Skocz do zawartości

4mamut

Użytkownik
  • Postów

    928
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez 4mamut

  1. Temp 35 stopni, Chińczycy zbanowani wszystkie loty z Chin odwołane , ceny biletów bardzo fajne do bkk jakieś 2.5 k pln , hotele puste tylko Niemcy i Rosjanie . Zamiast wybierać słaba Chorwację proponuje Tajlandię właśnie teraz Maski nosza tylko w metrze . Piwko jakieś 12 pln ale 700 ml , żarcie poniżej 15 pln . Ciepłe morze ....naprawdę Azja jest cool tylko większość cebulakow sie boi tu przylecieć warto uwierzcie zwłaszcza teraz
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Witam

     

    Kiedyś rozmawiałeś z Siewcu na temat zawieszenia XYZ Gravel Spec pod szutry. Jakoś w 2017 r.  Może udało ci się je zdobyć ?

    Szukam podobnego zestawu i chętnie bym odkupił zawias szutrowy.

     

    Pozdrawiam

  6. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Elektryki powstały o 10 - 20 lat za wcześnie, nie jest problem z samochodem ale z bateriami bowiem od kilkunastu lat w tym temacie postęp jest niewielki. Kto rozkręcał Iphone 6-7 to wie że 80% wagi to bateria która w rękach dziecka starcza na max 12h. Żeby coś szybko naładować, musisz ładować dużym prądem z odpowiednim zapotrzebowaniem na moc. Moim zdaniem mogło by to zadziałać gdyby producenci mieli standard akumulatorów i nie szli w szybkie ładowarki ale w szybką wymianę baterii na stacjach przez sprytny system ich wyjmowania. Jeden standard baterii, jedna cena za wymianę jak przy butlach spawalniczych. Natomiast w domu możliwość zwykłego ładowania. Co dalej zrobi nasza Enarga S.A. - zwykłe 100 L akwarium podbija cenę o 100 PLN/miesiąc więc ładowanie kosztowałoby jakieś 500 pln minimum. Jak samochodów przybędzie darmowe ładowanie się skończy.
  7. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Gorzej jak podjeżdżasz pod stację a tam wszystko zajęte.....Będziesz czekał 2h aż się zwolni stanowisko + twój czas ładowania... Jedyna zaleta elektryków będzie to że cała EU się na nie przerzuci i może Araby obniżą ceny PB.....i wrócimy do V8.
  8. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Nie wszyscy czytają ze zrozumieniem niestety takie czasy - napisałem wyraźnie ze wg mnie to auto jest limitowane i nie można go wrzucać do worka z TDI 2.0 carfit pisał wielokrotnie ze jeździ smartem i jaguarem a RS utrzymuje w pedantycznym stanie, stad wniosek ze cel zakupu może się zmienić na kolekcjonerski zarówno z wiekiem auta jak i wiekiem właściciela.
  9. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Potrafią stronami pisać o kolorze kratki w zderzaku a teraz a to cisza....... Mimo że twój obecny samochód nie jest w moim typie i zdecydowanie poprzedni biały STI był fajniejszy , muszę stwierdzić że jednak seria RS jest autem limitowanym ze względu na parametry tech, cenę, ilość sprzedanych egz, zastosowaną technologię itd. Auta limitowane jak seria RS nie tracą tak szybko na wartości ze względu na rocznik . Tutaj liczy się jeszcze bezwypadkowość, historia ..........i właśnie przebieg. Może to dziwne ale im mniej jeździsz tym lepiej... Drugi czynnik który może wpływać na cenę na plus/ minus to właśnie ulubiona Unia Europejska , a właściwie jej przepisy. Zmiana silnika z V8T na mniejszy z 15 turbinami nie zawsze spodoba się nowym klientom i będą szukać sprawdzonych rozwiązań, które były dopuszczone, mogą też wprowadzić dziwne opłaty co zadziała w drugą stronę. Trzeci czynnik polityka Audi........nowe modele mogą mieć więcej nowinek które się spodobają (przykład różnice pomiędzy GT97/98 a GT 99/00) . Ale może być też odwrotnie mogą mieć więcej wad, a chociaż nie wszystkim design się podoba itd... Masz wpływ tylko na pierwszy czynnik.....i o ile jesteś w stanie beztresowo opłacać to auto to olej temat i zostaw je sobie... Dla przykładu byłem wczoraj w Holandii oglądać auta 20 letnie z przebiegiem max. 100 tys km...Każdy Jeep kosztował średnio 20 KE , był też Jeep Cherokee rocznik 95 z przebiegiem 4 tys km wystawiony za 35 KE..i koleś mówił że kupujecie nówkę i mimo podobnego rocznika do innych , właśnie 10 x mniejszy przebieg auto podwoił jego wartość. Nawet sprzedaż takich aut jest inna. Obowiązkowa kolacja na koszt właściciela , transport z lotniska, gwarancja na 6 m-cy, pełny bak. Ze strony klienta żadnych jazd próbnych, testów czy pójdzie 200 km/h itd. Generalnie duże zaufanie obu stron. Nie ma pytań ile pali czy podejdzie LPG, ogłoszenie ma średnio 50 zdjęć więc każdy wie po co przyjeżdża. Mimo tak dużych cen sprzedał w ciągu 10 lat ponad 500 samochodów jednej marki. Należy sie spodziewać że w przypadku RS będzie podobnie. Nie kupi go rolnik granatem od pługa oderwany czy właściciel autokomisu ..........a jak trzaśniesz 300 tys KM w przypadku takich aut wartość mocno pójdzie w dół. Im mniej km tym lepiej...i wszystko trzymaj w oryginale. Warto sprawdzić Ile by kosztował 10 letni RS z przebiegiem 90 tys km.......obstawiam że 50% - 70 % więcej niż taki z przebiegiem 300 tys km
  10. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    W ostatnim roku moje subaru przejechało 1050 km - dane z przeglądu , diagnosta był w szoku całe 90 km miesięcznie
  11. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Jest bardzo dobrze.......Córka miała 182/200 pkt więc każda szkoła była dla niej otwarta. W 2017 zdobyła mistrzostwo Polski w tańcach. Lepiej być nie może...ale kogo to obchodzi, większość patrzy czym jeżdżę i co buduje w garażu. Tsunetomo - więcej samokrytycyzmu..... Jestem trochę uczulony na różne dziwne zachowania rodaków, może za dużo widziałem, może przez to że za dużo świata zjeździłem. Przykładów jest dużo - od zachowań rodaków nad Bałtykiem, po agresję na drogach, parkowanie i w końcu zakłamanie . A Ilu potrafi przeprosić.......prędzej jęzor odgryzą. To się zmienia. Idzie w dobrą stronę . Tyle że zawsze te G63 się zestarzeje, stanie się osiągalne dla rodaka i znowu się zacznie. Dlatego napisałem że minie 20 lat. Może nawet była z LOTU, rozmawialiśmy telefonicznie - ale czym by nie latała to mega szacun dla niej. Poświęcił bym nawet dom gdybym miał pewność że dziecko dojdzie do takiego stanowiska nie mówiąc o samochodzie jakiej wartości by nie był.
  12. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Proponuję ładną żonę posadzić za STI.......Zobaczysz co się wtedy stanie jak kogoś wyprzedzi...Efekt nie do opisania.
  13. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    W polskiej mentalności właśnie nie lata....wyprzedź mocniejsze auto zaraz masz je na ogonie.....W krajach gdzie samochód jest postrzegany jako "nie status" mają to bardziej wyrąbane czyli w DE, USA. Dlatego tak fajnie się nim jeździło. Hołek jeździ głownie babcią ze względu na jej wagę i ciągle ją obniża - przelicznik KG/KM Czynników jest b. dużo, od budżetu, przez miejsce zamieszkania, stan dróg, ilość km w ciągu roku, ilość osób w rodzinie itd, każdy ma inne potrzeby i inaczej postrzega samochód. Z tym strachem to tak nie do końca. Lakierowanie M3 i lakierowanie fabii to dwie inne ceny mimo tej samej ilości lakieru. Przy takim aucie strata samych zniżek OC/AC zaboli. We Francji parkuje się od zderzaka do zderzaka - od strzału do strzału zatrzasków więc normą jest walnięcie przy parkowaniu, o ile masz kiepa to masz to gdzieś, o ile masz któryś z klasy premium to same czujniki parkowania kosztują krocie.
  14. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Zaliczone. Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony to Przepraszam. Jeździłem M2 jako pasażer w deszczu, auto jest bardzo szybkie, łatwo zrywa przyczepność i ale i bardzo ciężkie. E30 waży w max. 1200 kg, seryjne M2 ponad 1600 kg, M4 z tego co pamiętam to 1750 kg. Niemcy generalnie robią ciężkie auta ze względu na stabilność przy dużych prędkościach. Wynika to chociażby z braku ograniczeń prędkości. Ja zdecydowanie wolę auta lekkie, masa własna decyduje o wszystkim, przyspieszeniu, hamowaniu, zachowanie w zakrętach itd.........generalnie o całej przyjemności z jazdy. Nie kręci mnie prędkość na prostej ale precyzja w ciasnych zakrętach i trudnych odcinkach stąd pomysł na fajne GC8. Nowsze STI są za ciężkie. To jest mój punk widzenia. Auto daily......cokolwiek co jedzie i auto na weekend tylko dla mnie. Zabawka jest w budowie......a auto do pracy to może być nawet Fabia.......byle jechało. W ciągu tych 200 stron często poruszaliście się pomiędzy Alfą, Porsche, Mercedesem, BMW, Volvo czy Audi. Mniej więcej wszystko jednakowe....moc, wyposażenie, itd. Ale w tym kraju to strach nawet zaparkować przy sklepie bo ci go po prostu z zazdrości obiją drzwiami. Osobiście nie wybrał bym żadnego z powyższych 4 drzwiowych czy SUV ale poszedł bym w innym kierunku..... Forester N/A do ciągania przyczep i wożenia kosiarki + któryś z 911, Corvette, Lotus, M2, może jakiś klasyk....generalnie coś na weekendy, coś lżejszego, mniejszego coś co nie parkuje pod sklepem, pracą itd.....coś czym się jeździ tylko dla frajdy........stąd buduję nowe lekkie GC8.... Nie w PL ja bym powiedział że odwrotnie bo nadal samochód jest wyznacznikiem statusu. Bardzo to jest widoczne w Rumunii i europie wschodniej. Nie wiesz kto jedzie, czy lekarz czy rolnik co z dziada pradziada sprzedał ziemię pod galerię i go stać. Mentalności nie oszukasz - akcja znicz i jak co roku 30 dead + 1000 pijanych. Wypadków tyle co we Francji tyle że ich jest 2x więcej ludzi. Utonięć podobnie tyle że Francuzi mają morze i ocean. Za 20 lat doceniać będzie się twoje/ twoich dzieci osiągnięcia a nie czym jeździsz........ Równie dobrze sprzedasz takie auto jeździsz Dusterem a dziecko wysyłasz na Stanford University czy Oxford. Co roku mam zaproszenie na pożegnanie lata u wszystkim znanego obywatela pod Warszawą.....jeszcze nigdy nie byłem bo to nie mój klimat, budżet itd.....Ale rozmawialiśmy przez tel. i ostatnio była sytuacja w której jak zwykle każdy się przechwalał kto kim jest lekarzem, prawnikiem itd.........do momentu kiedy nie zapytali jednej babki......... Skromnie przeprosiła że nie ma firmy, nie jest prezesem, politykiem a pracuje w wojsku........jako pilot F16.....
  15. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Masz racje generalnie jak wymienić koło to jest obecny poziom the forum
  16. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Carfit........podoba mi się że pieszerz szczerze....Bez urazy ale czytając twoje posty z przed kilku lat naprawdę cie SZANUJĘ.... Pamiętam jak pisałeś co dokładnie jest potrzebne do wykonania kilku prac.........przy hydraulicznym ręcznym, sprzęgle itd........ Jesteś w pewnym stopniu guru i ubolewam że forum tak spadło że naprawdę nie ma z kim pisać.......
  17. 4mamut

    Co zamiast STI MY15

    Jestem po kielichu więc napiszę ci szczerze... 1550 kg...w serii competition odelżone ma całe 400 KM silniku za 300 KPLN w RWD więc spodziewaj się objedzie cie na mokrym impreza GT 218 KM który jest o 300 kg lżejszy, a a na lodzie to N/A 125 KM da radę .Niestety ale M2 będzie stało w miejscu na każdej powierzchni oprócz suchego asfaltu Mimo tego całego wątku przedłużenia prącia.....i jarania się autami na które większość forumowiczów nie stać oznajmiam że niemiecka technologia jest ch................warta bo: 1. mając RS4/RS6 nie załadujesz 200 KG płyt czy cementu w bagażnik bo szkoda... 2. Na pierwszym lepszy torze zostaniesz objechany przez EVO czy GTR który jest 50% lżejszy przy podobnej mocy.........a i tańszy. 3. Nie pojedziesz 250 KM/h go musiałbyś byś idiotą narażając rodzinę na wypadek przy tej prędkości, chyba że twierdzisz jak połowa polaków jeździ szybko ale bezpiecznie. Jak widzisz idea niemieckiej konstrukcji auta do wszystkiego pasuje do burakowej mentalności Polaka....... mieć auto 500 KM w LPG i koniecznie z hakiem........z ukrytym korkiem.....
  18. 10-20 cm w lewo i ten z seicento też by nie żył, więc przynajmniej on cudem ocalał. https://mikolow.naszemiasto.pl/tragiczny-wypadek-w-mikolowie-dwie-osoby-nie-zyja-trzy-sa-w/ar/c16-7318637 Znalazłem taki komentarz gdzieś w necie. Rodzinę tragicznie zmarłego pasażera oraz rodziny pozostałych poszkodowanych uczestników wypadku proszę o kontakt, mam pewne informacje do przekazania 510 712 050
  19. To by oznaczało że babka w wydziale komunikacji jak do niej idziesz przeklepuje do systemu nowego właściciela na podstawie umowy. Wątpię żeby to zrobiła bo dane jak nazwisko czy PESEL mogły by być z kosmosu. Wprowadzi je dopiero jak koleś przyjdzie z dowodem i wnioskiem. Zapytam przy okazji.
  20. Owszem ale nie zmienia to faktu co widzi Policja bo w dowodzie kolesia nadal jesteś właścicielem. Problem pojawi się wtedy gdy koleś na twoich tablicach pojedzie np. do Włoch dostanie 500 EUR mandatu, a ty wydasz 200 EUR na udowodnienie swojej niewinności bo auto sprzedałeś. Akurat tam są opłaty za rozpatrzenie wniosku, tłumacz przysięgły itd. Drugi problem to umowa do umowy. Niestety polskie cebulaki kupując samochód od ciebie nadal jeżdżą z umową i twoim dowodem i sprzedając go dalej spisują kolejną umowę a tablice i dowód pozostają niezmienione . W wydziale jest z tym wielki problem. Karta pojazdu i dowód może być tak nie zmieniona przez kilka lat. Teoretycznie możesz kupić auto wyrejestrowane w DE, GB i przywieźć do PL na lawecie. Nie możesz nim jeździć. Mandatu nie dostaniesz ponieważ numer VIN nie figuruje w PL a ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny o tym nie wie bo dostaje informacje z wydziału komunikacji. W innym przypadku każdy komis musiałby by mieć auto zarejestrowane w PL bądź ciągle z ważnym TUV i ubezpieczeniem w DE. Dopiero jak zarejestrujesz go w PL musisz go ubezpieczyć w tym samym dniu.
  21. Nawet jak pójdziesz na drugi dzień do wydziału komunikacji to auto nie jest wyrejestrowane. Tam zgłaszasz ze auto zostaje sprzedane . Pani przybija pieczątkę na umowę i tyle. A koleś nie przerejestrowuje tylko nadal jeździ. Mandaty przychodzą do ciebie i za każdym razem udowadniasz ze to po sprzedaży auta bo koleś nadal ma twój dowód. Wystarczy ze ubezpieczuciel nie da polisy na kogoś kto nie jest w dowodzie i po sprawie ale do tego potrzebna jest zmiana przepisów
  22. To akurat bardzo dobra zmiana. Chodzi głównie o to że jak sprzedaż auto w PL to koleś nie będzie jeździł na umowie kupna sprzedaży i twoich tablicach. Niestety teraz tak można, wystarczy tylko kupić OC na siebie i jeździć na tablicach które są z autem (dot. aut z rej. PL) . Dzięki temu nikt nie wie że masz samochód bo nie masz dowodu tej. i własnych tablic a umowy nie przedstawiasz......Tak unika się komornika lub pozwu o podniesienie alimentów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...