Kruk Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Czy Wasze wskaźniki też parują od środka jak jest zimno? Kupiłem nówki zegary firmy AutoMeter i szybka paruje mi od środka jak zaczęły się chłody - czy to normalne? Zgłosiłem reklamację ale firma (nie AutoMeter tylko Polska firma co je sprowadziła) zaczyna palić głupa, że jest ok i mam basen w aucie i wogóle wydziwiam...co mam z tym zrobić? Dodam, że w aucie jest sucho, auto garażowane w suchych warunkach, żadnej wody pod wycieraczkami itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 co mam z tym zrobić? Kupić coś markowego Greddy, Omori, Defi, Apexi, HKS...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Przeglądając stronę producenta http://www.autometer.com/ wydaje mi się, że nie jest to pasztet, ale może się mylę :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilL Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Albo napchaj waty do środka tak żeby wciągała parę, albo uszczelnij wskaźniki aby nie dostawało się do środka powietrze, jakąś taśmą zakleić czy coś, żeby nigdzie żadnej szpary nie bylo. Przerabiałem ten temat u siebie w motorze. :wink: Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Oglądałem te wskaźniki i z tyłu każdy z nich ma fabryczny otwór - czy producent z takim doświadczeniem o tym nie pomyślał :?: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Otwór jest zapewne po to by wilgoć mogła spokojnie odparować. To co nęka Twoje auto to chyba właśnie zmiany temperatury, wyjazd z ciepłego garażu na chłodne powietrze - okulary też wtedy parują, a to przecież tylko kawałek szkła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Też tak myślałem początkowo ale na takiej zasadzie to powinno parować wszystko: oryginalne zegary, lampy, halogeny itp. a przecież nie parują jak są ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Kruk, no niby racja, ale widocznie te zegary mają to coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 aflinta, no właśnie to coś mnie wkurza :wink: i sprawi że chyba zmienię firmę tych wskaźników ale boję się że wydam kasę na kawior i będzie to samo, bo jeśli chodzi o samo mierzenie to na obecne nie mogę narzekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Kruk, nie wiem na ile są rozbieralne te wskaźniki, ale może faktycznie coś w nich naciągnęło wodą? Może trzeba by im po saszetce takiego pochłaniacza wilgoci wsadzić jak często można w żarciu i sprzęcie RTV znaleźć i szczelnie zalepić otworek? Wtedy nowa wilgoć nie dostanie się do środka a stara ugrzęźnie w pochłaniaczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilL Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Ja ten pochłaniacz nazywam watą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 SzamaN, wata to bawełna i zgnić może, tamten jest syntetyczny i raczej mu to nie grozi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin555 Opublikowano 13 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2007 Ja bym ten zegar dobrze wysuszyl... Jesli w srodku bedzie wilgoc, bedzie sie ona kondensowala na szkielku, kiedy obnizy sie jego temperatura. Gdyby parowalo z zewnatrz, znaczy, ze masz wilgoc w aucie :-) Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 aflinta, dzięki - pomysł z pochłaniaczem jest niezły - spróbuję :wink: pin555, zegar był wyciągnięty ze szczelnego opakowania fabrycznego i zamontowany w ciepłym garażu i po wyjeździe na zimne powietrze od środka zaparował. Wątpię żeby miał w środku wilgoć, po prostu wilgoć z powietrza się osadza na szkle bo zegar nie jest hermetyczny - pomysł aflinty z pochłaniaczem i uszczelnienie powinien rozwiązać problem,ale dzięki za sugestie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilL Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 SzamaN, wata to bawełna i zgnić może, tamten jest syntetyczny i raczej mu to nie grozi. Tak, dlatego trzeba ją co jakiś czas wymieniać, zapomniałem tego dopisać. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Ja mam greddy w slupku A i mi nie paruja nic a nic jak na razie - odpukac.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Moje Greddy kiedyś zaparowały więc niepasztety też mogą zaparować. Oczywiście po kilunastu minutach jazdy odparowały. Taka sytuacja miała miejsce tylko raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 woda ma to do siebie, ze wszedzie wlizie niestety - wystarczy mala nieszczelnosc i juz zegary mogly nabrac wilgoci w czasie transportu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Moje Greddy kiedyś zaparowały więc niepasztety też mogą zaparować. Oczywiście po kilunastu minutach jazdy odparowały. Taka sytuacja miała miejsce tylko raz no patrz to jednak dobrze mowie odpukac bo mam takie same .... ale jak to slusznie zauwazyl adamus- woda jak wlezie to i rozsadzic potrafi jak zamarznie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 15 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 No to chyba już mi się rozwiały wszystkie wątpliwości - wata czyt.pochłaniacz + plaster Dzięki wszystkim za pomoc - jak dla mnie koniec tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi