Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zgłaszałem te same objawy w For 2.5XT uznano to za normalne, "ten typ tak ma", sam nie wiem jak to się stało że w Leg ją wymieniono... :roll:

 

Jeżeli TTTM to dlaczego są "zestawy naprawcze" i/lub regulacja listwy :?: Coś w tym musi być :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też mała awaria. Raz działa raz nie sterowanie "głośniej - ciszej" z kierownicy. :D

Przerabiał ktoś temat, czy to jednostkowy przypadek? :mrgreen:

I te plasticzki badziewne wokół sterowania tez sie zaczęły wycierać. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też mała awaria. Raz działa raz nie sterowanie "głośniej - ciszej" z kierownicy. :D

Przerabiał ktoś temat, czy to jednostkowy przypadek? :mrgreen:

I te plasticzki badziewne wokół sterowania tez sie zaczęły wycierać. :evil:

 

Ja przerabialem - tyle ze w legacy diesel my11. Ale to taka sama kierownica jak w obk.

Tez sie popsulo. Wymiana na gwarancji 2 dni temu. Wymienia sie jakas tam spirale (tak na to mowili w serwisie).

To napewno nie jednostkowy przypadek, bo w dniu kiedy bylem na serwisie - jakis Pan tez to reklamowal.

Godzina roboty (tylko z 2 tyg czekania na czesc) i po klopocie.

 

Nie masz co z tym czekac - bo raz dziala raz nie - a przychodzi dzien, ze przestaje dzialac wogole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też mała awaria. Raz działa raz nie sterowanie "głośniej - ciszej" z kierownicy. :D

Przerabiał ktoś temat, czy to jednostkowy przypadek? :mrgreen:

I te plasticzki badziewne wokół sterowania tez sie zaczęły wycierać. :evil:

 

Przerabiałem to już kilka miesięcy temu. Podobno wymieniali wiązkę łączącą kierownicę z resztą samochodu. Na sprowadzenie elementu czekałem około miesiąca. Awaria szczególnie dotkliwa się się korzysta z BT. Na temat plastików wolę się nie wypowiadać bo moderator by mnie ocenzurował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1660489,1,czy-nowe-auto-musi-byc-serwisowane-w-aso,artykul.html?node=13

testował już ktoś na sobie i swoim aucie?

jakie wrażenia?

 

Proponuje kupic sobie np Kie. Dzis za Venge po 45 tys km zaplacilem 750zl. W aso.

I w razie czego nie bedzie problemow z gwarancja.

 

A moglem np BMW 7, jakas 15 letnia... Tylko potem bym sie tułał po warsztatach u Pana Henia, bo w aso za drogo...a po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1660489,1,czy-nowe-auto-musi-byc-serwisowane-w-aso,artykul.html?node=13

testował już ktoś na sobie i swoim aucie?

jakie wrażenia?

 

 

jakiś czas temu Dyrekcja wypowiedziała się w tej kwestii. W skrócie. Utrzymanie gwarancji jest uwarunkowane certyfikatem/przeszkleniem dla warsztatu. Podobno nie było takich zgłoszeń/zainteresowanych. To jest dokładnie tak samo jak z zamiennikami. Niby możesz zastosować np. filtr oleju innej firmy ale jak się silnik rozsypie to zaczynają się schody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś czas temu Dyrekcja wypowiedziała się w tej kwestii. W skrócie. Utrzymanie gwarancji jest uwarunkowane certyfikatem/przeszkleniem dla warsztatu. Podobno nie było takich zgłoszeń/zainteresowanych. To jest dokładnie tak samo jak z zamiennikami. Niby możesz zastosować np. filtr oleju innej firmy ale jak się silnik rozsypie to zaczynają się schody.

chyba nie sądzisz, że Dyrekcja działa niezgodnie z prawem :?: a taka wypowiedź właśnie o tym by świadczyła...

przepisy mówią wyraźnie, że przeglądy mają być wykonywane zgodnie z zaleceniami gwaranta, a nie po przeszkoleniu lub uzyskaniu certyfikatu...

po drugie można wykorzystywać tzw. nieoryginalne części zamienne, pod warunkiem, że ich specyfikacja jest zgodna z tymi użytymi przez producenta :wink:

wierzę, że prawo stoi w tym wypadku po stronie słabszego, czyli konsumenta i potrzebę udowodnienia, że coś było wykonane niezgodnie ze sztuką przerzuca na gwaranta :wink:

niezależnie od wszystkiego zalecałbym domaganie się informacji pisemnych od serwisów w sprawach jakichkolwiek odrzuconych reklamacji, choćby tych z odklejającą się nakładką tylnego błotnika, rzekomo z powodu ściekającego oleju napędowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepisy mówią wyraźnie, że przeglądy mają być wykonywane zgodnie z zaleceniami gwaranta, a nie po przeszkoleniu lub uzyskaniu certyfikatu...

 

No właśnie zdaje się że kluczowe jest to "zgodnie zaleceniami gwaranta" tzn. nikt się SIP nie zapytał co to za zalecenia, szkolenia i certyfikaty to rzecz wtórna. Ale to najlepiej, aby Dyrekcja się wypowiedziała jeszcze raz :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zdaje się że kluczowe jest to "zgodnie zaleceniami gwaranta" tzn. nikt się SIP nie zapytał co to za zalecenia, szkolenia i certyfikaty to rzecz wtórna. Ale to najlepiej, aby Dyrekcja się wypowiedziała jeszcze raz :-).

kluczową kwestia jest to, kto ma udowodnić, że naprawa odbyła się prawidłowo lub nieprawidłowo?

ponadto 99% procedur naprawczych Subaru nie różni się od innych marek :wink:

jako konsumenci mamy prawo dostępu do możliwie najniższych cen przy zachowaniu należytego poziomu jakości, natomiast sieci serwisowe to swoisty, niestety zaakceptowany na rynku element tzw. zmowy cenowej...

sytuacja z dopuszczeniem serwisu aut poza ASO ma zwiększać konkurencyjność, dążenie do doskonalenia, dążenie do zmian organizacyjnych w celu ograniczania kosztów itd. sytuacja z blokowaniem serwisowania poza ASO powoduje stanie w miejscu (a więc cofanie) i brak motywacji do walki o konsumenta, co widać szczególnie w sieciach ASO :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kluczową kwestia jest to, kto ma udowodnić, że naprawa odbyła się prawidłowo lub nieprawidłowo?

ponadto 99% procedur naprawczych Subaru nie różni się od innych marek :wink:

 

Gwarant czyli SIP, zawsze można się przyczepić że śrubka nie dokręcana takim momentem jak w dokumentacji technicznej :-). Co do reszty to zgadza się wygląda to na zmowę cenową ASO (nie tylko Subaru) z drugiej strony to prowadzenie ASO też jest kosztowe - ale o tym to może się pracownicy ASO wypowiedzą ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarant czyli SIP, zawsze można się przyczepić że śrubka nie dokręcana takim momentem jak w dokumentacji technicznej :-). Co do reszty to zgadza się wygląda to na zmowę cenową ASO (nie tylko Subaru) z drugiej strony to prowadzenie ASO też jest kosztowe - ale o tym to może się pracownicy ASO wypowiedzą ...

masz rację niestety i musimy się bronić przed takimi zjawiskami :!:

najbardziej wkurzają mnie "inteligentne i przemyślane" stwierdzenia, że jak ktoś kupił auto za 200 kzł, to powinno go być stać na drogi serwis :evil: co za idiotyczna demagogia :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej wkurzają mnie "inteligentne i przemyślane" stwierdzenia, że jak ktoś kupił auto za 200 kzł, to powinno go być stać na drogi serwis :evil: co za idiotyczna demagogia :!:

 

Dokładnie. Mnie zawsze denerwowały ceny firmowych akcesoriów (jak dla mnie ze min 5x za drogie), rozumiem że fajnie się negocjuje przy kupnie nowego samochodu, ale bez przesady :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej wkurzają mnie "inteligentne i przemyślane" stwierdzenia, że jak ktoś kupił auto za 200 kzł, to powinno go być stać na drogi serwis :evil: co za idiotyczna demagogia :!:

Dokładnie. Mnie zawsze denerwowały ceny firmowych akcesoriów (jak dla mnie ze min 5x za drogie), rozumiem że fajnie się negocjuje przy kupnie nowego samochodu, ale bez przesady :-)

można też wyjść z pozytywnego założenia, że jeżeli kupuję droższe auto, to dlatego, że umiem oszczędzać i nie lubię bez sensu wydawać pieniędzy :wink:, a nie dlatego, że mam ich w nadmiarze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można też wyjść z pozytywnego założenia, że jeżeli kupuję droższe auto, to dlatego, że umiem oszczędzać i nie lubię bez sensu wydawać pieniędzy :wink:, a nie dlatego, że mam ich w nadmiarze :wink:

 

Jeśli droższe jest równoważne temu że jest lepsze, to jak najbardziej tak - mniej stresu podczas użytkowania :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli droższe jest równoważne temu że jest lepsze, to jak najbardziej tak - mniej stresu podczas użytkowania :-)

podtrzymuję moją tezę, że jakość samochodów w ramach danego segmentu jest coraz bardziej zbliżona, natomiast o zadowoleniu w zdecydowanej większości decyduje jakość / dostępność / koszt serwisu :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podtrzymuję moją tezę, że jakość samochodów w ramach danego segmentu jest coraz bardziej zbliżona, natomiast o zadowoleniu w zdecydowanej większości decyduje jakość / dostępność / koszt serwisu :!:

 

Przez serwis mało brakowało, abym mnie wybrał Subaru jako nowy samochód. Naczytałem się na "Forum" ile się czeka na części itp :-). Zaryzykowałem i jak na razie jestem zadowolony (no może tylko kilka drobiazgów mnie denerwuje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez serwis mało brakowało, abym mnie wybrał Subaru jako nowy samochód. Naczytałem się na "Forum" ile się czeka na części itp :-). Zaryzykowałem i jak na razie jestem zadowolony (no może tylko kilka drobiazgów mnie denerwuje).

czekanie na części, ceny części, czy opon to jedna sfera, a druga to solidność i jakość obsługi... jakość obsługi budowana jest przez ludzi, a z tymi w naszych ASO powiedziałbym, że średnio :( pozycja marki się sama nie pojawia - ludzie tworzą wizerunek firmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekanie na części, ceny części, czy opon to jedna sfera, a druga to solidność i jakość obsługi... jakość obsługi budowana jest przez ludzi, a z tymi w naszych ASO powiedziałbym, że średnio :( pozycja marki się sama nie pojawia - ludzie tworzą wizerunek firmy...

 

Jak na razie nie miałem przykrych doświadczeń z serwisem tzn. z ludźmi z serwisu :-) w sumie to na razie bywałem tylko na przeglądach - może jeszcze wszystko przede mną :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarant czyli SIP, zawsze można się przyczepić że śrubka nie dokręcana takim momentem jak w dokumentacji technicznej :-). Co do reszty to zgadza się wygląda to na zmowę cenową ASO (nie tylko Subaru) z drugiej strony to prowadzenie ASO też jest kosztowe - ale o tym to może się pracownicy ASO wypowiedzą ...

masz rację niestety i musimy się bronić przed takimi zjawiskami :!:

najbardziej wkurzają mnie "inteligentne i przemyślane" stwierdzenia, że jak ktoś kupił auto za 200 kzł, to powinno go być stać na drogi serwis :evil: co za idiotyczna demagogia :!:

 

Przypaminasz mi kawal o rozpaczajacym wlascicielu wraka syrenki.

- dorobek zycia poszedl na szmelc....

no i ktos sie zapytal "po diabla kupiles sobie taki drogi samochod"...

 

Dobry sewis musi kosztowac.

Czy chcesz tego czy nie, czy Ci sie podoba czy nie, im drozszy pojazd tym drozszy serwis.

 

Poza tym sam tlumaczyles cos o budowaniu wizerunku firmy...... przypomnij sobie ...

Nie zbudujesz wizerunku za darmo. Ktos musi za to zaplacic.

 

-- Wt maja 29, 2012 5:42 pm --

 

udowodnienia, że coś było wykonane niezgodnie ze sztuką przerzuca na gwaranta :wink:

 

I dziwisz sie ze potem serwis kosztuje?

 

-- Wt maja 29, 2012 5:47 pm --

 

http://moto.onet.pl/1660489,1,czy-nowe-auto-musi-byc-serwisowane-w-aso,artykul.html?node=13

testował już ktoś na sobie i swoim aucie?

jakie wrażenia?

Czy w tym warsztacie gdzie sprzeglo kosztuje 1200 jest tak samo jak w ASO za 3000?

 

-- Wt maja 29, 2012 5:53 pm --

 

TyrTyr --- pozostań przy swoim zdaniu a jak chcesz dowiedzieć się czegoś więcej to poczytaj. Link Ci podałem żebyś nie szukał daleko.

Pocieszę Cię, że 89 pln to nie majątek i szkoda brudzić szyn z tego powodu. :mrgreen:

 

 

Dziekuje za porade.... szkoda ze sam nie poczytasz....

 

No to jak to jest z tym _kluczowym_ parametrem? (pewnie tak jak z klockami) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry sewis musi kosztowac.

Czy chcesz tego czy nie, czy Ci sie podoba czy nie, im drozszy pojazd tym drozszy serwis.

pominę milczeniem wszystkie Twoje tradycyjnie bezsensowne złośliwości i zapytam: DLACZEGO?

i poproszę o kilka konkretnych przykładów na poparcie odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry sewis musi kosztowac.

Czy chcesz tego czy nie, czy Ci sie podoba czy nie, im drozszy pojazd tym drozszy serwis.

pominę milczeniem wszystkie Twoje tradycyjnie bezsensowne złośliwości i zapytam: DLACZEGO?

i poproszę o kilka konkretnych przykładów na poparcie odpowiedzi...

Zlosliwosci? :roll:

 

Czy przypomnienie Twojego wykladu na temat budowy wizerunku firmy nazywasz zlosliwoscia?

Chyba, moge sie mylic, ale nawiazywanie do madrych wypowiedzi nie powinno byc poczytywane za zlosliwosc... :wink:

 

Dlaczego drozszy pojazd = drozszy serwis?

To proste.

Drozszy pojazd = drozsze czesci/podzespoly/materialy eksploatacyjne.

Drogie pojazdy sa bardziej zaawansowane technologicznie, wymagaja wiec lepiej przeszkolonych ludzi to ich serwisowania.

(diagnozowania problemow/usterek)

Wymagaja tez bardziej specjalistycznego sprzetu.

A to kosztuje wiecej.

 

Cep kosztuje malo.

Mlockania kosztuje znacznie wiecej.

Serwisowanie cepa....... no drogo nie bedzie..

Ale serwisowanie mlockarni......

 

Nie sadzilem ze takie truizmy musze Ci tlumaczyc. (tak, to jest zlosliwosc) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...