zento Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Wylądowałem już na nocleg w Częstochowie. Jechałem z Warszawy przez Końskie (droga 278 z Grójca) i Radomsko (krajowa 42). Droga elegancka i bez żadnych korków. W Radomsku można wyskoczyć na gierkówkę albo drogą 91 lecieć do Częstochowy starą trasą. Polecam do omijania rozkopanej gierkówki. Na całym odcinku tylko jeden maszt fotoradaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 No to się ładnie przespij i rano na piaskownicę :-) Ja zaraz też w kimono :-) -- 13 sie 2011, o 19:45 -- No to lecimy z relacją :-) Wyjechałem z ekipą przed południem, dotarłem na miejsce przed 12.00. Na piaskownie prowadzi już mały tor przeszkód Potem wjeżdżamy na teren Jurapark24 i jest po prostu super :shock: pełno piasku, pełno autek terenowych i subaracze ;D krótkie powitanie, prezentacja pojazdów i siebie, szybki serwis: i kolejka oczekujących: Organizator : ( dzięki super było) i już pierwsze ekipy ruszyły na start - Asia prowadziła po oklejeniu autka folią zabezpieczającą lakier: No i start dynamiczny, odważny który przyciągnął uwagę: Potem zobaczyliśmy jak na teren przyjechał instruktor jazdy 4x4, w swoim potworze - no i oczywiście nasza Asia nie mogła się oprzeć aby się czegoś nie nauczyć Dzioba musiał to zobaczyć i wsiadł do bagażnika Jednak nie było tam wygodnie i zrezygnował po kilku solidnych górkach: Wprosiłem się na prawy i ruszyliśmy, oj była ostra jazda 8) Potem zjazdy i podjazdy, zakręty pełne piasku i drzew obok, normalnie off road.. Coś niesamowitego, trudno to opisać, gdyby nie pasy to pewnie bym latał po samochodzie Niektórzy mieli problemy aby pokonać przygotowana trasę, ale po 2 godzinach w końcu wyjechali Z racji tego że Bartek się zakopał przed nami chcieliśmy pojechać bokiem, ale skarpa nas zatrzymała.. W związku z tym musiał nam pomagać się odkopać :-) No nie było tak źle i w końcu udało się nam wyjechać Zeszło kilka minut ale łopaty i siła fizyczna plus moc boxera zrobiły swoje: Bartek miał ciut gorzej.. Ale z pomocą ogórka dał radę No i zabawa trwała dalej :-) Zapach spalonego sprzęgła było czuć dość solidnie Dzioba ponownie zabrał mnie na prawy i moje 2 szkraby - dzięki wielkie :!: i ruszylismy w teren, maluchy były pod wrażeniem Potem poszliśmy zobaczyć czy wszyscy się wykopali, i okazało się że ogórek musiał pomagać, ale skończyło się tylko na urwanym zaczepie w forku. Potem w tym samym miejscu zakopał się Range Rover , obok na skarpie powiesił się drugi więc łopatami pomoglismy. Zdjęcia robiła Asia :-) A na zmęczonych czekały : Niestety ja już nie doczekałem bo musiałem wracać.. Wrażenia super, Forki naprawdę wzbudziły szacunek, ich dzielność terenowa jest naprawdę duża. Asia super ogarnia w terenie, pokonywała przeszkody agresywnie i pewnie, wgniatając płyte pod silnikiem na koniec :shock: Szkoda że nie zostałem na konsumpcje róziowego, którego spory zapas był w lodówce.. Impreza super, ludzie super, niech żałuje ten co nie był.. A miejsce na wypady weekendowe naprawdę piękne, cisza spokój, pełno atrakcji a obsługa bardzo miła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 joanna7f, od razu widać że Forek nówka sztuka, jeszcze folię ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Dokładnie, świeżo z transportu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac.ek Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Asia :shock: Cóż za wdzianko na wiśni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Tomek, świetna relacja 8) joanna7f, od razu widać że Forek nówka sztuka, jeszcze folię ma. już nie mogę się doczekać, żeby rozpakować mój prezencik w poniedziałek wgniatając płyte pod silnikiem na koniec :shock: nie na koniec... :roll: później pojechałam jeszcze trasę z Jasiem na prawym, w jednym miejscu się machnęłam i wycofując zerwałam na korzeniu przedni zderzak... :| a właściwie pół, wygięło go aż o 90 stopni :roll: wyrwany halogen, rozwalony spryskiwacz prawego światła, kable wiszą, a zderzak został doklejony dzisiaj jeszcze raz bierę nauki w Jeepie 8) w skrócie powiem: się dzieje się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 No to nieźle.. Strach pomyśleć co będzie dziś.. Może już nie bierz Wiśni na tor. Znowu coś się może urwać Dawaj foty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 no... :roll: ale jeszcze się nie najeździłam... :? i zapomniałam dodać, że chyba skrzywiłam felgę... :? bo jak jadę ok 100 to kierownica mi lata jak żyd po pustym sklepie :roll: Artur mnie udusi chyba :roll: jeszcze nie mam siły może je uzbieram we wtorek a poza tym malutko tych fotek... :roll: a nie zrobiłeś mi zdjęcia jak siedziałam za kierownicą potforka?... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palladinum Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 i zapomniałam dodać, że chyba skrzywiłam felgę... :? bo jak jadę ok 100 to kierownica mi lata jak żyd po pustym sklepie :roll: Artur mnie udusi chyba :roll: nie udusi, błoto Ci przylgnęło do felgi i dlatego tak jest, nie pamiętasz co u mnie było? jak wracaliśmy w niedziele? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Nie zrobiłem niestety.. Co do felgi to raczej piasek i błoto na niej. Asia dziś daj aparat Bartkowi, niech pstryka :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 nie udusi, błoto Ci przylgnęło do felgi i dlatego tak jest, nie pamiętasz co u mnie było? jak wracaliśmy w niedziele? to mnie Bartek nastraszył :? :roll: pamiętam, ale nie skojarzyłam że to mogło być to samo... jutro do Ciebie napiszę bo teraz trochę nie ogarniam Nie zrobiłem niestety..Co do felgi to raczej piasek i błoto na niej. Asia dziś daj aparat Bartkowi, niech pstryka :-) szkoda... będę dzisiaj kogoś molestować żeby mi zrobił fotkę o ile Jeep znowu się pojawi... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Ja wrzucę jeszcze kilka ; Tuz przed wejściem do potwora: jeszcze ostatnie ujęcie i juz będę szaleć: a to Bartek w swoim czarnym stworze: A całośc zabaw obserwowali widzowie, jak to zwykle bywa znaleźli dobry punkt widokowy bo wiadomo że z góry widać lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 rozpakowaliśmy Wiśnię folia super spełniła swoje zadanie, i bardzo ładnie zeszła 8) teraz pijemy róziowe, oglądamy mecz, zdjęcia i filmiki z dzisiaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrjura Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Dzięki wszystkim za super weekend, było bardzo mi miło Was poznać w realu. Cieszę się, że Wam się podobało, zapraszam częściej Teraz się pakuję, złapię kilka godzin snu i w drogę... ps rzucam picie, ale to nie ten wątek... 8) Dzioba, czemu nie powiedziałeś, że róziowe powinno się pić w kasku :?: :wink: 3majcie się, dozo za tydzień w barze... 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiewior Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 piotrjura, wielkie podziękowania dla ciebie za udostępnienie terenu i atrakcji które były świetne Jeżeli byś chciał stronę to PW. joanna7f, jestem pod wrażeniem twojej jazdy , i wielkie dzięki za te 30 min na quadzie od ciebie No i oczywiście wielkie podziękowania dla wszystkich za spotkanie. Naprawdę świetni ludzie . Ja co prawda nie piłem różowego ale także się świetnie bawiłem . We wtorek prawdopodobnie wrzucę na youtube filmik z wykopywania bartekfi z piasku, skoków dzioby na quadzie i całego spotkania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Dawno już nie spędziliśmy tak miłego weekendu Dwa dni pełne wrażeń i mega pozytywnej energii. Wielkie dzięki w imieniu całej rodzinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Asia, a jak zderzak? Żałuję że dziś nie mogłem być z Wami.. A dlaczego róziowe w kasku?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiewior Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 ASAHI, domyślam się że po "przedawkowaniu" ktoś głową wyrżnął gdzieś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Pewnie tak :-) Róziowe, może być zdradliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Ale fajnie mieliście... Kurna, no... Zazdraszczam... Kiedy znowu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Zazdraszczam... I niech Ci tak zostanie Będziesz lepiej zmotywowany, żeby pojawić się następnym razem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Własnie! Żałuj! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Dzięki wszystkim za super weekend, było bardzo mi miło Was poznać w realu. Cieszę się, że Wam się podobało, zapraszam częściej Super zorganizowaliście nam ten weekendowy wypad miejscówka jest świetna 8) Miło było poznać i do zobaczenia w sesji zimowej joanna7f, jestem pod wrażeniem twojej jazdy , i wielkie dzięki za te 30 min na quadzie od ciebie 8) widziałam reakcję i wierzę, że jesteś pod wrażeniem :wink: no problemo, cieszę się że mogłeś sobie trochę pośmigać :wink: Asia, a jak zderzak? ech... w sobotę wieczorkiem zaczął odłazić też z drugiej strony... :roll: wczoraj miałam już nie bardzo jeździć, żeby bardziej go nie zruszyć, ale jak Janek przykleił go na taśmę (fotki niżej) to nabrałam odwagi i równo szałam o dziwo nie odleciał w drodze powrotnej... :wink: ASAHI, domyślam się że po "przedawkowaniu" ktoś głową wyrżnął gdzieś a no komuś się przydarzyło... :wink: Ale fajnie mieliście... Kurna, no... Zazdraszczam... było bosssko 8) masz czego... niech tylko Jasio wrzuci nasze filmiki to wtedy padniesz Kiedy znowu? w planach jest weekend przed Bożym Narodzeniem 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 witam Wielkie dzieki wszystkim za super atmosfere. Pawel i Tomek, miejscowka MEGA. Filmiki powstawiam jak dorwe jekis szybszy net. Pewnie jutro w ASO u Darka. Oj dzialo sie dzialo Forki ogarniaja ten tor i mysle ze bedzie wiecej chetnych na nastepny napad na pieskownice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joanna7f Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 zaraz się załamię przez półtorej godziny układałam relację a ona się wzieła i poszła w pi... :shock: -- Wt sie 16, 2011 1:48 am -- odzyskałam!!!! ufff.... :roll: oto ona Jeep nie przyjechał w niedzielę więc ni mam fotki w środku... Ale zacznijmy od początku... :wink: W piątek po południu zmieniłam moje zwykłe "szare" koła na "plejadowe" 8) w sobotę rano Wiśnia została umyta i przeprowadziliśmy z Jankiem akcję "oklejanie" bardzo Ci Jasiu za to dziękuję 8) 8) 8) oczywiście pojawiła się loża szyderców twierdząca, że jest to kompletny bezsens... :? :roll: a jednak wyszło na moje 8) oto 2 czteronapędowe cudaki które miałam okazję prowadzić w ten weekend w czasie zabawy niektórym zdarzały się małe wpadki... a właściwie zakopki po kilku godzinach wyciągania stały grunt pod kołami bardzo cieszył nie tylko nasza ekipa miała lekkie problemy... przez cały weekend mieliśmy piękną pogodę 8) spragniona i głodna ekipa SBRT udała się oczywiście w jedno miejsce... 8) sobotniowieczorna impresska 8) na pierwszym planie oczywiście róziowe w niedzielę "rano" (czyt. 12 i później) znowu zaczęliśmy zabawę trochę śmiechu i wio w trasę niektórzy udali się na zwiedzanie i dotarli jeszcze później... Bartek szalejący na patelni Ewa pilot/fotograf 8) Dziobnik i ja wpadamy w kadr chłopaki już na górze... słynna GeLenda 8) i my na szarym końcu Janek z Bartkiemfi i Magdą na pokladzie 8) ofrołd daje dużo radochy czasami jednak też trochę zmartwień... po emocjach chwila odpoczynku w cieniu przy lampce (a właściwie kuflu ) róziowego 8) coś wyżarło folię spod Wiśni :shock: ostatnie ujęcie w opakowaniu tadaaam!!! nófka sztuka 8) później pospacerowaliśmy po piaskownicy UAZem niektórzy mieli niedosyt emocji i postanowili pośmigać na quadzie... to jednak nadal było mało... :roll: bo co jest lepszego od latania?... w poniedziałek zdecydowaliśmy się podjechać na pustynię... jak się okazało nie tylko my wpadliśmy na ten sam pomysł oto co/kto nam przeleciał przed nosem :shock: gdy już zrobiło się bardziej pusto Jasio z Bartkiem poszli pełnym ogniem w piach... oczywiście, tak im się to spodobało że tym razem pojechali Bartkowym wozidłem... odnoszę wrażenie, że Bartek lubi kiedy jego Forek jest inkoguto 8) oczywiście tak im pozazdrościłam, że poleciałam po Wiśnię i też się przejechałam... a co! 8) kierownicy i pilotki 8) pit stop 8) :shock: jak to ktoś kiedyś mądrze ujął - świnia ma jechać 8) Bardzo dziękuję za pomoc w oklejaniu, zdzieraniu folii, doczepianiu nadkola i zderzaka, uspokajaniu, że to co się stało nie jest tragedią i za zmianę kół na koniec 8) 8) 8) i oczywiście za super zabawę!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się