Skocz do zawartości

Legacy "normalny" vs SPE


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś spotkałem się w serwisie z kolegą, który ma SPE. I kolega się pożalił, że mu się czasem tylne koła o nadkola obcierają. No i zmierzyliśmy i okazało się, że jego SPE jest o 2 cm niżej zawieszony z tyłu niż mój "zwykły" 2004 (co ciekawsze przód jest na takiej samej wysokości).

 

Żeby mieć pewność, poprosiłem kolegę owoc666 żeby zmierzył u siebie i póki co potwierdził moje przypuszczenia. Odległość od miejsca w którym tylne koło styka się z podłożem, do najwyższego punktu nadkola mierząc poprzez średnicę koła w tych dwóch SPE wynosi 67cm, podczas gdy ja mam 69 cm.

 

Czy ktoś z działu technicznego SIP mógłby to sprawdzić w tajemnych specyfikacjach?

 

EDIT 1. Chyba chciałem dopasować swoją teorię, bo pomyliły mi się centymetry. U mnie jest 67, a u kolegi - 65.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja mam opony standardowe. Może ty krzysium, masz za niskie ciśnienie? Albo masz coś w bagażniku? (wzmacniacz + listwa na zderzaku, hmmm, ale za to nie masz kratki..)

Opony standart. Ciśnienie minimalne zalecane.

Może to od przebiegu i ilości przewiezionych kilogramów?

Z przodu mam 67,5.

W bagażniku mam wzmacniacz +dwa niskotonowe głosniki ale odchodzi kratka więc będzie może ze 2 kg więcej niz u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, chyba trochę chciałem dopasować swoją teorię... Pop... mi się trochę. Zmierzyłem jeszcze raz i u mnie jest 67 cm, a u kolegi obcierającego - 65 cm.

 

Ale dobra wiadomość jest taka, że to u niego z pewnością jest coś nie tak, bo widzę, że my wszyscy mamy podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jest dalsza część tej historii o obniżonym legacym SPE... Otóż dzwonił do mnie dziś ten kolega od niskiego legacy... Pojechał z kolegą na urlop. Do bagażnika wrzucili swoje rzeczy, trochę sprzętu, prowiant. Nic nadzwyczajnego. A co powiedział legacy?

 

Darek mówi, że kiedy dojechali do szczecina i wzięli kogoś trzeciego jako pasażera, to praktycznie nie daje się autem robić zakrętów - piekielnie trze o nadkola. Podwozie z tyłu w takiej konfiguracji znajduje się niespełna 10cm nad ziemią. Każdy garb na drodze grozi urwaniem tłumika. Poradziłem mu, żeby zadzwonił do assistance, albo podjechał do szczecińskiego ASO, bo takim autem nie można jechać. Ciekawe co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow. A nie przygrzmocil nigdy w cos mocniej? Tzn chodzi mi np. o jakas potezna dziure w drodze albo cos?

 

Nie. Od samego początku z tym zawieszeniem było coś nie tak. Już na drugi dzień po odbiorze Darek pytał się mnie czy mój samochód też się tak buja... Auto ma przejechane raptem 7 tys km. Parę dni temu jeździłem tym legasiem przez jeden dzień i muszę przyznać, że różnica między nim a moim autem była gigantyczna w kontekście tylnego zawieszenia. Nie jestem specem od tych spraw, ale u niego nie było tej sztywności z tyłu, którą tak uwielbiam u siebie. Na zakręcie auto się bujało, a tylne koła zamiast trzymać się drogi podskakiwały. To by wskazywało na amortyzatory. Ale skoro przy małym w końcu załadowaniu (co to jest dwie osoby + bagaż??) auto siada prawi do ziemi, to może ma też jakieś "lewe" sprężyny?

 

Planowaliśmy pojechać razem pod koniec września do stacji diagnostycznej, zeby mieć obiektywne pomiary obydwu aut, ale wygląda na to, że tamten legaś rozsypał się nieco wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcąc wychodzic na największego malkontenta na forum ostatnio mniej narzekam ale przyznam że mi moje zawieszenie za bardzo się niepodoba.

O łomocie z przodu(coraz większym) na nierównościach przy skręconych kołach juz pisałem.

Obecnie do tego dochodzi również(23tys) koszmarne skrzypienie jakiś gum zarówno z przodu i z tyłu. Nie sa to gumy od stabilizatora bo te skrzypia na wyrażnych nierownościach, mi skrzypi po prosu w czasie jazdy przy mormalnych przechyłach samochodu. Z tyłem też coś się stało-zaczął się bujać na bogi na zakrętach i czuć to bardzo wyrażnie. Zjawisko pogłębia się w miarę wyładowania samochodu.

Z ładownościa równiez coś nie tak. Gdybym władował w niego homologacyjne 720 kg na pewno nie dałoby sie nim jeżdzić.

Włożyłem ostatnio do bagaznika i na rozłożone tylne siedzenie 3X 25kg+ moje skromne 100kg i bardzo wyrażnie "wył " przodem do słońca.

Czekam na wynik doktoratu SIP w sprawie stuków więc na razie nie męczę tym ASO ale jeżdzi się autkiem niemiło.

Nie miałem jeszcze ani jednego dnia aby coś w nim nie stukało , skrzypiało- więc uczę się cierpliwości i wyrozumiałości dla SIP.

Pomału przestaję wierzyć w to że kiedykolwiek będę miał w pełni sprawny samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jest nizszy SPE od "normalnego" i ewentualnie, czy ktos zna twardosc sprezyn w jednym i drugim?

 

owoc666 i krzysiom mierzyli swoje legasie i wynika z tego, że przynajmniej teoretycznie są zawieszone tak samo jak mój "zwykły" 2004. Owoc666 ma SPE, krzysiom ma chyba "zwykłego". Wyszły nam takie same wartości. Więc to jak nic jakiś trefny egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś trefny egzemplaż, też mierzyłem i wyszło mi tak jak powinno (SPE). Nigdy nie miałem z tym problemu choć jak dla mnie auto z tyłu jest nieco miekie, nie odczuwam tego w czasie jazdy gdy jest sztywny (chyba to o czym pisał Fido) i bardzo ok, no i ładnie dziury wybiera, natomiast strasznie dobija przy zjazdach tylnych kół np z wyższego krawężnika.

Owoc-ty masz homologacje na 4 osoby, wożąc 5 łamiesz prawo(i sprężyny) :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owoc-ty masz homologacje na 4 osoby, wożąc 5 łamiesz prawo(i sprężyny) :mrgreen:

 

To ile za to zer daja? Znaczy sie panowie polucjanci?! :D

Czy mi się tylko obiło o uszy (możliwe...), czy przewóz większej ilości osób w "ciężarówce" lub jazda bez kratki to kara finansowa rzędu 5000 PLN?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...