Pierwsza łacha i brak odpowiedniej techniki jazdy. Lekkie szkolenie ze strony Dyrekcji, kolejne podejście i poszło bez problemu.
Ile tego śniegu, jaka opona, jaka ta górka no i najważniejsze kto poprowadzi?
Pytanie trochę z tych gdzie odpowiedź brzmi "ma jedną nóżkę bardziej"
Komputer będzie "szukał" trakcji a jak nie jedzie zawsze warto wysiąść i sprawdzić dlaczego a następnie zrobić tak aby przejechać
Ewentualnie poszukać innej drogi, sposobu na pokonanie przeszkody jak przeliczymy siły na zamiary. Komputer nie zastępuje myślenia.