Skocz do zawartości

rozterki legacy 2.0


jacobson

Rekomendowane odpowiedzi

przymierzam się do legacy kombi 2.0. mam wątpliwości czy to nie za słaby silnik. czekam na wasze fachowe opinie szczególnie od tych którzy jeździli bądź jeżdżą takim

pozdrawiam jacobson :?:

Poczytaj co ostatnio pisałem olLegacy kombi 2,0. MY 04

Do miasta OK!

Jak w trasie chcesz trochę poganiać minimum 2,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze krzysiom, jeżeli jeździsz spokojnie na trasie, nie grzejesz na złamanie karku, nie masz wyładowanego auta bo brzegi - to 2.0 będzie OK. Natomiast jak Szukasz mocniejszych wrażeń, to i mocniejszy silnik się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmos, to to nie jest, ale też nie takie jest przeznaczenie tego modelu. Radzi sobie całkiem, całkiem. No i jest jeszcze reduktor. Do normalnego przemieszczania jak najbardziej. Zimowe warunki rozwiewają resztki jakichkolwiek wątpliwości.

Tu juz było o takim silniku w Legacy:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... legacy+2+0

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przymierzam się do legacy kombi 2.0. mam wątpliwości czy to nie za słaby silnik. czekam na wasze fachowe opinie szczególnie od tych którzy jeździli bądź jeżdżą takim

pozdrawiam jacobson :?:

 

Dla mnie w sam raz. No ale mnie czasem ktoś wyprzedza. Z założenia pozwalam na to. Jeśli jednak nie chcesz, żeby Cię ktoś wyprzedzał, to kup coś większego, prawda krzysiom? :wink:

 

p.s. Przymierzałeś się, zrobiłeś jazdę próbną, czy tak ogólnie gdybasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Bizony chyba nie są 4x4

 

Są 8) :twisted: Jak będziecie kiedyś mieli okazję się przejechać, to polecam - duże przeżycie... Jak ktoś nie pracuje w branzy albo nie ma szwagra-farmera, to w czasie żniw, zwłaszcza wieczorem, można się zaczaić z flaszką przy drodze i ubłagać kombajnistę... :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS - i co chodzą slajjjdem? ;-)

 

Sprzęt rolniczy jest całkiem dobry w te klocki... :lol:

 

http://www.verkkomestari.net/~repanet/t ... 0video.wmv

 

EDIT: Link nie działa, chyba było za dużo downloadów. Więc nie będzie driftujących traktorów :) Chyba, że można wrzucić ten filmik gdzieś indziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Dla mnie w sam raz. No ale mnie czasem ktoś wyprzedza. Z założenia pozwalam na to. Jeśli jednak nie chcesz, żeby Cię ktoś wyprzedzał, to kup coś większego, prawda krzysiom? :wink:

Teraz się będziesz mnie czepiał do końca życia?

Przecież tym samochodem z tym silnikiem ciężko wyprzedzić kogoś kto jedzie 140.

Muszę się jeszcze nogami troszkę odpychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się,że od Ave 2,0 chodzi troszkę lepiej ale głowy bym za to nie dał. Tak jak pisałem, są to bardzo porównywalne osiągi, Legaś się chyba lepiej zbiera z niskich predkości.Z Hondą nie miałem porównania. Mam też wrażenie,że można go ciągnąć na poszczególnych biegach wyżej niż porównywalne auta przez co zyskuje na dynamice i komforcie jazdy, np przy 160km/h ma tylko 4tys obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś z was jeździł Accordem/Avensisem ? Jakie odczucia w stosunku do 2.0 legasia?

 

Obydwa (wersje 2.0 benz.) miałem w ręku niezbyt długo, ale powiedzieć mogę tyle:

ACCORD - gdyby jeszcze miał napęd na tył, to pewnie bym o nim całkiem poważnie pomarzył... Nawet fajnie jeździ, jakość wykończenia "na oko" wydawała mi się wysoka, od Legasia jest na pewno sporo dynamiczniejszy.

AVENSIS - krótko: tapczan na kółkach. Dla pana w kapeluszu, do dostojnego przemieszczania się. Poza tym paru znajomych ma z nową Ave doświadczenia podobne, jak kolega Krzysiom z Legacem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jakośĆ w Toyocie skończyła sie na Carinie E i to japońskiej a nie angielskiej czyli chyba coś około 94/95.

A jak z Hondami słyszał ktoś o jakiś (-)?

 

Generalnie "japoński japończyk" jest lepiej zrobiony od fracuskiego, angielskiego czy tureckiego. Wprost potwierdzili mi to kiedyś zaprzyjaźnieni szpenie z Nissana, kiedy parę lat temu chciałem u nich zamienić swojego starego sunny gti na nieco nowszą primerę gt, którą ktoś akurat odstawił w rozliczeniu (fajna była, swoją drogą). "Nie kombinuj, ciesz sie tym co masz..." - no i się nadal cieszę :-)

Co do nowych Hond: kiedyś na ichnim forum na oficjalnej stronie polskiej Hondy poczytałem dość makabryczne opisy jaj, jakie się dzieją z Civicami. Najbardziej mi się "podobał" opis perypetii faceta, któremu auto zaczęło rdzewieć, bo w jakimś zakamarku pomiędzy podłogą kabiny a wykładzinami woził "fabrycznie zainstalowane" mokre metalowe opiłki w dużej ilości... i inne takie... Najgorzej było z sedanami z Turcji, z hatchami róznie, jedni sobie chwalili, inni narzekali na jakość.

Natomiast o Accordzie generalnie było dobrze. Made in Japan... jednak (wciąż wierzę, że to coś, co sprzedano Krzysiomowi, to jednak tylko wyjątek od reguły...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...