RafalW Opublikowano 5 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2004 Ale dla chcącego nic trudnego. Możesz sobie kupić replikę Cobry, czy Lotusa 7, w Polsce np. pod postacią Tigera - wiem... są to samochody nieseryjne. Ale np. Lotus Elise czy jego brat Opel Speedster są już autami seryjnym i właśnie ogołoconymi z tej całej brandzlomatyki. I ciekawe ile tych zagorzalych zwolennikow lekkich samochodow z tego forum by kupilo takiego Elise? Pomijajac cene wyzsza niz cena STi (nawet zalozmy, ze jest taka sama dla przykladu) mamy autko: dwuosobowe, bez bagaznika, bardzo trudne do wsiadania i wysiadania, twarde (bardziej od STi z fabryki), bez roznych luksusow jak AC, komputery pokladowe, audio z kilkunastoma glosnikami, pluszowe fotele, naped na cztery kola.... Bardzo jestem ciekaw bo to by byly wlasnie tez "wymagania rynku". :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 5 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2004 Dlatego oferta takich samochodów jest bardzo skromna, bo i zapotrzebowanie rynku niewielkie. A odpowiadając na Twoje pytanie, to ja bym nie kupił, bo: 1/ mnie nie stać na zakup, a potem utrzymanie więcej niż jednego auta (zakładamy, że tego typu samochód jest dopiero jako trzeci, a w najlepszym przypadku jako drugi w rodzinie) 2/ bo nie miałbym czasu nim jeździć na tyle często aby się jednak skusić (na najbliższy tor mam ze 200km) bo przecież po bułki to niebardzo się nadaje 3/bo mam tylko jeden garaż :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 5 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2004 A odpowiadając na Twoje pytanie, to ja bym nie kupił, bo:1/ mnie nie stać na zakup, a potem utrzymanie więcej niż jednego auta (zakładamy, że tego typu samochód jest dopiero jako trzeci, a w najlepszym przypadku jako drugi w rodzinie) Dla twardziela to nie wytlumaczenie. 2/ bo nie miałbym czasu nim jeździć na tyle często aby się jednak skusić (na najbliższy tor mam ze 200km) bo przecież po bułki to niebardzo się nadaje Ja tez mam kolo 200 km. :-) 3/bo mam tylko jeden garaż :wink: Ja tez. I ja bym moze kupil ale przynajmniej wiem czym to pachnie. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 Dla twardziela to nie wytlumaczenie. Twierdzisz że jestem miętki Ja tez mam kolo 200 km. :-) Ale jest on pewnie ogólnodostępny. U nas trzeba odpowiedno wcześniej zarezerwować tor, zebrać grupę ludzi i go wynająć. Niby proste, ale w praktyce ciężko dogadać się z min. 10 osobami na określony termin Ja tez. I ja bym moze kupil ale przynajmniej wiem czym to pachnie. :-) A ja myślę o zakupie Tigera, można zamknąć się w kwocie 50 tyś i są ostre przymiarki do organizowania pucharu dla takich samochodów (nie potrzeba mieć licencji wyścigowej) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazushito Yakitaki Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 I ciekawe ile tych zagorzalych zwolennikow lekkich samochodow z tego forum by kupilo takiego Elise? Kogoś, kogo stać na Elise, stać też na drugi wózek do jeżdżenia na codzień i problem ekstremalnej niewygody rozwiązałby się sam. A w ogóle po co Elise? Nie lepiej Westfielda XTR2 czy Radicala SR4? ;> I na koniec jeszcze jedna myśl. Sporo zależy od miejsca zamieszkania, obawiam się, że w naszym kraju pewnie nawet największy twardziel szybko by się pogniewał na Elise i czym prędzej zamienił ją na bardziej adekwatne do stanu naszych dróg auto -- pancerną terenówkę. r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 MNie sie tam najbardziej ze wszystkich "letkich" podoba Donkervoort V8 zdjecie pochodzi z donkervoort.nl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 A ja wlasnie pare dni temu widzialem na Wislostradzie takie "letkie" autko. Nie wiem co to dokladnie bylo...tyle wiem, ze zolte to to bylo a dzwiek niczym z V8... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 Twierdzisz że jestem miętki ;-) Ale jest on pewnie ogólnodostępny. U nas trzeba odpowiedno wcześniej zarezerwować tor, zebrać grupę ludzi i go wynająć. Niby proste, ale w praktyce ciężko dogadać się z min. 10 osobami na określony termin Ten dziala na podobnych zasadach. Trzeba znalezc klub organizujacy track day i sie wkrecic. A ja myślę o zakupie Tigera, można zamknąć się w kwocie 50 tyś i są ostre przymiarki do organizowania pucharu dla takich samochodów (nie potrzeba mieć licencji wyścigowej) Chyba bym nie chcial scigac sie wheel to wheel z ludzmi bez licencji. Na zwyklych track days czasem ludzie wyprawiaja niezle szopki a co dopiero jak sie maja scigac? W piatek ledwo uniknalem Corvetki, ktora zaczela hamowac w miejscu, gdzie powinno sie miec gaz do dechy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 Kogoś, kogo stać na Elise, stać też na drugi wózek do jeżdżenia na codzień i problem ekstremalnej niewygody rozwiązałby się sam. Denerwuje mnie takie gadanie jak kogos stac na to to stac na cos innego. Jak ktos tak bardzo jest zdeterminowany by miec Elise to moze wyskrobie tylko na niego i nie bedzie juz mial na inne rzeczy. A w ogóle po co Elise? Nie lepiej Westfielda XTR2 czy Radicala SR4? ;> Dla niektorych moze lepiej. Ja bym jednak wzial Elise bo chocby troche sie nadaje na ulice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 autko: dwuosobowe, bez bagaznika, bardzo trudne do wsiadania i wysiadania, twarde (bardziej od STi z fabryki), bez roznych luksusow jak AC, komputery pokladowe, audio z kilkunastoma glosnikami, pluszowe fotele, naped na cztery kola....Bardzo jestem ciekaw bo to by byly wlasnie tez "wymagania rynku". :-) No prawie jak moje, ale było tańsze od STi ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 6 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2004 No prawie jak moje, ale było tańsze od STi ;-) MR2 przy Elise to luksusowa limuzyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 No prawie jak moje, ale było tańsze od STi ;-) MR2 przy Elise to luksusowa limuzyna. Nie moja, z zawieszeniem steranym wiekiem i świszczącymi T-topami :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazushito Yakitaki Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Denerwuje mnie takie gadanie jak kogos stac na to to stac na cos innego.Jak ktos tak bardzo jest zdeterminowany by miec Elise to moze wyskrobie tylko na niego i nie bedzie juz mial na inne rzeczy. Bez przesady. Ile to u Was kosztuje? $30k? Jak ktoś jest w stanie uskrobać $30k na dzień dobry i pewnie jeszcze ładnych parę na eksploatację rocznie, to nie uskrobie jeszcze kilku tysięcy na jakieś toczydło? Takie, żeby się poruszało, coś na podobieństwo naszego Poloneza? A w ogóle po co Elise? Nie lepiej Westfielda XTR2 czy Radicala SR4? ;> Dla niektorych moze lepiej. Ja bym jednak wzial Elise bo chocby troche sie nadaje na ulice. Wszystko zależy od ulicy Chociaż fakt, te zabawki są dopuszczone do ruchu chyba tylko w UK. r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Wszystko zależy od ulicy Chociaż fakt, te zabawki są dopuszczone do ruchu chyba tylko w UK. W Hameryce nie przeszłyby zderzeniowych... Ale jeśli są dopuszczone w Jukeju, to i u nas możnaby tym - teoretycznie - poganiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazushito Yakitaki Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 W Hameryce nie przeszłyby zderzeniowych... Ale jeśli są dopuszczone w Jukeju, to i u nas możnaby tym - teoretycznie - poganiać. Po jednym przejeździe po naszych ,,idealnie gładkich'' drogach wyciągaliby Cię z niego w postaci puzzli ;> r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Po jednym przejeździe po naszych ,,idealnie gładkich'' drogach wyciągaliby Cię z niego w postaci puzzli ;> To wiem, ale weź Robert pod uwagę, że nawet w Jukeju to jest pojazd wymyślony na tor, z 'przypadkowym' dopuszczeniem do ruchu (IMO tylko po to, żeby nie musieć go wozić na lawecie na ten tor, bo to odstraszałoby klientów). No i w Jukeju też narzekają na drogi :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Wojtek przejechałem parę km po UK i chcę tak narzekać na drogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Ja na niemieckie też narzekałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Że za proste? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Nie, na dziury :-) Normalnie droga graniczna Niemcy/Austria przez las jest tak dziurawa, że da się ją przejechać albo Mercedesem G Bundesgrenzschutzu (fajnie sie jedzie, ale nie jak jesteś podejrzany o nielegalne przekroczenie kradzionym samochodem ) albo Alfą 33 (ale wtedy po pierwsze trzeba iść pełnym ogniem i nie wnikać w gięcie blachy, po drugie BGS oskarży cię o niszczenie przyrody, nielegalne przekroczenie i zajumanie wózka jeśli zapomnisz z domu papierów, a po trzecie po przyjeździe w końcu do chaty jedziesz do ASO A. R. - tego samego co byłeś rano witać się z innymi użytkownikami - i prosisz o nowy zawias). Ale i tak fajnie było :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Bez przesady. Ile to u Was kosztuje? $30k? Jak ktoś jest w stanie uskrobać $30k na dzień dobry i pewnie jeszcze ładnych parę na eksploatację rocznie, to nie uskrobie jeszcze kilku tysięcy na jakieś toczydło? Takie, żeby się poruszało, coś na podobieństwo naszego Poloneza? A jeśli taki zapaleniec kupił go na 5 letni kredyt i żyje na styk byleby tylko było go stać na spłaty i eksploatację na ulicy i torze? Wszystko zależy od ulicy Chociaż fakt, te zabawki są dopuszczone do ruchu chyba tylko w UK. Wersja Elise na USA jest dopuszczona w pełni do ruchu na drogach USA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 A jeśli taki zapaleniec kupił go na 5 letni kredyt i żyje na styk byleby tylko było go stać na spłaty i eksploatację na ulicy i torze? C'mon. Naprawdę drogi 5-letni financing na 2005 Elise bez wpłaty własnej wychodzi $725.13 miesięcznie. Jak ktoś w US wyciąga $12k rocznie, to myśli o tym jak zmienić robotę, a nie jakie by tu ekstremalne auto kupić, szczególnie, że potrzeby transportowe może zaspokoić jednorazowym wydaniem $700 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafalW Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 C'mon. Naprawdę drogi 5-letni financing na 2005 Elise bez wpłaty własnej wychodzi $725.13 miesięcznie. Jak ktoś w US wyciąga $12k rocznie, to myśli o tym jak zmienić robotę, a nie jakie by tu ekstremalne auto kupić, szczególnie, że potrzeby transportowe może zaspokoić jednorazowym wydaniem $700 Nie będę ci robić wykładu z życia w USA ale tylko ci powiem, że to nie wygląda tak prosto jak ci się wydaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Nie będę ci robić wykładu z życia w USA ale tylko ci powiem, że to nie wygląda tak prosto jak ci się wydaje. Dlaczegóż? W dowolnym miejscu na świecie trzeba zaspokoić konieczność zapewnienia dachu nad głową, jedzenia, a potem dopiero przyjemności. Bank nie da na samochód, jeśli delikwent nie ma za co mieszkać i jeść, bo taki delikwent raczej nie dożyje tych pięciu lat spłaty. Więc musi być jakiś nadmiar nad ratę kredytu. Wziąłem minimalny (połowę raty). Rozumiem, że są cuda-wianki, consolidate to get more itd., ale zasady są ogólnie na świecie całym takie same... morał: trzeba mieć więcej kasy niż tylko na ratę i przymieranie głodem. A w takim razie, przy sile nabywczej US$ takiej, jaką ona jest, to zakup samochodu do wożenia D4 a drugiego na jazdy, robi się w miarę oczywisty i podyktowany zdrowym rozsądkiem po prostu... To w Polsce jest tak, że musimy szukać kompromisów między codzienną jazdą a możliwościami poszalenia od czasu do czasu, i dlatego Subaru jest popularne, a Lotus nie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazushito Yakitaki Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 A jeśli taki zapaleniec kupił go na 5 letni kredyt i żyje na styk byleby tylko było go stać na spłaty i eksploatację na ulicy i torze? To będzie się nim upalał do pierwszej większej skuchy. A jak mu się już coś sfajda, albo wydzwoni nim, to mam wrażenie, że albo będzie pauzował kupę czasu i będzie musiał coś kupić, albo go sprzeda w cholerę, spłaci co się da i wyleczy z takich pomysłów (to jest kupowania aut sportowych przy braku nań kasy). r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się