house_1

A chcesz rozwiązanie superhardcorowe, czy takie "sztywniej", ale bez samoluzujących się śrubek do okoła? Jeśli pierwsze, to poliuretany (sprawdź np.alledrogo) Jeśli drugie, to nowe ori poduszki od silnika i pod skrzynię "pełna" sti 6b. Jeśli pośrednie, to n-grupa sti (twarda guma) pod silnik i skrzynię + przeróbka wspornika pod intercoolerem.

TyrTyr, ponawiam pytanie: W ilu silnikach subaru turbo (ej20), albo i nie turbo, wymieniałeś po zatarciu (obróceniu) panewki bez wymiany / szlifu wału i rozbiórki silnika do ostatniej śrubki? A może nie miałeś nigdy okazji rozbierać takiego silnika i dzielisz się z nami wiedzą o metodach stosowanych do "napraw" polonezów i szmelcwagenów?

No, ale jeśli zakładamy, że od starych panewek padną 4 cylindry (a w subaru turbo kręconym to prawdopodobne) to subarak nigdzie raczej nie pojedzie . A w ogóle, to mnie nosi jak ktoś radzi po obróceniu się panewki założyć jedną i jeździć dalej... TyrTyr, w ILU subaru TURBO zrobiłeś taki zabieg i JAK DŁUGO to działało? Zydol, jeśli mogę coś dorzucić, to przemyśl taką kwestię - niech jedna i ta sama osoba / firma robi i remont i strojenie. Unikniesz przerzucania odpowiedzialności w razie co. A czy zrobi to osoba A, czy firma B (ze sprawdzonych i sensownych) to chyba nie ma większego znaczenia. I może warto użyć wału od spec.c?

Tak czytam sobie i mało chłopaka nie zlinczowaliście, a on może mieć trochę racji. Załóżmy taki model - to samo auto - GT/WRX, co tam kto chce. 5MT z krótszymi przełożeniami (można z racji ilości kombinacji dobrać optymalnie) vs 6MT. Z 6MT auto będzie jeździć dłużej (do awarii ), ale będzie też wolniej przyśpieszać do 100km/h - masa skrzyni jest niemal dwukrotnie większa. Do tego, przy motorze, który osiąga moc max przy ok5500rpm, i odcinkę ma prz ok 7000rpm przy 6MT trzeba zmienić biegi 1,2,3 przy teście a 5MT dobije do setki na 2. (Zmiana biegu trwa więcej niż zysk z ciaśniej zestopniowanej skrzyni). STI tym się różni, że ma większy moment i moc, ale więcej waży, więc może się okazać że niestety WRX będzie lepszy. 6MT jest lepsza tylko wtedy, gdy kończy się wytrzymałość 5MT i gdy silnik jest wysokoobrotowy (można długo i efektywnie ciągnąć na biegach). Natomiast gdy test ustawimy do np.140 czy 160km/h, to wyniki będą inne, bo potrzeba będzie więcej biegów i wygra mocniejszy. A co do jazdy po torze, to: 1) MASA, masa i jeszcze raz masa 2) Opony 3) Kierowca 4) Hamulce i trakcja 5) Moc Właśnie ta kolejność obowiązuje (oczywiście nie porównujemy saxo z sti, tylko zbliżone auta jednej klasy).

Doktorek, użytkowałem felgi Rota GR-A 17" 5x100. Za te pieniądze (kupowałem nowe), bardzo dobry produkt - mocne (wahacze okazały się duuużo słabsze ) i lekkie. Polecam. W porównaniu nimi ori 17" WRX (00-) to plastelina, a kute BBS-y od sti są trochę wytrzymalsze, przy podobnej wadze. Bierz co najmniej o szerokości 8", chyba, że mają być pod zimówki, to wtedy węższe. Oryginalna felga ma chyba ET55 przy szerokości 8,5"? więc jak kupisz 8" z ET35, to powinno banglać - zmierz ile masz od opony do rantu w tylnym błotniku (w pionowym rzucie!).

Nie ma tożsamych elementów, nawet czynnik jest inny. WSZYSTKO należy PRZEROBIĆ, żeby dało się zamontować, ale po co?

Nie zapomniałem o mocowaniu rozrusznika. Moi drodzy koledzy, skrzynie TY752 POSIADAJĄ szpilkę do mocowania rozrusznika (dolna śruba w TY754), więc nie ma najmniejszego problemu. A mocowanie na 4 śruby jest oczywiście wystarczające, ale należy pamiętać, że jest ono po to, aby usztywnić blok i obudowę skrzyni, więc nie można przeginać z mocą nowszego motoru. Jest wiele samochodów ze starymi blokami i nowszymi obudowami (4/8 śrub) i latają bez najmniejszych problemów.

Konkretnie i na temat: 1) GT99 ma 8 śrub mocujących skrzynię do silnika (TY754) a skrzynia (TY752) 4 śruby. Są one w tych samych miejscach co 4 z 8 w nowym typie, więc przykręcić się da. 2) Jak przełożysz stary wkład do nowej obudowy, źle zazębiać się będzie wsteczny (inna odległość wałka, na którym osadzone jest koło wstecznego biegu) i jest ryzyko szybkiego wysypania się, a pewność że będzie wyć głośniej niż powinien. 3) Owszem w VBBAA jest mocniejsza od GT na 2 biegu. Za to najsłabszym punktem jest trójka. Przy seryjnej mocy GT-ka trochę polata, ale jak będziesz miał ok.350nm, to jej dni są policzone (sprawdziłem kilkukrotnie ). A 218KM, na długo ci nie starczy . 4) Skrzynka krótsza i auto zyska na osiągach, ale trzeba przełożyć z tylnym mostem (niezgodność przełożeń z seryjnym).

Mam te DSK u siebie w STi i na moje drewniane ucho grają baaaardzo dobrze, jak na tę cenę. W każdym razie uzupełnione wzmacniaczem i subwooferem w bagażniku spełniają wszelkie moje oczekiwania jeśli chodzi p głośność i czystość dźwięku. Zaznaczam, że nie jestem audiofilem, ale lubię jak gra, a nie pierdzi... Jest tylko problem bo przy podkładce ok 1cm, boczek zapina się na styk, a szyba i tak zawadza o magnes. Ale to nic, bo jakość dźwięku wynagradza tę małą moim zdaniem wadę. Mam nadzieję, że jak mają spalić, to przed upływem gwarancji... A, radio mam nieseryjne, które kiedyś wybrałem "na ścianie" ładnych parę lat temu, 4x50w (czyli pewnie 4x22w rms?).

Jak sedan to prosta sprawa - 20mm od wrx-a lub sti, ale nie spodziewaj się jakiejś przepaści. Będzie lepiej, stabilniej ale nie będzie powalać na kolana. Jak chcesz :shock: tak wyglądać, to trzeba trochę kasy wydać: staby np.whiteline 22mm prz + 22mm reg. tył i sprężyny np.eibach -35mm. Amorki najlepiej dać KYB AGX (cena/jakość) lub Ultra SR od modelu 03-(trochę rzeźby z tyłu z mocowaniem do poduszki zdaje mi się). Nie poznasz auta, tylko silnik się zrobi zdecydowanie za słaby . Istotne jest też to, żeby profil opony nie przekraczał 55.

Avic, zajrzyj pod auto. Jeśli masz kombi, to pewnie wcale nie masz z tyłu stabilizatora... W sedanie powinien być 17mm. Więc, jeśli nie masz, trzeba przyspawać mocowania do tylnych wahaczy poprz., albo wymienić wahacze na takie z mocowaniami. Wtedy potrzebny ci komplet gratów - mocowania do nadwozia z obejmami i gumami, łączniki stabilizatora i te wahacze właśnie (+ oczywiście stabilizator). Jak nie jesteś mechanikowaty, to podjedź do jakiegokolwiek warsztatu i poproś, żeby mechanik spojrzał, jakie masz rozwiązanie z tyłu. Albo zrób zdjęcie pod zderzakiem tylnym w kierunku przodu i pokaż na tu.

Oczywiście, jeśli ktoś wymienia auto co 20000km lub np co 2 lata (przy przeciętnych przebiegach, nie dotyczy "handlowców" ), lpg się nie opłaca kompletnie. I wtedy dla oszczędnych ewentualnie jakiś świeży diesel (TFU... , że też mi to przeszło przez klawiaturę...). Ale ja to się jakoś do aut przyzwyczajam , i raczej są to wieloletnie znajomości... najbardziej jednak drażnią mnie trójkąty , jak do mnie i samochodu dołącza ruda koleżanka...

No cóż, racja. Jest jedno ale... Ja swoim Legacy Turbo zrobiłem 160000km w 6 lat na lpg. Średnie spalanie gazu 16l/100km - w trasie mniej, po mieście więcej. Kiedyś usiadłem i to policzyłem... (a i poprzednim Legacy Turbo 20000km i Legacy 2,2 80000km na mikserku , takie były czasy). A dziś w garażu stoi STI . A mogłem to przepuścić na stacji benzynowej... wtedy miałbym tylko pół sti . A ostatnio moja ŻONA zaczęła "oszczędzać" Jeepem - 5,9 - 27 litersonków lpg na stówkę ! Wiecie jakie gigantyczne oszczędności robimy na paliwie ? Drżyjcie miłośnicy jazdy o kropelce i eco-drivingu!

A ja to widzę tak: regulacja zaworów - 3000pln spalanie na 100km - benzyna - 12l x 6 (dla uproszczenia) - 72 zł - gaz - 15l x3 - 45 zł Oszczędność (samo paliwo, bez przeglądów instalki) 27 pln /100km, czyli 2700 na 10000km (co daje 3000 na ok.11000km) Jeśli regulacja zaworów potrzebna jest raz na 50000km, w kieszeni pozostaje ok.10500 zł na tym przebiegu. Bez komentarza. Nawet jak odejmiemy 500 na filterki itd. A jak auto więcej pali, to oszczędności będą większe.

Jacky X, skoro silnik chodzi, przyjąłem, że auto jeździ. A jakby co, ja mam taki tester, co się z twoim autem dogada i pozagląda sterownikowi w parametry . Poza tym, dobrze by było, żeby ktoś posłuchał tych stuków, taki fachowiec od subaru , ten czy inny. Może nie musisz natychmiast rozbierać silnika, tylko trochę można polatać. Albo wręcz przeciwnie, grozi w każdej chwili awarią. Jeśli tłok i cichnie na ciepło, to wg mnie możesz jeździć. Ale jeśli to tłok, który nie cichnie, albo to panewka, to raczej długo silnik nie podziała. Jedno jest pewne, "przez internet" nikt ci wiążącej opinii nie wyda.

Jacky X, sam dźwięk, jeśli cichnie na ciepło, to brzmi jak stukający tłok. Czujnik spalania stukowego trzeba wymienić. Jak nie pomoże, lub znowu problem się pojawi (nie długo po resecie sterownika) to może chciałbyś podłączyć go pod komputer i ustalić co "widzi" sterownik silnika?

niedziel15, nie ma problemu. Potrzeba tylko ogarniętego fachowca, co to dobrze poustawia (i nie zamontuje zestawu KME + valtek 3ohm ) Największym problemem będzie regulacja zaworów, ale i tak ekonomicznie się opłaca jak cholera. Jak dla mnie Subaru Turbo LPG jest megazajefajnym zamiennikiem dla każdego ropucha... Zwłaszcza w dzisiejszej rzeczywistości (ceny paliw i konstrukcja układów paliwowych). Jakbyś chciał szczegółów, PW.

Do prawdy nie wiem, gdzie jest przyczyna ukręcania się półosi, ale za każdym razem każda oryginalna półoś poległa dokładnie w tym samym miejscu i w tych samych warunkach - na starcie do próby. Znalazłem sobie takie wałki (od innego modelu), które w tym miejscu mają inną konstrukcję i problem się rozwiązał. carfit, zawias najpierw seryjny potem bilstein B16 (obniżenie max.2cm względem serii), auto proste i nie wyciągane z przystanku (no trochę mu kiedyś przód zepsułem , ale nie mocno). Tak, czy inaczej problem występował aż do wymiany wałków. Z tego co pamiętam, to padła 3x lewa i 2x prawa. Być może problem dotyczy trybów pracy DCCD (mam seryjny sterownik), bo kolega w Solbergu MY04 też miał takie problemy...

Ja mogę dodać, że niestety moje doświadczenie z tylnymi półosiami STI 2,5 5x100 jest dyplomatycznie ujmując nie najlepsze. Ukręciłem kilka sztuk - za każdym razem w ori półosi odpadł wielowypust na końcu wałka półosi (w przegubie zewn.). Chyba jakaś wada konstrukcyjna... W tej chwili mam kombinowane i jakoś działają. Podobno półosie od 2005 (5x114,3) są wytrzymalsze. Tylko słabo się mieszczą w Imprezie GC .

arta120, sprawdź czy jak masz pedał sprzęgła w górnym położeniu możesz wcisnąć wysprzęglik. Jeśli tak, skończyło ci się sprzęgło. Jeśli nie można go wcisnąć, potrzebna jest regulacja.

Czyli masz 2,0 SOHC 115KM. Uszczelniacze do niego robi wiele firm w zamienniku, więc kupisz w każdym sklepie bez problemu. O ile pamiętam średnica trzonka zaworu 6mm. Skrzynie masz z reduktorem, więc nie ma "myku". Jest tam klasyczne sprzęgło "wciskane". Prowadnice zwykle wytrzymują i 2x takie przebiegi jak masz, więc tym bym się nie przejmował. Jeśli nierówno pracuje na obu paliwach, to ja zacząłbym od pomiaru kompresji. Świece będą zakopcone jeśli ma za bogatą mieszankę lub bierze olej. Jedno i drugie można sprawdzić. Oczywiście nie wiadomo co ktoś kombinował z głowicą... a jak ci ktoś pomógł, pomuka mu się daje

W Imprezie GC - nadwozie 4D - w RSMP (grupa HR) wymagana jest klatka zgodna z załącznikiem "J". Klatka może być z homologacją FIA, ale będzie droższa, i wszelkie jej naprawy może robić tylko producent klatki (droższa raz jeszcze). Wydaje mi się, że podstawowa klatka do GC to trochę mało. Powinna być z przebiciami do przednich kielichów, bo Impreza ma wiotką karoserię. Istotną sprawą są stopy klatki. Polecam zajrzeć do homologacji i wszystko będzie jasne. Można zrobić klatkę zgodną z załącznikiem "J" na wzór homologowanej we wczesnej grupie A. Późniejsze wersje to już WRC, więc klatki kosmiczne.

O ile wiem to w Legacy II nie było silnika EJ20G. A do wypięcia łożyska z docisku używa się odpowiedniego "pogrzebacza" i otworu przez który przechodzi łapa sprzęgła. Ew. można wyjąć bolec od łapy. A wszelkie operacje na silniku lepiej robić na stole, a nie w komorze silnikowej. Poza tym, bardziej niż uszczelniacze zaworowe obstawiam jakieś inne problemy.

Pomijając sens montażu silnika 2.0 STI w WRXie 2.5, to wydaje mi się, że używając osprzętu od silnika 2,5 (wiązka, przepustnica, ecu, pedały itd) to potrzeba tylko przeprogramować ecu i tyle.

daddykubs, pasuje do twojej skrzyni na 150%. WRX i Forek 2,5T 2006- to jedyne Subaraki Turbo ze sprzęgłem "pchanym".