Skocz do zawartości

Obowiązkowa zawartość barku


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Ja również barku nie posiadam, ale praktycznie zawsze jestem w stanie wyczarować Martini Bianco, Malibu, czystą, żurawinóweczkę, srebrną Tequilę i czerwone półwytrawne wino. To już wiecie co Vero pija najczęściej :twisted:

Wiemy, wiemy.

Mówią nam sprzedawcy z nocnego na Belgradzkiej :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wódko pozwól życ :mrgreen:

 

W barku ma byc zawsze : Kilka ..nascie butelek wina czerwonego ,biale tyz ...+ Porto dla Pań ew Madera.

No i wóda dla strudzonych i ta na myszach dla strudzonych inaczej..

A jak ktos ma na cos wiecej ochote to niech sobie przyniesie sam... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fido__, ja jako obrzydły kawior nie mam barku. Barek wymaga posiadania meblościanki, która jest passe :twisted: Poza tym objętość barku przy praskich zwyczajach imprezowych wystarczy może na rozochocenie gości, ale co potem?

 

W związku z czym trunki wymagające chłodzenia trzymam w lodówce (w zimie też w garażu), a nie wymagające chłodzenia w spiżarni (a w lecie też w garażu) :mrgreen:

 

O, i to jest pomysł, który mi się podoba. Mam duże i fajne regały w garażu. Mam tylko nadzieje, że żaden żul mi nie zajrzy przez okienko i się nie rozochoci zanadto (jako świeżo zbudowany pasztet nie mam jeszcze ogrodzenia wkoło domu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a syropu cukrowego do słodzenia nikt z panów barmanów nie używa?

syrop cukrowy czyli po prostu cukier w stanie ciekłym (rozpuszczony w wodzie).

 

aha, no i jeszcze parasolki. do drinków z parasolkami. no i mieszadełka. w kształcie syrenek topless.

 

edit: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damazie napisał/a:

a syropu cukrowego do słodzenia nikt z panów barmanów nie używa?

 

 

Kupiłem raz ten ersatz i pożałowałem po spróbowaniu. Nie ma to, jak prawdziwy cukier trzcinowy :cool: .

 

tego się nie kupuje. to się robi (może być z trzcinowego). a potem łatwiej używać (dozować i mieszać). no, ale degustibus...

 

a poza tym my gramy w amatorskich 6, nie w ekstraklasie :razz: więc tym bardziej się nie upieramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...