Skocz do zawartości

Czy szczęki bębna kwalifikują się do wymiany


Adrian Foto

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Wrzucam fotki z wnętrza bębnów. Na przeglądzie facet powiedział mi , że tył mógłby lepiej hamować. Zajrzałem sobie do bębna dzisiaj i wydaje mi się, że szczęki z prawej strony jest już mało. Proszę o informację czy dobrze mi się wydaje? Czy poza szczękami coś jeszcze wymieniać? Bęben wygląda na ori, nie mierzyłem, bo nie mam takiej suwmiarki, żeby złapać średnicę. Ale rantu nie ma. 

 

Jeśli się za to wezmę to wystarczy odpiąć szczęki ze sprężynek wymienić obie i wszystko złożyć bez żadnej regulacji? Na bębnie jest wypisane maksymalne zużycie 230,6mm, to jest średnica wewnętrzna, szkoda że nie miałem jak zmierzyć.

IMG_20190901_180330820.jpg

IMG_20190901_180338522.jpg

Edytowane przez Adrian Foto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednia szczeka (na zdjeciu prawa) juz prawie znikla :). Wymien szczeki i co tam jeszcze w zestawie bedzie (sprezynki, zawleczki itp.). Przede wszystkim dobrze wyczysc wszystko przed zlozeniem. Powinien tam byc regulator samoczynny (wydaje mi sie ze pod gorna sprezyna), ale pewnie w zestawie bedzie nowy. Robota nieskomplikowana i szybka, ale uwazaj na palce przy zakladaniu sprezyn :D.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2019 o 02:01, tremba napisał:

Przednia szczeka (na zdjeciu prawa) juz prawie znikla :). Wymien szczeki i co tam jeszcze w zestawie bedzie (sprezynki, zawleczki itp.). Przede wszystkim dobrze wyczysc wszystko przed zlozeniem. Powinien tam byc regulator samoczynny (wydaje mi sie ze pod gorna sprezyna), ale pewnie w zestawie bedzie nowy. Robota nieskomplikowana i szybka, ale uwazaj na palce przy zakladaniu sprezyn :D.

Coś z tym regulatorem trzeba "robić" ? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Adrian Foto napisał:

Coś z tym regulatorem trzeba "robić" ? :-)

Ustawic. Z tego co pamietam to jak juz masz wszystko poskladane rozkrecasz go tak zeby dotykal obu szczek. Dalej powinien sie sam rozkecac. Zazwyczaj jak nie ma nowego to trzeba stary dobrze wyczyscic zeby sie nie zacinal-zbiera sie tam sporo pylu.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2019 o 20:13, tremba napisał:

Ustawic. Z tego co pamietam to jak juz masz wszystko poskladane rozkrecasz go tak zeby dotykal obu szczek. Dalej powinien sie sam rozkecac. Zazwyczaj jak nie ma nowego to trzeba stary dobrze wyczyscic zeby sie nie zacinal-zbiera sie tam sporo pylu.

Dzięki za info. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie proszę o pomoc. Z jednej strony wszystko poskładałem i mi to działa ok. 

 

Z drugiej zrobiłem głupotę...

Trochę miałem mokre na cylinderku, no to na hamulec i patrzę czy nie cieknie. Nic się nie działo ( bez założonego bębna). 

To pomyślałem odpalę silnik i zobaczymy, ja trach na hamulec ( byłem świadomy, że lepiej tak nie robić, bez założonego bębna), wywaliło cylinderek i trysnęło płynem. Przynajmniej teraz ewidentnie wiem, że powinien być wymieniony. 

 

Problem w tym, że cylinderek wyszedł trochę za bardzo. Pytanie teraz czy jest jakaś szansa, żeby to cofnąć i złożyć, żeby do warsztatu tylko dojechać? Jest na to jakaś procedura?

IMG_20190928_205847560.jpg

Edytowane przez Adrian Foto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Slawskip napisał:

kup cylinderek i sam wymień, prosta i łatwa robota (zwłaszcza, że już wszystko masz rozebrane, a to najgorsza robota). 

Właśnie tego nie chciałem robić :-)

 

Bo wiąże się to z odkręceniem przewodu, to też różnie może się skończyć. Chociaż jeśli nie uda mi się tego wcisnąć, to chyba będę do tego zmuszony :///

 

Cylinderek wygląda jakby był integralną częścią tylnej części bębna, mam nadzieję, że tak nie jest. Bo na fotkach w częściach widzę, że powinien trzymać się na dwóch śrubach i przewodzie.

Edytowane przez Adrian Foto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można wymienić w cylinderku bebechy jednak mija się to z celem raczej.

jeśli sączył się płyn hamulcowy z cylinderków to tarcza hamulcowa wpiła płyn i hamulce już nie będą tak skuteczne klocki po kontakcie też niestety pociągną ten szajs i nie będzie to właściwie banglać - ja mam takie obserwacje

w bębnie dobrze jest zeszlifować progi krawędzie, ponieważ nowa szczęka może mieć akurat większą szerokość i zewnętrzna warstwa okładziny zacznie się palić a hamulców dobrych nie będzie... pozatym przy kolejnej inspekcji będzie łatwiej zdjąć bęben

Bęben który miał kontakt z płynem hamulcowym można moczyć w chemii np środek do czyszczenia silnika jednak trudno mi powiedzieć czy taki zabieg pomoże.

Odpuścił bym jednak metody reanimacji cylinderka ponieważ wewnętrzna część korpusu się wyciera, ponadto jeśli cylinderek będzie innej firmy to istnieje duża szansa że wewnętrzna część cylindra sekcja tłocząca będzie mieć inny wymiar.

Jeśli ten element do subaru jest drogi to można dobrać po wymiarach cylinderek od innego samochodu, ale może się okazać że przylgnie tarczy kotwiczej trzeba będzie dodatkowo uszczelnić.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SubaruLPG napisał:

można wymienić w cylinderku bebechy jednak mija się to z celem raczej.

jeśli sączył się płyn hamulcowy z cylinderków to tarcza hamulcowa wpiła płyn i hamulce już nie będą tak skuteczne klocki po kontakcie też niestety pociągną ten szajs i nie będzie to właściwie banglać - ja mam takie obserwacje

w bębnie dobrze jest zeszlifować progi krawędzie, ponieważ nowa szczęka może mieć akurat większą szerokość i zewnętrzna warstwa okładziny zacznie się palić a hamulców dobrych nie będzie... pozatym przy kolejnej inspekcji będzie łatwiej zdjąć bęben

Bęben który miał kontakt z płynem hamulcowym można moczyć w chemii np środek do czyszczenia silnika jednak trudno mi powiedzieć czy taki zabieg pomoże.

Odpuścił bym jednak metody reanimacji cylinderka ponieważ wewnętrzna część korpusu się wyciera, ponadto jeśli cylinderek będzie innej firmy to istnieje duża szansa że wewnętrzna część cylindra sekcja tłocząca będzie mieć inny wymiar.

Jeśli ten element do subaru jest drogi to można dobrać po wymiarach cylinderek od innego samochodu, ale może się okazać że przylgnie tarczy kotwiczej trzeba będzie dodatkowo uszczelnić.

Bęben o dziwo nie miał progów. Cylinderek spróbuje wymienić, nie mam wyjścia. Szczęki z płynem nie miały za dużo kontaktu więc mam nadzieję że będzie ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcza czy beben to staliwo i nie nasiaka. Po prostu uzyj dobrego odtluszczacza i dokladnie wszystko wymyj. Jesli szczeki sie zapackaly (okladziny) to raczej bym wymienil, to akurat moglo nasiaknac. Cylinderek bezwzglednie nowy, to nie sa duze koszta. A wymiany sie nie boj, tylko uwazaj na nakretke na przewodzie-po latach eksploatacji zazwyczaj jest zapyziala i mozna ukrecic razem z przewodem hamulcowym. A jak odpowietrzyc hamulce znajdziesz kupe porad nawet na YT, tylko bedziesz musial kogos poprosic o pomoc z pompowaniem-to naprawde prosta operacja. Przed odkreceniem odpowietrznika dobrze oczysc okolice, i warto uzywac klucza oczkowego-jak odrapiesz szesciokat to pozniej bedzie sie bawil w "patenty".

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do odkręcania odpowietrznika wstępnego używamy nasadki 6kt klucze płaskie 12kt  czy nawet klucze do przewodów hamulcowych mają większy luz, większa szansa że objedzimy główkę.

po odpowietrzniku który nie chce iść możemy uderzyć od góry młotkiem to czasem pomaga a odpowietrzniki możemy zaopatrzyć się nowe...

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przed operacją obficie nasączyć szmatkę w nafcie i położyć na odpowietrznik.

Wysłane z mojego mądrego telefonu

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dzixd napisał:

Polecam przed operacją obficie nasączyć szmatkę w nafcie i położyć na odpowietrznik.

Wysłane z mojego mądrego telefonu
 

Odpowietrznika kiedyś używałem, więc nie było to zapieczone. Oczywiście przed operacją wszystko spryskane odrdzewiaczem. 

 

Operację dzisiaj wykonałem, wszystko poskładane, odpowietrzone. Bardzo dziękuje za pomoc. 

Cylinderek oczywiście wymieniony. Jeździć obserwować :-)

 

Super w naszych Subarakach jest to, że cylinderek nie jest na zasranego torxa, tylko normalnie można nasadką sobie poradzić. Przewód elegancko też puścił i normalnie się obracał, używałem klucza do przewodów z wycięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...