Skocz do zawartości

Folia do szyb


adaś

Rekomendowane odpowiedzi

Sory, to jest chyba 70% a nie 75. Niemniej wiele nowoczesnych aut ma już fabrycznie przyciemnione szyby na poziomie właśnie 75-80%. Mi dzisiaj zmierzyli przednie boczne i wyszło im 26% przepuszczalności. Trochę się zdziwiłem bo "na oko" to niewiele się różnią od przedniej.... z tego wynika, że te 70% jest prawie niewidocznym przyciemnieniem... Myślałem, że 26% przejrzystości to mają jakieś ciemne okulary przeciwsłoneczne a tu taki zonk :roll:

 

adaś, przyciemniaj jak chcesz ale daj to komuś do pomierzenia zanim na drogę wyjedziesz.... niebiescy się sukcesywnie doposażają w sprzęt - strasznie się dzisiaj zdziwiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Koledzy mówicie chyba o "przydymianiu" szyb, bo z tego co dowiedziałem się od fachowców montujących folie na szyby, to przednich bocznych folią NIE MOŻNA oklejać i bynajmniej nie chodzi tu o stopień przepuszczalności tylko o to, że w razie potencjalnego wypadku szkło się nie skruszy, tylko zostanie przytrzymane przez folie. Tak mi mówili dwa lata temu, jeśli coś się zmieniło to sorki za zamieszanie... :twisted: Ja jednak żyje w przekonaniu, że przednich szyb nie wolno nawet 100% przepuszczalną folią okleić.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kumpel przyciemnia folią od wielu lat - zawodowo. Czołowej szyby nie można i tak samo nie można przyciemnić bocznych przednich. Przepisu mówiącego o zakazie oklejenia folią np. przeciwwłamaniową nie ma. Sporo osób taką folią klei szyby bo czują się bezpieczniej.

 

Zupełnie inną sprawą jest bezpieczeństwo. Prawdą jest, że wybicie takiej szyby np. w akcji ratunkowej nie będzie proste (o przeciwwłamaniowej nawet nie wspomnę...). Tak sobie natomiast myślę, że w autach, które nie mają ramek w drzwiach szyba stłuczona inaczej się zachowa niż kiedy ramki są - po prostu nie będzie się tak trzymać i opadnie przyklejona do folii, ale to tylko luźne przemyślenia.

 

Reasumując i tak policjant może zatrzymać dowód bo mu się"wydaje", że coś jest z autem nie tak. Ot taka życiowa prawda.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marecki_ol, kolega mrowa ma trochę racji.

 

Ale życie i tak to weryfikuje. Tzn. przyklejanie nawet folii bezbarwnej (antywłamaniowej) na szyby utrudnia jej wybicie i w przypadku akcji ratunkowej utrudnia pracę służbom, które ratują.

 

Ale przecież tak samo jest z naszymi mieszkaniami i domami. Macie drzwi i okna antywłamaniowe. Spytajcie jakiegokolwiek strażaka jak trudno im się dostać nawet przy użyciu hydraulicznych nożyc do takiego lokalu. A czasem liczy się czas.

Rozmawiałem kiedyś ze znajomym strażakiem. Mówił mi, że otwarcie klasycznych starych drzwi (nawet mających kilka zamków) zajmuje im kilka sekund. Natomiast otwarcie antywłamaniowych już kilka minut. A w przypadku tych najdroższych z wymyślnymi i nietypowymi systemami zabezpieczeń nawet kilkanaście minut.

 

Dlatego trzeba rozważyć co i jak chce się mieć i spojrzeć na to od każdej możliwej strony...

 

Dziękuje. To byłem ja - zamer :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat zwykłą folia nie stanowi problemu dla służb ratowniczych, myślę że to może być problem jak zwykły Kowalski będzie chciał ratować to raczej sam kamień do wybicia nie wystarczy bo trzeba by to potem jeszcze wyrwać jakoś...

 

Zresztą będę pewnie niedługo zmieniał folię u siebie to pogadam z kumplem jakie on ma doświadczenia z usuwaniem takiej szyby na "chama"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytałem właśnie siostry (ratownik medyczny - przy niejednym wypadku już była) i mówi że wystarczy mieć dobry młotek albo tak jak strażacy bosak i mocno uderzyć na środku szyby. Wtedy taka klejona szyba wypada z ram drzwi i prowadnic albo uszczelek (zależy która to szyba, np. bagażnikowa) i po problemie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marecki_ol, kolega mrowa ma trochę racji.

 

Ale życie i tak to weryfikuje. Tzn. przyklejanie nawet folii bezbarwnej (antywłamaniowej) na szyby utrudnia jej wybicie i w przypadku akcji ratunkowej utrudnia pracę służbom, które ratują.

 

Ale przecież tak samo jest z naszymi mieszkaniami i domami. Macie drzwi i okna antywłamaniowe. Spytajcie jakiegokolwiek strażaka jak trudno im się dostać nawet przy użyciu hydraulicznych nożyc do takiego lokalu. A czasem liczy się czas.

Rozmawiałem kiedyś ze znajomym strażakiem. Mówił mi, że otwarcie klasycznych starych drzwi (nawet mających kilka zamków) zajmuje im kilka sekund. Natomiast otwarcie antywłamaniowych już kilka minut. A w przypadku tych najdroższych z wymyślnymi i nietypowymi systemami zabezpieczeń nawet kilkanaście minut.

 

Dlatego trzeba rozważyć co i jak chce się mieć i spojrzeć na to od każdej możliwej strony...

 

Dziękuje. To byłem ja - zamer :mrgreen:

 

Zgadzam się z Tobą i z kolegą mrowa, dodam tylko, że moim zdaniem każdy powinien sam się zastanowić czy warto i z jakich względów. Wiadomo, co utrudnia np. złodziejom dostanie się do naszych aut, może się kiedyś odbić na nas samych.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam u siebie mocno przyciemnione tylne szybki, i mi się tak podoba :twisted: A i przydaje się, bo mogę zostawiać różne rzeczy w tyłu na siedzeniach i nie widać :D Wszystko rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamer napisał:

Spytałem właśnie siostry (ratownik medyczny - przy niejednym wypadku już była) i mówi że wystarczy mieć dobry młotek albo tak jak strażacy bosak i mocno uderzyć na środku szyby. Wtedy taka klejona szyba wypada z ram drzwi i prowadnic albo uszczelek (zależy która to szyba, np. bagażnikowa) i po problemie

 

Dokładnie. O ile dla kogoś z ulicy folia może być utrudnieniem, to dla straży z nożycami, rozpierakami, etc nie jest niczym wartym uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo, jesli chodzi o drzwi antywlamaniowe, to strazacy nie walcza z nimi. Tna pila dookola oscieznicy i po temacie. Solidne ekipy montuja na parenascie kotw plus zaprawe cementowa. Partacze na kilka wkretow i pianke. Dla dobrej tarczy to max 30s. roboty :twisted:

 

Secundo: przedniej bym nie przyciemnial, dla mnie wazniejsza jest widocznosc niz "ladnie". Boczne w wielu krajach o duzym naslonecznieniu sa seryjnie oklejane, z pominieciem trojkata przy lusterku. Ma to sens. Co mowia przypisy - nie wiem

 

Tertio: wyklejanie przeciwwlamaniowa ma sens. Jakis czas temu Volvo wprowadzilo boczne szyby klejone, zeby zabezpieczyc ludzi na skrzyzowaniach. Sam kilka razy widzialem akje 'torebka', raz nawet prawie udalo mi sie gnojka przejechac.

 

Quatro: z tego co sie orientuje do rajdow i RC wykleja sie szyby folia bezodpryskowa. Slyszalem natomiast o przypadkach kiedy nieuzyty policjant przyczepil sie do takiej folii i kazal zrywac albo zabiera dowod. U Elka ogladalem wydachowanego GTeka, przednia szyba zamienila sie w kilkunastocentymetrowe sztylety, sterczace do srodka ku gorze. Na ten widok scisnelo mnie w dupsku i juz widze sens wyklejania.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna rzecz, której bym unikał przy oklejaniu szyb to użycie bardzo ciemnej folii na tylną szybę (tą zupełnie tylną :wink: ).

Często jadąc za poprzedzającym mnie samochodem doceniam fakt, że mogę choćby fragmentarycznie widzieć co się przed tym samochodem dzieje, np.: czy ktoś tam z przodu zaczął hamować. Również przy próbie wyprzedzania łatwiej obserwować drogę i nie trzeba "wychylać się" na przeciwległy pas. Więc zachowanie choćby częściowej przejrzystości dla jadących za nami, to taka moja troska o bezpieczeństwo tyłka jak również również tych za mną.... choć oni rzadko mnie wyprzedzają :mrgreen:

 

Poza tym, cofanie w warunkach nocnych staje się bardzo utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna rzecz, której bym unikał przy oklejaniu szyb to użycie bardzo ciemnej folii na tylną szybę (tą zupełnie tylną :wink: ).

Często jadąc za poprzedzającym mnie samochodem doceniam fakt, że mogę choćby fragmentarycznie widzieć co się przed tym samochodem dzieje, np.: czy ktoś tam z przodu zaczął hamować. Również przy próbie wyprzedzania łatwiej obserwować drogę i nie trzeba "wychylać się" na przeciwległy pas. Więc zachowanie choćby częściowej przejrzystości dla jadących za nami, to taka moja troska o bezpieczeństwo tyłka jak również również tych za mną.... choć oni rzadko mnie wyprzedzają :mrgreen:

 

Poza tym, cofanie w warunkach nocnych staje się bardzo utrudnione.

 

chcę przyciemnić wszystkie jednolicie, max tyle ile można dla przedniej (przednich bocznych) - czyli prawie nic, ale jednolicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...