jaszyn

Siłka 4 dni w tygodniu! Szosa 4 dni w tygodniu po 60 km. Basen 3 dni w tyg I tu odpowiedź: za trzy miesiące jesteś szefem fulla! (a nie full Twoim) ...i wtedy starasz sie tak: :wink: ...a w przerwach między basenem siłownią i szosą do roboty co by na fajny rowerek zarobić ale tak na poważnie pytam - nie jestem nastawiony na DH, wole podjazdy i zjazdy w umiarkowanie trudnym terenie, wszyscy tak zachwalaja a mnie poza przyjemniejszą jazdą w trudnym terenie (duże nierowności, kamienie) full jakoś nie przekonuje - strasznie buja na twardym podłożu i trzeba pompować mimo podobno na maxa nabitego dampera. Chodzi mi o to kiedy to bujanie przestrzanie być dla mnie zauważalne i irytujące bo podobno można się do tego przyzwyczaić- FS jeździłem pierwszy raz - 3 dni/ około 200 km i dziś z ulgą i radością z powrotem wsiadłem na swoje HT ale ... co raz wicej jeżdze w terenie i kumple mnie troche na zjazdach, korzeniach i kamieniach odjeżdzają ... pytanie tylko na ile wynika to w umiarkowanie trdnym terenie z braku dobrej techniki u mnie a na ile z przewagi FS. a jeśli zacząco z przewagi FS to go kupię -pytanie tylko ile trwa choroba morska przy przesiadce? z moich kumpli jedn twierdzi że po kilku dniach, inny że 2-3 miesiące jazdy i nie będe chciał spojrzeć na HT. Ja po 200km nadal za HT. Ma ktoś jakieś inne doświadczenia?

fajnie :wink: ja ostatnią sobotę zrobiłem taką trase w G. Świetokrzyskich - pierwszy raz raz na fulu, kumpel mi pozyczył lapierra x control 700, 2010 zjedzą się rewelacyjnie przynajmniej w porównaniu z moim sztywniakiem na którym miejscamia musialem sprowadzać ale.... po utwardzonych, szutrach i lesie wciąż wybieram mojego HT -zdecydowanie szybszy i nie buja...Wie ktos może ile czasu zabiera może przestawienie się z techniką jazdy HT na FS żeby bujanie nie przeszkadzalo?

http://mondoro.pl/ i kliknij w kontakt dzięki ale zdzwoniłem i podobno już nie handlują alkoholami, jak by ktoś miał inny pomysł proszę o PW a już się cieszyłem

Pomocy ! muszę pilnie kupic Aperol, wie ktoś może gdzie w Lubinie mozna kupić?

czyli albo jestes zawodowcem albo nie byłeś lub nie wybierasz sie w góry przyznam się że też się zastanawiałem nad dwutarczem, kumpel mnie namówił i wziałem XTR w trójtarczu, i pierwszy wyjazd w Alpy potwierdził ze była to jedyna sluszna decyzja, po prostu z 2 blatami nie dałbym rady wielu podjazdom, a 3cią tarcze chwilowo jak jest potrzeba chyba można odkręcić ....

skąd ta pewność? nie wiem jaki masz DPF w RAV ? może tzw otwarty a jeśli tak to inna bajka , ja mam taki w SBD i 65kkm też bez najmniejszego problemu, inni posiadacze SBD z forum maja przebiegi grubo ponag 100 kkm i zero problemów. Problem pojawił się przy zamkniętych systemach DPF. Może się myle ale jesli nie wiedziałeś o istnieniu DPF w ravce to prawdopodobobnie masz tzw otwarty, bo z tego co wiem w zamkniętych jest kontrolka na konsoli to pewnie byś ją zauważył...

Chyba przeprowadzę się do małego miasta i dopiero wtedy kupię sobie 2.5XT :roll: :?: :!: mój ojcie ma Ravkę benzynkę coś około 140 kuni i w średniej wielkości mieście, zero korków - 15-16 l to norma, zaproponuje mu wymiane na oszczędniejszego XT

właśnie, zależy do czego rower ma służyć, Ostatnio duża moda na fule ale jak ktoś nie mieszka blisko gór i śmiga głównie po płaskim - HT wystarcza w zupełności a ma tę przewagę że jest znacznie lżejszy i szybszy. Ja na swoim HT objechałem większość znanych tras nad Gardą i uważam że nawet w dużych górach daje radę - na zjazdach można wytrzymać a na kilometrowych podjazdach te 2-3 kg i pompowanie robi różnicę znaczną, poza tym w dużych górach bywam rzadko 2-3 x w roku a po płaskim jeżdżę codziennie. Najlepiej oczywiście mieć klika rowerów i problem z głowy

nie wyciągaj wniosków na podstawie jednego egzemplarza, jakiś czas temu w ASO spotkałem kupującego Lagasia dizla, któremu jak twierdził ...w ravce przy 60kkm padł silnik na tyle skutecznie że został wymieniony w całości na gwarancji (więc nie z winy kierownika), z tego co slyszałem nie jest to odosobniony przypadek. Poza tym co to za przebieg na dizla 145 kkm ...

zdania są podzielone mocno, temat był wielokrotnie wałkowany na forum, ja osobiście sobie chwalę a poza bardziej "miękkim" ruszaniem jakiś drastycznych różnic w dynamice nie dostrzegam, ale jest też dużo innych opinii. zerknij np. tu viewtopic.php?f=3&t=131136&start=800

zgadza się, ja będę upierdliwy z tym rowerem ale może komuś się przyda - koło przednie można pięknie wkomponować pod płytę bagażnika, na dojazdówce w miejsce tego organizera styropianowego co jest na wyposażeniu - koło schowane a cały bagażnik wolny

faktycznie to jest minus, zdarza się, że by się przydało składane ale ... narty i inne długie i wąskie przewieziesz bo jest "tunel" przy tylnym podłokietniku. Ja mogę dodać, że rower MTB HT, rama w rozmiarze M też mieści się z tylu na miejscu pasażerów, po zdjęciu przedniego koła oczywiście.

Slesz pewnie masz racje ale ja bym nie generalizował, przez 3 lata zrobiłem tylko 55kkm z czego większość ... trasa i duża część autostrady,a po mieście jeżdze głównie rowerem, zimą także. Co do reszty się zgadam. Ja aktualnie 65kkm i bez usterki, sprzęgło na razie OK. Dla mnie największą wadą jest dźwięk silnika przy dużych mrozach i środkowe nawiewy.

U mnie max. około 0.7 l co 15kkm. Ostatnio zrobilem około 5 kkm po autostradach z rowerami na dachu i predkościami 120-180 km/h - po stalce prawie nie widać zużycia. Ta "norma" subaru ( dotyczy to teź innych mare)k jest chyba nienormalna.

Ok, dzieki za info, daj znać jakby, odpukać ! pojawilo sie coś nowego.

Dzięki BlazGaw u mnie mały przebieg 65 kkm, ale żadnych problemów do tej pory nie mialem i niech tak pozostanie, odczuwalnego wzrostu zyżycia paliwa na nowym sofcie też nie zauważyłem, chyba że jest tak niewielki że nie zwrociłem uwagi bo dokładnych obliczeń i statystyk nie prowadzę. Czy ten problem z gasieciem pojawil się od razu po wgraniu softu, czy po jakims czasie? mnie zdażyo się chyba ze dwa razy że zgasł na wolnych obrotach, na nowym sofcie jeżdze już długo i problem uznałem za sporadyczny i nieistotny.

BlazGaw, wiem że OT ale bardzo mnie interesuje ile sprzegieł poszło przy takim przebiegu? i czy poza opisanym miałeś jakieś problemy z samochodem?

się mi gdzieś obiło o uszy ze są już na ostatniej prostej

Dzięki włyszkow w ASO zalali mi Motul X clean 5w 40 tak jest na fakturze i taki dostałem na dolewkę w 1 litrowej butelce -wiec o pomyłce na fakturze nie ma mowy. Gwarancji nie mam ale boje się o silnik. Jak nie zmienie przed wyjazdem to Ci po powrocie mogę próbkę podesłać. Mam nadzie że Dział Techniczny mi jednoznacznie i oficjalnie odpowie.

Ponawiam pytanie bo odpowiedź przynajmniej w tym wątku nie padła a dziś w ASO Subaru zalali mi Motula własnie 5w 40 C3- nie znam się na tych cyferkach ale w instrukcji jest wyraźnie napisane że tylko 5w30 - wiec jak to jest ? czy 5w40 jest oficjalnie rekomendowany/zalecany czy może szkodzić silnikowi? pozdrawiam -- Śr lip 27, 2011 7:33 pm -- włyszkow; PW

ja kilka razy próbowałem zeszłego roku w legacy 2.0 D i wychodziło jakieś 11-12 litrów na kompie

[ nie popadam i nie boje się drobnych usterek ani sprzęgła ale przyznaje boje się remontu za 20-30 kPLN w samochodzie wartym 60-70 kPLN -ten gwizd cen też kiedyś dotknie każdego z posiadaczy dizli z początku produkcji -taka wieczysta gwarancji wydaje się czym naturalnym jeśli wypuszcza się niedopracowany produkt czyniąc z klienta królika doświadczalnego, jeśli oczywiście mamy doczynienia z niedpracowaną konstrukcja - zdgoda z testami że sa tendencyjne ale celowo silnika raczej nie popsuli

"same łożyska nie są elementem awaryjnym" a w następnym zdaniu "przeprowadziliśmy pewne modyfikacje mające na celu ulepszenie tej części " - to sa niedporacowane ? czy nie sa ? skoro nie są to co jest? po co te modyfikacje? ja mam silnik z 2008 z przebiegiem 60kkm, po przeczytaniu tekstu w dalszym ciągu nie wiem jak duże jest ryzyko awarii? jeśli są jakieś modyfikacje poza softem to może ze wzgledu na duży koszt naprawy warto je "zainstalować" w starszych rocznikach?

...warunki warunkami ale dużo zależy od dobrej woli ASO, mnie np. formalnie nie należało się auto zastępcze (kolizja z krawężnikiem z mojej winy) naprawa znacznie się przedłużała i po 2-3 tyg. były ASO z Lublina Autoforum, cieszący się zasłużenie złą sławą ...przydzielił mi samochód zastępczy citroen berlingo. Samochodem jeździłem kilka tyg. i musiałem go oddać, wówczas zadzwoniłem do Działu Technicznego SIP do Krakowa, który wykazał się zrozumieniem sytuacji i gestem wobec klienta -za klika godzin pod domem stał citroen picasso z wypożyczalni, którego używałem bezpłatnie do końca przedłużającej się naprawy - jeszcze raz podziękowania dla SIP za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.

Bez przesady przy 60 tys masz oleje +w skrzyni i moście, filtry, ewentualnie możesz podłączyć kompa co tu ogarniać? Jak Ci się nic nie dzieje.... Kup oleje zgodne ze specyfikacją, filtry i tyle... W ASO lubelskim na pewno zrobią to ok, ale 2,5 kpln to sporo... pozdro jak chcesz to na priva, ale podejrzewam, że jest kilku dobrych mechaników w Lublinie Mam już namiary, podziękowania dla Zenona23 i Toma52 , wiem że wymiana wszystkich płynów i filtrów niby prosta rzecz tym bardziej 2.5 kpln wydaje mi się za dużo (dodam że nie mam orientacji ile kosztują płyny i filtry ale zakładam że w ASO ceny są znacznie wyższe bo takie mam dotychczasowe doświadczenia) Chciałem się zorientować ile zapłaciłbym gdzie indziej a nie chcę oddawać pierwszemu lepszemu co to widzi Subaru pierwszy raz w życiu, z doświadczenia wiem że najprostszą rzecz można popsuć a doświadczenie przeciętnego mechanika z napędem 4x4 z oczywistych przyczyn jest ograniczona. pozdro