Kura Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Cześć!! Jak w temacie... Zapiąłem dwa boki na miękkim gruncie z włączonym reduktorem... Zatrzymałem się na chwilę, zaciągnąłem ręczny, wyszedłem z autka, za chwilę nie pamiętając o zaciągniętym ręcznym postanowiłem zamielić kółkami na błocie... Moment startu trwał 5 sekund, przejechałem ze trzy metry i z przerażeniem się zatrzymałem... Poczułem zapach spalenizny... Cykor mnie obleciał... Proszę o ocenę sytuacji... Thx, Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Ja sie nie znam, ale tak sie nie robi! masz PW w interesach! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Moment startu trwał 5 sekund Zaśmierdziała tarcza sprzęgła. Wiskoza nie wydziela zapachu bo ma inną konstrukcję niż sprzęgło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kura Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Moment startu trwał 5 sekund Zaśmierdziała tarcza sprzęgła. Wiskoza nie wydziela zapachu bo ma inną konstrukcję niż sprzęgło. Dziękuję Kruku, a czy sama wiskoza mogła oberwać ?? Thx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Ptokura, w kilka sekund raczej jej nie załatwisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Zgadza się ale zblokowanie tylnych kół ręcznym i mielenie przednimi to dla wiskozy masakra i lepiej tego unikać. Jak robisz nawrotki na ręcznym to też z wciśniętym sprzęgłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kura Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Ptokura, w kilka sekund raczej jej nie załatwisz. Dzięki za uspokojenie... To był moment zapomnienia - więcej tego nie zrobię Pozdrawiam!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 ja tak kiedys bmw zrobilem (byla zeszperowana) jedno co sie spalilo to klocki z tylu:P podejrzemam ze przegwalciles reczny ktory az taki mocny nie jest :PP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Moment startu trwał 5 sekund Zaśmierdziała tarcza sprzęgła. Wiskoza nie wydziela zapachu bo ma inną konstrukcję niż sprzęgło. Dziękuję Kruku, a czy sama wiskoza mogła oberwać ?? Thx Przygrzana wiskoza śmierci "spalonymi skarpetkami" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 cypis ręczny piekielnie mocny jest :wink: Miałem podobną chwilę zapomnienia ale mi nie ruszył. Stanął w miejscu :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Cześć!! Jak w temacie... Zapiąłem dwa boki na miękkim gruncie z włączonym reduktorem... Zatrzymałem się na chwilę, zaciągnąłem ręczny, wyszedłem z autka, za chwilę nie pamiętając o zaciągniętym ręcznym postanowiłem zamielić kółkami na błocie... Moment startu trwał 5 sekund, przejechałem ze trzy metry i z przerażeniem się zatrzymałem... Poczułem zapach spalenizny... Cykor mnie obleciał... Proszę o ocenę sytuacji... Thx, Robert Ciesz się, że nie masz Legasia w automacie Po kilkunastu ciasnych jedynkowych zakrętach na mokrym asfalcie śmierdzi palonym sprzęgłem na zewnątrz i w środku O tym, że nawiew w środku przestaje dmuchać chłodnym (o ile się nie załączy klimy) nie ma nawet co wspominać... A co do twojej wiskozy - jak działa, to znaczy że przeżyła. A czy działa szybko ocenisz ruszając na luźnej nawierzchni. Nie będzie dziwnych szarpań / dźwięków - to wszystko ok. Choć coś takiego życia jej raczej nie wydłużyło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kura Opublikowano 8 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 cypis ręczny piekielnie mocny jest :wink: Miałem podobną chwilę zapomnienia ale mi nie ruszył. Stanął w miejscu :grin: U mnie dochodzi reduktor, czyli mocniejsze przełożenie i tarczobęben, który według teorii mojego kolegi rajdowca słabiej trzyma, bo jest mniejszy niż standardowy bęben... I na koniec stan techniczny Przymierzam się do zmiany tarczobębnów, bo tarczom brakuje już tylko 0.5 mm do minimalnej grubości... Czyli była szansa zamielenia na ręcznym... Pozdrawiam!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 tez w bmw mialem tarczo bebeny poddalem sie z serwisowaniem tego poraszka i tyle ....ja za 2 razem jak je zmielilem to juz nie bylo co naprawiac wiec to wymnotwalem w czorty )) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 tez w bmw mialem tarczo bebeny poddalem sie z serwisowaniem tego poraszka i tyle ....ja za 2 razem jak je zmielilem to juz nie bylo co naprawiac wiec to wymnotwalem w czorty )) poraszka wymnotwałeś tarczo bebeny??? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 tez w bmw mialem tarczo bebeny poddalem sie z serwisowaniem tego poraszka i tyle ....ja za 2 razem jak je zmielilem to juz nie bylo co naprawiac wiec to wymnotwalem w czorty )) poraszka wymnotwałeś tarczo bebeny??? :roll: Pan profesór Mniodek Pamiętajcie dzieciaki. W AWD/RWD zawsze wciskać sprzęgło podczas latania na rękawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Michael, w FWD też jeżeli ma ręczny na przód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vibowit Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 aflinta, ale po co wtedy "latać" na rękawie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Chyba, że na wstecznym Ewentualnie gdy tylnia oś jest pół-skrętna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 ja tam rekawa nie urzywalem 2.8l grzebane do tego robilo swoje wystarczylo strzelic ze sprzegla i samo auto bokiem szlo:)))))))) Co do tarczo bebnow zmielilem cale wnetrze (szczeki mocowania wygladaly jak by wyszly z mixera:))) wiec wyciagnolem wszystko z srodka bebena bo i tak nie bylo do czego przykrecac (wymian piasty itp nie oplacalo sie ) rekawa i tak nie urzywalem nigdy ..... Obydwa wypadki byly po tym jak moja kobieta zostawila auto na recznym..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Bębny - służą do grania, nie do hamowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Bębny - służą do grania, nie do hamowania zgadam sie !!!!!!!!kleska motoryzacji, a wyregoluj to czy zmien okladziny .......masakra.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Bębny - służą do grania, nie do hamowania zgadam sie !!!!!!!!kleska motoryzacji, a wyregoluj to czy zmien okladziny .......masakra.... Pół godziny roboty i hebel jak trza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 jasne chyba na 1 kolo i nigdy nie bedzie jak trzeba.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Bo nie umiesz. Powalczyłbyś pare dni z hamulcami w maulchach, to każdy mechanizm stałby się prosty :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 Jak mi Zbyszek z Bajecznej wyregulował ręczny to na trzecim ząbku waliłem głową w szybę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się