Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

gdybym np. nie wymienił rewelacyjnych, tekturowych głośników fabrycznych z magnesem wielkości naparstka, to nie byłbym w stanie słuchać muzyki w samochodzie - czy to też było gruntownie przemyślane przez producenta?

 

Dla "audiofilów" jest przecież dostępne nagłośnienie MAC :) Wszystko więc jest przemyślane :wink:

 

-- Śr lis 09, 2011 9:48 pm --

 

Niestety taki jest rynek, jak spadnie sprzedaż to cenę sami zmienią ... Z drugiej strony duża cześć ceny to podatki, ale były już wybory i lud wybrał ...

 

Rynek jest taki że paliwo drożeje w zastraszającym tempie i w takim też przybywa samochodów :| Ludzie potrafią 500 metrów po bułki autem pojechać :evil: Dlaczego więc paliwo ma być tańsze :?: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale problem nie polega na tym czy dany koncern ma wiedzę i możliwości, żeby jego produkt był najlepszy.Schody się zaczynają kiedy trzeba skalkulować za niego dobrą,konkurencyjną cenę.To właśnie cięcie kosztów na badania,testy, ale także użyte materiały w produkcji wielkoseryjnej, dają szerokie pole do popisu firmą zajmującym się tuningiem.Brabus,Kleeman czy Ruf to są małe manufaktury, które swym potencjałem ni jak się mają do potężnych korporacji produkujących auta, które są tam przerabiane.Jak jest zapotrzebowanie na rynku na taki produkt, to dlaczego nie.

 

A ja uwazam/wiem ze na badania kosztow sie nie tnie. No chyba ze mowimy o podstawowych.

 

Na badania wlasnie wydaje sie sporo aby mozna bylo potem oszczedzac na materialach.

Kiedys nikt sobie nie wyobrazal innej panewki jak brazowej.

Glowica to musial byc ciezki odlany z zeliwa kloc, z wielu wzgledow.

To wlasnie nie oszczedzanie na badaniach dalo rezultaty i postep.

 

Popis dla poprawiaczy jest mozliwy tylko i wylacznie ze wzgledu na margines bezpieczenstwa jaki zakladaja firmy.

 

Co moze wiedziec tuningowiec o zmeczeniu materialow jesli on nawet nie ma hamowni?

Przez jego rece przechodzi drobny ulamek produkowanych aut i on moze sobie pozwolic na ryzyko (urwania korbowodu).

Tuner ma w nosie, jesli nawet jest tego swiadom, ze zabki w skrzyni sa policzone/zrobione/utwardzone by dac rade pewnym obcizeniom.

Obciazeniom w pewnym konkretnym zakresie.

Jak auto ma byc z motorem 100 koni to nie wali sie do niego skrzyni na 200 koni.

 

Jak Ci ktos podrasuje silnik na 200 i wysypie Ci sie skrzynia to polecisz ze reklamacja do "mapera" fachury?

Nie, bedzie na forum post o kiepskich skrzyniach subaru.....

(to ostatnie zdanie chyba nie powinno byc do Ciebie, mam nadzieje ze sie nie obrazisz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu zmiany najlepiej zaczynac od samego siebie..........

a co konkretnie masz na myśli?

 

-- 9 lis 2011, o 22:23 --

 

Dlaczego więc paliwo ma być tańsze :?: :wink:

a dlaczego w USA 1 litr benzyny regular kosztuje ponad 2 razy taniej niż w UE?

 

 

Co mam na mysli? Dokladnie to co napisalem.

 

Mniejsza cena benzyny w USA? to proste.

Dofinansowanie prawie nie istniejacego transportu publicznego nie wymaga wysokich podatkow.

W Polsce moja nie posiadajaca samochodu/prawa jazdy matka spokojnie porusza sie po miescie i przedmiesciach gdzie mieszka.

Podobnie bylo by wzasadzie wszedzie w Europie.

W USA byla by uziemiona badziej niz to sobie mozesz wyobrazic. (Nie twierdze ze masz slaba wyobraznie)

Dodatkowo, w USA inne rzeczy sa bardzo wysoko opodatkowane.

Nie ma wiec potrzeby nakladnia podatku ("paliwowego") na biedniejsze warstwy spolecznstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie od dzis wiadomo ze tuning skraca zywotnosc podzespolow. nie ma tak fajnie ... cos za cos. podobno najmocniejsze jest sprzeglo bo moze przenies 450 Nm :twisted: na niemieckim forum sa wypowiedzi tunerki, ktora jezdzi imreza 2D w wyscigach. ograniczenia sa systemowe czasy wtryskow, spadek ciscnienia, magistrali powyzej 4000 u/min. w MY10 jest juz lepiej ale za to wtryski sa mniejsze ze wzgledu na norme E5 przez co nie mozna za bardzo wzbogacac mieszanki. Max zdrowe to sa ca. 180 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rynek jest taki że paliwo drożeje w zastraszającym tempie i w takim też przybywa samochodów :| Ludzie potrafią 500 metrów po bułki autem pojechać :evil: Dlaczego więc paliwo ma być tańsze :?: :wink:

 

A ja, kiedy ktos placze na cene paliwa pytam;

 

- ile wydales na paliwo w ubieglym roku?

 

Z bardzo malymi wyjatkami, nikt nie wie.

 

Mowie wtedy ze jest za tanie :P

 

-- Śr lis 09, 2011 11:54 pm --

 

nie od dzis wiadomo ze tuning skraca zywotnosc podzespolow. nie ma tak fajnie ... cos za cos.

 

Dokladnie!

 

Dlatego uporczywie sie pytam czy aby napewno niezadawalajaca wszystkich mapa to wina durnych inzynierow w Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu zmiany najlepiej zaczynac od samego siebie..........

 

Co mam na mysli? Dokladnie to co napisalem.

umiem czytać i rozumiem, co napisałeś :wink:

chodzi mi o to, jakie zmiany najlepiej zaczynać od siebie, bo z kontekstu wcześniejszych wypowiedzi to jednoznacznie nie wynika :wink:

 

-- 10 lis 2011, o 07:14 --

 

A ja, kiedy ktos placze na cene paliwa pytam;

- ile wydales na paliwo w ubieglym roku?

Z bardzo malymi wyjatkami, nikt nie wie.

Mowie wtedy ze jest za tanie :P

Dlatego uporczywie sie pytam czy aby napewno niezadawalajaca wszystkich mapa to wina durnych inzynierow w Subaru.

świat naprawdę nie jest czarno-biały :wink: na szczęście...

i podobno człowiek się uczy aż do śmierci...

 

co do paliwa, to zdaje się chodzi o to, że jest:

a. niewspółmiernie drogie do dochodów (w odniesieniu do innych krajów UE)

b. ponad 2 razy droższe niż w USA (niezależnie od wspominanych wyżej dopłat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie potrafią 500 metrów po bułki autem pojechać. Dlaczego więc paliwo ma być tańsze.

a dlaczego w USA 1 litr benzyny regular kosztuje ponad 2 razy taniej niż w UE?

Gdyż mają 2 razy dalej po bułki :roll: :wink:

 

I z reguły w jUeSie zawsze wszystko ma być tańsze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co mam na mysli? Dokladnie to co napisalem.

umiem czytać i rozumiem, co napisałeś :wink:

 

To o co i po co "sie zapytowywujesz" ?

 

-- Cz lis 10, 2011 3:57 pm --

 

dokładnie tak! musi być tańsze ponieważ x lat temu USA zażądała od krajów które handlują ropą sprzedażny tylko w dolarach... Kadafi zaczął wołać w euro i już go nie ma... Husajn tez chciał sprzedawać i tez go nie ma...

 

A mimo to my caly czas kupowalismy w rublach transferowych :P

Kadafi sprzedawal wszystko makaroniarzom, wiec co dolary maja do tego?

 

 

Mowisz ze nie ma Husajna? Jest, jest.... siedzi w bialym domu :cry:

 

A czy wszytsko tam maja takie tansze? No jesli komus cena benzyny przeslania wszystko to i owszem.

 

Polecam sie zainteresowac wiekiem emerytalnym, dlugoscia wakacji, kosztami utrzymania samochodu dla nastolatka, podatkami od nieruchomosci.

 

-- Cz lis 10, 2011 3:59 pm --

 

 

 

co do paliwa, to zdaje się chodzi o to, że jest:

a. niewspółmiernie drogie do dochodów (w odniesieniu do innych krajów UE)

b. ponad 2 razy droższe niż w USA (niezależnie od wspominanych wyżej dopłat)

 

Zle Ci sie zdaje. Przeczytaj raz jeszcze to co napisalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy się tu droczą, zamiast się przejechać (choćby po te bułki)...

Wczoraj sobie pierwszy raz po mokrych serpentynach moim OBK pojeździłem, no miodzio! Jeszcze nie było mrozu, ale asfalt mokry i lekko zabłocony na odcinku Łysa Polana - Zakopane (tą drogą przez TPN). Mimo że mam wyklęte na tym forum OEMowe opony geo-cośtam to i tak pychol mi się cieszył do tego stopnia, że przestałem patrzeć na wskaźnik spalania i zastanawiać się nad cenami paliwa. Więc koledzy: już na pewno macie rosę na asfalcie i zamiast się tu prztykać: hej, kluczyki w dłoń i hajda na koń - jak śpiewa Elita.

Prośba do ekologów: wiem, że jeżdżenie bez celu to spaliny i takie tam, ale jałowe dyskusje w internecie też zanieczyszczają nam środowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy się tu droczą, zamiast się przejechać (choćby po te bułki)...

Wczoraj sobie pierwszy raz po mokrych serpentynach moim OBK pojeździłem, no miodzio! Jeszcze nie było mrozu, ale asfalt mokry i lekko zabłocony na odcinku Łysa Polana - Zakopane (tą drogą przez TPN). Mimo że mam wyklęte na tym forum OEMowe opony geo-cośtam to i tak pychol mi się cieszył do tego stopnia, że przestałem patrzeć na wskaźnik spalania i zastanawiać się nad cenami paliwa. Więc koledzy: już na pewno macie rosę na asfalcie i zamiast się tu prztykać: hej, kluczyki w dłoń i hajda na koń - jak śpiewa Elita.

Prośba do ekologów: wiem, że jeżdżenie bez celu to spaliny i takie tam, ale jałowe dyskusje w internecie też zanieczyszczają nam środowisko.

 

Eeee tam zaraz drocza. Tak sobie realia przedstawiamy :)

 

W ojczyznie konika i szabelki bo buleczki to ja na piechotke... motoru nie ma po co uruchamiac.

No chyba ze podrodze, gdzies nie daleczko jest jakies miejsce do dokazywania. To calkiem, calkowicie inna historia.

Pamietam kiedy pierwszy raz na piaskowej polance zrobilem nawrocik obkiem to corka zawolala "jeszcze raz!" :D

 

Natomiast w kraju gdzie pono wszystko darmo jest, piechota po bulki to ja bym kategorycznie odmowil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale słyszeliście o tym, że człowiek więcej CO2 emituje niż nowe auto? Czytałem o tym chyba na onecie ze dwa lata temu. Od tego czasu strasznie się martwię o środowisko, jak gdzieś piechotą idę. ;)

Niestety jest to artefakt.

 

Człowiek poprzez oddychanie emituje w ciągu roku około 600-700 kg CO2. Mój samochód (diesel) za ostatnie 10 000 km wyemitował 1733 kg CO2 (przy spalaniu 6.59 l/100km).

 

Szkoda, że eko-terroryści :evil: nie widzą drugiej strony medalu. 1 ha starego lasu absorbuje około 200 ton CO2 rocznie, zatem skoro rośnie u mnie na działce około 20 ar starej buczyny karpackiej, to absorpcja wynosi około 40 ton w roku. Ponadto produkowany jest tlen w ilości około 0.7 * 40 ton = 28 ton. Ergo, skoro mamy płacić kary za emisję CO2, dlaczego nie mamy otrzymać profitów za absorpcję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak "sportowo" i ekologicznie ... bułki zdobyć :mrgreen:

 

Ale słyszeliście o tym, że człowiek więcej CO2 emituje niż nowe auto? Czytałem o tym chyba na onecie ze dwa lata temu. Od tego czasu strasznie się martwię o środowisko, jak gdzieś piechotą idę. ;)

 

heheheh, ja z niepokojem oczekuje momentu kiedy oglosza podatek od sexu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis wgralem nowe software do legacy i musze powiedziec. jestem super zadowolony. Auto zdecydowanie lepiej jedzie. teraz jak benzyna. kreci sie fajnie do 4300 u/min. co prawda nie ma juz tego kopa kolo 1800 u/min ale zdecydowanie fajniej przyspiesza no i zdecydowanie jest lepiej podczas ruszania i wolnej jazdy na granicy 1-2 biegu.

Ktos mowiac, ze auto wykastrowano, nie ma zielonego pojecia o materii. Nie chodzi by auto dawalo kopa w plecy ale by liniowo oddawalo moc tak jak jest teraz. Rusza sie prktycznie kolo 1000 u/min nie udalo mi sie ruszyc z wiekszymi obrotami no chba, ze z premedytacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...