Odnosząc się do wrażeń z jazdy. Mam zupełnie podobnie. Miałem tę możliwość iż dostałem w ramach podziękowań za wkład w pewien projekt możliwość jazdy Ferrari, oczywiście w Katowicach. Wrażenia wspaniałe, ryk silnika, dzwięk, moc, jakość, przyśpieszenie, coś niesamowitego. Samochody uciekały z drogi, obłęd, ten samochód jechał jak żaden inny. Po czym wsiadłem w EVO gdzie miało prawie 200 koni mniej, ale lżejsze, wybebeszony tył, i miałem wrażenie że jedzie zdecydowanie lepiej, choć to raczej niemożliwe. Ale wrażenia były takie, jak bym ciągnął gołym tyłkiem po asfalcie a każda zmiana biegu sprawia że przekraczam prędkość światła.
Dużo zależy jednak, od wszystkich elementów łącznie.
Za to wiem co na 100% nie jedzie, Honda civic mojej żony 1.4 - 83 konie a biegi tak długie że jak by była odpowiednia góra to pewnie na 6 biegu by się rozpędził do 300 k/h.