Skocz do zawartości

[Wrocław] Spotkania


Witek

Rekomendowane odpowiedzi

Krzychu: bardzo bylo i jest nam wszystkim głupio kiedy sie dowiedzielismy ze nie dojechałes, bo nie poczekalismy na ciebie. Caly czas widziałem was z tylu i jechalismy wszyscy razem, nawet nie wiem w ktorym momencie i gdzie sie zgubiliscie??? pozniej nawet dzwoniłem do pepe ale sie skapnalem ze nagrywa i telefon mial przypiety wiec nie mogł odebrac, bo wlasnie sie chcialem zapytac gdzie jestescie, to bylo chyba jeszcze na obwodnicy przy zjezdzie na Jelcz. Bez kitu wstyd mi za cala sytuacje i w ramach przeprosin na nastepnym spocie masz ode mnie 4pak browara a Twoja Pani dostanie jakas słodkosc :)

 

gdybysmy zostali na tych Kotowicach, przynajmniej byscie sie nie zgubili i mieli bysmy grilla :D itp. na tym poligonie i tak nie bylo gdzie poszalec wiec uwazam, ze moglismy zostac w Kotowicach, oczywiscie nie nazekam bo na poligonie bylo super i w dodatku trafilismy na festyn z okazji 50-lecia 4-pancernych.

 

szkoda, ze nie mogł nikt do ciebie zadzwonic i pokierowac cie jak dojechac, nastepnym razem wymieniamy sie wszyscy numerami zeby uniknac takich wpadek.

 

Marsi: sorki ze nawet nie spróbowałem Twojej sałatki, ale wybaczcie mi wszyscy(łep mi pekał i nie bylem dzisiaj sobą), zjadłem garsc tabletek, ktore dopiero pod koniec jakos mi pomogły

 

Chciałbym juz dzisiaj ustalic nastepne spotkanko- proponujcie cos i ustalamy liste zeby kazdy byl zadowolony i milo spedzic czas, mamy ponad tydzien wiec do roboty :yahoo: :yahoo: :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mi miło ale na sam koniec na obwodnicy jak was gonilem to przy niby 230 km/k był wystrzał pod maską i zapalił się check engine :-( niby wszystko jest ok,ale się pali :-( Kamilu będzie opcja żeby podjechać podpiąć pod kompa?

Edytowane przez tofikgt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marsi no skoro proponujesz ;)

 

Kamil a no mi i mojej siostrze też tak troche głupio z tej całej sytuacji, ale co zrobić jak się nie ma 200 koni pod maską ;) Całą trasę starałem się was nie zgubić i mniej czy bardziej was widziałem dopiero na przejeździe przez obwodnice jak zapaliło się czerwone to znikli Wy całkowicie i jeszcze tam kawałek jechałem, ale zaczęły się boczne uliczki więc już Was nie odnalazłem i stąd powrót mojego zawrócenia bo nie było sensu błądzenia ;) Ktoś już pod Wrocławiem jak byłem to do mnie dzwonił, że kucharz zaginął, ale już byłem za daleko by wracać i nie było sensu.

Co do miejsca, tego poligonu nie widziałem, ale uważam, że Kotowice (ta Twoja miejscówka była dobra) było miejsce na grilla kto chciał mógł poupalać ;) No z resztą jak Ty prowadziłeś na miejsce to jakoś nie miałem problemu was dogonić no z resztą jechałem w środku ;) Następnym razem może się uda ;) doczepie jakaś linke holowniczą do was czy coś innego ;)

 

 

Ps.: Żeby ktoś nie pomyślał, że się gniewam czy coś bo nic takiego nie ma miejsca ;) do następnego ;)

Edytowane przez Krzychu91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...