Skocz do zawartości

Kazushito Yakitaki

Użytkownik
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kazushito Yakitaki

  1. Taaa... Film o kierowcy wyścigowym, który nie ma zielonego pojęcia o tym, jak się zachowuje samochód r.
  2. Auto jest lżejsze, ale słabsze i nie idzie tak z dołu, jak N4. Poza tym to nie jest jedyne S2000 na naszych trasach -- nasi, niezależnie od tego, czy w N4 czy w S2000 dostają baty. I jeszcze coś. Żaba, gdy jedzie po raz kolejny dany OS, sporo się poprawia, a nasi nie. Poza tym nasi są u siebie. Stawiam euro przeciw orzechom, że to wkładka mięsna jest winna. r.
  3. Fatalnie. OK. Jak ma wygladac? Co ma wygladac? Ustawiasz xorg.conf`a i masz... Jak to jak i co ma wyglądać? Widziałeś gdzieś dostępne dla developerów (bez NDA i innych szykan) specyfikacje układów 3D poza Intelem? Obecnie mamy albo sterowniki dłubane na podstawie reverse-engineeringu (które zawsze mogą wybuchnąć, bo były pisane po omacku), albo binarne bloby wydane przez producentów pod konkretne wersje jądra Linuksa. Problem w tym, że nie każdy używa Linuksa i nie każdy używa ia32. No i nie też każdemu odpowiada almost free GPL -- kiepsko się integruje z innymi licencjami (wirusowość!). Z tego wynika, że stan 3D w Xorg jest słaby. Chyba że się mylę? r.
  4. No dobrze. tylko jak wygląda akceleracja 3D w Xorg? r. (ten, co myśli, żeby kupić jeszcze ze dwa Matroxy G450/550 na zapas).
  5. Hamilton jest pod opieką McLarena od wielu lat. Do tego idzie na mistrza. Ale może z Rosberga będzie łatwiej zrobić #2? r.
  6. Wiesz, za co Kain zabił Abla? ;> r.
  7. Sam nie wiem, co gorsze. Z jednej strony McLarenem można walczyć o dzbanki, ale tam jest Hamilton, który jest ich pupilkiem i pewnie będzie miał status pierwszego kierowcy, z drugiej strony Renault jakoś nie błyszczy. r.
  8. Trochę to przykre, że zawody w randze mistrzostw krajowych są rozrywką bogatych amatorów. Dobrze, jak w końcu z nich wyrastają zawodnicy, którzy mają coś do powiedzenia w klasyfikacji. Gorzej, jak przez cały czas tylko się wożą. I nie chodzi wcale o to, że jakiś młody, co kasy nie ma, mógłby lepiej. Chodzi o to, że są to MP i, przynajmniej w teorii, jakiś poziom powinien być zachowany. r.
  9. Nieregulaminowa wkładka mięsna? ;>> Piszcie petycję do Pedzia, żeby zabrał swoją Szybko Skaczącą Żabę, bo nam Mistrzostwa psuje =P r.
  10. I żeby tak dalej :wink: Żaba dała się chłopakom wykazać, żeby by nie było, że ciągle dostają baty? ;> r.
  11. Zespół nietrzymania ciśnienia? ;> r.
  12. Może po to że Japsy, z konieczności oczywiście [*], lubią auta małe, a jednocześnie chcieliby mieć w tym małym dużo przestrzeni. r. [*] -- poniżej pewnych rozmiarów nie musisz mieć wykupionego miejsca parkingowego, a metr kwadratowy gruntu w takim Tokyo...
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. Śmiem twierdzić, że nie w samej 207 tkwi przyczyna r.
  15. Na polskim wyrypie? A potem obudziłeś się zlany potem? r.
  16. Niekoniecznie, to zrozumiałeś ten bazgroł powyżej (może ten drugi da więcej do myślenia). Owszem, można zjechać niewiadomo jak, trzeba tylko utwardzić zawias do wartości torowych, aby zrównoważyć te siły. A potem się lansować pod MakSyfem, bo nigdzie normalnie tym nie pojedziesz. Nie, nie na tym polega ustawianie zawieszenia, szczególnie na nasze bezdroża. Ja też miałem sprężyny około -50 (na takich kupiłem samochód), auto było twarde jak cholera i rzeczywiście nie pochylało się. Ale jeździć dało się tylko na naprawdę równym asfalcie, którego u nas raczej nie ma. r.
  17. Jeszcze jedna ciekawostka. Zachciało mi się bawić w analizy i porównałem czasy na kolejnych przejazdach tych samych odcinków dla pierwszych pięciu miejsc w generalce. I wyszło mi, że nasze orły w większości przypadków poprawiały się o 5-10 sekund w stosunku do poprzedniego przejazdu, podczas gdy Szybko Skacząca Żaba poprawiała swe czasy o 13 do 20 sekund (za wyjątkiem OS1/4, nie liczę też OS3/6, bo na OS3 dużo stracił z powodu awarii). Szkoda, że Bouffier urkęcił półoś, bo na OS3/6/7 mielibyśmy najciekawsze porónanie: między OS3 i OS6 nasi poprawiali się co najwyżej o kilka sekund, a między OS6 a OS7 tylko Frycz poprawił się o niecałe 15 sekund (Żaba o 13), a reszta na zero lub na minusie. Wnioski pozostawiam szanownym czytaczom, mnie się nasuwa jeden. r.
  18. Z całym należytym szacunkiem, bo Sołowow jest gość, ale czy ktoś zabronił mu wsiąść do Fiata i zobaczyć, jak to jest? r. PS. [edit] Niestety Szybko Skaczącej Żabie brakło jeszcze paru kilometrów OS-owych...
  19. Bo są na tyle twarde, że wahacz nie przechodzi przez ..magiczny'' punkt. Ten ,,magiczny'' to moment, gdy punkt obrotu wahacza przy zwrotnicy zewnętrznego koła pojawia się wyżej niż punkt obrotu tego samego wahacza przy nadwoziu. Wtedy siła reakcji od podłoża jeszcze bardziej próbuje ,,podnieść'' punkt obrotu przy zwrotnicy. Niżej nieudolny malunek. r.
  20. O Lesiu nasz lokalny Gawędziarz wyrzekł takie słowa: Kuzaj to kierowca szybki, ale przypadkowy. Trzy razy jedzie ten sam zakręt, trzy razy innym torem. )) r.
  21. u mnie w Roverze 200 przejechaly zolte koni 90 tys km (sporo w Warszawie) i nic im nie bylo, u kolegi w Octavii tez sie spisuja dobrze - chyba wszystko zalezy od egzemplarza - albo Koni nie lubi Subaru To coś waży gdzieś tyle, co połowa Subaraka. A Koni pogięte. r.
  22. Lokalny rajdowy Gawędziarz, jeszcze przed sezonem, stwierdził jasno, że w tym kraju nie ma kierowcy, który jeździłby na tyle agresywnie, by wykorzystać S2000. Chyba miał rację ;> r.
  23. Był taki dowcip wizycie Polaków na Marsie. Jak wszyscy Marsjanie dostali... ;> r.
  24. Ale nie dały rady w Warszawie, w lekkim Daihatsu Charade GTti. I auto wcale nie zaliczyło dzwona, czy jakiejś megadziury. r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...