Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

O ile mnie pamięć nie myli to tłentynajner ;) a tu ciężko o duże doświadczenie... Prędzej na forumrowerowe.org dostanieszvopinie, a jak tam nie - to nie wiem czy w Polsce będzie ktoś naprawdę wiarygodny... Ale powodzenia

 

-- Pn mar 05, 2012 10:58 pm --

 

Choć spec.tech na stronach producenta ciekawa - karbon, FS itp. - potwierdza, że produkt bardziej niszowy niż najdroższe trufle we Włoszech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może ktoś się wypowie, na temat takiego sprzętu S - works epic 29 er 2012 r, z tego co słyszałem, rower prawie nie ma wad (pomijam cenę :) ), podobno ma znacznie poprawiony przedni brain, tylny "robił robotę" już w poprzednich wersjach. Pewnie niewielu w ogóle ludzi w Polsce miało już przyjemność na tym smigać ale czekam także na opinie "teoretyków", może ktoś był na dniach testowych speca ? albo ujeżdzał poprzednią wersję?

 

Ja nie! :mrgreen:

Ale mtbr.com jest od wielu lat niezłym źródłem przeróżnych komentarzy - czasem z przymrużeniem oka ale można z tego jakąś średnią próbować wyciągnąć.

http://www.mtbr.com/cat/bikes/29er-full ... 87crx.aspx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spece są bardzo w Anglii modne - mi się już opatrzyły :)

Z Chin kumpel brał karbonowe graty do kolarki - głównie koła i był zadowolony.

Nie wiem ile w tym prawdy ale podobno fabryki produkujące dla dużych marek robią na boku identyczne noname'y i sprzedają taniej.

 

Poniżej koła w rowerze zamontowane (przychodzą czarne - nakleje dodane przez koleżkę)

 

285105_10150256078352901_520792900_7525057_2236475_n.jpg

 

Sam używalem np. alu-ramy z chin w trialu (nie tym szosowym) Dużo elementów cnc i byłem bardzo zadowolony.

Z tym że ta akurat rama wcale tania nie była i ma własną chińską markę, ktora już w Europie jest legendarna.

 

378977_10150546769903868_819188867_11514855_1877967500_n.jpg

 

 

Generalnie mimo mojej niechęci do amerykańskiej techniki muszę przyznać, że wieloletnia tradycja w budowaniu ram w tym kraju ma jakieś przełożenie na jakość.

Sam używam w dwu moich rowerach do startowania w zawodach ram umerykańskich właśnie Cannona do kolarki i oldsqlowego GT do górala,

i muszę przyznać, że geometrie tych ram to po prostu ideał. Jeździłem dziesiątkami najróżniejszych konfiguracji,

a moment w którym wsiadłem na GT'ka po prostu zapomniałem o wszystkich pozostałych ramach :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spece są bardzo w Anglii modne - mi się już opatrzyły

 

Moda ma dla mnie drugorzędne albo trzeciorzędne znaczenie, chociaż oczywyście wolę marki które są mniej popularne/rzadko spotykane na ulicy -jeżdze lappierem. Popularność zależy od miejsca, jak bywam nad Gardą to tam co 3 ci rower to Canondale z lefty a w Polsce marka rzadko spotykana. Poza tym S -works to nie zwykły spec, to trochę jakbyś przyrównał imprezę wolnego ssaka do imprezy STI, myśle że przy cenie około 33 kPLN za rower raczej trudno przewidywać, że spotkasz taki rower na każdym rogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie bal kupowac taki rower. Musialbym uwazac zeby mnie goscie na nonamach nie objezdzali.

 

hahahaha :mrgreen:

Naszą grupę rowerową objechała kiedyś pod górkę w okolicach Szczyrku laska na Jubilacie z zakupami na kierownicy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaszyn, nie obrażaj się... ale jak ktoś kupuje sprzęt rowerowy za 33k, to ma pojęcie i pyta tam gdzie powinien zapytać, jeśli czegoś nie wie - a Ty tu na forum samochodowym... To tak jakbym ja zapytał o placy cyfrowe do Mamyi na forum sprzętu komputerowego. Fajny Waść rowerek chcesz zakupić :) - szczerze zazdroszczę - mam dużo gorszy i tańszy, bo mnie nie stać - a jeżdżę kilka tysięcy km rocznie - to tyle w temacie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie bal kupowac taki rower. Musialbym uwazac zeby mnie goscie na nonamach nie objezdzali.

 

hahahaha :mrgreen:

Naszą grupę rowerową objechała kiedyś pod górkę w okolicach Szczyrku laska na Jubilacie z zakupami na kierownicy :mrgreen:

 

O ile w samochodzie wiecej mocy, lepszy zaiwias, opony i hamulce moga maskowac braki slabego kierowcy, to na rowerze nie ma juz tego efektu. Trzeba miec sile i kondycje.

Najwieksza roznica pomiedzy rowerem tanim a drogim, to na jak dlugo on wystarczy bez awarii. Jak ktos duzo jezdzi, to musi miec drozszy rower zeby wyszlo taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie bal kupowac taki rower. Musialbym uwazac zeby mnie goscie na nonamach nie objezdzali.

 

jest to stres ale na mnie działa mobilizująco :)

 

Najwieksza roznica pomiedzy rowerem tanim a drogim, to na jak długo on wystarczy bez awarii. Jak ktos duzo jezdzi, to musi miec drozszy rower zeby wyszlo taniej.

 

bez awarii to się zgodzę ale czy wyjdzie taniej to biorąc po uwage koszty materiałów eksploatacyjnych można by polemizować.,

 

jaszyn, nie obrażaj się... ale jak ktoś kupuje sprzęt rowerowy za 33k, to ma pojęcie i pyta tam gdzie powinien zapytać, jeśli czegoś nie wie - a Ty tu na forum samochodowym... To tak jakbym ja zapytał o placy cyfrowe do Mamyi na forum sprzętu komputerowego. Fajny Waść rowerek chcesz zakupić :) - szczerze zazdroszczę - mam dużo gorszy i tańszy, bo mnie nie stać - a jeżdżę kilka tysięcy km rocznie - to tyle w temacie. :)

 

Nie obrażam się :) na forum rowerowym już oczywiście pytałem i uzyskałem kilka cennych informacji, po prostu pytam gdzie się da bo każda opinia się dla mnie liczy. Nie napisałem nigdzie że kupuje rower za 33 KPLN tylko ze coś około tego kosztuje katalogowo, ja kupuje ramę w mega promocji. 33 k bym nie dał za rower MTB nawet gdyby mnie było stać, bo w takiej cenie można złożyć cudo na wymarzonych komponentach a nie gotowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, ja już prawie sie zdecydowałem, zostal mi tylko wybor modelu i tu pytanie..:

KTM tylko jaki - ultra fire, flite czy 3.29 - Czy moglibyscie mi opowiedziec o roznicach miedzy nimi (z praktycznego punktu widzeni) i ktory bedzie sie dla mnie najlepiej nadawal ? Ceny maja podobne. Nie ukrywam, ze wyglad czarno pomaranczowy w 3.29 lub bialo pomaranczowy we flite jest mi najblizszy

Mam 185 wzrostu i wage ok. 85 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramę dobierzesz na miejscu - ale 19" powinno być ok, ja mam 183 i mam19" i wiem, że ciut mógłby być mniejszy...

 

Natomiast sprawa jest zasadnicza - masz wybór pomiędzy 29calówką a standardowym 26 calowym rowerem. Koniecznie przejedź się, bo 29tki (czyli pupularnie nazywane tłentynajnery) to rynek wschodzący - coraz więcej marek ma ich coraz więcej w ofercie - i kto wie - może któregoś dnia wyprą obecny standard 26". Więc ja na Twoim miejscu rozważył bym 3.29

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramę dobierzesz na miejscu - ale 19" powinno być ok, ja mam 183 i mam19" i wiem, że ciut mógłby być mniejszy...

 

Natomiast sprawa jest zasadnicza - masz wybór pomiędzy 29calówką a standardowym 26 calowym rowerem. Koniecznie przejedź się, bo 29tki (czyli pupularnie nazywane tłentynajnery) to rynek wschodzący - coraz więcej marek ma ich coraz więcej w ofercie - i kto wie - może któregoś dnia wyprą obecny standard 26". Więc ja na Twoim miejscu rozważył bym 3.29:)

 

też bym radził przejechać się na kolach 29, tym bardziej że masz 183 cm. 29 ery już zdominowały rynek w Ameryce, i szybko zaczynają zdobywać też Europę. Jeszcze kilka lat temu wszyscy powątpiewali w wynalazek Gary Fishera, -jego drużyna Gary Fisher SUBARU team i jako pierwsi jeździli na 29. Obecnie coraz więcej zawodników przesiada sie na 29, Kulhavy wygrał w 2011 mistrzostwa świata na 29. Zwolennicy 26 twierdzą że 29 to marketingowy wymysł, ci co posiadają 29 w więkoszści nie wracają do 26. Najlepiej jak masz taką możliwość spróbować jednego i drugiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz sobie info o grupach tu:

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Shimano

 

Po pobieżnym przejrzeniu tych modeli co dałeś, to w kolejności jak je wrzuciłeś to są od najsłabszego do najlepszego osprzętem. Osobiście poniżej slx'a bym nie schodził, ale to indywidualna sprawa każdego. Zależy kto jaki rodzaj sportu uprawia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osprzet mozna tanio kupic pozniej i samemu wymienic. Jak sie kupuje rower, to patrzymy na rame, widelec i kola (w takiej kolejnosci). Dobry widelec kupiony oddzielnie moze kosztowac nawet polowe tego co caly poskladany rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, sensu niewiele jest w kupowaniu roweru z osprzętem który mamy zamiar zaraz zmieniać bo:

 

- płacimy za dwa komplety,

- przy wymianie może się okazać że coś jest niekompatybilne i trzeba dodatkowe rzeczy zupełnie dobre podmieniać,

- trzeba się nieźle orientować co z czym się je, żeby pasowało przy mnogości patentów dzisiaj a kolega zdaje się jest laikiem,

- trzeba mieć komplet kluczy, ściągaczy itp. lub zabulić w serwisie za profesjonalną wymianę gratów.

 

Ponadto na jakiej podstawie sądzisz że kupowane osobno podzespoły do roweru wyjdą taniej niż zakupione z rowerem? Bo z moich doświadczeń wynika że kupno osobno i złożenie roweru z części sporo drożej wychodzi niż kupno gotowego złożonego na identycznym osprzęcie i mówię tu tylko o kosztach gratów, bez wliczania robocizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto na jakiej podstawie sądzisz że kupowane osobno podzespoły do roweru wyjdą taniej niż zakupione z rowerem? Bo z moich doświadczeń wynika że kupno osobno i złożenie roweru z części sporo drożej wychodzi niż kupno gotowego złożonego na identycznym osprzęcie i mówię tu tylko o kosztach gratów, bez wliczania robocizny.

 

Moim zdaniem to zależy, przy tanich rowerach raczej lepiej kupować w całości, ale przy drogich czasami korzystniej wychodzi poskładać, tym bardziej, że trudno idealnie trafić w gusta z hamulacami, napędem, itd. Ja obecnie składam rower z części, i wyjdzie mniej taniej niż w całości, gdybym kupił gotowca i tak parę gratów musiałbym zdemontować i sprzedać a dokupić inne. Przy niskobudżetowych rowerach raczej taniej wyjdzie gotowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie ostatnią rzeczą jaka polecałbym komuś początkującemu jest składanie pod siebie roweru.

Wtedy to trzeba dokładnie wiedzieć czego się chce.

Początkujący niech bierze gotowca i koniecznie niech się poprzymierza porządnie w sklepie.

A zaawansowany to sobie poradzi czy z całym rowerem czy z jego kawałkami :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie ostatnią rzeczą jaka polecałbym komuś początkującemu jest składanie pod siebie roweru.

Wtedy to trzeba dokładnie wiedzieć czego się chce.

Początkujący niech bierze gotowca i koniecznie niech się poprzymierza porządnie w sklepie.

A zaawansowany to sobie poradzi czy z całym rowerem czy z jego kawałkami :]

 

Zgoda mój pierwszy rower był gotowcem, ale w miarę jedzenia apetyt i potrzeby rosną. Jak ktoś złapie bakcyla to nieuniknione są składania i tuningi :D . Ja co roku obiecuje sobie że to już jest rower na kilka lat i ....nic z tego. W tym roku składam rower moich marzeń, ciekawy jestem na jak długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek polecam nowym kręcipedziom dobrą ramę i ew. amor w zestawie. To najdroższe i najrzadziej wymieniane elementy. Reszta podlega zużyciu, zwłaszcza napęd, opony. Ważne, żeby geometria pasowała - aby dobrać pod siebie trzeba poświęcić czas albo pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba prosząca o pomoc jest początkująca i nie będzie znała odpowiedzi na pytanie

jaki kąt główki w ramie jej najlepiej pasuje, albo różnicy między sterami semi a zintegrowanymi, więc co polecasz kupowanie w ciemno?

Dlatego nie koncentrowałbym się Kuba, na podkreślaniu różnicy zdań a raczej postarał się zrozumieć istotę sprawy,

postawić się w pozycji osoby proszącej o pomoc i zaproponować rozwiązanie optymalne dla niej, a nie takie jakie się akurat samemu stosuje,

bo ja osobiście tez składam rowery z kawałków pod siebie, ale rozumiem że ktoś może się na tym nie znać i nie będę mu wpierał żeby tez robił tak jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie kazdy nowy rower nadaje sie od razu do jazdy (wyjatkiem sa te najtansze z supermarketow itp). Nie trzeba nic w nich zmieniac. Czesci wymienia sie jak stare sie zepsuja lub zuzyja. Praktycznie wiekszosc czesci w rowerze kosztuje niewiele w porownaniu do ramy czy amortyzowanego widelca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...