Skocz do zawartości

Koszulki forum.subaru.pl - zamówienia


landm

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 298
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

widzisz moniq.prawda jest taka ze musisz slimaka wsadzic zywego ( niestety ) w make szymanowska .slimol sie meczy chcac niechcac zre te make potem nia sra( wybacz za slownictwo) i w ten sposob sie oczyszcza.inaczej jesz slimola pelnego kupy i innych dziwactw.po paru godzinach meki slimak jest gotowy do obrobki.pluczesz go w wodzie i wrzucasz na wrzatek na pare minut.no a potem to go sobie bidaka doprawiasz jak chcesz :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie kazdy lubi zjeść coś takiego to raczej wegetariańskie bardzo jest piątkowe danie a wiesz jak wyglądają piątkowe miny wielkopolan kiedy przychodzi pora obiadu idą jeść za kare :P

 

O ile sie nie myle to Poznań leże gdzieś w WLKP a swoją mine na obiedzie w piątek znam, jest uśmiechnięta bo wiem że za chwile i tak gdzieś jakiegoś kabanosa lub inne mięsiwo przyfiluje. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slimaka wsadzic zywego ( niestety ) w make szymanowska .slimol sie meczy chcac niechcac zre te make potem nia sra( wybacz za slownictwo) i w ten sposob sie oczyszcza..pluczesz go w wodzie i wrzucasz na wrzatek na pare minut.no a potem to go sobie bidaka doprawiasz jak chcesz :cry:

 

yyyyyyy..to ja już wole za te rogi :lol: ...tylko musze na kimś potrenowac najpierw 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland a gdzie ta knajpka skosnooka bo ja zem prawie ze stolycy :lol: :?:

 

Koreańskie dobre żarcie można zjeść w knajpce w Galerii Mokotów - z tego co pamiętam jest to pierwsze piętro (zawsze na pamięć tam chodzimy :-) ) - tak mniej więcej po środku galerii (dosyć istotne bo jest jeszcze jedna knajpka skośnooka i ta jest piętro wyżej w rogu galerii)

Knajpka jest japońsko-koreańska (sushi tam nie jadłem bo jak tam jesteśmy to wolimy koreańskie - sushi zawsze mogę zrobić w domku a z koreańskim próbowałem i średnio mi to wyszło :-) )

Żarcie - rewelacja - porcje niczego sobie - tylko zamów od razu ze 2 szklanki soku - to naprawdę jest pikantne :twisted::twisted:

 

Na pewno mogę zdecydowanie odradzić knajpkę przy Jana Pawła róg ?Nowolipek? - przynajmniej jeśli chodzi o część koreańską (taka knajpka we w miarę nowym bloku na dole) - może w kuchni japońskiej są dobrzy (takie opinie znalazłem w necie) ale koreańska nie bardzo im wychodzi.

 

I podobno (jeszcze nie sprawdzałem - ale chyba się skuszę) gdzieś w Wilanowie w jakieś willi jest typowo koreańska knajpka - ponoć niesamowita :D

 

Uffff - kurde sam sobie smaku narobiłem :D :D

 

pozdrawiam,

Roland

 

PS: takie żarełko oczywiście należy jeść pałeczkami - proszę nie kaleczyć tego jedzenia sztućcami :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolandzie wiec jest tak: w galeri znam obie knajpki i obie sa ok.polecam suszi w obu tych knajpach bo zawsze swieze a i oko skosny ma na polaczkow.

knajpke w wilanowie tez znam w zwiazku z tym ze uwielbiam szuszi.nazywa sie oh suszi i jest wlasnoscia tego samego goscia ktory ma knajpe w galeri mokotow jak i w landzie w dolince sluzewieckiej.w kazdym razie jesli chodzi o te wille to jest przed wilanowem na powsinskiej.w srodku syf ale w lecie fajny ogrodek sie znajduje i polecam.a i zapomnialem przed samym wilanowem ale jeszcze tez na powsinskiej jest od niedawna otwarta tez w willi knajpa wloska .podobno daja tam zrec cudownie.tak wiec trza sie wybrac :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolandzie wiec jest tak: w galeri znam obie knajpki

 

To kiedyś "zaryzykuj" z koreańskim żarełkiem (koniecznie kim-chi bo bez tego nie ma koreańskiej kuchni [to jest specyficznie zrobiona kapusta pekińska] - a z mięska to już zależy co kto lubi ale tam akurat polecam bulgogi grillowane na ostro) - w pierwszej chwili może być trochę dziwne ale znam trochę osób, których pierwsze podejście do koreańskiej kuchni zakończyło się zjedzeniem ryżu i podłubaniem w pozostałych daniach a za kilka tygodni ciągnęło ich do spróbowania po raz kolejny i już zajadali się na maksa :-) (sam zresztą też tak miałem - pierwsze koreańskie danie zakończyło się na ryżu a za jakiś czas kolejna próba i ... - to jest to !!)

 

 

knajpke w wilanowie tez znam w zwiazku z tym ze uwielbiam szuszi.nazywa sie oh suszi i jest wlasnoscia tego samego goscia ktory ma knajpe w galeri mokotow jak i w landzie w dolince sluzewieckiej.w kazdym razie jesli chodzi o te wille to jest przed wilanowem na powsinskiej.

 

a konkretniej to chodzi pewnie o to:

http://www.ohh!sushi.tubywaj.pl/

 

trochę daleko mam do Wilanowa - ale może kiedyś się skuszę :-)

 

pozdrawiam,

Roland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"hmmmm...a co powiecie na duszone ślimaki "... :shock:

 

PROTESTUJE!!! :evil::evil::evil:

W imieniu wszystkich slimakow skladam stanowczy sprzeciw i solenna obietnice bycia niejadalnym i baaaardzo niestrawnym urozmaiceniem diety!

 

Mes salutation a Subaroholiques!

Votre l'Escargot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierz mi, ze Ci nie smakowaly! NIE SMAKOWALY CI, slyszysz! :wink: :evil:

To Ci sie tylko zdawalo!

Popatrz mi gleboko w oczy i powoli ale glosno powtarzaj:

NIE LUBIE SLIMAKOW, NIE LUBIE SLIMAKOW..., SLIMAKI SA NIEDOBRE DO JEDZENIA!

 

Grzeczny chlopczyk...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie zostawmy to sliską sprawe Francuzikom niech oni sobie w mące toczą i robią co chcą. Ja jestem zdecydowanie za polskim jadłem i to pełnowartościowym. Każdy hyba lubi sobie zjeść coś treściwego. Utłuc świniaka i zajadać sie goloneczkami i innymi dobrymi rzeczami. Zrobić sobie bigos czy cuś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak - polskie jedzonko bardzo mniam... Nie ma jak kluchy albo pyry z kapuchą i schabowym. Albo jakas dobra pieczeń w pysznym gęstym sosie grzybowym np. z kopytkami. Albo kaszą jęczmienną... 8) Mniam...

 

Ale przyznam, że dobrym sushi też nie pogardzę. Ostatnio się przekonałam do tego jedzenia i jak raz w tygodniu nie zeżrę z pół kilo nigiri to jest mi strasznie źle... Polecam Sakana Sushi Bar w Poznaniu. Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.................................... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"hmmmm...a co powiecie na duszone ślimaki "... :shock:

 

PROTESTUJE!!! :evil::evil::evil:

W imieniu wszystkich slimakow skladam stanowczy sprzeciw i solenna obietnice bycia niejadalnym i baaaardzo niestrawnym urozmaiceniem diety!

 

Mes salutation a Subaroholiques!

Votre l'Escargot

 

ojj..ślimor..nie bądz taki wrażliwiec...chodziło raczej o akt duszenia niz jedzenia :wink: ..ja lubie ślimaki..ale nie jeść tylko łaskotać po tych obślizgłuch brzusiach :mrgreen: ..

a sushi polecam w Seven w D'dorfie jak ktoś będzie..na równie mniam u nas jeszcze nie trafiłam 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...