Skocz do zawartości

tuning Imprezy GT - ile koni ma sens?


marcinJ

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie odnośnie opon. Dlaczego węższe opony są dużo lepsze na śniegu? Rozumiem w autach z kolcami, gdzie wąska opona przebija śnieg i wgryza się w lód/szutr/asfalt/cokolwiek_tam_jest_pod_spodem...

 

Ale na zwykłych drogach często jest tak, że pod śniegiem jest po prostu lód, a opony drogowe nie mają kolców, więc? Mógłby mi ktoś przedstawić "rationale" dla montowania wąskich opon w seryjnych autach :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

7 stopni? toz to lato jest :twisted:

Zasada 7 stopni dotyczy sredniej dobowej temperatury... ja mialem taki przypadek w tym roku... koniec kwietnia - w dzien ok. 20, a w nocy spadlo do 0... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo zimowy kapec jest tylko lepszy na sniegu/blocie itp... a poza tym jest zawsze gorszy... pamietam jakis test... i przy temperaturach istotnie ponizej 0'C na suchym, porzadna letnia opona miala niegorsze rezultaty od zimowki ;) a czasem lepsze (np. hamowanie)

 

a wracając do tematu - seryjne 211 218 to totalna porażka... duuużo za mało, żeby ten samochód porządnie jezdził. myślę, że przy wstawieniu Turbo od STi i agresywnym mappingu różnica jest tylko na plus. odrobinke spokojniejsze pojawianie sie doladowania i stabilniejsze utrzymywanie jego, bez zbednego grzania powietrza.

 

u mnie boost treshold (znow brak mi w glowie polskiego odpowiednika) przesunął się o jakieś 200 obr w górę na VF28... (STi V) w porównaniu z TD04L ale przez to ze sprezarka jest wydajniejsza/wieksza różnica i tak jest na + a przyrost doładowania jest przyjemniejszy w subiektywnym odczuciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wracając do tematu - seryjne 211 218 to totalna porażka... duuużo za mało, żeby ten samochód porządnie jezdził.

 

 

Ciekaw jestem 225konnego WRX i teraz tego nowego co będzie.

 

 

Niestety muszę się zgodzić przy całej sympatii do marki np. WRX-STI bez PPP straszliwie zawodzi. oże gdyby ważyło z 200kgmniej ten silnik by starczał ale tak to smutkiem trochę to zalatuje bo ciągnie tylko gdzieś tam na samej górze a tak się czeka kiedy wejdzie doładowanie przez całą skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem którego nie zauważacie narzekając na "silnik z wiekszym turbo" w GTku do KJS, jest skrzynią... która srednio pod KJS podchozi...

 

wsadzic sobie skrzynkę z RA z dłuższą 1, krótszą 2 i 3... ideał do takich zabaw...

i przestać narzekać nie na to na co trzeba.

 

ja na razie chcę mieć jakieś 265-270 koni mechanicznych.. działających skutecznie i nie meczacych sie.. na wiecej mnie nie stac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomekEl - jezdziles takim samochodem czy opowiadasz o wrazeniach Jurka?

Bo ja znam kogos kto jezdzil :wink:

 

Jak zaznaczylem na wstepie opowiadam o wrazeniach Jurka. Sam nie jestem wstanie ogarnac nawet 200 KM wiec do 300 nawet sie nie pcham. Zeby cos samemu powiedziec o jezdzeniu autami z rozna moca, lagiem, charakterystyka idp. trzeba umiec to wykorzystac a ja tego nie potrafie. Rozmawialem z Jurkiem przy okazji spotkania na torze u Iwana i tak zrozumialem to co mowil a jezdzic potrafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę podzielić się moimi wrażeniami z przygotowań GT w okolice 300 koni. Zamysł był taki, żeby zaposiąść auto dobre do track dayów, kjsów i tym podobnych wydarzeń. Nie za mocne, nie za słabe, ale za to takie, które dużo wytrzyma.

 

Sytuację wyjściową miałem dobrą, bo posiadałem dobre i proste GT'99, którym wcześniej jeździłem na codzień przez kilka lat. Za to wiedza przeróbkowa u mnie nie występowała. O wszystko wypytywałem członków klubsubaru.pl i znajomych.

 

Zacząłem od zawieszenia. Dzięki kontaktowi od Marcina Cz. nabyłem w dobrej cenie Bilsteina B16, za co jestem mu niezmiernie wdzięczny, bo cudowne jest. Następnie te wszystkie puliuretanowe duperele. W efekcie auto prowadzi się fenomenalnie, a zmiana ustawień nie jest kłopotliwa.

Potem cierpliwie czekałem na przyzwoite tarcze od Janka K. (Subfana) do których dorzuciłem Ferodo Racing coś...

W końcu przyszedł czas na silnik. Nie chciałem na początku robić wielkich zmian. Wcześniej już miałem pełnego Supersprinta. Dokupiłem up-pipe. Chciałem jeszcze tylko chip i dobre wystrojenie, turbina seryjna miała zostać. Nie została, bo wyzionęła ducha w pewnym momencie. Szczepan w Piasecznie założył VF30, wydajniejszą pompę paliwa i udał się do VTG w temacie zachipowania. Założenie było, żeby moc nie przekraczała 270 koni - fabryczne tłoki miały przeżyć - a ja nie jestem fanem zwalającej z nóg mocy. Silnik jednak wziął i padł po niedługim czasie (ale po kilku fajnych pojeżdżawkach). Teraz montowana jest kucizna.

Auto będzie miało ok. 300 KM.

 

Ile wszystko kosztowało wolę nie sumować, żeby nie wpaść w depresję.

 

Być może o niektórych elementach zapomniałem, bo jestem mechanicznym dyletantem raczej, ale opieram się na opiniach panów, którzy już trochę przeszli...

 

Co jeszcze mnie czeka? Pewno mocniejsza skrzynia, bo oryginalna może nie wytrzymać. I pewno przyzwoitsze hamulce.

 

 

A teraz kilka przemyśleń...

 

1. to męczarnia jest straszna z tym przerabianiem

2. drogo

3. cały czas jest coś jeszcze do zrobienia

 

ale przede wszystkim

 

4. przyjemność z jazdy niesamowita

 

Pozdrawiam. Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, dziwne - OGS mówił, że na mokrym stawia WRX'a bokiem.

 

 

Chyba mu się wydaje. Z kinetyki tak, ale nie z mocy, chyba że na 1.

 

Nie wydaje mnie sie... :wink:

Z kinetyki i na 1... nawroty tak robie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytan do ost:

- jakie masz wtryski

- jaki IC

- jakie doladowanie

- czy masz wskaznik EGT i co pokazuje

- co konkretnie padlo w tym silniku i co na to fachowcy.

 

Wtryski są seryjne, IC seria - przedni trochę mnie przerażał z powodu łatwości uszkodzenia, a spece utrzymują, że IC z góry wystarczy. Poza tym to może być jeden z powodów mniejszego laga u mnie. Powietrze ma dużo mniej dystansu do przelecenia. Doładowanie 1,2 chyba. Jest wskaźnik EGT i do tej pory zawsze wskazywał dużo poniżej 900 stopni.

 

Silnik padł chyba dlatego, że był już odrobinę zmęczony. Miał przejechane 140 tys.km. Podwyższenie mocy przyspieszyło jego koniec zapewne. Trzeci cylinder konkretnie zawiódł, jak Szczepan zeznał. Poniekąd było to wkalkulowane w działania. I tak kiedyś miał dostać kute elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...