Simon112 Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Witam wszystkich forumowiczów. Przeszukałem forum w tym temacie lecz nie znalazłem odpowiedniego wątku. Przymierzam się do zakupu forestera 2.5i 175km sprowadzonego z Kanady. Na otomoto z łatwością można znaleźć kilka atrakcyjnych egzemplarzy z niskimi przebiegami, lata produkcji 2017 2018. Ceny oscylują od 70 do 90 tysięcy złotych. Zdaje sobie sprawę że te auta były uszkodzone w mniejszym lub większym stopniu. Jako że jest to suma za którą oczekuje solidnego samochodu moje pytanie sprowadza się do tego czy jest tutaj ktoś, kto użytkuje taki samochód lub zna kogoś takiego i jakie są jego doświadczenia. Czy zakup okazał się wtopą pieniędzy, lub odwrotnie i sprawił że subaru zyskało kolejnego usatysfakcjonowanego kierowcę. Oczywiście jeżeli miało by dojść do zakupu bez wizyty w ASO się nie odbędzie. Każda opinia będzie pomocna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coocer Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Witam wszystkich forumowiczów. Przeszukałem forum w tym temacie lecz nie znalazłem odpowiedniego wątku. Przymierzam się do zakupu forestera 2.5i 175km sprowadzonego z Kanady. Na otomoto z łatwością można znaleźć kilka atrakcyjnych egzemplarzy z niskimi przebiegami, lata produkcji 2017 2018. Ceny oscylują od 70 do 90 tysięcy złotych. Zdaje sobie sprawę że te auta były uszkodzone w mniejszym lub większym stopniu. Jako że jest to suma za którą oczekuje solidnego samochodu moje pytanie sprowadza się do tego czy jest tutaj ktoś, kto użytkuje taki samochód lub zna kogoś takiego i jakie są jego doświadczenia. Czy zakup okazał się wtopą pieniędzy, lub odwrotnie i sprawił że subaru zyskało kolejnego usatysfakcjonowanego kierowcę. Oczywiście jeżeli miało by dojść do zakupu bez wizyty w ASO się nie odbędzie. Każda opinia będzie pomocna Poszukaj kogoś kto sprowadza auta. Szukałem XT. Był w pl za 87 czy 90 tys. Okazało się że miał poważnie uszkodzony dach i został kupiony na aukcji za 7 tys USD a sprzedany po opłatach i naprawach 30 czy 40 tys drożej. ... Zawsze pros o Vin. Czasem google znajdzie stara aukcję że zdjęciami.Jak w ogłoszeniu nie ma od razu Vin to już śmierdzi . Można też kupić raport. Zobacz na stronach z aukcjami w US i Ca po ile chodzą mało uszkodzone auta, dodaj do tego koszty sprowadzenia. Na takich autach handlarz nie zarobi. Zawsze są bite, cudów nie ma. Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 2 godziny temu, Simon112 napisał: Ceny oscylują od 70 do 90 tysięcy złotych. Zdaje sobie sprawę że te auta były uszkodzone w mniejszym lub większym stopniu. Jako że jest to suma za którą oczekuje solidnego samochodu za takie pieniądze znajdziesz krajowego forka najwyżej rok starszego. Co prawda u nas nie było 2,5i w Forku taki silnik występował tylko w OBK ale to ponoć fajna i bezawaryjna jednostka podobnie jak nasze 2.0i ( silniki z tej samej serii FB ) Ściąganie nie uszkodzonego auta z USA czy Kanady jest nie opłacalne dla nikogo. Chodzi o to żeby tanio kupić , tanio naprawić i sprzedać drogo - po prostu biznes. Mając taki budżet absolutnie nie szukałbym auta z USA tylko krajowego u nas. Imo jedyna sensowna opcja w przypadku zakupu auta z USA to samemu kupić rozbitka, dać do naprawy w dobrym warsztacie wtedy wiesz co masz ale koszta wychodzą jak za auto krajowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol76 Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 10 minut temu, Karas napisał: Ściąganie nie uszkodzonego auta z USA czy Kanady jest nie opłacalne dla nikogo. ? A sprowadzony na mienie przesiedleńcze? Tylko koszt zakupu w USA i koszt transportu. Też jest to nieopłacalne? Ja swojego FXT kupiłem u dilera Subaru w US - nowego i na fakturę. Nowy z transportem kosztował mnie taniej o 80 tyś zł niż w PL. Według mnie było warto poczekać od momentu zakupu ponad 7 miesięcy zanim będzie w PL. Także nie wszystkie auta z USA to rozbitki. Trzeba dobrze sprawdzić jego historię. Carfax bardzo w tym pomaga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Godzinę temu, karol76 napisał: ? A sprowadzony na mienie przesiedleńcze? Tylko koszt zakupu w USA i koszt transportu. Też jest to nieopłacalne? Ja swojego FXT kupiłem u dilera Subaru w US - nowego i na fakturę. Nowy z transportem kosztował mnie taniej o 80 tyś zł niż w PL. Według mnie było warto poczekać od momentu zakupu ponad 7 miesięcy zanim będzie w PL. Także nie wszystkie auta z USA to rozbitki. Trzeba dobrze sprawdzić jego historię. Carfax bardzo w tym pomaga. ok masz rację natomiast trzeba mieć możliwość sprowadzenia sobie czegoś na mienie przesiedleńcze skoro sobie tak sprowadziłeś auto to wiesz z czym to się wiąże - tak jak napisałeś min 6 miesięcy czekania na auto ,min 12 miesiecy przebywania za granica itp itd jak dużo osób ma taką możliwość? W dodatku cena takiego auto będzie jak naszego krajowego więc jaki sens ma taki zakup? Napisze inaczej jak możesz napisz który pojazd z USA oferowany obecnie na portalach jest tak sprowadzonym autem - pomożesz m.in autorowi wątku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Zioła Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Ja kupiłem forka SG, który był sprawdzony jako mienie ale to było w 2008r - więc auta się zdarzają takie, ale owszem są w mniejszości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol76 Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, Karas napisał: ok masz rację natomiast trzeba mieć możliwość sprowadzenia sobie czegoś na mienie przesiedleńcze skoro sobie tak sprowadziłeś auto to wiesz z czym to się wiąże - tak jak napisałeś min 6 miesięcy czekania na auto ,min 12 miesiecy przebywania za granica itp itd jak dużo osób ma taką możliwość? W dodatku cena takiego auto będzie jak naszego krajowego więc jaki sens ma taki zakup? Napisze inaczej jak możesz napisz który pojazd z USA oferowany obecnie na portalach jest tak sprowadzonym autem - pomożesz m.in autorowi wątku Zwróciłem tylko uwagę, że nie powinno się generalizować. Gdybym ja chciał sprzedać swoje auto, to od razu podpada pod twój stereotyp - rozbitek albo po powodzi, a tak zdecydowanie nie jest. Można kupić dobry egzemplarz w PL , który pochodzi z prywatnego importu. Można też kupić kiepski samochód z rynku krajowego. Zawsze trzeba dobrze zweryfikować upatrzony egzemplarz i nie podpalać się. Edytowane 1 Października 2019 przez karol76 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coocer Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Kolega niedawno kupił 2016 za 68 po niewielkiej stłuczce właśnie z importu prywatnegoWysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foxterier MY 13 Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Witam wszystkich ja mam Subaru Forestera z Kanady z siknikiem 2.5 z serii FB ze skrzynia CVT. tyle że z 2013 i mi się opłaciło.Kupiłem od handlarza uszodzonego i sam robiłem. z przebiegiem 103 tys km.Kupiłem go w tym roku i przebieg zgodny z carfaxem. Auto z Kanady jest o tyle bardziej atrakcyjne że nie trzeba dużo przerabiać na europę. Licznik jest w km i w milach ale km są na górze.termometr jest w celcjuszach nie ma tylko lapy przeciwmgielnej tylnej i radio ma pasmo USA.w serwisie we WROCŁAWIU mi sprawdzali do mojego pasuje wszystko od europejczyka. Auto nie było mocno uszkodzone ale dodrze wyposażone.Ja jestem zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepedealer Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Ja bym na swojego nawet nie spojrzał gdyby nie zakup z poleconego miejsca gdzie kolega kupił i naprawił jeden samochód a drugi naprawił. Obydwa Forestery. Samochód trafiłem przez przypadek, po VIN znalazłem zdjęcia i zamówiłem raport. Kupiłem już naprawiony. Krajowego nie chciałem bo albo 2.0 (trochę zbyt mało) albo 2.0 DIT (droga inst LPG) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się