Ford Mondeo MKIII

[Niedźwiedź]

Hej,

 

robiłem ostatnio trasę 1000km. Wziąłem auto służbowe (za free).Dostałem Forda Mondeo 2003 TDCI.

Pierwsze metry w Warszawie były średnio fajne (przyzwyczaiłem się już do Subaru). Na wylocie na Gdańsk i pierwszych długich prostych już było lepiej-dobre trzymanie kierunku jazdy, dobre radzenie sobie z koleinami. Póżniej przyszedł czas na wyprzedzania i zakręty. Naprawdę to auto mile mnie zaskoczyło-bardzo dobre prowadzenie w zakrętach, świetne hamulce (to jest to czego mi brakuje w Legacy :sad: ). Silnik - hmmm...nawet dawał radę. Do wyprzedzania ok. Prędkość max raczej kiepsko. Za to auto przy ostrym ciśnięciu spaliło 6,5 l/100. Pozytyw Co innego , że traktor na maxa, plastiki, wnętrze, wykonanie - syf. Ze rdzą też nie fajnie (Fordy mają to do siebie...), no i z bezzawaryjnością też średnio...Jakie Wy macie doświadczenia z tym autem??

[owoc666]

Spalanie 12l/100 km, brak hamulca, mieciutkie jak kaczuszka zawieszenie.

I dwa razy w trasie mi sie zepsuł - tzn. nie stanął, tylko padł wtryskiwacz.

 

Ogólne wrazenia - dramat. Właściciel stwierdził, ze juz nigdy, przenigdy Forda nie kupi.

[Niedźwiedź]

brak hamulca

u mnie był i to rewelacyjny

 

12l/100 km

2,5 V6??

[owoc666]

2.0 TDCi? Ale spieszyłem sie, srednio palil 8 - 9. Co do hamulca, moze kwestia klocków, a moze subiektywne odczucia.

[Legacy96]

Hej,

 

robiłem ostatnio trasę 1000km. Wziąłem auto służbowe (za free).Dostałem Forda Mondeo 2003 TDCI.

Pierwsze metry w Warszawie były średnio fajne (przyzwyczaiłem się już do Subaru). Na wylocie na Gdańsk i pierwszych długich prostych już było lepiej-dobre trzymanie kierunku jazdy, dobre radzenie sobie z koleinami. Póżniej przyszedł czas na wyprzedzania i zakręty. Naprawdę to auto mile mnie zaskoczyło-bardzo dobre prowadzenie w zakrętach, świetne hamulce (to jest to czego mi brakuje w Legacy :sad: ). Silnik - hmmm...nawet dawał radę. Do wyprzedzania ok. Prędkość max raczej kiepsko. Za to auto przy ostrym ciśnięciu spaliło 6,5 l/100. Pozytyw Co innego , że traktor na maxa, plastiki, wnętrze, wykonanie - syf. Ze rdzą też nie fajnie (Fordy mają to do siebie...), no i z bezzawaryjnością też średnio...Jakie Wy macie doświadczenia z tym autem??

 

Wykonanie... wszystkie nowe auta maja kiepskie plastiki, lacznie z Subaru.

[Michał Bajorek]

Mam takie Mondeo, co prawda w benzynie i do tego kombi, sam nim jeździłem jakieś 50 tys, teraz jeździ nim ktoś inny ale ja za to płacę wiec mam pogląd. Odczucia raczej dobre, auto w zasadzie bezawaryjne, do 55 tys nic nie było robione, później też nic specjalnego i jakoś frustrującego a auto ma już 4 i pół roku. Hamulce miał raczej średnie- bez cudów i bez dramatu, zawias bardzo dobry - dawał trzymanie drogi ale też i jej czucie co bywa zarówno zaletą jak i wadą (hałas na dziurach, jak wsiadałem po jeździe innym autem to w mieście początkowo zawsze myślałem, że coś jest zepsute ale szybko przyzwyczajałem się). Rdza żadna sie nie pojawiła jak na razie a auto nie jest i nie było garażowane. Generalnie bardzo fajne i wygodne auto, dużo miejsca i kapitalny wielki bagażnik, minus- za duży do miasta i fatalne małe lusterka (autostradowe). Wykończenie wnętrza - wersja Trend czyli średnia całkiem niezłe - wszystko zależy czego sie oczekuje.

[Niedźwiedź]

Michał Bajorek, a jak byś miał porównać Legacy do Mondeo...??

[SebastianZ1]

Mój ojciec ma takowego, tyle że po liftingu (05') i ze słabszym silnikiem (125KM w benzynie). Generalnie auto ma nakręcone nieco powyżej 40kkm, czyli w zasadzie jeszcze nowością pachnie :cool:. Przed zakupem przetestowaliśmy z ojcem sporo aut z segmentu D (Vectra, Avensis, A4, Passat, Laguna), ale faworyt był tylko jeden. Generalnie Mondeo nie wyróżniało się na tle konkurentów niczym szczególnym ani na plus ani na minus, poza jedną kwestią. Zawieszenie (to chyba żadna niespodzianka :wink:). Ojciec jest baaardzo mocno przeczulony w kwestii pracy zawiasu i stąd wybór padł na Mondka. Mimo 18" felg, komfort resorowania i jednocześnie sprężystość jest znakomita. No i ta cisza-nic nie stuka, nic nie puka. Niby wiadomo-nowe auto. Jednak Passat i A4 testu na trelinkach nie zdały i pozostało jedynie rozczarowanie, bo w sumie nastawialiśmy się na Paska.

Z minusów to oczywiście słaby silnik. Spalanie (w 80% miasto), to stałe 9l/100. Sprzęgło chodzi, jakby się linka zerwała-zero oporu (jakoś nie mogę się przyzwyczaić) i reakcja na pedał gazu też jest nieco opóźniona (wireless) w stosunku do Subaru. Materiały we wnętrzu faktycznie średniej jakości. Tylko czekam kiedy porysują się malowane na jasno fragmenty plastiku. Od czasu do czasu lubi sobie cicho popukać tzw. 'płetwa' w układzie kierowniczym-to przypadłość wszystkich MK II)

Podsumowując: Mimo paru drobnych minusów Mondi daje radę.

 

pzdr

Seb@

[Niedźwiedź]

Przed zakupem przetestowaliśmy z ojcem sporo aut z segmentu D (Vectra, Avensis, A4, Passat, Laguna),

a Legacy nie wchodziło w grę?? Zdrada :!: Przecież to jedyna słuszna marka.

[vibowit]

Taka jedna uwaga. Mondeo o których mówicie, to chyba jednak mk3 a nie mk2. MK2 było do 2000.

[Niedźwiedź]

Taka jedna uwaga. Mondeo o których mówicie, to chyba jednak mk3 a nie mk2. MK2 było do 2000.

racja-już poprawione

[Michał Bajorek]

Mondeo jest zdecydowanie większy, wiecej miejsca z przodu i znacznie więcej z tyłu, znacznie wygodniej sie wsiada i wysiada, jakość materiałów w Fordzie chyba nieco lepsza (nie dotyczy wersji Ambiente w Fordzie bo tu już gorzej) - np na desce są elementy metalowe a nie malowany plastik jak w Legacy, do tego Ford ma mniejszą tendencje do skrzypienia, klima w Fordzie też lepsza jest ale i kubatura tam spora. Silnikowo Subaru Legacy jednak bije Mondka benzynę, szybciej reaguje na gaz, dłużej sie da ciągnąć biegi, znacznie mocniejszy jest z niskich prędkości i na niższych biegach, Ford ma przewagę jedynie na V przy znacznych prędkościach i daje go sie bardziej rozpędzić. Zawias w Legacy jest dużo wygodniejszy, bardziej przyjazny, lepiej wybiera nie pukając i nie przenosi tego na body użytkowników (choć na większych nierównościach huśta nieco czego nie czyni ford - bardziej spręzysty jest jakby). Przewage zawiasu Mondka w prowadzeniu niweluje z naddatkiem AWD, do tego prześwit Mondeo (13cm) jest kiepski, szoruje to dnem przy byle śniegu i nierównościach, łatwo uszkodzić filtr oleju nawet przy zjazdach z wysokich krawężników - mi to bardzo przeszkadza i dlatego z niego zrezygnowałem, do tego tragicznie się tym jeździło po śniegu i lodzie, znaczy jak już jechał to był bardzo ok i nawet jak na ośkę dobry ale ruszyć tym albo manewrować wtedy to dramat był - zawsze łańcuchy w bagażniku. Generalnie to fajne auto jest ale zdecydowanie wolę Legacka

[SebastianZ1]

Przed zakupem przetestowaliśmy z ojcem sporo aut z segmentu D (Vectra, Avensis, A4, Passat, Laguna),

a Legacy nie wchodziło w grę?? Zdrada :!: Przecież to jedyna słuszna marka.

Wtedy to jeszcze głęboki okres nieświadomości i nieznajomości marki był. Praktycznie jedynym znanym modelem, z racji naszych częstych wypadów na rajdy, była Impreza. Jednak to był samochód jakby z innej galaktyki-szczególnie cenowej. Legacy to znowuż była zbyt duża egzotyka, a ojciec wielki tradycjonalista, więc ten numer raczej by nie przeszedł. W tej chwili bieguny zamieniły sie miejscami i ojczulek coraz częściej łakomym okiem spogląda w kierunku auta spod znaku plejad. A że kilkuletnie Imprezy są już coraz bardziej cenowo osiągalne to...kto wie :grin:

 

pzdr

Seb@

[Xavier]

Miałem Mondeo 2.0TDCi combi wersja X100 pierwszy wypust ze skrzynia 6 biegową.

Pyły problemy ze skrzynią, z rdzą na tylnej klapie oraz na dolnych rantach drzwi.

Poza tym w porównaniu do Octavi dużo lepiej się prowadził, lepsze zawieszenie, silnik fajnie reagował na wdepnięcie pedału do dna ( posiadał funkcje overbost). Palił więcej niż Octavia combi 1.9 TDi po chipie na 140KM

Jak bym miał prywatnie kupować to brałbym Accorda

 

Sebastian trzeba było przetestować Accorda

[FUKS]

Testowałem Mondeo, Avensisa i Accorda. Wszystkie w dieslu. Wybor pozostał jeden. Accord.

Na dzisiaj ma nakręcone 126 kkm i ZERO usterki.

Polecam. Ford to szajs.

[KWIATEK]

Accord.

 

To bardzo drogi szajs.

 

P.S

Dostarczyłem tyle samo argumentów, że to szajs co i FUKS

[Michał Bajorek]

Accord.

 

To bardzo drogi szajs.

 

P.S

Dostarczyłem tyle samo argumentów, że to szajs co i FUKS

Mimo tego twoja argumentacja mnie całkowicie przekonała

[SebastianZ1]

Sebastian trzeba było przetestować Accorda

No zgadza się. Honda wydaje się ciekawą propozycją. Jest chyba jednak zbyt droga (spoza Unii?) i zaczyna sie od 92kzł, podczas gdy najtańsze Mondeo, to wydatek rzędu 70kzł.

Tu jeden z testów porównawczych Accorda i Mondeo w mocniejszym dieslu http://auto.gazeta.pl/auto/1,71359,2490606.html Ford nieznacznie z przodu. W kwestii zawiasu (priorytet) nawet bardziej. Testował między innymi nieodżałowany Wojtek Cołoszyński.

 

pzdr

Seb@

[FUKS]

Sebastian trzeba było przetestować Accorda

No zgadza się. Honda wydaje się ciekawą propozycją. Jest chyba jednak zbyt droga (spoza Unii?) i zaczyna sie od 92kzł, podczas gdy najtańsze Mondeo, to wydatek rzędu 70kzł.

Tu jeden z testów porównawczych Accorda i Mondeo w mocniejszym dieslu http://auto.gazeta.pl/auto/1,71359,2490606.html Ford nieznacznie z przodu. W kwestii zawiasu (priorytet) nawet bardziej. Testował między innymi nieodżałowany Wojtek Cołoszyński.

 

pzdr

Seb@

 

Ponieważ w Japonii jeszcze nie zapomnieli, jak zrobić przyzwoity samochód....

[Bzyk]

O ciekawy temat chętnie się wypowiem bo zjechałem 2 takie mondziaki.

1. rocznik 2002 do 2005 2,0 TDCI zrobiłem 180 tyś, 5 biegów

po 80 tyś padły wtryskiwacze- naprawa około 9tyś PLN z czego Ford Polska dołożył 4 tyś PLN na moją usilną "prośbę".

Wymiana amortyzatorów dopiero po 120 tyś, klocki co 60 tyś. Tarcze po 140 tyś nieżle!?!?!?

przy 120 tyś wymiana linki hamulca ręcznego i paru pierdów.

Wymienili mi też dwumasowe koło zamachowe ale nie pamiętam przy ilu km, często się psują!!!

 

2. rocznik 2004, latałem nim od IV 2005 do XI 2005 przebieg 83 tyś km z czego ja zrobiłem około 60tyś - wymieniłem tylko klocki i olej

 

W obu autach rdzewiały drzwi, które ford WYMIENIA na gwarancji, nie maluje !!!

 

Jeździłem w praktycznie każdych warunkach od gór po morze.

Opinia:

Bardzo dobry samochód, komfortowy, przestronny, dynamiczny 5 biegów lepsza do zabawy 6biegów praktyczniejsze i ekonomiczniejsze.

Doskonała trakcja, prowadzenie i wyczucie auta, jazda po serpentynach-przyjemność.

Brakowało mi tylko napędu na 4 koła zwłaszcza w zimie przy wyjeździe z podporządkowanej.

 

Mondeo to bardzo dobry wół roboczy i szybki środek do przemieszczania się - idealne auto firmowe, niskie koszty eksploatacji. Średnie roczne spalanie 7,4 km (140 km/h) min 6,4 miasto maks 8, trasa około 6,8 -7,2

W firmie mieliśmy takich 11, raczej nie psuły się poważnie.

 

Teksty typu Ford to szajs, raczej mało poważne, trudno ocenić auto jeżdząć po 10 tyś rocznie lub po kilku przejazdach :?:

 

A teraz moje wymażone cudo LEGACY 2006

Wymiana tarcz po 10 tyś km, bo biły... stary temat na forum

Dolewka oleju po ostrej jeżdzie na SJS, dolewka płynu hamulcowego przy 34 tyś- drobnica

Ciasnawe, słabe radio, problemy ze zbieżnością - kilka wizyt u ASO

Radość z jazdy (zwłaszcza bokami) i zazdrosne spojżenia "kolegów" na drodze - BEZCENNE !!!

Czekam na diesla do pracy i na przyrost gotówki na koncie co by STI u mnie w garażu zamieszkało

[Bzyk]

A propos Accorda

Baaaaaardzo długo się zastanawiałem czy Accord czy Subaru.

Honda jest genialnie zrobiona w środku, niezawodna, piękna (sedan), szybka, super diesel itd.

Ma tylko "mały" problem z trakcją i nadsterownością. Przy dynamicznej zmianie pasa, macha tyłkiem jak koń ogonem. Przy wyższych prędkościach bardzo nerwowa i mało przewidywalna. Ma już na szczęście ESP w standardzie. Nawet sprzedawca przyznał mi racje i zaproponował znacznie szersze opony gratis

Fajne zawieszenie, sprężyste i komfortowe.

 

Nadal pełen jestem sympatii i szacunku do Hondy ale SUBARU to SUBARU

Klasa sama w sobie.

Po przejechaniu w 1/2 roku 36 tyś km już to wiem !!!

[carfit]

O temat dla mnie :wink: na samo słowo Mondeo mam mdłości !

Mialem 1,5 roku ów wynalazek i to nie byle jaki. Wersja 2.2 TDCI 155KM w wersji Titanium( zrobiony na 170KM, 450NM) miała wszystko, alcantare, wentylowane fotele, szyberdach, ksenon, navi, itd lista dodatkowych opcji to ok 30 000 zł, była poprstu full ( Cena 144 000 zł).

Jaki ja debil byłem że dałem sie naciągnąć na to gówno !!!

Silnik ok, w miarę dobrze chodził, ale na jego dzwiek mam ciarki

Zawieszenie, miałem seryjnie utwardzone i obniżone, powiedzmy że ok, poza tym że głośna praca jest bardzo denerwująca

Układ kierownczy dla mnie faja, zupełnie nie czułem sdamochodu

Pomimo wszelkich możliwych regulacji kierownicy i fotela, miałem problem ze znalezieniem odpowiedniej pozycji

Hamulce to totalna porażka, trzy razy zmieniałem tarcze ( na gwarancji) bo sie gieły nie miłosiernie. Dwa razy brakło hamulca bo klocki sie spaliły , Auto mocne, cięzkie, a hamulce takie jak w 1.8 !!! - dramat

fabryczne opony Pirelli P6000 dobre do toczenia się w mieście, dla taksowkarza.

Non stop jakieś małe usterki, a to szyberdach sie nie domykał, a to ksenon padł, to jakas listwka chromawa od okien, spadał, zamek w bagazniku sie odkrecałm, to automatyczne wycieraczki sie zepsuły, itd itd.

A największą jego wadą było to że on ma taki bajer, że ma zamontowany czujnik temperatury głowicy !!!, i w momencie jak się w lecie zacznie jeździć bardzo szybko ( czyt. non stop gaz w podłodze na europejsckich autostradach ) i zaczyna sie przegrzewac ogranicza moc, i trzeba go studzić , pomimo iż wskażnik temp. płynu chłodniczego jest ok. Próbowaliśmy z mechanikami z Forda to ominąc ( najwyżej sie motor przekręci ) ale nic z tego jest za cwany

NIGDY WIECEJ MONDEO

[FUKS]

A propos Accorda

Baaaaaardzo długo się zastanawiałem czy Accord czy Subaru.

Honda jest genialnie zrobiona w środku, niezawodna, piękna (sedan), szybka, super diesel itd.

Ma tylko "mały" problem z trakcją i nadsterownością. Przy dynamicznej zmianie pasa, macha tyłkiem jak koń ogonem. Przy wyższych prędkościach bardzo nerwowa i mało przewidywalna. Ma już na szczęście ESP w standardzie. Nawet sprzedawca przyznał mi racje i zaproponował znacznie szersze opony gratis

Fajne zawieszenie, sprężyste i komfortowe.

 

Nadal pełen jestem sympatii i szacunku do Hondy ale SUBARU to SUBARU

Klasa sama w sobie.

Po przejechaniu w 1/2 roku 36 tyś km już to wiem !!!

 

Jeżeli mam porównywać Accord vs. Subaru, wybiorę subaru.

Lecz Accord vs. Mondeo, to pozwolicie, że nie będę kończył...

[Xavier]

Jak ktoś się uprze żeby mieć diesla w Accord, to dodam tyle ze ten silnik jest stworzony do tego by mu znacząco podnieść moc

Pewnie, że Subaru ma lepszy napęd

[Than_Junior]

eeech kolejny motoryzacyjny temat, który trafil do działu OT sirchaser, nie wstydź się, pisz na ogólnym!

 

Będę zwalczał ten niewłaściwy trend