Skocz do zawartości

Kazushito Yakitaki

Użytkownik
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kazushito Yakitaki

  1. Kaszana. Dżanek na pewno znalazłby odpowiednio dużą ;> r.
  2. Ale w radiu dużą rolę grają kondensatory i cewki, które się tak nie poddają miniaturyzacji bez utraty swych parametrów, jak tranzystory. r.
  3. Powiem, że obecnie F1 mogłaby mieć lepszą przyczepność niż mają, ale jest ona ograniczona przepisami. Cgrupom natomiast wolno było jeździć na gładkich slickach, bez nacięć, etc. Nie wiem, jak jest z lepszością obecnej aerodynamiki, ale fakt zakrycia kół też dużo ułatwia. I powiem jeszcze, że 2.7 turbo będzie większy powerband niż atmo 2.4, a pamiętaj, że w F1 trzeba by wydłużyć przełożenia i być może zdetunować silnik, bo na takim torze chwile, gdzie kierowca ciśnie do dechy mogą być dłuższe (a tu już się liczy każda sekunda). Ale i tak nie dowiemy się bez sprawdzenia tego w rzeczywistości (albo dobrej symulacji na sprzecie, którego nie mamy). Pojedynek byłby ciekawy. r.
  4. http://groups.google.pl/group/pl.rec.ra ... c51bbdb6c2 To się reguluje. Niestety potencjometr jest na płytce. Na pl.rec.radio.cb jest opis, jak zlokalizować potencjometr i ja wyregulować. Mój znajomy HAM powiedział mi wprost: chcesz mieć dobre radio, to przede wszystkim kup duże radio. Dobra, radiowa elektronika musi zajmować miejsce i wszystkie popierdółki typu Uniden, Johny, Harry będą się słabo sprawować. Znaczy, że ma bardziej czuły odbiornik. A RF po to jest, żeby tę czułość zmniejszać, to nie jest gałka, którą ustawia się na stale i zapomina. W TTI jest jeszcze tłumik (DX-Local) i w mieście zazwyczaj załączam tłumik, wtedy rozkręcam RF na maksa, a SQL niemalże na minimum. Inaczej idzie znieść jajo od syfu w eterze. Niestety zasięg mocno spada. A co będzie, jak się warunki propagacyjne poprawią? r.
  5. O to to, po co stosować filtry, nie lepiej naprawić siejącą rzecz? Wiesz. Jakbym miał wydłubać silnik wycieraczek, klaksony, silnik dmuchawy (a tu jest cała deska do rozebrania), silnik pompki spryskiwacza i zaniósł to wszystko elektrykowi (palec rozdzielacza i kopułkę sam sobie wymienię, nawet jeśli znów będę bluźnił pod niebiosa odkręcając), to by mnie skasował na tyle, że podwoiłbym wartość auta =P Mnie raczej przychodzi do głowy kondensator, żeby ograniczyć iskrzenie, filtry na kablach nie pomogą, jak zakłócenia wchodzą anteną, ale ze mnie elektryk żaden i mogę sobie bzdurzyć do woli r.
  6. 917? Średnia z całego wyścigu, czy największa prędkość uzyskana na prostej? Najszbyciej latającymi na Hunaudieres były Sauber Mercedes C9 (kwalifikacje -- 400km/h, '89) i WMP 88 (wyścig -- 405km/h, '88). Prosiaki: 374km/h (956, kwalifikacje, '86) i 391 (962C, kwalifikacje, '88). A potem postawili szykany. Ale to wciąz więcej, niż przeciętny bolid F1 (tak, przełożenia można by jakieś wyprodukować) i nie zapominaj o tym, że oni mieli większe, turbodoładowane silniki. Źródło: Mulssanne Mike. r.
  7. Nie linkuje się? Szajse. Wklep ,,Porsche 956'' w góglownicę i potem w pierwszy podsunięty przezeń obrazek. r.
  8. Bo one na początku były podobne, ale potem każde ewoluowało w swoją stronę i dziś to jest tzw. płaszczyc-prawda. Wiem, co to ANL. Moje pudło tak sieje, że nawet ANL Unidena nie pomógł (wyciszył trzaski, ale nie do końca), Co ciekawe, ANL w TTI potrafi wyfiltrować zapłon praktycznie do zera. Ciekawe, jakby tu podziałał NB. Niestety nie bardzo mam od kogo pożyczyć takie radio. Poza tym ANL ładnie wycina zapłon, ale już niekoniecznie wycieraczki czy dmuchawę. Tu już chyba zostaje tylko naprawienie siejących silników i ew. sztuczki z kondensatorami. Bo ASC to nie jest żaden cudowny środek na zakłócenia. To tylko adaptacyjny SQL, który otwiera radio, gdy pojawi się sygnał wyraźnie wyższy tła, nawet jeśli to będzie jakieś zakłócenie. Ot, nie trzeba kręcić gałką. r.
  9. Prrrrrrr! Szalony... Cgrupy to nie wózki na zakupy. Tam też przerabiali ground-effects, też mieli konkretne zawieszenia, gładkie, szerokie, niskoprofilowe slicki, do tego mieli bardzo konkretnie mocne, doładowane silniki i całkiem do rzeczy aerodynamikę. Mówimy o czymś takim: r.
  10. ?! Możesz się zdziwić, jak otworzysz. Latają zdjęcia płytek po sieci, poszukaj. Trochę się te radia pooddalały od siebie. Szczególnie, jeśli wchodzą anteną. A bardzo często wchodzą anteną. I z własznej praktyki: TTI-880, jakim syfem bo go nie okrzyknęli, lepiej filtruje zakłócenia niż 510 (do 520 nie mam dostępu). Jako lab posłużył mój pierdolot, który sieje praktycznie wszystkim (zapłon, dmuchawa, klakson, spryskiwacz, wycieraczki, tylko tylnej wycieraczki nie słychać). r.
  11. Liczę, że będzie sportowo (w końcu niezliczone wersje małych, szybkich pierdziawek zobowiązują) i dopiero potem lifestylowo. Właśnie w takiej kolejności. r.
  12. Obawiam się, że taka jazda będzie u nas promowana. W sposób pośredni: ceny paliw, nagonki na ,,piratów'', brak szkolenia, akcji uświadamiających; oraz bezpośredni (czekam, kiedy jakaś UE wprowadzi bana na pojazdy, które potrafią 0-100 w czasie krótszymi niż X i obawiam się, że w końcu się doczekam)... r.
  13. Ale tam ,,zamek błyskawiczny'' jest chyba wpisany do kodeksu i jest w użyciu od lat. A lata miną, zanim trafi na ,,prowincję''. r.
  14. Na końcu wprowadzającego blurba była gwiazdka, a przypis na końcu artykułu ;> r.
  15. Nabyłem. Sprzedaję pierda, przesiadam się do boba, pasztet zamieniam na suchary, będzie na kawiorową gazetę. Nareszcie pismo bez pierdzenia o plastikowych kalibrach, bez zachwycania się boską linią deski rozdzielczej Skody Octavii, bez podniecania się możliwością przewiezienia wałęsopodobnej rodziny, połowy świniaka i żywej kury za jednym zamachem na półlitrze gnojówy. I bez ruszania powietrzem na temat... No, tu mam zastrzeżenie, razi mnie zmartwienie któregoś z redaktorów, że maksymalny moment w pedziu 207 przeniósł się z 1600rpm na 1800rpm. Kogo interesują obroty biegu jałowego? A jak go interesują, to niech kupi Motor czy inny autoświat. Nareszcie pismo, gdzie nie pieprzy się o organizacji i bezpieczeństwie ruchu, i najlepszej metodzie na ich poprawę, czyli nakładaniu kagańca. Wręcz oczekiwałbym propagandy prodriverskiej. Dodałbym jeszcze do niezbędniczka z danymi technicznymi masę. Nie zawsze jest. Dodałbym jeszcze coś o fajnych weteranach, klasykach, ale w sumie takie pisma już są, niektóre nawet się reklamują w. Taka mała uwaga z boku na temat małych sedanów: siłę nabywczą mamy taką sobie, owszem, ale małe sedany nie wzięły się z nikąd, one istniały wcześniej, tylko w międzyczasie inne auta urosły sporo (Golf I chyba jest mniejszy od współczesnej Polówki?), stąd zapotrzebowanie na coś wielkości 4 metrów, może 4 z kawałkiem w formie limo. Ale tak, Thalię należałoby masowo wysyłać w kosmos. Chętnie przeczytałbym jakiś fajny, obszerny materiał na temat nadochodzącej nowej 500 (a przy okazji i o pięćsetkach w ogólności, szczególnie tych ze znaczkiem Abartha czy Giannini). W końcu to będzie bardzo lifestylowa Panda Może na premierę? Dodałbym, że chcę więcej. Idę po suchary, na kawior musi być. I proszę mi nie obniżać poziomu. HOWGH! r.
  16. (Pasztet zostaje w sklepie na półce, nie jem, kupię). r.
  17. Nawet jeśli masz na myśli uszczelniacz wałka turbo (precyzyjne wyrażanie się, to ważna rzecz), to nie spodziewałbym się tak dużego spadku ciśnienia, żebyś to od razu zauważył na zegarze, o ile dobrze pamiętam, dopływ oleju do turbiny jest dławiony i chyba raczej z końca magistrali niż z początku (a przynajmniej ja bym tak zrobił -- z wysranym turbo można jeszcze od biedy jechać, bez panewek słabo się jeździ). Za to całkiem ładnie ten uszczelniacz będzie widać za samochodem. r.
  18. Ponieważ znam się niewiele, to zapytam. Rozumiem, że pierścień olejowy, to pierścień zgarniający? Moje pytanie: jaki wpływ ma uszkodzenie czegoś, co a) nie uszczelnia, te co uszczelniają, są wyżej, zgarnia olej z powierzchni smarowanej rozbryzgowo na ciśnienie oleju z magistrali olejowej? r (pomocny?).
  19. Wypełnianie portek, pierwsza lekcja gratis? Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać, postaram się dalej nie offtopiczyć ;> r.
  20. Obawiałbym się: a) prawidłowego podrutowania tego (takie auto może być niezłym jajkiem niespodzianką), samego MoTeC-a -- to co dobre na tor, niekoniecznie musi być dobre na ulice, w szczególności, gdy strojący się niekoniecznie przyłożył do uwzględnienia nagrzewania, różnych stanów pośrednich. c) anti-laga (jeśli koleś często używał, to wydech swoje dostał). Zresztą niech potwierdzą bądź zaprzeczą ci, którzy takie rzeczy widzieli nie tylko na obrazku. r.
  21. Mati, zastnawiające jest to, że auto jest 98, od roku w ie. i kolektor był czerwoniutki jak psi... a teraz jest oblazły. Dziwna by to była farba, która trzyma się osiem lat bez problemów, a w dziewiątym złazi. Niestety nie sprzedają jeszcze Dżanka na wynos. ;>> r.
  22. Chyba że prędzej same wyjdą... [ --- ten, co ma zakola ]
  23. Zgodnie z nową kampanią reklamową Szkody, będzie się musiał przesiąść do Roomstera ;>>>> r.
  24. A nie był przypadkiem postawiony w stan upadłości? r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...