Ricardo Opublikowano 16 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 Co robicie z kotami jak jedziemy na Plejady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 16 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 Zostawiam w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 16 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 Kisiel ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuzon Opublikowano 16 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 Czy ktoś z Was ma założoną na balkonie siatkę zapobiegającą wypadnięciu kota? Jeśli tak to jaką polecacie? W temacie kocie "jazdy". To jest 7 piętro. My się przyzwyczailiśmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 To że zwierzę jest głupie to rozumiem ale wciąż trudno mi uwierzyć, że głupota ludzka jest bezgraniczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 W temacie kocie "jazdy". To jest 7 piętro. My się przyzwyczailiśmy Fajnie Ja mieszkam na pierwszym piętrze i jak kot się ewakuuje to przeżyje, może z kontuzją (już jeden kot mi spadł z parapetu z pierwszego piętra i pękła mu warga, a często pękają takim domowym kotom podniebienia ztcw) ... ale będzie w szoku i ucieknie. Już raz kota szukałam po okolicy, znalazłam w kiepskim stanie. Wolę zapobiegać jednak takim sytuacjom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PatiKTP Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 Grubsza siatka na gołębie, byle dobrze naciągnięta, wystarczy by zatrzymać kota na balkonie. Idealna oczywiście jest zabudowa balkonu i dokupienie jednego/dwóch paneli z siatką - wtedy masz naprawdę święty spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 Sprzedają odpowiednie siatki dla kotów na Allegro za małe pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuzon Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 Ha, no właśnie. Wspólnota mieszkaniowa nie zgadza się na żadne zabudowy balkonów, nawet te estetyczniejsze w postaci szklanych, składanych, bezramkowych (ci, co je zamontowali, musieli rozebrać). Kota na sznurku w mieszkaniu nie będziemy trzymać :-) A upilnować go, by nigdy na balkon się nie wydostał... no wiadomo. Łazi tak już 4 lata i pozostaje mieć nadzieję, że umrze śmiercią naturalną. Ostatnio częstotliwość "szaleństw" zmalała. Nie widzę rozwiązania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2014 (edytowane) Kilka lat temu kot moich rodziców ewakuował się przez balkon z czwartego piętra. Najwięcej ran odniósł mój ojciec bo kot go strasznie podrapał kiedy po niego zszedł. Kociak musiał być w mocnym szoku. Spadł bezpośrednio na ziemię. Sierściuch pospał dwa dni i to tyle w temacie konsekwencji zdrowotnych. Dożył szczęśliwie 15 lat Edytowane 17 Czerwca 2014 przez zento Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suberet Opublikowano 18 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Znajomej kot leciał dwa razy z 11 piętra na trawę. Za pierwszym razem złamał łapkę. Za drugim nic mu się nie stało. Przyzwyczaił się. Dobrym sposobem jest pokrycie barierki balkonu jakąś deską z iglastego drewna (miękkie). Kot ma gdzie wbić pazury w razie czego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławomir Strzałkowski Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Ze względów estetycznych nie chcę zamykać balkonu żadną siatką czy jaką plexą więc po prostu wychodzę na trochę z kotem i go kontroluję. W mieszkaniu mam dwa oddzielne balkony - na jednym grzecznie stanie na drewnianej skrzyni, wychyli łepek za brzeg balkonu i ogląda świat. Na drugim z kolei nie da się go upilnować i od razu chce po parapecie przełazić do sąsiadów (balkon łączony) - tutaj go po prostu nie wpuszczamy. Jedni znajomi przed wypuszczeniem kota na balkon zakładają mu szelki o odpowiedniej długości - z początku był totalnie przeciwko ale nauczył się, że jeśli chce wyjść to musi się z nimi przeprosić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 U znajomej kot syjamski wypadl z balkonu na 9 pietrze i o dziwo nic my okna uchylamy bo jak sie otwiera to zaraz lataja po parapetach ale z nami chodza na ogrodek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Ze względów estetycznych nie chcę zamykać balkonu żadną siatką czy jaką plexą więc po prostu wychodzę na trochę z kotem i go kontroluję. Doszłam do podobnego wniosku i żadnej siatki nie kupiłam. Poza tym to chyba nie jest u mnie dozwolone na osiedlu Tylko co innego pilnować jednego kota a co innego dwa. Chyba na sznurku będą "wyprowadzane" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Koty które nie uczulają - bujda czy prawda ? Córki napierają - My w domu przez 26 lat mieliśmy 2 koty/psa ale ja alergik na tle astmatycznym stąd moje pytanie - jest takie kocie bydle co nie uczula ? Pozdrawiam TG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 jest takie kocie bydle co nie uczula ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 gumas_72 pokazal ci dokladnie leon i jeszcze jedna rasa devon rex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Akurat sierść to sprawa wtórna - alergeny to kwestia śliny i łoju Ja mam w domu 3 wykastrowane kocury i sterylizowaną kotkę już parę dobrych lat i mimo silnej alergii stwierdzonej na próbach u lekarza przyzwyczaiłem się. Teraz zdarza mi się np. wiercenie w nosie bardzo rzadko. A trzeba dodać, że jeden z sierściuchów upodobał sobie spać na mojej klatce piersiowej co noc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafcio78 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 jest takie kocie bydle co nie uczula ? Dlaczego on ma futro na lewą stronę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzyndzel Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 alergeny to kwestia śliny Racja http://zwierzaki24.blogspot.co.uk/2011/05/jaki-kot-dla-alergika.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Podobno rosyjskie i syberyjskie nie mają tego genu i nie uczulają... podobno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Akurat sierść to sprawa wtórna - alergeny to kwestia śliny i łoju Ja mam w domu 3 wykastrowane kocury i sterylizowaną kotkę już parę dobrych lat i mimo silnej alergii stwierdzonej na próbach u lekarza przyzwyczaiłem się. Teraz zdarza mi się np. wiercenie w nosie bardzo rzadko. A trzeba dodać, że jeden z sierściuchów upodobał sobie spać na mojej klatce piersiowej co noc A kto tu mowil o siersci? byla mowa o rasach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 Podobno rosyjskie i syberyjskie nie mają tego genu i nie uczulają... podobno miałem takiego gagatka 15 lat - uczula Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 gumas_72 najlepiej zrobic badania i bedziesz mial spoko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 gumas_72 najlepiej zrobic badania i bedziesz mial spoko no robiłem krew na alergeny i wyszedł kot i pies ale 2 córki napierają na kota lub psa i z dwojga zlego wolę kota stąd moja rozkmina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się