skwaro

Będzie pasował do kompletu

Śrubę od zbieżności na amortyzatorze wystarczy zaznaczyć i złożyć w tej samej pozycji zamiast się szarpać ze sworzniem. A rozebranie przegubu to 5min roboty, wystarczy zdjąć pierścień zabezpieczający. Szybciej niż kombinowanie z przekładniem tego wynalazku przez przegub.

No to ja już naprawdę nie wiem.. Temat od lat wałkowany jest na tym forum, zarówno w odniesieniu do H4 jak i H6. Konkluzja zawsze była taka - do sprawdzenia nie trzeba wyjmować, do regulacji lepiej/łatwiej jest wyjąć, a samą regulację robi się szlifując szklanki (tudzież płytki w szklankach). Skwaro - mam rozumieć, że w Twoim Forku z silnikiem DOHC EJ 205 regulowałeś zawory wyciągając szklanki i odpowiednio je szlifując, ale wszystko odbywało się na silniku w aucie? W EJ205 regulację masz za pomocą płytek regulacyjnych na szklankach. Nie trzeba demontować wałków ani zdejmować szklanek, wyjmujesz tylko płytki. Dlatego można zrobić to na aucie bez wyjmowania silnika. W EJ204, EJ25 czy EZ30D musisz zdemontować wałki i wyjąc szklanki, a do tego trzeba wyjąć silnik. Słyszałem o takich co robili na aucie ale nie wyobrażam sobie poskładania tego poprawnie i bez syfu, bo nie ma podejścia kluczem dynamometrycznym. Ja w EJ205 (EJ20K też :-)) robię zawsze na aucie, inne silniki wyjmuję.

Tak

Prosto :-) Płytki regulacyjne, bez wyjmowania silnika.

Są regulowane całymi szklankami, trzeba wyjąć silnik do regulacji.

Jeżeli zrobione z głową to nie ma żadnego problemu. Duża część aftermarketowych zacisków jest konstruowana tak, że zacisk jest ten sam i adapter dedykowany pod dane auto przykręca się do zacisku, chociażby Brembo w niektórych zaciskach czy Wilwood tak robi. Dlatego ja bym takiego czegoś nie demonizował. W jednym aucie mam zaciski Wilwooda 4 tłoczkowe z tarczą 330mm właśnie tak montowane, żeby było zabawniej fabryczny adapter jest aluminiowy.

Z tego co mówią w plotkach ma mieć 10% mocy więcej niż obecny czyli okolice 340KM. A problem temperatury podobno rozwiązali montując TMIC i wlot na masce

Ta wersja Type-R zamiata. Dawno Honda nie pokazała tak fajnego auta.

Jak ważne są koszty to bierz M-Techa, jakościowo bardzo dobre, no i w zależności od zamówienia może być od "cicho jak seria" po "urywa głowę i pożera dzieci", będziesz zadowolony ;-)

Zazwyczaj Proexami i tym podobnym badziewiem zachwycają się właściciele rozpadających się civiców i E36 z milionem naklejek M, którym nie przeszkadza pierdzący tłumik z wydmuchanym środkiem :-)

Proex i RM motors to badziewie straszne. Wydmuchuje szybko środek, pękają spawy, generalnie tragedia. Ostatnio wymienialiśmy jednemu klientowi środkowy proexa na mtecha bo po pół roku się rozlazł. Minimum to M-Tech, El-tec jak najbardziej ale ceny ma dość wysokie.

To zależy czy koła pompujesz azotem czy nie. Jak azotem to remap nie potrzebny. A jak pompuję tylko 78% azotu to też muszę? :-)

Nikt Ci tego nie powie dopóki nie zdejmiesz głowicy. Bo jak tłoki spotkały się z zaworami to nie wiadomo co jest w środku, w jakim stanie są tłoki, gładzie cylindrów, itd. W najgorszym przypadku może się skończyć wymianą bloku i głowicy.

Na wypalonym katalizatorze różnicy nie będzie, na poprawnie działającym różnica będzie bo katalizator zużywa tlen ze spalin.

Ma znaczenie, musi być przed katem

Ostatnia gymkhana mnie zaskoczyła. Czekałem co odstawi na koniec w finałowej scenie na moście, a on się po prostu zatrzymał. Jak dla mnie chyba najnudniejsza część...

RDiff zapala się jeszcze jak są problemy z prądem w aucie, np. jak pęknie pasek alternatora, ale wtedy pojawia się tez kontrolka zasilania