Skocz do zawartości

Prowadzenie pojazdu pod wpływem...


hak64

Rekomendowane odpowiedzi


Yhym. Lepiej palić minimum dwa dziennie, szybciej odpuszcza jakby coś. Poparte badaniami!


Sent from my iPhone using Tapatalk
Ja tam wolę nie spożywać ale co kto lubi. :biglol:

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dzixd napisał:

Ja tam wolę nie spożywać ale co kto lubi. :biglol:

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu
 

Ja też nie palę, nie odczuwam potrzeby, ale zagadnienie mnie zaciekawiło, bo niczym niezwykłym jest czuć zapach zioła jak spaceruję po parku albo idąc po ulicy.

Ci ludzie potem statystycznie muszą się trafiać za kierownicą, na rowerach, elektrycznych hulajnogach itp. znacznie częściej niż w Polsce, a nie zmienia to najwyraźniej poziomu kultury i bezpieczeństwa na drodze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat, nie piję nie zażywam ale warto pociągnąć temat.

W Polsce leki psychotropowe zażywa conajmniej kilka milionów dorosłych ludzi. Na pewno wielu z nich to kierowcy.

Warto wiedzieć że duża część leków (uspokajające, psychotropowe) - nawet po zażyciu kilka dni wcześniej - we krwi da te same objawy toksykologiczne - jak kokaina czy amfetamina zażyta dzień wcześniej.

 

Zresztą nawet w oficjalnym rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia  substancja działająca podobnie do alkoholu to m.in. opiaty, amfetamina i jej analogi, kokaina, tetrahydrokanabinole, benzodiazepiny, barbiturany - te dwa ostatnie to właśnie typowe składniki leków.

 

 

Zresztą narkomani złapani za kierownicą często się w ten sposób próbują się ratować - można tu dać przykład jednego z byłych prezenterów jednej z czołowych stacji telewizyjnych  - który niby "tylko leczył się xanaxem". Owszem, może i się leczył nim, bo był cwany - i mógł sobie stale zażywać kokainę, wiedząc, że w badaniu toksykologicznym kokaina i xanax dadzą zbliżone wyniki. 

 

Oczywiście te rzeczy nie rozkładają się tak łatwo jak alkohol, i ktoś kto leczy się np. benzodiazepiną kilka tygodni może mieć we krwi dużo więcej jej toksycznych pochodnych, niż po kilku kreskach kokainy kilka dni wcześniej.

 

Tu już jest pole dla biegłych toksykologów, ale uczulam wszystkich na te sprawy, bo nieraz zdarza się że ktoś leczy się, lub leczy się ktoś z rodziny, zważywszy że depresje, nerwice itp to prawdziwa pandemia XXI wieku.

Po prostu lepiej czasem zrezygnować z samochodu, niż narobić sobie i innym problemów.

Pomijając fakt,  że te leki rzeczywiście upośledzają sprawność psychomotoryczną - i w przeciwności do alkoholu wiele osób je stosujacych nawet tego nie zauważa. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...