ADOS

Z tego co pamiętam to jest luźne, ale jak będziesz składał skrzynie to w obudowie jest miejsce na to i trzeba uważnie składać, żeby weszło na swoje miejsce.

Teraz ja odgrzeję temat. Auto z turbinką przelatało 65tyś.km bez awarii. Jeżdżone na LPG i oleju Mobil 1 5W50 wymienianym co 7-8 tyś.km. Niestety samochód przegrał walkę z korozją i został rozebrany i zezłomowany. Teraz jest w trakcie budowy nowy projekt, który również będzie miał silnik EJ22 wolny ssak + wiatrak.

Nie może być inaczej w OBK 99 - 03 innych nie było. Nie ma znaczenia czy 2.5l czy 3.0l.

Nie sprawdzałem przez vin, kiedyś już wymieniałem w OBK tarcze i pamiętam co tam było.

Różnica jest zasadnicza. Gt ma 4 wałki rozrządu i przez to dluższy pasek oraz inną pompę wody.Wersja wolnossąca ma 2 wałki rozrządu. Różnica w cenie za cały kpl. moze być około 250 - 300 ziko. Pomyśl odrazu o uszczelniaczach na wałkach rozrządu i wale korbowym z przodu. Jak bedzie rozrząd rozebrany to niewiele wiecej dodatkowej roboty. Ja to zawsze wymieniam przy robocie rozrządu nawet jak nie cieknie żeby później nie rozbierać drugi raz.

Cześć. Z tyłu masz tarcze 290mm na 10mm grubości. Przykładowa tarcza: ferodo DDF1647.

Nowe uszczelki bez silikonu. Moment dokręcania to 6,4 Nm, a kolejność to: środki w poziomie od lewej, 1,2, środki w pionie od góry 3,4 potem lewy górny róg 5, prawy dolny róg 6, lewy dolny róg 7 i prawy górny róg 8 na koniec.

Osłuchaj silnik stetoskopem bo może ten drugi silnik też pada tzn. np. panewka. Chyba, że silnik był nowy założony, albo na nowych częściach po remoncie?

Jak masz niebieskie to bez dysz można je zakładać. A jaki masz wielozawór ( na 8mm ) i przewód ze zbiornika do reduktora? Miedź 8mm to minimum powinno być.

A sprawdzałeś przewody wysokiego napięcia czy nie mają przebicia?

Czas na odświeżenie tematu i mały opis po przejechaniu 30kkm, po konwersji na jednomasę i sprzęgło EX... od WRX 2.5. Po tym przebiegu nic się nie dzieje, sprzęgło cały czas działa tak samo jak zaraz po założeniu i ciężej też nie chodzi to o czym pisał Carfit. Przypomnę, że auto robi 70% kilometrów z przyczepą. Tak więc uważam, że konwersja udana za przyzwoitą cenę.

Wszystko zależy jak eksploatujesz samochód. Jednemu klocki wystarczą na 10kkm, a innemu na 30kkm. Najlepiej fizycznie zobaczyć ile jeszcze ich zostało. Co do firmy to jak jeździsz spokojnie to TRW wystarczy, a jak mocniej korzystasz z auta i hamulców to np. FERODO DS2500.

Ja to będę w obozie pracy a nie w Ornecie

Krzych masz furmankę podratowaną to możesz ją trochę pomęczyć, a jak będzie mocno ślisko to Twój brak mocy tylko na plus. Daj odpocząć dla prawego fotela u Axmann.

To fakt "drużyna z Lublina" jest bardzo skuteczna . Niestety ja jakoś nie natrafiłem na żadnego subaraczka kręcąc się po mieście. Może ktoś mnie wypatrzył (białego klasyka)?

Witam! Chciałbym bardzo podziękować dla Q (Piotr) i artiLUBLIN za pomoc przy oględzinach OBK. W sumie to auto mocno zmęczone, czego nie można było stwierdzić po oględzinach na placu w komisie i nawet delikatnej przejażdżce, ale udało się zejść sporo z ceny i kupiliśmy ten pojazd. Piszę pojazd bo do subaru narazie trochę mu brakuje Cena była za niego 11900, a kupiliśmy za 8000 i to też tylko dlatego, że mamy dawcę części do przełożenia, a lista jest długa i dystyngowana. Wielkie podziękowania dla ASO SUBARU w Lublinie, dla Pana Darka Kowalczyka i mechaników o ile dobrze pamiętam Grzegorz i Adam. Ekspertyza była dokładna i bez ściemy, a wiem co mówię bo sam działam przy subarakach i właśnie będę doprowadzał tego OBK do stanu używalności. Jeszcze raz wielkie podziękowania dla zaangażowanych forumowiczów i ASO. Służe swoją pomocą jak ktoś będzie w Olszynie lub okolicach. ps. ja mogę się pochwalić, że jestem dumny z mojego turbo-dziadka, który przy 313kkm przebiegu przejechał 800km trasy z marszu bez zająknięcia Pozdrawiam Lublin

wszystko zależy jak ten swap ma wyglądać. Jeżeli chcesz uturbić ssak którego masz i zrobisz to sam, to możesz się zmieścić w 2tyś., wszystko zależy za ile kupisz potrzebne części. Jak chcesz jakiś setup od turbinowego to pewnie więcej bo będziesz potrzebował oprucz silnika z osprzętem, jeszcze wiązke elektryczną z komputerem. Następne pytanie jak będziesz tym jeździł, bo jak do katowania to napędy i sprzęgło też do wymiany bo nie wytrzymają długo katowania dużo mocniejszym silnikiem, ale wtedy mocno rosną koszty i przestaje to mieć sens.

Moim skromnym zdaniem warto dołożyć i mieć nowy zestaw. Sprężyny też musisz kupić dwie jak jedna pękła, żeby nie było różnic.

Hej. Zerknij na link http://opposedforces.com/parts/impreza/ ... tration_2/ , wygląda na to, ze jednak jest przykręcany.

Można i na doładowany, ale to już inna skala finansów :wink:

Carfit, tak od wrx 2.5. Co do tych objawów o których piszesz to się zobaczy jak będzie, ale jeździ tym autem postawny gość, któremu nadałem ksywkę "ROLNIK" tak więc da rade ciskać. Każdy z nas ma inne doświadczenia z różnymi firmami i to nie jest wykładnik czy coś jest dobre, albo niedobre. Fakt jest jedem konwersja wychodzi połowe taniej do OE, a co będzie z trwałością to czas pokarze. To była świadoma decyzja ROLNIKA czy OE czy zamiennik.

Kompletne nowe sprzęgło EX... od WRX + śróbki koła OE i używane koło jednomasowe w super stanie + robocizna. Jak dla mnie nie ma potrzeby przepłacać. Od wymiany przejechane już 12tyś. i nic się nie dzieje, a auto użytkowane w trudnych warunkach i 70% swoich kilometrów z przyczepką.

Ja w sierpniu robiłem konwersję w obk 2.5 na jednomasę i cały koszt zamknął się w 2000tyś.

Ja mam w swoim dziadku hamulce z wrx, z przodu 4 tłoczki pod 294mm, z tyłu 2 tłoczki na wentylu pod 290mm. Wszystko to założone pod pompe, serwo i korektor od zwykłego 115 konnego legasia 2.0, gdzie z tyłu były bębny. Po zmianie hamulców na wrx, nie zauważyłem, żadnych negatywnych objawów, po za tym, że trzeba zerkać w lusterko, aby nikt w dupe nie zapakował. Dobry klocek + tarcza i hebelki są super. Polecam taki sfap.

Ja kiedyś robiłem swap z 2.0 na 2.2 i muszę powiedzieć, że byłem bardzo zadowolony. Różnica i odczucia oraz przyjemność z jazdy jest większa niż się spodziewałem. Przy silniku 2.0 przełożenie główne skrzyni to 4.11, a przy silnikach 2.2 przełożenie wynosi 3.9, a więc jest dłuższe. Zostawiając napędy od 2.0 w połączeniu z motorem 2.2, który pasuje P&P daje frajdę z jazdy. Polecam taki swap, tymbardziej, że wszystko może się zamknąć w 1000pln.