slonex Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Wczoraj robilem male czyszczenie podwozia po zimie i patrze a tu z nadkoli schodzi mi farba;/ Zdziwiony bylem ze z przodu (przednie nadkole) sa oslony z tworzywa a z tylu blacha pomalowana farba. Tak ma byc czy czegos u mnie brakuje?? A jesli tak ma byc to, spotkal sie ktos z podobnym problemem schodzacej farby?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 normalka. pędzel z biteksem w rękę i sprawa załatwiona :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ironmzes Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 u mnie jest taka sama sytuacja ....więc tak jak kolega wyżej napisał bitex i heja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 (...) Zdziwiony bylem ze z przodu (przednie nadkole) sa oslony z tworzywa a z tylu blacha pomalowana farba (...) na tylnych nadkolach powinny tez byc takie waskie nakladki z tworzywa (wewn. jest blacha, a z gory cos w rodzaju gumy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 na tylnych rantach sa nakładki w formie gumowej uszczelki, pod która zbiera sie błoto i wilgoć i z czasm zaczyna gnić. ja to zawsze wyrzucam. wewnątrz tylnego nadkola jest grubo nałożona natryskiem guma karoseryjna, która w bezwypadkowych autach bardzo długo trzyma nadkole w dobrej kondycji. w autach naprawianych w tym miejscu należy co jakiś czas sprawdzać stan powłoki ochronnej, bo raczej nic nie zastapi fabrycznej gumy, wszystko inne się odbija i wypłukuje z czasem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Potwierrdzam - te gumowe nakladki na rantach to od razu do wyrzucenia sie nadaja bo po latach wiecej z nimi problemu niz pozytku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacek Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Ja teraz jako swiezak w Subaru, zauwazylem te nakladki gumowe na rantach tylnych nadkoli. Nigdy wczesniej sie z takim czyms nie spotkalem... Ciekawe jest to ze z jednej strony takiej nakladki nie ma, a lakier i blotnik oryginalny. Moze cos takiego odpasc, odczepic sie? I w ogole sugerujecie to wywalic czy moze dokupic drugie i zalozyc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Ja wywalilem, podjechalem do blachara i lakiernika i zabezpieczyl mi wewnetrzna czesc barankiem zeby byla lepsza ochrona. Z jednej strony z tego powodu ( tej gumy) mialem problemy z ruda i powiedzieli mi, ze jest to miedzy innymi przyczyna, bo non stop wilgotno tam jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 W MY2006-2007 zauważyłem, że jest namiastka nadkola - półnadkole mocowane od tyłu wnęki. W moim 2002 -2005 nawet półnadkola brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 6 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 A czy ta guma nie chroni nadkola przed kamieniami, ktore leca spod kol? Dzis sciagnalem te gumowe "uszczelki" i faktycznie sporo bylo zaschnietego blota.. Na szczescie rudej brak. Wywalic ta gume czy wyczyscic, wrzucic jakis staly smar, ktory bedzie wypieral wode i zalozyc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hal Opublikowano 8 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 (edytowane) Ja z ciekawości również ściągnąłem te gumy, niestety na rantach lewego nadkola widać gdzieniegdzie początki rudej. Wygląda na to, że wilgoć, zwłaszcza zimą, wchodzi pod tą uszczelkę i tak sobie siedzi. Pomysł ze smarem wydaje się ciekawy. Odetniemy tym dopływ powietrza i ruda nie powinna postępować. Zatem przyłączam się do pytania, przećwiczył ktoś już taki patent i może potwierdzić jego skuteczność? Czy też wywalić tą gumę w diabli? Edytowane 8 Października 2013 przez Hal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 8 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 Ja wywaliłem gumę jakiś rok temu, ale po przeczytaniu tego wątku zajrzałem 2 dni temu pod nadkola. Chyba z kilo błota wygrzebałem, wszystko wilgotne. Na prawym nadkolu widzę delikatne zaczątki rudej, ledwo zauważalne. Podjade z tym to lakiernika który mi kiedyś robił przedni błotnik (był w gorszym stanie) i nawet pomimu braku gumy do tej pory trzyma się świetnie. Podzielę się tym co usłyszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 8 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 Ja wrzucam staly smar w uszczelke i montuje na nadkolu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebxyz Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 Witam. A ja myślę i obserwuję temat uszczelki na rancie nadkola. Dziś po zdjęciu gumek sporo syfu było, ale rudej brak. No i co robić, jak tu żyć. Pozdr sebxyz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się