FOR CVT Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września Zona robi w dosc mocnej i lekko slodkiej zalewie octowej tez z laurem Najczesciej rydze i kurki, czasem borowiki ale ze wzgledu na specyfike miejscowki grzyby kupujemy Tak, lekko podniesliscie mi cisnienie bo u nas slabo z przetworami w tym roku tapatalked Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września 9 minut temu, FOR CVT napisał(a): Zona robi w dosc mocnej i lekko slodkiej zalewie octowej tez z laurem Najczesciej rydze i kurki, czasem borowiki ale ze wzgledu na specyfike miejscowki grzyby kupujemy Tak, lekko podniesliscie mi cisnienie bo u nas slabo z przetworami w tym roku tapatalked Ja do kurek daję jeszcze odrobinę cebuli pokrojonej w piórka, niweluje lekko gorzkawy smak marynowanych kurek A na śniadanie dziś mieliśmy lekko kwaszone grzyby - kroimy cebulę, dość mocno solimy żeby zmiękła, w tym czasie gotujemy grzyby, po odcedzeniu mieszamy z cebulą i solą. Odstawiamy w chłodne miejsce na min. 12h i podajemy do chleba że smalcem. Wierzcie mi, jest petarda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września 19 minut temu, skwaro napisał(a): na śniadanie dziś mieliśmy lekko kwaszone grzyby Pare lat temu mielismy takiego kucharza ktory kisił rydze Tylko pamietam ze w ogromnym sloju ukladal warstwami, zasypywal sola, jakies przyprawy (nie wiem jakie) Potem je myl i smazyl, to byla rewelacja, wodka pod nie 'sama' wchodzila tapatalked 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września (edytowane) 12 minut temu, FOR CVT napisał(a): Pare lat temu mielismy takiego kucharza ktory kisił rydze Tylko pamietam ze w ogromnym sloju ukladal warstwami, zasypywal sola, jakies przyprawy (nie wiem jakie) Potem je myl i smazyl, to byla rewelacja, wodka pod nie 'sama' wchodzila Oj tak, mój wujek też tak robił Swoją szosą to on mnie dużo nauczył o grzybach. I od niego się nauczyłem zbierać mniej znanego kuzyna rydza czyli mleczaja smacznego zwanego krówką, że względu na mleko, jakie wydziela po uszkodzeniu, i który z patelni moim skromnym zdaniem jest jeszcze lepszy niż rydz. I co ciekawe jest też bardzo smaczny na surowo, nazwa nie wzięła się znikąd Edytowane 30 Września przez skwaro 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 30 Września Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 7 minut temu, skwaro napisał(a): Oj tam, mój wujek też tak robił, on mnie dużo nauczył o grzybach. I od niego się nauczyłem zbierać mniej znanego kuzyna rydza czyli mleczaja smacznego zwanego krówką, że względu na mleko, jakie wydziela po uszkodzeniu, i który z patelni moim skromnym zdaniem jest jeszcze lepszy niż rydz. I co ciekawe jest też bardzo smaczny na surowo, nazwa nie wzięła się znikąd Ja chyba na tego mleczaja trafiłem rok temu, ale moja kazała go wywalić bo nie była jego pewna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września 7 minut temu, Henryk82 napisał(a): Ja chyba na tego mleczaja trafiłem rok temu, ale moja kazała go wywalić bo nie była jego pewna. Jego już po samym zapachu nie sposób go pomylić z niczym innym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hemi112 Opublikowano 30 Września Udostępnij Opublikowano 30 Września Uwielbiam naturę , spacery w lesie , a grzyby to jak najbardziej Bolesławiec ,Dolny śląsk , trzy fotki. Jedna z kozią brodą sprzed tygodnia. Nie było w ogóle prawdziwka ,czy podgrzybka, koziej brody troszke . I oto z 4 dni temu , wysyp prawdziwka Jedno foto z brodą w domu ,następne z koszem i wiadrem (7,5kg) z piątku 27.09 , a drugi z dziś 30.09. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 1 Października Udostępnij Opublikowano 1 Października Młody się uparł żeby skoczyć do lasu po przedszkolu, godzinka w lesie pod domem, 38 borowików i maślaki, -1 w nocy im nie zaszkodziło 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 8 Października Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października Sobotni wypad w to samo miejsce , Zagnańsk ul. Dębowa i cały bagażnik 35 kg prawdziwków i kilka sztuk podgrzybków 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października Wielkopolska. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października Tak było w czwartek: W piątek bardziej rydzowo: A w sobotę z młodym trochę zaszaleliśmy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października tych rydzy to zazdroszczę. A my w niedziele wypad w okolice Glowaczowa. Trzeba było konczyć bo zabraklo bagażnika 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefanekmac Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października W życiu nie zbierałem więcej niż miałem naczyń w rękach. Żadnych bagażników. Rozumiem i popieram np Niemcóg 2k i do domu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października 2 minuty temu, STIFF napisał(a): tych rydzy to zazdroszczę. A my w niedziele wypad w okolice Glowaczowa. Trzeba było konczyć bo zabraklo bagażnika Rydze w zagajniku pod domem znalazłem, kompletnie się tam ich nie spodziewałem, ale gęba się ucieszyła A zbiory piękne, zazdroszczę! W necie ludzie piszą że w Puszczy Kozienickiej i w okolicach Przusuchy można kosą kosić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 8 Października Udostępnij Opublikowano 8 Października to robota w 3 godziny w 3 osoby gdzie jestesmy amatorami wiec skutecznosc średnia. Grzybów zatrzęsienie, a z calego zbioru minimalny odpad, wszystko zdrowe. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października Przed chwilą z młodym pod domem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października Normalnie w czepku urodzony, szczęściarz, człowiek wybitny !!! U mnie pod domem, śmietniki, plamy po olejach i psie kupy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października Nie zesraj się z zawiści 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października Bardzo brzydko reagujesz na tak pochlebne opinie na temat Twoich znalezisk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października 37 minut temu, Pan Dziedzic napisał(a): U mnie pod domem, śmietniki, plamy po olejach i psie kupy. Co ty wiesz o kupie Pa tutaj, prawdziwa holenderska kupa pod płotem a na niej rydze Żona od kilku lat jak kupiła i czyściła grzyby to resztki wyrzucała pod płot i opłacało się niechlujstwo tapatalked 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 9 Października Udostępnij Opublikowano 9 Października 3 godziny temu, Pan Dziedzic napisał(a): Bardzo brzydko reagujesz na tak pochlebne opinie na temat Twoich znalezisk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiP Opublikowano Czwartek o 12:59 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 12:59 W dniu 8.10.2024 o 21:21, stefanekmac napisał(a): W życiu nie zbierałem więcej niż miałem naczyń w rękach. Żadnych bagażników. Rozumiem i popieram np Niemcóg 2k i do domu. Sport nasz narodowy, żadnych zasad nie ma. 10kg bym zrobił, rozwiazałoby problem rumuńskich mafii, nieuprawnionych wjazdów do lasu i pogodziłoby interesy przyjezdnych z tymi co ze zbieractaw żyją. W zamierzchłej przeszłości jak byłem miastowym miałem takiego fajnego sąsiada. Brał wszystko, robaczywe kapcie, kurki średnicy ołówka, grzyby sobie nieznane... Miało być dużo, a on był z siebie dumny. Przyjeżdżałem z pracy 15-17, a on trzymał mi to wszystko w otwartym bagażniku do prezentacji co najmniej kilka godzin. Jestem leśnikiem, więc było "a takie się je?" -no, jadalne ale tego nie zbieram bo niesmaczne / nie jedz Pan tego / ugotuj teściowej). Potem było czyszczenie i na koniec wynosił 3-4wiadra odpadów do wspólnego śmietnika. Czasy przed sortowaniem i upowszechnieniem worków na śmieci. Wierzcie mi, jak robactwo wyfrunęło, to był najmniejszy problem. Potrafiło to zgnić i wypłynąć, zakisić się, sfermentować. Nie szło dziada nauczyć czegoś więcej jak 4-5 podstawowych gatunków, przebierania w lesie czy wpoić natychmiastowy przerób. Pamiętam akcję z kaniami. Pokazałem mu cechy odróżniające - trzon, kołnierzyk, łuski, po czym następnego dnia pokazuje mi pogniecione rozmemłane same kapelusze z samego dna wora. Pytanie standardowe, a ja, że przecież go wczoraj uczyłem, trzony jakie były? -myślałem, że pan poznasz... Poznałem na sam zapach, ale czy się tam jaki nie zaplątał? Foch był. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano Czwartek o 13:25 Autor Udostępnij Opublikowano Czwartek o 13:25 Mnie Babcia uczyła że jak nieznany grzyb to nie ruszamy i broń cię boże byś go zdeptał bo dostaniesz rózgą po nogach i rękach. To że Ty go nie możesz zjeść nie znaczy że jest zbędny dla ekosystemu. Ostatnio jak byłem w lesie pod Kielcami to pełno rozwalonych muchomorów czerwonych widziałem, komu one przeszkadzały ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano Czwartek o 15:22 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 15:22 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się