Witam
Od ok tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Forestera 2.0 n/a z 2006 roku.
Dzięki wnikliwej lekturze forum (i tu podziękowania i ukłony dla Was) udało mi się po 4 miesiącach poszukiwań nabyć egzemplarz który wydaje się być w całkiem przyzwoitym stanie.
przeszłość auta nie jest idealna ale za to w pełni udokumentowana, poprzedni właściciel o forka dbał co widać po książce serwisowej i ogólnym stanie auta.
Od trzech dni forek jest zagazowany (na codziennej)
Jednak sielanki nie ma i jest kilka rzeczy które trzeba by poprawić:
- w okolicach ok 2 tys obrotów auto potrafi lekko szarpnąć - nie jest to reguła ale zdarza się dość często, do tego na biegu jałowym pracuje nierówno - nie chodzi o pływające obroty, po prostu czuć lekkie drżenie (i widać na lewarku skrzyni biegów), po osiągnięciu 1000rpm drgania ustają. Ja obstawiam niedomaganie świec, przewodów WN ew. brudną przepływkę. Świece wymieniam jutro, na przepływkę tak czy inaczej zerknę w okolicach weekendu ale nigdzie nie mogę znaleźć przewodów WN - i tu pytanie do Was - jakie byście polecili, gdzie można je w stolycy znaleźć. Dodam że problem występuje bez względu na rodzaj paliwa.
- szumy, gwizdy... o ile sprawę regulacji bocznych szyb ogarniam to - głównie na mokrym - mam wrażenie że klapa bagażnika jest otwarta - naczytałem sie tu i na kresce o "znakomitym" wygłuszeniu forka, jednak rzeczywistość trochę mnie zaskoczyła - czy ktoś uporał się może z tym problemem? co można na to poradzić?
- lewy nawiew (przy drzwiach kierowcy) lekko niedomaga - nie wszystkie żeberka się przekręcają - jak go wyciągnąć?
- lampka sufitowa - gdzie podważyć żeby wyjąć muszę zmienić żarówkę
I to o dziwo wszystko.. poza tym auto śmiga aż miło