcze, nie mam zielonego pojecia o roslinach, rozrozniam korzen od calej reszty i na tym sie konczy. Mamy pare kaktusow i oczywiscie storczyk, ale juz chyba na ostatniej prostej, zapewne z powodow o ktorych byla mowa pare postow wczesniej :/

 

Potrafie rozpoznac buka, choinke, dab, i klon, tulipana, irysa, gozdzika i zywoplot :)

 

 

To troche tak jak ja...ale już moja małżonka to nawet z Irlandii przytargała swoje roślinki, a poza tym zdecydowanie więcej wie o roślinach niż ja, o ziołach zwłaszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, piwozniak napisał:

@Aga, a nie masz tam jakiejs choinko-podobnej roslinki ktora mozna przystroic?

Mam monsterę, do sufitu prawie mi sięga. Foto w wątku o dżungli ;)

Jeszcze kilka by się znalazło :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, piwozniak napisał:

Bardziej mi chodzilo o cos bardziej z iglami - tak bardziej tradycyjnie choinkowo, niz jakas amazonska roslina z wielgachnymi liscmi :)

Ale w zasadzie i to mozna pewnie obwiesic bombkami :)

 

Nie mam, ja w bloku mieszkam. Na dodatek mam oba balkony w remoncie. Jednocześnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie coś.

Araucaria excelsa. Dostępna.

Albo sosnę pinię sobie wyhoduj...

Byłem w dżungli popatrzeć. Miałem taką monsterę w rodzinnym domu. Co trzy latka nowa donica na zamówienie od stolarza i czteroosobowe przesadzanie. Żarło pół wiadra wody na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BiP napisał:

I trafi na sortowni do kompostowania.

 

Plasticzano-metalowe coś też trafi do śmietnika. W ciągu 5 lat bo tyle się to podobno używa. I w najlepszym razie czeka je spalarnia bo nikt tego nie zrecyklinguje.

17 lat mam sztuczną jodłę kaukaską i nadal wygląda jakbyś ściął ją wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

17 lat mam sztuczną jodłę kaukaską i nadal wygląda jakbyś ściął ją wczoraj.

Gratuluję.

Na pewno kaukaska? Bo wiesz, jak igły nie mają wyciętej doopki, tylko ostre na końcu to może być grecka. A od pospolitej to kaukaska się różni tylko omszeniem pędów... No i paski sprawdź od spodu igły. białe, czy srebrne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BiP napisał:

Araucaria excelsa. Dostępna.

Albo sosnę pinię sobie wyhoduj...

Jakoś bez choinki da się żyć ;)

 

Na hodowanie sosny życia mi nie wystarczy  ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, piwozniak napisał:

To dlaczego nie w doniczce, po swietach wywozisz do lasu czy w inne wybrane miejsce i sadzisz

Bonus jest taki ze mozesz sobie je za 10 lat odwiedzic :)

 

Akurat! Kupiłem kiedyś taką. Jak przesadzałem do gruntu, to się okazało, że nie miała prawie korzeni - wszystko ucięte :facepalm:. No i nie przyjęła się. Uschła w krótkim czasie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Juan Rapru napisał:

Akurat! Kupiłem kiedyś taką. Jak przesadzałem do gruntu, to się okazało, że nie miała prawie korzeni - wszystko ucięte :facepalm:. No i nie przyjęła się. Uschła w krótkim czasie. :(

To się często zdarza obecnie. 

 

Dawno temu kupiłam taki mały świerk, srebrny bodajże. Po świętach posadziłam u rodziców w "ogródku" przed blokiem. Przyjął się i rósł. Po jakimś czasie ktoś go ukradł na święta BN, a po świętach wyrzucił. Z korzeniami. Posadziliśmy go z powrotem i rósł dalej wiele lat ;)

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...