Skocz do zawartości

Klub Subaru


Jakublad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Strasznie nie lubię być ignorowany i traktowany w niepoważny sposób... zwłaszcza gdy płacę za coś pieniądze. Może niektórych oczekujących bawi taka sytuacja (czekanie na kartę) ale mnie zaczyna powoli irytować. Niestety w regulaminie klubu nie znalazłem punktu mówiącego o możliwości odstąpienia od przystąpienia do klubu, i zwrotu pieniędzy, w przypadku gdy usługodawca sam łamie regulamin przez siebie stworzony (punkt 4.5) tlumacząc w mglisty sposób swoją nierzetelność wobec klientów i nie dotrzymując kolejnych terminów (ostatnia wiadomość email zapewniała, że w związku z zaistniałymi trudnościami kartę otrzymam ...tydzień temu).

Żyję nadzieją, że być może na to dość proste pytanie uzyskam odpowiedż. Poprzednie pytanie, zadane w innym wątku i dotyczące instrukcji obsługi do samochodu jaki zakupiłem, zostało pominięte milczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a ja w perspektywie usubarzania się właśnie planowałem także "uklubowienie"... :roll:

No, to wygląda na to, że Klub sobie odpuszczę. Całusy dla Poważnych Organizatorów.

Ale autka fajne... Na szczęście, póki co, Japończycy chyba poważniej traktują robotę niż Polacy? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się dowiedziałem dzisiaj, osobiście, karty zostały wysłane wczoraj bo były jakieś trudności. Najważniejsze że wyszły :roll: Oby poczta tylko nie nawaliła :evil:

 

Karty faktycznie wyszły wczoraj! Miejmy nadzieję że Poczta Polska spisze sie lepiej niż agencja, która je do Subaru dostarczała... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było nie zamawiać w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (po znajomości?) ani w agencji towarzyskiej (w ramach transakcji wiązanej?)... :lol: :wink: ...tylko u profesjonalistów!

Sorry, czepiam się, jakby mnie to dotyczyło (a nie dotyczy) - ale przykro widzieć, jak przez takie duperele psuje się krew lojalnych fanów marki.

Sugestia starego piarowca: w takich sytuacjach, kiedy stałym klientom robi się jakąś obsuwę (wsio rawno, ze swojej winy czy nie) - to dobry obyczaj (i zdrowy rozsądek) nakazuje powiedzieć ładne, indywidualne "przepraszam" i wesprzeć te przeprosiny choćby jakimś drobnym gadżecikiem/ulgą/gestem/upominkiem...

No i rzeczoną agencję potraktować właściwie, tzn. zamknąć klapę i spuścić wodę. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, czepiam się, jakby mnie to dotyczyło (a nie dotyczy) - ale przykro widzieć, jak przez takie duperele psuje się krew lojalnych fanów marki.

Sugestia starego piarowca: w takich sytuacjach, kiedy stałym klientom robi się jakąś obsuwę (wsio rawno, ze swojej winy czy nie) - to dobry obyczaj (i zdrowy rozsądek) nakazuje powiedzieć ładne, indywidualne "przepraszam" i wesprzeć te przeprosiny choćby jakimś drobnym gadżecikiem/ulgą/gestem/upominkiem...

No i rzeczoną agencję potraktować właściwie, tzn. zamknąć klapę i spuścić wodę. :twisted:

 

Nie czepiaj się, tym bardziej jeśli ciebie ta sprawa nie dotyczy :evil:

Ani tym bardziej, że nie masz pojęcia o tym, czy przeprosiny zostały wysłane, czy nie.

 

Cytuję:

"Szanowny Panie!

Uprzejmie przepraszamy za opóźnienie w wysyłce karty Klubu Subaru. Jest ono niezależne od Subaru Import Polska i wynika z opóźnień w produkcji po stronie dostawcy kart.

W związku z zaistniała sytuacją, ażeby wynagrodzić Panu czekanie, wydana Panu Karta będzie miała wyjątkowo okres ważności prawie o miesiąc dłuższy, czyli 13-sto miesięczny, zamiast zakładanego rocznego okresu ważności."

 

Z mojego punktu widzenia to jest eleganckie załatwienie sprawy i jako osoba, której to opóźnienie dotyczy nie mam zastrzeżeń.

 

A więc kolego po co te paszkwile?? :roll: :evil:

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czepiaj się, tym bardziej jeśli ciebie ta sprawa nie dotyczy :evil:

Ani tym bardziej, że nie masz pojęcia o tym, czy przeprosiny zostały wysłane, czy nie.

 

Cytuję:

"Szanowny Panie!

Uprzejmie przepraszamy za opóźnienie w wysyłce karty Klubu Subaru. Jest ono niezależne od Subaru Import Polska i wynika z opóźnień w produkcji po stronie dostawcy kart.

W związku z zaistniała sytuacją, ażeby wynagrodzić Panu czekanie, wydana Panu Karta będzie miała wyjątkowo okres ważności prawie o miesiąc dłuższy, czyli 13-sto miesięczny, zamiast zakładanego rocznego okresu ważności."

 

Z mojego punktu widzenia to jest eleganckie załatwienie sprawy i jako osoba, której to opóźnienie dotyczy nie mam zastrzeżeń.

 

A więc kolego po co te paszkwile?? :roll: :evil:

 

pozdr!

 

Popieram shodana, wkońcu przeprosiny dotarły do nas wszystkich co zapłacili i zarejestrowali się jako klubowicze. Jedynie moim zdaniem można było wysłać informację że czas oczekiwania wydłuży się jeszcze o parę dnii. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich, którzy moim "marudzeniem" poczuli się dotknięci - z Shodanem na czele.

 

Cieszę się, że karty dotarły - i cieszę się, że SIP wykonał wobec Klubowiczów gest ładnych przeprosin.

To mnie, jako potencjalnemu klientowi, przywraca wiarę w firmę. Bo to o tyle właśnie jest też MOJA sprawa - że rozważam wydanie niebagatelnych pieniędzy i własnie przyglądam się, komu i za co je ewentualnie zapłacę.

Urokiem Subaru jest zarówno jego specyficzny stosunek do jakości, jak i skłonność do poważnego traktowania swoich klientów i sympatyków, tudzież do integrowania ich środowiska (nadal tak sądzę :wink: ). Gdybym godził się na bylejakość, to bym sobie kupił Daewoo lub Fiata... :lol:

 

Nie wtrącałem się w ten wątek powodowany złośliwością ani chęcią dowalenia komukolwiek - wydaje mi się też, że akurat słowo "paszkwile" nie jest całkiem na miejscu... ale nie zamierzam o to kruszyć kopii.

Po prostu: mam fioła na punkcie solidności i profesjonalizmu. Nie potrafię przejść obojętnie, kiedy ktoś odstawia kaszanę... i reaguję, jak reaguję. Czasem lekkim przytykiem, czasem rozróbą na pół Polski. Przytyki powyżej były leciutkie, bo i sprawa w gruncie rzeczy drobna... :wink: ...acz pouczająca.

 

Jeszcze raz przepraszam, jeśli komuś popsułem humor.

 

PS: A ten tekst:

Nie lubię marudzenia i nieuzasadnionych wyrzutów od nieupoważnionych do tego osób

to mnie powalił... :lol::lol::lol: Nowe wraca...? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym godził się na bylejakość, to bym sobie kupił Daewoo lub Fiata... :lol:

 

No ja bym był ostrożniejszy w takich opiniach :) Cinquecento 0,9 przejechałem 110 tys km (dobijając licznik do 170 tys) i za wyjątkiem wysypania się docisku sprzęgła i synchronizatora przy przebiegu 160 tys) nic poważniejszego się nie stało - a auto zawsze dojechało z punktu A do punktu B :) 2,5 roku była też Nubira u mnie w rodzinie, ani razu nic się jej nie przytrafiło, była całkiem przyzwoita jak na pieniądze które kosztowała. Zanim ją sprzedaliśmy, zrobiła 67 tys km. Tak wiem, musiałem trafić na te lepsze egzemplarze wybijające się ze statystyki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aflinta - dzięki :!:

Maluszkiem przejechane 110kkm, cienkusiem 125kkm, bravusiem 80kkm- bez awarii i większych problemów. Może to kolejne wyjątki...

pozdr.

 

No, dobra... Mam dziś wyjątkowo spolegliwy nastrój - Fiatom odpuszczę i się wycofam (choć wzór jakości i solidności to to nie jest), ale Daewoo... Raz, sama konstrukcja. Ergonomia kiepska, bezpieczeństwo wątpliwe. Dwa - jakość materiałów i montażu: z reguły niska. Jedyna zaleta to cena. Owszem, Nexia miała fajny silnik 1,5 (z Mitsubishi bodaj), a Nubira 2.0 (z GM - Holdena), dało się tym jechać - ale już skręcać i hamować nie za bardzo :wink:

To jak stara piosenka Rosiewicza o jarmarcznym piwie:

"Nie ma śladu w nim po pianie,

ale za to dużo taniej..."

:lol:

Dwa lata miałem kiedyś do dyspozycji służbową Nubirę (nową). W dłuższe trasy, jak chciałem mieć pewność dotarcia na miejsce na czas, i tak wolałem jeździć prywatnym, już niemal 10-letnim Nissanem :lol: bo w Daewoo ciągle jakieś drobiazgi się sypały...

 

Chyba robimy offtopa, po raz kolejny, kiedy ktoś coś bąknie o innej marce... Swoją drogą, możnaby sobie kiedyś założyć odrębny, legalny wątek - dotyczący ocen, porównań i wspomnień osobistych dotyczących innych marek. Mogłoby być pouczające i ciekawe.

Jak się znajdą chętni, to ja w to wchodzę.

 

PS. Shodan - howgh! A fajkę pokoju może kiedyś wypijemy, ekhm, wypalimy w Klubie... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dobry kierowca pije tyle ile jego samochód :mrgreen:

 

:

 

:lol::lol::lol:

 

Dobre! I teraz już wreszcie mam racjonalną odpowiedź na pytanie, dlaczego chcę się usubarzyć... Po prostu: trzeba wyrównać poziomy i osiągnąć harmonię... Bo ten mój Nissan jednak trochę odstaje od właściciela... :twisted: 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gadania/pisania o innych markach, to Dyrekcja juz kiedys pisala, ze jest jak najbardziej za tym, zeby to forum bylo bardziej ogolnomotoryzacyjne niz scisle-subarowate. jedyne, do czego by sie mozna przyczepic, to ze gadacie o tym w nieodpowiednim dziale :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dobry kierowca pije tyle ile jego samochód :mrgreen:

 

:

 

:lol::lol::lol:

 

Dobre! I teraz już wreszcie mam racjonalną odpowiedź na pytanie, dlaczego chcę się usubarzyć... Po prostu: trzeba wyrównać poziomy i osiągnąć harmonię... Bo ten mój Nissan jednak trochę odstaje od właściciela... :twisted: 8) :wink:

 

jako były nissanowiec mogę stwierdzić, że czasem było to zdrowsze (harmonia na troszkę niższym poziomie) :wink:

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...