sredniaq Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Ja też. Zamowiłem 2, choć tanie nie są.. Będą chyba we wtorek :/ Sent with HTC & Taptalk 2 Minął tydzień i dupa. Haka nie ma. A pogoda idealna i do niedzieli jeszcze mam urlop a potem powrót do roboty Sent with HTC & Taptalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Czyli jechać na wycenę? Bo ja tego roweru nie mam miesiąc nawet, a jest rama porysowana np... najlepiej podzwoń po sklepach, pojedź do takiego, gdzie już wyceniali, to podpowiedzą co i jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 (edytowane) Siemka W piątek miałem kolizje rowerem z taxi (otwarł mi drzwi przed nosem). Jak to wygląda z naprawą roweru z Oc sprawcy? W sumie nie tylko roweru, ale może ktoś miał taką przygodę i coś podpowie? Mam na tyg L4, ciesze się, że się nie połamałem Spisałeś stosowny papier ?? Policja była?? Karetka?? Pytam bo przerabiałem to tyle razy że głowa mała..... Bez papierka z wypadku lipa. Bez Policji i tygodnia na uprawomocnienie się wyroku lipa. Bez ewentualnej karetki i szkód osobowych (z miejsca prokurator dla sprawcy - łączymy sprawy z odszkodowaniem (ponoć można)) lipa. Chyba że chłop nie będzie robił "pod górkę" - wtedy tak jak mówili koledzy - zgłoszenie szkody u ubezpieczyciela sprawcy (pomyśl nad tzw. szkodą osobową (jest dobrze płatna)) i wycena w dobrym sklepie rowerowym. Generalnie i tak przerypane. JAk masz rower do 5kilo pln a sprawca się będzie wypierał to skórka za wyprawkę się z tego robi. "Opłacalność" sądów i inszych takich zaczyna się od up 10kilo pln. pozdrawiam Marcin Edytowane 19 Czerwca 2013 przez obcy17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Dzięki Za odpowiedź. Była Policja, starszy Pan dostał 220 zl mandatu, dziś zgłosiłem sprawę do ubezpieczalni sprawcy (PZU). Mam L4, zbity dotyk w telefonie, zniszczony rower i kilka innych deperelek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 fajnie że tak to zrobiłeś...... Teraz musisz czekać tydzień aż się mandat uprawomocni - bo jest to dowód przyznania się do winy (sprawcy). Z doświadczenia wiem że ubezpieczyciel przy pierwszej próbie negocjacji/ustalenia wysokości będzie "ściemniał". Wtedy mając L4 możesz stwierdzić że dalej Cię boli miejsce urazu i chyba będziesz dodtakowo zglaszał tzw. "szkodę osobową". Nie pamiętam jak w tej chwili ale do niedawna kwota minimalna wypłaty mała nie była. Więc tego się bali jak ognia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solskier Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Rower to fajna rzecz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Ja w sobotę melduję się na maratonie we Wro, z oklejonym rowerem w "świnki", ktoś jeszcze sie wybiera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 20 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Czym najlepiej przemalowac rame? Zastanawiam sie nad tajim oczojebnym pomaranczowym jak w KTMach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 20 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 @@jathek, moim zdaniem (aby miało ręce i nogi) trza porozkręcać i dać komuś do pomalowania proszkowego. Nie wiem jak oczorypna folia by sie zachowała... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszyn Opublikowano 20 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 (edytowane) Ja w sobotę melduję się na maratonie we Wro, z oklejonym rowerem w "świnki", ktoś jeszcze sie wybiera? ja w niedziele atakuje dystans master w Suchedniowie ŚLR, wyścigi wciągają, nie sądziłem że aż tak fajna zabawa, no i trening mega, nigdy w zyciu nie czułem takiego zmeczenia jak po maratonach czy xc, a byłem w paru miejscach. Powodzenia ! Edytowane 20 Czerwca 2013 przez jaszyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2013 fajnie że tak to zrobiłeś...... Teraz musisz czekać tydzień aż się mandat uprawomocni - bo jest to dowód przyznania się do winy (sprawcy). Z doświadczenia wiem że ubezpieczyciel przy pierwszej próbie negocjacji/ustalenia wysokości będzie "ściemniał". Wtedy mając L4 możesz stwierdzić że dalej Cię boli miejsce urazu i chyba będziesz dodtakowo zglaszał tzw. "szkodę osobową". Nie pamiętam jak w tej chwili ale do niedawna kwota minimalna wypłaty mała nie była. Więc tego się bali jak ognia Hey Ja od razu zgłosiłem szkodę osobową, gdyż mam L4 i uważam, że za to należy się mi odszkodowanie, gdyż nie mogę pracować... A mam jeszcze pytanie, fakturę na rower mam, ale zbił się mi dotyk w telefonie, a mam już go ponad rok i kupiłem przez gumtree, więc pewnie będzie problem z tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADI_ Opublikowano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2013 Huzar gdzie byl ubezpieczony sprawca? Z osobowa szkoda nie musisz sie spieszyc, nazbieraj dokumenty, dobrze jak bedziesz mial kilka wizyt u lekarza, mozesz sprobowac roscic jeszcze utracone dochody jak masz L4 zalezy tez jeszcze na jakim jestes wynagrodzeniu, jak na premii to cos zawsze wywalczysz. Co do telefonu to jak nie masz zadnego dokumentu potwierdzajacego wlasnosc ( faktua, umowa z operatorem itp) to bedzie Ci ciezko, bo zgodnie z przepisami to po Twojej stronie lezy udowodnienie ze tel nalezy do Ciebie. Sent from my iPhone using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2013 Elloł...... W niedzielę z Pragi Północ (stadion Narodowy) wyruszam w okolicach południa na rowerowy trip. Ktoś chętny? Prędkość będzie dostosowana do najsłabszego ogniwa - więc spoko. Dystans jaki kto będzie sobie tam chciał może się odłączyć i wrócić w dowolnym momencie. Ja planuję góralem się pokręcić po asfaltach w okolicach Piaseczna, Góry, Czerska, i co tam jeszcze. Nie bać się i towarzystwa do3mać Mogę z automobilistami na trasie gdzie pogadać zaliczając stosowny popas Jacek mnie słyszy???? Mam nadzieję że dasz radę.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2013 Slysze, i jestemy w kontakcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2013 (edytowane) Znaczy się jutro o 9:40 ruszam ze Stadionu Narodowego (od strony Saskiej Kępy) i jadę na spotkanie z Jackiem do Konstancina. Spotykamy się około 11:00 na stacji Orlen (tuż przy Starej Papierni).... Zapraszam Edytowane 29 Czerwca 2013 przez obcy17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Euphoria Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 (edytowane) Tak sobie Was czytam i zazdroszcze Wśród moich znajomych NIKOMU nie udało mi się zaszczepić rowerowania Jeden który raz wybrał się ze mną w moją standardową trasę, powiedział że prawie płuca wypluł i że nie będzie ze mną jeździł. To był dystans lekko 25km. Od tamtego czasu jeżdżę solo i mnie to dobija bo jeżdżąc ze znajomkami jest fajnieszy klimat i motywacja ze np jeden zasugeruje jeszcze 20km a ja mimo zmeczenia i tak chetnie pojade bo jest z kim. U mnie tego nie ma i coraz czesciej nie mam ochoty wyść na rower bo wiem że to bedzie ta sama nuda co zwykle Ehh smutek. Obcy jakie dystanse średnio jeździsz na raz ? Edytowane 30 Czerwca 2013 przez Euphoria Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Tak sobie Was czytam i zazdroszcze Wśród moich znajomych NIKOMU nie udało mi się zaszczepić rowerowania Jeden który raz wybrał się ze mną w moją standardową trasę, powiedział że prawie płuca wypluł i że nie będzie ze mną jeździł. To był dystans lekko 25km. Od tamtego czasu jeżdżę solo i mnie to dobija bo jeżdżąc ze znajomkami jest fajnieszy klimat i motywacja ze np jeden zasugeruje jeszcze 20km a ja mimo zmeczenia i tak chetnie pojade bo jest z kim. U mnie tego nie ma i coraz czesciej nie mam ochoty wyść na rower bo wiem że to bedzie ta sama nuda co zwykle Ehh smutek. Obcy jakie dystanse średnio jeździsz na raz ? A z Wawy jestes? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Euphoria Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 E nie. Koło Krakowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 To blisko masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Obcy jakie dystanse średnio jeździsz na raz ? Well..... Ciężko opisać ile ale dla Ciebie spróbuję to wykonać Jeśli dzień pracowy i pogoda kiepska to tak pomiędzy 30 a 50 km (wtedy daję aż się bomba pojawi - do odcięcia - sprint, technika). Jeśli dzień pracowy a pogoda fajna to tak do 70 km (wytrzymałość) Jeśli dzień wolny a pogoda kiepska to tak pomiędzy 50km a 80km (zależy, czasem ogień, czasem trip,czasem siła (jak wiatr jest ) a czasem interwał) Jeśli dzień wolny a pogoda idealna to tak od 70km do 130km (i czasami wyżej) Na szosie staram (czasem nie wychodzi) się średnią kole 30km/h na góralu (w zależności od podłoża y tzw. okoliczności) minimum 22km/h (teren) i 25/30 asfalt (czasem też nie wychodzi). To tak w telegraficznym (...) Jadąc z kimś zawsze się dopasuję i jest ok. ale czasem się złapię za silnego zawodnika i potem umieram Normalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 A dzis bylo tak rekraacyjnie, pozniej jak zaczelo wiac to byla sila Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Abyś wiedział że specjalnie wracałem na twardych przełożeniach pod wiatr Nie ukrywam że się zaginałem i teraz czuję ten ostatni kawałek Normalnie kompresję na nogi przywdziałem Może to i wiek już robi swoje?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jathek Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Pewnie ze wiek Najlepsze wytlumaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 (edytowane) Ja dzisiaj zaliczylem single track w Swieradowie i powiem wam ze traska mistrz:) Jest jeszcze troszkę mokro w lesie ale jakoś człowiekiem sie dopierze Polecam wszystkim co lubią klimat singla. Edytowane 30 Czerwca 2013 przez bukmacerek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszyn Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Well..... Ciężko opisać ile ale dla Ciebie spróbuję to wykonać Jeśli dzień pracowy i pogoda kiepska to tak pomiędzy 30 a 50 km (wtedy daję aż się bomba pojawi - do odcięcia - sprint, technika). Jeśli dzień pracowy a pogoda fajna to tak do 70 km (wytrzymałość) Jeśli dzień wolny a pogoda kiepska to tak pomiędzy 50km a 80km (zależy, czasem ogień, czasem trip,czasem siła (jak wiatr jest ) a czasem interwał) Jeśli dzień wolny a pogoda idealna to tak od 70km do 130km (i czasami wyżej) Na szosie staram (czasem nie wychodzi) się średnią kole 30km/h na góralu (w zależności od podłoża y tzw. okoliczności) minimum 22km/h (teren) i 25/30 asfalt (czasem też nie wychodzi). To tak w telegraficznym (...) trochę jeździsz ile wyszło km w tym sezonie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się