Skocz do zawartości

Co wolno wojewodzie...


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Ci "niektórzy" nie zagłębiają się w historię forum i genezę matkowania. A to błąd, bo jak się przychodzi w nowe miejsce, to warto (dla własnego bezpieczeństwa i późniejszego dobrego samopoczucia) zrobić rozpoznanie terenu.

I po takim rozpoznaniu albo się wchodzi, bo jest fajnie, albo się nie wchodzi, bo "chemia nie teges".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci "niektórzy" nie zagłębiają się w historię forum i genezę matkowania. A to błąd, bo jak się przychodzi w nowe miejsce, to warto (dla własnego bezpieczeństwa i późniejszego dobrego samopoczucia) zrobić rozpoznanie terenu.

I po takim rozpoznaniu albo się wchodzi, bo jest fajnie, albo się nie wchodzi, bo "chemia nie teges".

 

richtig

 

a Ty co przed kompem robisz - dopiero wstalas i kaczor Cie trzyma :?: :razz: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty co przed kompem robisz - dopiero wstalas i kaczor Cie trzyma :?: :razz: :mrgreen:

 

jak to co? mądraluję się :mrgreen:

 

a kaczora nie znam... tzn znam jednego fajnego osobiście i dwóch niefajnych nieosobiście (całe szczęście.. :roll: ) , ale żaden z nich mnie nie trzyma :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty co przed kompem robisz - dopiero wstalas i kaczor Cie trzyma :?: :razz: :mrgreen:

 

jak to co? mądraluję się :mrgreen:

 

a kaczora nie znam... tzn znam jednego fajnego osobiście i dwóch niefajnych nieosobiście (całe szczęście.. :roll: ) , ale żaden z nich mnie nie trzyma :mrgreen:

 

czy to ten ktorego nie chce nikt podwozic :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jakoś nie lubię kapować anonimowo, więc informuję wszem i wobec, że poniższe teksty, użyte w merytorycznej dyskusji w charakterze argumentów (?):

(...) zapewne przeniosłeś tu swoje własne frustracje.

Twój ton jest tak pretensjonalny, że zaczynam podejrzewać, że sam się prostytuujesz w życiu zawodowym lub prywatnym. (...) Ty prawdopodobnie jesteś taki jeden kogo się określa słowem, za które dostałbym tu pasek, więc się powstrzymam (...)

Twoje dywagacje na temat "strategi" to stek bzdur(...)

to ja zgłosiłem Moderatorom.

 

Bo moim zdaniem te sformułowania są wyjątkowo chamskie, choć nie padają w nich słowa wulgarne.

W dodatku - to nie była odpowiedź na jakiś wcześniejszy atak personalny, przeciwnie, adresat obelg pisał sobie wcześniej spokojnie i kulturalnie.

 

W pierwszym odruchu miałem napisać PW do autora tych słów (który zresztą dotychczas dał mi się poznać raczej z dobrej strony). Po namyśle uznałem jednak, że z pewnych względów (choćby ucieranie forumowych standardów) publiczne załatwienie sprawy będzie lepsze.

 

Howgh :cool:

 

Moderatorowi Pumexowi gratuluję szybkiej reakcji :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS, za reakcję dzięki ale tu akurat sprawa ma drugie dno znaczy adwersarz piszącego (zgoda co do poziomu i nieadekwatności tonu wypowiedzi) został po prostu sprowokowany. Nie ma rozgrzeszenia ale jest zrozumienie ;) Szczególnie biorąc pod uwagę dotychczasowy przebieg kariery piszącego ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu jakieś posty ktoś usunął. Wiecie co to może niech mody regulujące przepływ kuriew i innych obelg sobie własne forum założą. Wchodzę Ci ja w taki wątek i ni Chu chu nie wiem co ten WISior zacytował. Co to jest GW czy co ?...

 

 

Zblazowany forumowicz :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

to ja zgłosiłem Moderatorom.

(...)

Bo moim zdaniem te sformułowania są wyjątkowo chamskie, choć nie padają w nich słowa wulgarne.

W dodatku - to nie była odpowiedź na jakiś wcześniejszy atak personalny, przeciwnie, adresat obelg pisał sobie wcześniej spokojnie i kulturalnie.

 

W pierwszym odruchu miałem napisać PW do autora tych słów...

 

No i szkoda WiS, że nie napisałeś do mnie pw.

Wyjaśnilibyśmy tą sprawę.

Gdybyś mnie przekonał, że przesadziłem, przeprosiłbym.

 

Najbardziej zastakuje mnie, że piszesz, że adresat moich rzekomych obelg pisał wcześniej spokojnie i kulturalnie.

Ja miałem zupełnie inne wrażenia.

Sprawa wyglądała tak:

Napisałem, że gdy mi zalezało na jeździe próbnej autem, którego akurat u dealera nie było i handlowiec później do mnie się nie odezwał, to sam zadzwoniłe i zapytałem ponownie czy mogę umówić się na jazdę próbną.

Na to Twój "kulturalny" odpisał, że takie moje działanie to jest "dawanie ciała za pieniądze".

Właśnie to i inne teksty na podobnym poziomie tego jegomościa, sprowokowały mnie do napisania takiej a nie innej opinii o tej osobie.

 

Wszystkich, których uraziła dosadność mojej wypowiedzi - przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem "trefne" posty jeszcze raz.

 

I teraz zgadzam się z Pinem, że wcześniejszy post kolegi TEŻ można było uznać za napastliwy i przekraczający reguły. Ja go tak w pierwszej chwili nie odebrałem, być może dlatego, że to jest (akurat i przypadkiem) stylistyka bliska mojej własnej - nie raz pisałem podobnie do Gala lub Grubego, i żaden z nas się nie obrażał, bo nawet gdy nie było tam ;-) - to w domyśle było...

Gdyby ktoś tak napisał do mnie, w ferworze dyskusji zwłaszcza - nie poczułbym się dotknięty.

Zdecydowanie poza granicami dopuszczalności od razu wydał mi się natomiast rzeczony post Pina.

Gdyby to było do mnie - byłbym obrażony.

 

Indywidualny gust i wrażliwość. Nie twierdzę, że mam jedyną i uniwersalną rację. Każdy ma nieco inaczej ustawione czujniki...

 

Jakimś argumentem do różnicowania oceny było dla mnie też to, że z dwóch adwersarzy jeden był na forum zadomowiony, drugi nowy. a NOWI PONO MAJĄ SZCZEGÓLNE PRAWA I SPECJALNĄ OCHRONĘ, NIE...? :roll: :wink:

 

Co do niewysłanego priva. Sprawę postanowiłem załatwić publicznie a nie via priv właśnie dlatego, żebyśmy mieli okazję wspólnie zastanowić się nad forumowym standardem. Krótko mówiąc, Pin, chcąc-niechcąc wystąpiłeś w roli pomocy naukowej... pardon ;-)

Nic osobistego.

 

Tak przy okazji - spór, w którym parę osób użyło dość cięzkiej artylerii, bynajmniej na to nie zasługuje, IMHO.

Jeden kolega poczuł się niezadowolony z obsługi u Kopera, poszperał w necie i kupił gdzie indziej... jego prawo. Naprawdę są na świecie gorsze przestępstwa :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostałem ciut wciągnięty do tego wątku, a jak to sie mówi nic o nasz bez nasz.

 

Z Pinem juz wyjaśniliśmy (chyba?) i odkręciliśmy to w wątku od, którego się zaczęło.

 

W mojej ocenie dużo bardziej napastliwe były sformułowania Subaryty, ale też to rozumiem. jest osobą, która żyje z Subaru. Nie powinien się jednak wypowiadać na tematy dorastania (czytaj wzrostu), w obecnych czasach może dostać upomnienie od innych służb.

 

Bardzo sie cieszę, że są osoby na tym forum, które dostrzegają coś między wierszami bez używania "gęb".

 

Serd,

Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
dyskusja na ten temat w tym wątku zostanie nagrodzona pasiakiem za OT.

 

Rozumiem, że każdy OT na Głównym będziesz teraz karał paskami?

To powodzenia życzę. Całymi dniami nie będziesz robił nic innego tylko paski rozdawał.

 

Z tego co pamiętam kategoryczny zakaz OT dotyczy Pytań i Technicznego, coś sie zmieniło?

 

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - Twoje stanowisko w sprawie ciągnięcia konfliktu K-B w Moje Subaru jak najbardziej popieram, straszenie paskami, które ni jak się nie będą miały do konsekwentnego moderatorstwa - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...