Skocz do zawartości

Przed sprzedażą samochodu zrób przegląd w ASO - Prośba


mario1298

Rekomendowane odpowiedzi

mario1298,

nie gniewaj ale gdyby wszyscy użytkownicy "antycznych" subaraków (1998 - auto jedenastoletnie) mięli podejście podobne Twojemu to Forum byłoby uboższe o dobre 50% klawych użytkowników :mrgreen:

 

Usterki, które wyżej wymieniłeś są najnormalniejszymi w świecie przypadłościami eksploatacyjnymi. Amortyzatory stanowią gro kosztów. Niestety są drogie i tyle. Łączniki stablilizatorów na naszych "fajnych" polskich ścieżynkach zwanych górnolotnie drogami potrafią po prostu pękać. Tłumik po 11 latach... LOL.

 

Auto pewnie było w przedziale cenowym 20-25 tys. PLN. Czego się spodziewałeś - nówki sztuki nieśmiganej za taką lichą kasę ? Tak se ne da Pane Havranek.

 

Rada od Wuja DobraRada - zastanów się czy aby na pewno Subarak to fura w Twoim zakresie portfelowym. Eksploatacja tych aut nie należy bowiem do przesadnie drogich, niemniej tania nie jest.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet właścicielowi szczęka opadła.
same części około 7 tyś + robocizna.

mario1298 to trzeba bylo sie ze sprzedajacym dogodac co do ceny, obinizyc ją odpowiednio, i brac. Skoro pozatymi - jak juz wczesniej zauwazyli koledzy - usterkami eksploatacjnymi wszystko bylo ok. A zalozmy, ze tak wyciek oleju z przekładni kier + osłona drążka zrobilby sie dopiero tydzien po tym jakbys go kupil, tak samo jak np. pekniecie gumy, czy np. zepsucie sie tlumika? Co wtedy? Moim zdaniem trzeba bylo negocjowac cene ze sprzedajacym i brac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno uwierzyć, ale trafiłem rzeczywiście samochód, który kupił ponad 70 letni człowiek i przejeżdżał po 15 tyś rocznie.
........................................................................................................................................................................................................................................................ :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno uwierzyć, ale trafiłem rzeczywiście samochód, który kupił ponad 70 letni człowiek i przejeżdżał po 15 tyś rocznie.
........................................................................................................................................................................................................................................................ :mrgreen:

I jeszcze pewnie był księdzem... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno uwierzyć, ale trafiłem rzeczywiście samochód, który kupił ponad 70 letni człowiek i przejeżdżał po 15 tyś rocznie.
........................................................................................................................................................................................................................................................ :mrgreen:

I jeszcze pewnie był księdzem... :mrgreen:

No i zapomniales napisac, ze trzymal go na dywanie!

W zakrystii!

 

[ Dodano: Nie Lip 05, 2009 12:16 am ]

Zacząłem wczoraj zmieniać klocki hamulcowe i śruby były tak zapieczone, że nawet kiedy prawie je stopiłem palnikiem, to połamały się podczas wyciągania. Ale od czego jest Nissan Primera? Okazuje się, że ma sporo podobnych części :-) Trafiłem od razu.

:shock: :shock: :shock:

POWODZENIA i nie zapomnij przy sprzedazy, jak obiecales, opisac co i od jakiego samochodu dopasowales!

R O T F L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda pisać na tym Forum. myślałem, że chociaż dostanę: Witamy, .. czy coś podobnego.

Normalka. Jak każde Forum w Polsce. Jad wpisany w naturę.

Pozdrawiam Wszystkich.

ps. nie jestem mechanikiem samochodowym. Podpatruję i uczę się, chociaż to zupełnie nie moja branża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupiłeś tego forka którego ja oglądałem w Radomiu na prośbę kolegi z forum to współczuję . Na lewym tylnym błotniku brak paska /naklejki/ świadczył o lakierowaniu . Maska i zderzak po lakierowaniu - żadnych odprysków lakieru , żadnych śladów owadów . Po otwarciu maski miałem wrażenie , że myli silnik czymś specjalnym , bo karcherem nie da się tak wypucować silnika . Jedne śryby zardzewiałe a inne prosto z magazynu . Nie pamiętam wszystkich podejrzanych cech , bo to jakiś czas temu . Wyglądał bardzo zadbany , ale nawet nie chciało mi się zaglądać głębiej , bo był po przejściach , a kolega szukał bezwypadkowego .

 

Jeśli chodzi o forum , to trzeba się oswoić i zadomowić , a poczujesz się jak w rodzinie . Tu są SAMI SWOI .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...