Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. GTA3 : Japonczycy istotnie sa mniejsi, ale polityka sprzedazy okreslonych modeli z okreslonym wyposazeniem jest w tym wypadku prowadzona w Niemczech. O ile mi wiadomo przecietny wzrost naszych sasiadow jest wyzszy niz Polakow. Dodac mozna, ze na zamowienie indywidualne np. Forester 2.5 XT jest jak najbardziej dostepny wersji bez tej opcji (mialem nawet kiedys konkretne zapytanie w tej sprawie - wtedy jeszcze o 2.0 XT - ale po otrzymaniu odpowiedzi nie bylo wiecej kontaktu ....). Topowy model Imprezy nie jest sprzedawany z w/w opcja. Mysle tez, ze powyzsze uwagi sa mocno OT. :wink: Pozdrawiam
  2. Właściciel Browaru: nie wiem, jak to jest liczone w przemyśle piwowarskim - we wszystkich mi znanych liczy się od stycznia Jednocześnie proponuję sięgnąć po słowniczek wyrazów obcych i przeczytać definicję słowa "demagogia", przed jej użyciem Sprzedaż Subaru w rzeczonym okresie wzrosła ze 175 sztuk (2003) do 329 (2004). Czyli o 84%. Przy czym trzeba zaznaczyć, że mówimy w tym przypadku o samochodach dopuszczonych do ruchu, a nie sprzedanych dealerom jako samochody magazynowe (stosujemy konsygnację). Uwaga ta jest o tyle istotna, że np. Honda (o ile mi wiadomo !)stosuje metodę liczenia samochodów sprzedanych dealerom, niekoniecznie ostatecznym odbiorcom. Przechodząc do liczb innych producentów japońskich: Honda + 53% Lexus +8,7% Mazda + 38% Mitsubishi + 6,2% Nissan - 23% Suzuki - 15,8% Toyota -1,7% Pozdrowienia
  3. Tego typu plotki zaczęły krążyć w kręgach "dobrze poinformowanych" ze szczególnym uwzględnieniem miasta stołecznego. Prwadopodobnie źródłem ich stał się artykuł opublikowany przez pana redaktora Bogdana Możdżyńskiego w czasopiśmie Profit. Nie trzeba wspominać, że pan redaktor nie zdecydował się na zasięgnięcie informacji u źródła, czyli u nas. W rozmowie telefonicznej serdecznie przepraszał i obiecał sprostowanie. Które, o ile wiem do dzisiaj się nie ukazało. No cóż, jeżeli ktoś pisze artykuły na podstawie niesprawdzonch plotek to - moim zdaniem - szkodzi głównie wiarygodności reprezentowanego pisma oraz swojej własnej. W myśl wyznawanej zasady "Wiatr wieje, pies szczeka, karawana idzie dalej" nie uważałem za potrzebne komentowanie takich bzdur. Ponieważ jednak ostatnio ten idiotyzm zdaje się nasilać i niektórzy "wtajemniczeni" dzielą się "nowiną" z pracownikami naszych serwisów uważam, że (wbrew moim zasadom !) niezbędne jest ustosunkowanie się do tego tematu. Tym bardziej, że niestety, w dalszym ciągu w Polsce plotkuje się bardzo dużo, a ktoś (np. pracownik naszej sieci) skonfrontowany z takimi "wiadomościami" może niepotrzebnie ulegać presji stresu. Uważam nota bene, że każdy rozpowszechniający tego typu nonsensy zachowuje się w sposób dalece aspołeczny. Albowiem wywoływanie "sztuka dla sztuki" u innych osób poczucia niepewności co do ich dalszych losów świadczy o braku podstawowego poczucia przyzwoitości i nadzwyczaj wątpliwej postawie moralnej. Ad meritum (w/g zawartości plotki) 1. Subaru Import Polska utraci prawa do reprezentowania Subaru w Polsce, albowiem wszystkie większe firmy postępują w ten sposób. Czysty nonsens. Subaru w przeciwieństwie do wielu innych firm nie posiada własnego importu w żadnym kraju europejskim. Ponadto Subaru Import Polska należy w 90% do koncernu Emil Frey AG (importer Subaru także w Szwajcarii, Niemczech, Francji, Czechach i na Węgrzech) a w 10% do Mitsui (Importer Subaru we Włoszech, Austrii i Słowacji). 2. Subaru nie jest zadowolone z wyników sprzedaży w Polsce i dlatego przejmie import Nadzwyczaj dziwne - podczas mojej ostatniej wizyty w Tokio (październik) zbierałem osobiste gratulacje od prezydenta koncernu FHI za znakomite wyniki; dla przypomnienia w okresie do października nasz przyrost sprzedaży wyniósł ok 80%. 3. Znany polski aktor się poskarżył, że nie był właściwie obsłużony Znam osobiście wszystkich znanych polskich aktorów będących naszymi klientami :wink: To są naprawdę ludzie na poziomie. Nie mają zwyczaju skarżyć się z plecami. Dodać mogę w tym miejscu, że gdy się obrócę na mym fotelu, mogę sięgnąć po wieloletnie kontrakty sygnowane przez autora tych słów i Fuji Heavy Industries w zakresie reprezentowania tej znakomitej formy na naszym rynku :wink: Reasumując - prawda zawarta w cytowanej plotce ma się tak do rzeczywistości, jak informacje o lądowaniu marsjan na jakimś za...piu naszego kraju O czym z przyjemnością informuję i pozdrawiam PS. Czy ktoś naprawdę jest w stanie wyobrazić sobie Szwajcarski koncern inwestujący w nową siedzibę czegoś, czego nie będzie reprezentował
  4. Proponuję spojrzeć pozytywnie - Legacy jest ....szybsze :wink: Pozdrowienia
  5. I znowu ktoś coś kompletnie pomieszał Może zobaczył Outbacka, albo opisywany na niniejszym forum projekt dużego SUV-a dla USA :?: :wink: Pewnie to drugie, bo jakiś dziennikarz napisał coś w tym sensie (co jest naturalnie wierutną bzdurą - ten projekt nie jest następca Forestera, wiem co mówię :wink: ) Pozdrowienia
  6. Moim zdaniem jest to możliwść zaprezentownia tego sportu szerszej publiczności. I emocje też mogą byc niezłe. W końcu juz niejdnokrotnie pogoda płatała uczestnikom najróżniejsze figle :wink: Nie zdążę na początek, ale będę Pozdrowienia
  7. Nie. Ubezpieczenie obejmuje poruszanie sie po drogach publicznych (czyli ogólnodostępnych). Pozdrowienia
  8. Dowiedzialem sie, ze Forester zostal znaleziony ! Bardzo sie z tego ciesze i jednoczesnie w imieniu wlasnam oraz SIP-u bardzo serdecznie tym wszystkim dziekuje, ktorzy sie przyczynili do odzyskania samochodu. Forumowiczom dziekuje tez za slowa otuchy - trzeba sobie zdawac sprawe, ze ew. utrata auta oznaczalaby w sensie finansowym zaprzepaszczenie wynikow przynajmniej rocznej pracy zaangazowanej (choc czasem moze zby latwowiernej :wink: ) zalogi Subaru firmy Grafix. Pozdrowienia
  9. Powodzenia w poszukiwaniach :wink: Pozdrowienia
  10. :?: :shock: Wiem - porzeczek sie nie opryskuje, a jaki jest smak tego co cytowane ? :wink: Pozdrowienia
  11. Gratulacje :wink: Ale centralny dyfer miedzy silnikiem a skrzynia biegow :shock: :?: Pozdrowienia
  12. ex-Dyrekcja

    Szukam odgłosy WRC.

    Witam na Forum przedstawicielkę płci pięknej Gdzieś mamy jeszcze nagrania z kabiny Leszkowego WRC (onbordy), ale bodajże na VHS - więc z separacji dźwięku raczej nic nie będzie Niemniej życzę przyjemnego pobytu. Pozdrowienia
  13. ex-Dyrekcja

    "Road rage"

    Takie rzeczy niestety się zdarzają. Wszędzie tam, gdzie jest motoryzacja w połączeniu z brakiem czasu. Oczywiście zachowaniom niezgodnym z wpojonymi normami sprzyja zarówno anonimowść, jak i traktowania samochodu jako swego rodzaju broni. Z ręką na sercu - kto z nas nie był już kiedys maksymalnie wkurzony na idiotę który ....... (wpisać własny przypadek). Opowiedziano mi historyjkę, w kórej blond bohaterka strąbiona niemiłosiernie za błędne zachowanie na drodze uchyliła na skrzyżowaniu szybe i powiedziała "Dlaczego się pan denerwuje - czyż pan nie widzi, że jestem blondynką ?". Świadomość tego, że możemy potencjalnie zachować się w sposób powodujący eskalację i w konsekwencji niebezpiecznie to pierwszy krok do samokontroli. Drugi to uświadomienie sobie, że - w zależności od tego jakim Subaru jeździmy (przepraszam w tym miejscu za patriotyzm lokalny posiadaczy inych marek) - 95 -99,9% samochodów na drodze i tak jest wolniejszych od naszego auta: czyli tak naprawę to nie ma czego udowadniać :wink: Zmieniając nieco temat: artykuł brzmi bardzo dobrze i zwraca uwagę na istotny problem społeczny. Niemniej twierdzenie, że ponad 60% wypadków smiertelnych na naszych drogach jest spowodowane właśnie takim zachowaniem jest wierutną bzdurą i zupełnie niepotrzebnie podważa wiarygodność całego tekstu. A szkoda ! Pozdrowienia PS. łysinę będę wprawdzie już niedługo miał jak najbardziej naturalną, ale do ABS-u bardzo mi daleko :wink: Poważnie - niejednkrotnie widywano mnie w samochodach różnych marek. Gdy jest okazja a samochód interesujący chętnie dokonuje jazdy próbnej. No a gdy wszystkie samochody służbowe się gdzieś "rozjadą" zdarza się, że korzystam z samochodu żony :wink:
  14. Szanowni Państwo - a może by tak merytorycznie Przypuszczenia wyrażone powyżej są z gruntu fałszywe - ten kto miłą przyjemność spotkać panią Monikę na Zlocie Plejad wie, że to raczej płeć brzydka mogłaby w tym miejscu próbować nawiązać z nią kontakt :wink: Wezwać należy więc Forumowiczów z Warszawy (przede wszystkim): szukajcie ! Życzę powodzenia i pozdrawiam
  15. Tak. Ale nie tylko :wink: Pozdrowienia
  16. Muszę w przyszłości bardziej uważać na słowa Pozdrawiam
  17. Nie było absolutnie moim zamiarem naśmiewanie się z Justy :!: Jeżeli zostałem źle zrozumiany - przepraszam ! Wiem, że są to bardzo dobre samochody. Pozdrowienia
  18. Bez katalizatora nie przejdzie też przez emisję spalin Pozdrowienia
  19. I mamy cenę. Nie wiem wogóle czy ja odawać - co będzie gdy sie okaże wyższa od ceny Justy :?: Nooo, może nie jest az tak źle: 161,06 I to nie w Euro (dla optymistów: tez nie w Yenach :wink: ) tylko w naszej walucie. I to już z VAT-em. I (jak na razie - kto wie na nasi ustawodawcy jeszcze wpadną :shock: ) bez akcyzy na artykuły luksusowe Pozdrowienia Do Matki Forumowej: Na tema kwalifikacji na Dyrekcję był juz kiedyś oddzielny wątek - to nie chodzi o Japoński
  20. Numer koloru znajduje sie na tabliczce znamionowej na prawym przednim nadkolu. Pozdrowienia
  21. Przeczytałem. I tym razem wcale nie podzielam aż tak negatywnych opinii. Dziennikarz zawsze ma prawo wyrażać subiektywne opinie na temat stylizacj i innych tego typu elementów. Można dyskutowć, czy określenie materiały niskiej jakości jest istotnie słuszne. Faktycznie bowiem ocena jakości to nie taka łatwa sprawa. Mamy do czynienia z faktyczną jakością materiału, jakością optyczną, jakością haptyczną , jakością w zakresie wytrzymałości oraz jakością montażu. W większości przypadków dziennikarze kierują się wyłącznie stylistyką i ew. haptyką. Natomiast ogólne odczucia z testu, a raczej tego co określamy jako "wrażenia z jazdy", bo rzecież żadnych pomiarów nie wykonywano sa jak najbardziej pozytywne. Myślę, że dziennikarz bardzo trafnie uchwycił "o co tu chodzi". A przerysowując nieco kontrasty dodał tekstowi swoistego "pieprzu". I sprawił,że całość czyta się lekko i przyjemnie (nawet jeżeli z pewnymi subiektywnymi określeniami nie bardzo mogę się zgodzić :wink: ) - a o to przecież też jak najbardziej chodzi. Pozdrowienia
  22. ex-Dyrekcja

    Antyradary

    Moje zdanie jest nieco inne. Po pierwsze uważam, że powinno być (podobnie jak w krajach o bardziej rozwiniętej motoryzacji) zróżnicowanie manadatów w zależności od tego, czy wykroczenie zostało dokonane w terenie zabudowanym, czy też nie. Innym tematem jest, że ograniczenie prędkości w tym pierwszym do 50 km/godz, przy absolutnym braku możliwości skutecznej kontroli jest bez sensu. Tym bardziej, że w porównaniu j.w. u nas zdecydowanie więcej ruchu odbywa się w takich właśnie warunkach, a możliwości podwyższenia limitu prędkości wykorzystywane są tylko sporadycznie. Po drugie uważam, że policja powinna przede wszystkim kontrolować prędkość w miejscach faktycznie niebezpiecznych (a nie chować się w sobotę za krzakami tylko dlatego, że akurat tam można liczć na największe żniwo). Po trzecie - legalizacja antyradarów owinna byc dokonana. Istnieją również inne metody pomiaru prędkości (np. radar różnicujący) - w efekcie idiotów kompletnie ignorujących przepisy można by znacznie dotkliwiej karać, lub wręcz usunąć (przynajmniej na jakiś czas z ruchu) Po czwarte - jak wyżej - nie tylko kasa: dla b.wielu kierowców konieczność oddania prawka na jakiś czas to dużo bardziej dotkliwa kara; jest skutecznie stosowana w : patrz 1 i 2. Po piąte - czas najwyższy, aby policja drogowa nie zajmowała się wyłącznie prędkością ! Nawracanie na dwupasmówkach przez ciężarówki (widziałem na gierkówce BMW wbite pod taką po 3-ci słupek ! gilotyna), przejeżdżania na czerwonym świetle, omijanie samochodó przepuszczających pieszych, parkowanie bezpośrednio przed pasami, nieoświetleni rowerzyści, piesi przchodzący w miejscach niedozwolonych lub przy czerwonym świetle itd, itd, itd. Dlaczego Policja karze praktycznie wyłącznie za prędkość ?! I .... to na tyle pozdrowienia
  23. 1. Tak. 2. Bardzo wsoka + VAT :wink: Na serio - zapytam w Dziale Technicznym (może im założyć oddzielne Forum ? Zaczynam być zmęczony rolą posłańca :roll: ) Pozdrowienia
  24. Był z żoną ? I mimo tego rogi :shock: Czyli: - albo wyjątkowo głęboko zajrzał do butelki; - albo wyjątkowo długo ganiał się za zającem w celu jego upolowania; - albo to właśnie zając mu te rogi przyprawił, gdy się na chwilę odwrócił. Teraz oczekuję ze strony świadka naocznego na skorygowanie wersji zdarzeń, lub otwierdzenie jednej z alternatyw. W przypadku braku jasnej odpowiedzi ze strony p.t. Moniqi (Kiedy następna kawa w SIP-ie : forumowicze czekają na informacje !) powołamy komisję, która zada mnóstwo pytań i niczego nie wyjaśni Teraz na serio: Forester nie był zaopatrzony w "rogi". Pozdrowienia
  25. Powyższe to absolutnie wstrząsający objaw bezgranicznej głupoty ! Nie wiem, czy można miec IQ < 0, ale jeżeli tak, to niniejszym mamy taki właśnie przykład ! I dla nas wszystkich ostrzeżenie. Osobiście - przyznaję - w podobnych sytuacjach po prostu używam sygnału dźwiękowego. pomimo tego, że raz jakiś gó.... sorry, młodociany w efekcie chciał mi wybić szybę boczną (bezskutecznie 8) ). Pozdrowienia PS. Taki fotoreportaż powinien być zamieszczony nie tylko w Interii, ale także w popularnych gazetach. PS.2. Zachowanie policji urąga wszelkim kanonom :!:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...