Skocz do zawartości

Czego nie udało się nam skilować


maciekSubru

Rekomendowane odpowiedzi

uznałem że kierownik tego czegoś za mną jedzie za blisko, a to jest niebezpieczne, więc postanowiłem zwiększyć tą odległość.

To jest bezpieczna jazda? Ja zjeżdżam na prawy i umożliwiam wyprzedzenie a nie ciągnę się non stop lewym pasem. :shock:

Zamiast go puścić ciągnąłeś się uparcie tym lewym dopóki się nie skończył. :roll:

nie chciał dać się wyprzedzić z lewej więc machnąłem go z prawej

Będziesz się smażył w piekle :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 252
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mnie dzisiaj skilował mentalnie pewien kierowca Primery. Zajechał mi drogę (nie chciało mi się trąbić bo rano) i na wysokości mojego samochodu zaczął coś do mnie machać i wygrażać. Wyprzedziłem go moim demonem mocy (dalej Vectra 1.6 z wypożyczalni na katowickich blachach) a on w odwecie pokazał mi środkowy palec i włączył długie. Zatrzymałem się, żeby mniej kulturalnie (tak jak wspomniałem było rano i zdążył mnie już podk****) wytłumaczyć, co o nim myślę. Pierwsze co usłyszałem, to "spieprzaj na Śląsk". Wytłumaczyłem mu bardzo już niekulturalnie (właściwie nie wiem po co się tłumaczyłem), że jednak na Śląsku byłem może dwa razy w życiu, na co on mnie zapytał, że jeśli jestem taki warszawiak (no bo On jest), to gdzie jest plac Dzierżyńskiego. Było ciągle rano, a mnie coraz bardziej trafiał szlag. Dobitnie powiedziałem mu co o nim myślę i pojechałem dalej. Gościu bezczelnie dalej długimi. W sumie chodziło mi po głowie, żeby jednak zatrzymać się znowu i sklepać mu maskę, ale był kilka lat starszy i jechał z kobietą - po co wstyd robić...

 

Luźne przemyślenia:

 

- w takich sytuacjach żałuję, że jednak używam hamulca. Mogłem jednak popsuć mu poranek i piękny samochód

- najlepsze riposty przychodzą do głowy zawsze już po fakcie

- buractwo jest na każdym kroku

 

I to w sumie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bezpieczna jazda? Ja zjeżdżam na prawy i umożliwiam wyprzedzenie a nie ciągnę się non stop lewym pasem.

Zamiast go puścić ciągnąłeś się uparcie tym lewym dopóki się nie skończył.

Wyprzedzałem ciężarówki to jak miałem zjechać. A jak je wyprzedziłem to on już był na tyle daleko że było bezpiecznie :mrgreen: Poza tym ciągle musiałem wyprzedzać bo przecież nikt normalnie nie jedzie tyle :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wracajac do tematu i dyskusji nt. bmw. pokutujace dresy i ABSy sa powszechne, a mnie po lekturze ich tematu zadziwil poziom dyskusji, normalnie wersal. i to nasz robert wylamal sie poza kanon. i jesli chodzi o te bmw, to wczoraj spotkalem pedzace bmw m3 e46, ktore bawilo sie wieczorem po warszawie. jechal w kierunku mojego domu, wiec musielismy w koncu stanac na swiatlach. nie taki diabel straszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wezcie pod uwage ze czasem te zaczepki na swiatlach niewynikaja czesto z niewiedzy "przeciwnikow" a wrecz preciwnie. ja bedac welkim milosnikiem imprezy za czasow jak z przymusu jezdzilem Mercem A160 :mrgreen: , specjalnie podpuszczalem na swiatlach subaraki jednoczesnie opuszczajac szybe, zeby posluchac boksera i zobaczyc jak fajnie odjezdza :mrgreen:

 

Też tak mam czasem!!! wiec świadomie daje sie "kopać" ale tak tylko troszeczke :smile: ale żebym kiedyś się wielce "próbował" z jakąś subarynką - nigdy po co sie kompromitować :wink: zresztą z szacunku bym sie nie osmielił hehe... a jak widze np. imprezkę w lusterku pokornie uciekam na prawy pas :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dzisiaj skilował mentalnie pewien kierowca Primery. Zajechał mi drogę (nie chciało mi się trąbić bo rano) i na wysokości mojego samochodu zaczął coś do mnie machać i wygrażać. Wyprzedziłem go moim demonem mocy (dalej Vectra 1.6 z wypożyczalni na katowickich blachach) a on w odwecie pokazał mi środkowy palec i włączył długie. Zatrzymałem się, żeby mniej kulturalnie (tak jak wspomniałem było rano i zdążył mnie już podk****) wytłumaczyć, co o nim myślę. Pierwsze co usłyszałem, to "spieprzaj na Śląsk". Wytłumaczyłem mu bardzo już niekulturalnie (właściwie nie wiem po co się tłumaczyłem), że jednak na Śląsku byłem może dwa razy w życiu, na co on mnie zapytał, że jeśli jestem taki warszawiak (no bo On jest), to gdzie jest plac Dzierżyńskiego. Było ciągle rano, a mnie coraz bardziej trafiał szlag. Dobitnie powiedziałem mu co o nim myślę i pojechałem dalej. Gościu bezczelnie dalej długimi. W sumie chodziło mi po głowie, żeby jednak zatrzymać się znowu i sklepać mu maskę, ale był kilka lat starszy i jechał z kobietą - po co wstyd robić...

 

Luźne przemyślenia:

 

- w takich sytuacjach żałuję, że jednak używam hamulca. Mogłem jednak popsuć mu poranek i piękny samochód

- najlepsze riposty przychodzą do głowy zawsze już po fakcie

- buractwo jest na każdym kroku

 

I to w sumie tyle.

 

 

Mysłałem, że tylko mnie takie coś spotyka i jestem wyjątkowo nerwowy :roll: jak widać takie bydło jest wszędzie... brak słów.......

 

 

solber_g, MARKO RALLLY Ja też tak robiłem jak jeszcze Subaryna była w opcji marzeń :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wam pokaże co piszą miłosnicy bmw (też mam bmw i mój nick to robert ale nie lubie bajek )o naszych subaru !

 

 

od postu wysłanego 15 października o 12.22 przez STONES1

 

 

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t ... &start=920

 

Heee typowe dla BMW wygrywa z rolki... na autostradzie, a w trasie każdy Subarakiem odpuszcza bo ja widzi jak jadą CI z BMW to strach za nimi gonić żeby sobie krzywdy nie zrobili co gorsza innym. Przez 3 lata posiadani Subaru tylko raz widziałem godne BMW z konkret kierownikiem, na ostatnim ALT-cie :)

 

P.S. Podczas Evolution Experience - Tor Poznan - 28.09.2007r. BMW zrobiło 1:55 ale z relacji świadków wynikało że było to Grube BMW i konkret kierowca.

 

 

Przeczytałem parę stron tego wątku z forum BMW i aż żal się robi jak kolesie w starych 316i-320i kpią z subaru dla poprawy nastrojów, że niby bele czym nas łoją... A zwykle nawet startu nie mają i grzecznie na prawym czekają.

 

Wiadomo, ze z cztero-litrówką czy sześcio :) na wysokich prędkościach nie mamy większych szans, zwłaszcza, ze jeśli nawet - to u nas taka jazda na max prędkości jest męcząca, a w takim CLu czy BMW 540 masz ciszę o komfort. My sobie przynajmniej zdajemy sprawę z tego, a wg nich nawet Betą 325i popychają sti :) również na mokrym :):) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie szok!

skillował mnie jakis dziadek w zielonymTrabancie (niepolo), a było tak,

skrzyżowanie, jade za nauka jazdy pomalutku, skęcamy w lewo, dalej za jakies 50 m kolejne skrzyzowanie i czuje ze L-ka bedzie skręcać w lewo znowu wiec sie toczę, atu nagle wrrrr, po lewj birze mnie zielony 601 chyba z dziadkiem w kapeluszu, L-ka po hamulcach( bo juz zaczął manewr) i trabi poooszedł a u mnie został smród etyliny 78?

normalnie mnie skillował :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solber_g, MARKO RALLLY Ja też tak robiłem jak jeszcze Subaryna była w opcji marzeń :wink:

 

heheee... no i jesteś przykładem że marzenia się spełniają - nastraja to optymistycznie :razz:

 

Hehehehe, dokładnie, jeszcze 2 lata temu tylko marzyłem o mocnej Subarynce, a tu już WRX był a teraz STI :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehe, dokładnie, jeszcze 2 lata temu tylko marzyłem o mocnej Subarynce, a tu już WRX był a teraz STI :)

_________________

 

ja od ponad roku jeżdże wrxem a po przejechaniu kilku kółek na słomczynie za sterem STI06 zachorowałem na to auto, wiec jeśli patrzec na twoj przykład to za niecały rok .... :twisted:

 

Wczoraj nie udalo mi sie skilowac 13 aut na Cynie

 

powyższej 13 gratulujemy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie szok!

skillował mnie jakis dziadek w zielonymTrabancie (niepolo), a było tak,

skrzyżowanie, jade za nauka jazdy pomalutku, skęcamy w lewo, dalej za jakies 50 m kolejne skrzyzowanie i czuje ze L-ka bedzie skręcać w lewo znowu wiec sie toczę, atu nagle wrrrr, po lewj birze mnie zielony 601 chyba z dziadkiem w kapeluszu, L-ka po hamulcach( bo juz zaczął manewr) i trabi poooszedł a u mnie został smród etyliny 78?

normalnie mnie skillował :oops:

Brawo Polonia! Brawo ten pan! :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehe, dokładnie, jeszcze 2 lata temu tylko marzyłem o mocnej Subarynce, a tu już WRX był a teraz STI :) :)

 

W dwa lata imprezka w garażu, hm... aż tyle optymizmu to we mnie nie ma, ale luzzz, kiedyś pewnie dam rady. Na razie to jeszcze muszę spłacić studia :???:

ostatnie 5 lat edukacji wypompowało mi portfel bardzo skutecznie :neutral:

Kupić impreze - to nie koniec wydatków z tego co sie orientuję :wink: Zresztą komu ja to mówię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...