Docent Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Czy ktoś z Szanownych spotkał się z taką awarią: w czasie jazdy z umiarkowaną prędkością (ok. 80 km/h) rozlega się łomot, samochodem zaczyna szarpać i z tylnego koła dochodzą bardzo głośne zgrzyty. Po holowaniu do warsztatu okazuje się, że mechanizm hamulca postojowego w kole rozleciał się w czasie jazdy, pogiął szczękę, a w bębnie wybił dziurę wielkości pięciozłotówki! A może ktoś wie, jaka mogła być przyczyna takiej awarii? Dodam, że samochód był "serwisowany" 3 tygodnie przed tym zdarzeniem, więc przyczyną nie jest zaniedbanie ze strony właściciela... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jumpman Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 7 minut temu, Docent napisał: Dodam, że samochód był "serwisowany" 3 tygodnie przed tym zdarzeniem, więc przyczyną nie jest zaniedbanie ze strony właściciela... Gdzie serwisowany i co obejmowało wspomniany serwis ? To ze auto jest w serwisie nie znaczy, że przegląda się wszystkie elementy, a nawet jeśli by tak było , to pewnych rzeczy nie zawsze da się wyłapać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał W. Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) Obecnie w Subaru jest akcja serwisowa na hamulec postojowy, który ponoć może się sam uruchomić w czasie jazdy ale nie było takiego przypadku w Polsce. Sprawdź swój nr vin na stronach subaru. Napisz jaki masz model i rocznik. Edytowane 6 Maja 2019 przez Michał W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docent Opublikowano 6 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Serwis autoryzowany, przegląd jeden z tych "dużych". Koło na pewno było rozbierane, bo wymieniano w nim piastę. Forester rocznik 2011, więc hamulec ręczny jest faktycznie ręczny, zatem sam uruchomić się chyba nie może. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał W. Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 11 minut temu, Docent napisał: Serwis autoryzowany, przegląd jeden z tych "dużych". Koło na pewno było rozbierane, bo wymieniano w nim piastę. Forester rocznik 2011, więc hamulec ręczny jest faktycznie ręczny, zatem sam uruchomić się chyba nie może. Akcja dotyczyła automatycznego. Faktycznie raczej nie to ale sprawdzić po vin nie zaszkodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 6 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 3 godziny temu, Docent napisał: A może ktoś wie, jaka mogła być przyczyna takiej awarii? Pewnie coś małego wpadło między szczękę a beben. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docent Opublikowano 6 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Ale to się chyba nie powinno móc zdarzyć? Gdyby tak sobie coś mogło wpadać, to po każdym przejeździe po żwirku mielibyśmy problem... Coś musiało być nie tak, ale co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farmer Opublikowano 7 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Mógł przerdzewieć kołek mocujący szczękę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koziolek Opublikowano 7 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 15 godzin temu, Docent napisał: Serwis autoryzowany, przegląd jeden z tych "dużych". Koło na pewno było rozbierane, bo wymieniano w nim piastę. Forester rocznik 2011, więc hamulec ręczny jest faktycznie ręczny, zatem sam uruchomić się chyba nie może. Jedź na serwis i reklamuj jakość wykonania usługi.Jeżeli dane koło było rozbierane, ewentualnie skorodowane części powinny zostać wymienione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docent Opublikowano 7 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 O ile wiem, to szczęki się na swoich miejscach trzymały, tyle że były pogięte. Ale inne "kawałki" (rozpieracz?) latały po całym bębnie. Tak czy siak reklamować trzeba, ale pewnie mi powiedzą, że mój samochód, to i mój problem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VitoZ Opublikowano 7 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Aale jak to było rozbierane, zajęte koło itd, to chyba coś bie "pykło" przy składaniu, i raczej powinno być akceptowana reklamacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 7 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 20 godzin temu, Docent napisał: Gdyby tak sobie coś mogło wpadać, to po każdym przejeździe po żwirku mielibyśmy problem... Nie to. Miałem na myśli jakąś część samochodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docent Opublikowano 7 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 (edytowane) Wszystko na to wskazuje, że coś sobie "pykło" albo nie było tam gdzie trzeba. Reklamację złożę, zobaczymy co będzie. ------> Serwis zachował się nadzwyczaj przyzwoicie: naprawili wszystko za darmo, do tego na własny koszt wymienili tarczobęben po drugiej stronie, a i samochód zastępczy na czas naprawy dali. Czyli warto jeździć Subaru! Edytowane 10 Maja 2019 przez Docent Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się